Skocz do zawartości

Pawel

Go.Naked
  • Postów

    7563
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Pawel

  1. Jakby każdy sobie zakłądał temat w piwie, bo czegoś potrzebuje, to by sie zdrowy pierdolnik zrobił. Przenoszę na chwilę do mechaniki, po to żebyś mógł napisać co się konkretnie dzieje, może da się w ten sposób podejść do sprawy. Pawel.
  2. A ja mocno łapą i jakoś nie ma problemów, chyba że naprawdę jest trudny dostęp, to lekko kluczem. Pamiętajcie, że potem by to odkręcić po tych 6 tysiącach km trzeba będzie użyć znacznie większej siły. Pawel
  3. Mam manuala do 1300, przerobiłem od deski do deski :-) Chyba że masz do nowszych roczników, ja mam 99.
  4. Może wracajmy do tematu powoli . Z mojej strony mogę tylko powiedzieć, ze po dniu spędzonym przy kompie (google, różne inne kombinacje) chyba znalazłem to co potrzebuję. Albo mi się tak tylko wydaje :-). Co raz bardzij m sie podoba XJR :-) PS. Ma ktoś info odnośnie ramy? W materiałach znalazłem, że jest to nowa rama, zrobiona z grubszych rur niż w 1200. Pawel
  5. Ten do zrobienia dziry musi być długi i cienki, będzie łatwiej. PS> Wilku, jak masz mróz, to pewnie, nie ma co sie napinać. poczekaj do dodatniej temp. i rób swoje. Może do tego czasu zdobędziesz narzędzie. Pