michoa

mtx 80 przy normalnej jeździe to powinien sie zamykać w 5/100 z palcem w 4 literach :D może filtr powietrza brudny ?? gaźnik zdjąłeś przed remontem i założyłeś po bez żadnego grzebania tak ??

no xr 125 lepiej nie przyśpiesza xlr tak samo :D generalnie każda 125 4T za bardzo nie przyśpiesza...biegowe 125 przyśpiesza lepiej niż skuter 125 ale też szału nie ma...przyśpiesza 125 2T ale tu z kolei spalanie.....

no generalnie to dobra opcja, praktycznie zero serwisu (olej w skrzyni raz na rok, dolewać olej do dozownika) niskie ceny za młody rocznik, dt jest bardzo bezawaryjna, na seryjnym przełożeniu bez blokad 120km/h żaden problem, bardzo przyzwoicie przyśpiesza( nie ma co porównywać osiągów 125 2T do 125 4T to dwa inne światy ), tłok wystarcza na 20-30tys km zależy od stylu jazdy... pozatym jest naprawdę wygodna, lekka, niska, mała minusem jest fakt że w takim 125 2T 5l/100km to jest raczej dolna granica spalania i trzeba delikatnie obchodzić się z manetką w miescie żeby taki wynik uzyskać....mojemu kumplowi co na dt 125 lata po mieście bardzo ostro, głównie korzystając z 3 pierwszych biegów i okolic czerwonego pola dt pali 8-9/100..........moja crm 125 przy grzecznej przepisowej jeździe z skuterkowym przyśpieszaniem spali 4.5/100 ale jak trochę wciskam żeby mieć frajdę z jazdy to robi sie 8-9.....a kupować moto żeby nerwowo zerkać na obrotomierz i pilnować żeby nie przepiło wypłaty to trochę bez sensu :D

125 4T enduro......w okolicach 4 tys kupisz naprawdę bardzo młody rocznik, pali 3/100 jak trzeba to 1 złoty poleci (to raczej vmax :D ) xr125 ma ,,niewymiarowe'' koła przód chyba 19 tył 17 ciężko o opony, lepiej poszukaj czegoś z przodem 21 a tyłem 18 będzie łatwiej o gumy w razie czego....xlr 125 ma przód 21 tył 18, tak było u kolegi ale dowiedz się czy tak napewno ma seryjnie... bzdury straszne........w ttr wymiana oleju jest według instrukcji co 10tys, nie znam szosowego motocykla gdzie by była tak rzadko a ty że olej co chwilę no comments..........90% enduro 400-600 ma wymianę oleju w okolicach 5 tys km jak normalne szosowe moto, honda ma najczęsciej bo co 3 tys (nx, xl ..... a teoria z jakims puchnięciem to już bez komentarza... je jeżdże 15 km do roboty kiblem 50ccm 4T, u mnie sytuacja jest nieco inna bo bardzo mało zarabiam i priorytetem są koszty paliwa a nieznam innego pojazdu co pali 2/100 (w trasie nawet mniej ) aczkolwiek każdemu kto zarabia trochę więcej odradzam.... pozycja srającej żaby, niewygodnie kręgosłup boli, zero frajdy z jazdy, wiatr zawieje 10km/h mniej, wyprzedzanie czegokolwiek nawet ruszającego pekaesu czy traktora to horror, bo jak zahamujesz to zanim 2KM+cvt rozpędzą twój pojazd z 30 do 50 to strąci cie TIR z przeciwka :D trzeba cholernie uwaząc na zapadnięte studzienki, progi zwalniające wyrwy w jezdni, piasek, no wszystko....hamulce też cienkie, w 125 4T były niebo lepsze....

a to jest wydatek w okolicach 1000 zł jak nie więcej, nie lepiej dołożyć ten 1000 do kwoty zakupu i brać exc ??

no jjank doszedł do prawidłowych wniosków :D :D crm dużo lepsza od dt 125 nie jest, crm ma tragiczną charakterystykę oddawania mocy jak sie jej nie trzyma pod czerwonym polem to nic sie nie dzieje, skrzynia zestopniowana rodem z NSR (to ten sam silnik) bardzo długa jedynka, można skrócić przełożeniem w teren ale wtedy znowu masz jakiś szatański vmax w stylu 90km/h....zawias ma lepszy, hamulce z 2 tłoczkowymi zaciskami, inna geometria niż dt (wyżej siedzisz i trochę inna pozycja za kierownicą) ogólnie jak ktoś ogarnie to oddawanie mocy to lepsze moto od dt.... konkurencją exc a z tej samej półki są husqvarny wr też możesz przejrzeć...

na początku może być trochę mocna ale jak masz szacunek do gazu to dasz radę....... seryjna dt 125 jest bardzo niska, ja mam 176cm wzrostu i siedze jak na czopperze (strasznie nisko, nogami dotknąć gleby bez problemu)

kumpel pokazuje na co stać dt 125 :D żeby tylko skrzynia chodziła normalnie to by podjechał i to na szosowych oponach :D filmik nie ukazuje jaka to stroma i wysoka ściana a szkoda :D

sam odpowiedziałeś na moje pytanie :D ja tam wole latać od świtu do nocy, nawet gorzej odpuszczać strome podjazdy czy bardzo trudny teren ale latać w słabszym więcej...nie powiesz chyba że utrzymanie xl600 jest droższe niż sx300 ?? jesteś w stanie tego sx300 wykorzystać ?? bo ja nie i nie będe lał hektolitrów paliwa tylko po to żeby odkręcać manetkę na 1/4 albo na prostej... zresztą z tym pyrkaniem demonizujesz, ludzie na dt125 robią cuda, xt/xl ma w okolicach 40KM nie słyszałem jeszcze żeby ktoś narzekał z amatorów na brak mocy, na masę, słabe zawieszenie tak ale na brak mocy niet....

gdzieś coś czytałem że jest jakiś techniczny problem z sprężeniem tego gazu ale o co chodzi to nie pamiętam jak znajdę strone zalinkuje... nie poprostu ludzie są leniwi....ekonomicznie to jest dalej uzasadnione cytat z linku limo to jest zakładając że kupujemy drewno a chyba większość nie kupuje tylko ma z wyrębu itp..... problemem jest sam rozruch instalacji gazu drzewnego i to co pisze strona retrotraktor czyli: żeby całość miała sens silnik musi pracować długo bo jak zgasimy silnik to instalacja produkuje gaz drzewny przez 10-20min, później wygasa....na stronce pisze chyba że po 1h jeszcze można rozdmuchać żar wentylatorem ale po dłuższym czasie gaśnie i trzeba rozpalać od nowa...

sporo różnic, zestopniowanie skrzyni, inna charakterystyka silnika...sx300 do lasu to będzie porażka, na baku zrobi 20km od stacji i będzie wracał albo jeździł z baniakiem na plecach, o ile wcześniej sie nie zabije na drzewie.... jak to twój bliski kumpel walcz żeby go skłonić w strone starego dual sporta 600, bardzo wdzięczne maszyny....po klr250 mu wystarczy a i sporo oszczędzi na choćby samym spalaniu.... cross do lasu dla amatora to porażka na całej lini przerabiałem na sobie, megalomania mocy sie zemściła :D z tego co widzę koleś idzie w mojej ślady, nieważne co, byleby mocne i tanio :D a jak dalszy znajomy trudno niech sie oparzy to poczuje że boli i wróci po rozum do głowy :D

no ma sporo wad ale i tak dziwię się że wyeliminowali to z silników np ciągników leśnych, niestety lobby naftowe wszystko załatwi :D polecam http://www.retrotraktor.pl/readarticle.php?article_id=120 kiedyś jakiś koleś chyba dacię przerobił, gazogenerator miał na dachu :D

żadnego silikonu pod głowice, odpowiedni moment i tyle....silikon może wydmuchać i poleci w kanały wodne albo po prostu zrobi sie przednmuch

zawory regulować potrafię , na razie ma niecałe 7 tys km i jeszcze nie wymagały regulacji (ssący 0.05, wydechowy 0.1, mierzone szczelinomierzem. Jeśli chodzi o luz to w instrukcji kompletnie nic na ten temat nie ma, w internecie są spory czy powinno być na wydechowym 0.05 czy 0.1, u mnie wchodzi listek 0.1 nie wchodzi 0.15 i nic złego sie nie dzieje ) Co do oleju, owszem mój błąd nie wiedziałem stąd pytam. Według instrukcji oleju wchodzi 0.95l 10w40, nie wiem czy jest bład w druku bo jak wleje tyle to jest za dużo aż pod sam korek, w praktyce leje 700-800ml i wtedy jest mierząc bagnetem na max(moją nieprawidłową metodą, mierząc prawidłową metodą bez wkręcania jest z 1cm poniżej max ) [

za słabo kręcisz.... mieszanka i olej dobry...........musisz sie przyzwyczaić że 2t pierdzi śmierdzi i ma wiecznie brudny wydech :D

dzięki za odpowiedź czyli zostanę przy tej metodzie... u mnie w instrukcji jest tylko: wymianę oleju może wykonać tylko wyspecjalizowany serwis, samodzielna wymiana spowoduje utratę gwarancji :D no trudno z moja opieką ma już prawie 7 tys i lata a na tym durnym przeglądzie raz byłem skasował 100 zł za samą wymianę oleju nawet do zaworów nie zajrzał :D

witam Mam chiński skuter (silnik 139qmb) i ostatnio ktoś mi zasugerował że źle sprawdzam poziom oleju więc pytam na forum :D bagnet od oleju wygląda tak http://allegro.pl/miarka-oleju-bagnet-kingway-rex-chinski-skuter-4t-i1464515804.html (nie reklamuje nikogo chciałem tylko pokazać jak wygląda) I teraz: wiem że skuter musi kilka minut popracować na wolnych obrotach, osiągnąc temperature pracy potem czekam ok 2min wykręcam korek-bagnet i teraz wycieram go szmatką i : 1.wkręcam go na max, wykręcam i odczytuje poziom 2.wkładam go do oporu bez wkręcania, wyciągam i odczytuje poziom ja robię metodę 1 ale nie jestem pewny czy to dobrze.......różnica między metodą pierwszą a drugą jest ok 1.5cm na bagnecie (tyle mniej więcej ma gwint na korku bagnecie)niby niewiele chociaż cała ,,skala'' na bagnecie ma chyba z 4cm.... z góry dzięki za odpowiedź pozdrawiam

mieliście racje, dokręcone, trzyma się, dziękuje za pomoc można zamknąć

w końcu powrót na słuszną drogę :D gratulacje swoją drogą z 98 wersja egs miała chyba już elektryczny starter może było takową wziąsć oszczędził by przelanej krwi po glebie :D ?? chyba że duża różnica w masie jest albo zawieszeniu... kat na dellorto ma niesamowity sposób oddawania mocy, ale fakt regulacja tego to porażka :D fajne malowanie ma twój kat, nieszablonowy bo nie pomarańcz

dziękuje za szybką odpowiedź, sprawdzę w tygodniu lub w weekend i dam znać (nie mam skutera pod ręką) miejmy nadzieję że tylko to :D

witam jakiś czas temu moja niezniszczalna chińska wunderwaffe (yukimoto pioneer ) miała glebę na parkingu, po prostu wywalił sie na bok z zblokowaną kierownicą. Po podniesieniu wyglądało wszystko ok, zrobił sie niewielki luz kierownicy(zarówno góra-dół jak i prawo-lewo) ale minimalny ledwo wyczuwalny. Sprawę olałem i jeździłem dalej, jednak ten luz sie powiększa i paru mm zrobiło sie parę cm, powiedziałbym że już jest dosyć niebezpiecznie, bo kierownica zachowuje sie jakby była przywiązana i zaczynam sie bać czy kiedyś nie zostanie mi w rękach, bo jeśli tak by sie stało nawet przy zawrotnych 40km/h jakie ten bolid rozwija to pewnie finał będzie w szpitalu czego nie chce.... załaczam filmik jak i gdzie jest luz koło trzymałem nogą nieruchomo, jak widać kierownica sie buja jakby była niedokręcona czy coś.... i teraz pytanie co z tym zrobić ?? nigdy w życiu nie rozkładałem kierownicy motocyklowej ani rowerowej więc nie mam zielonego pojęcia co gdzie rozkręcić jakieś porady może krok po kroku co zrobić ?? 2.na filmiku widać że buja sie jakby w miejscu ,,tego kołnierza'' tam pod nim jest jakieś łożysko tak ?? to jest tzw łożysko główki ramy ?? kolega sugeruje że ono sie rozsypało stąd ten masakryczny luz, jakich kosztów się spodziewać +/- ?? generalnie pytam na forum bo nie chcę sie w ciemno zabierać żeby nie spartaczyć, tymbardziej że jest to mój podstawowy środek transportu w okresie wiosenno-letnio-jesiennym bardzo wdzięczny zresztą (przy bardzo niskich kosztach eksploatacji jest generalnie bezawaryjny, jak sam czegoś nie spieprze to sie nie zepsuje :D glebe wtedy zaliczył bo bardzo mi sie śpieszyło, postawiłem go na nierównym na bocznej stopce a wiał huraganowy wiatr, odchodze słysze BUM patrze-leży.... ) z góry dzięki za porady jak czegoś nie napisałem to napisze tylko przypomnijcie pozdrawiam

sam sobie zaprzeczasz...........wiesz co to jest sx 380 w ogóle ?? ....na sx 380 jechałem to nie jest moto do lasu bo jest dziki i narwany, dołu nie ma wcale, pali więcej od cr 500.......ja sie bałem na prostej odkręcić ale ja to cienias jestem...myślisz dlaczego jest ich tak mało ?? na torze nie do ogarnięcia, w lesie nie do ogarnięcia.... co to znaczy ,,dobre'' spalanie ?? 15/100 ?? 3/100 ?? xr 400 ma serwis co 1500km niewiele rzadziej niż wyczyny, fakt że tylko zawory i olej ale jednak bak trzeba zrzucić i do zaworów zajrzeć...najrzadszy serwis w teori ma chyba ttr 600 gdzie chyba olej jest co 10tys ale jak bedziesz co tyle robił olej i zawory katując 1000% w terenie to nie wróże jej długiego żywota... do 5-6 tys napewno nie kupisz xr 400 2 czy 3 posty wyżej pisałem o tym umiejętność czytania sie kłania... bo to są lajtowe sprzęty do niedzielnego endurzenia.....xr 650r kit big bore 680, wałki hot camsa, gaźnik mikuni, zapłon procom, wydech al baker, spadochron do hamowania i jakieś 75-80KM mocy przy odpowiednim zestrojeniu, 200km/h żaden problem, z 5 napewno idzie na koło :D na jakims forum sm widziałem taki pocisk masakra :D mnie w crm nie brakuje mocy tylko dołu i momentu........dziś znowu jadę bez rozpędu pod górke, oooo chyba za niskie obroty, strzał ze sprzęgła, koniec podjazdu zakopałem sie :D powyżej 8 tys obr to ma tyle pałera że ciężko ja w rękach utrzymać, ale poniżej jest wielkie nic a że 1 długa to ten brak dołu boli... z drugiej strony nie ma róży bez kolców.........ja swoja podniose 2 kapcie, chodzi jadę dalej, a xt600 ziomka? podnosi z gleby 15 kopów na deko, wyłaczyć deko but, cisza, stek przekleństw, but, cisza, stek przekleństw, but, znowu 10 na deko, but, cisza, frustracja poziom ekstremalny czoło spocone,but, zapaliła, wszechogarniając radość -6000 punktów siły do jazdy :D

mnie sie wydaje że 8 tys to normalna cena za xr400 one po tyle chodzą dlatego pisałem o chorych cenach za xr :D za 9 tys masz exc 400 który xr400 bije na łeb chyba wszystkim oprócz kosztów eksploatacji i bezawaryjności i chyba dlatego hondy są takie drogie :D nie widziałem jeszcze na allegro ładnej xr 400 poniżej 7 tys (chyba że bez kwitów )było parę egzemplarzy po 6000 i mniej ale albo wraki albo bez papierów bardzo długo stoi na allegro z dobry rok ?? wygląda ok.... stary temat jary i na czasie http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/109979-suzuki-dr-350-czy-honda-xr-400-co-wybrac/ potwierdza moje słowa poniżej 7tys nie kupisz 400..... kupić xr w PL jest ciężko trzeba anielskiej cierpliwości i sporo jazdy po Polsce....ja wydałem 500 na wahe i kilka weekendów jak szukałem 600, nic nie znalazłem, wkurzyłem sie wziąłem crm bo blisko i tanio :D......znajomy 250 dla laski szukał rok i też stracił cierpliwość i kupił dr350 :D cięzko w PL o niezajechanego z papierami : lc4, każdą xr, starą TT z kopniakiem, klxa 300.......nie przychodzi mi na myśl żaden 2T może wr360 od husqi, katów zawsze było pełno niekoniecznie w dobrym stanie ale chociaż jest co oglądać..... najłatwiej w PL jest kupić dobrą dt125 gigantyczny wybór i młode roczniki niedrogo :D :D :D

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/36883-wszystko-co-dotyczy-hondy-mtx-5080125200/ 46stron o mtxie :D jak chcesz cokolwiek wiedzieć to chociaż podaj oznaczenie bo były C, R, R2, i napewno jeszcze kilka innych C-wiatrołap, 2 bębny 8KM R-2 bębny, chłodzona cieczą 10KM r2-tarcza z przodu, chłodzona cieczą 10KM ogólnie niezniszczalne moto o bardzo niskich kosztach eksploatacji jeden z najlepszych na świecie sprzetów na początek offroadowej kariery :D

bo ja wiem czy xr650r jest tania :D pozatym bez przesady handlarze cały czas ciągną dtki, kmxy, skutery to xr za 5-6k sie nie opłaca ?? ta xr600 jest dosyć przyzwoita i albo ładnie utrzymana albo odpicowana do sprzedaży , straszy ta wiejska lampa ufo, pomijając że beznadziejnie świeci (bynajmniej tak mi sie wydaje, kolega miał podobną to masakra nie chciałbym tym moto jechać po zmroku chyba że 40km/h po oświetlonej latarniami drodze :D wiadomo że w nocy nie lata sie w terenie ale dopóki widno to sie lata po miejscówce a potem powrót i jak tu bez światła wracać ?? ) to na przegląd z nią nie ma szans, ale ogólnie jeśli stan silnika pokrywa sie z stanem wizualnym to warta tych 6k mimo że kwity do tłumaczenia i 88....nawet ma orginalny wydech i tylnią lampę z zestawu homologacyjnego (charakterystyczne umiejscowienie i kształt żeby podświetlała tablicę )a to rzadkość.....szybko zejdzie pewnie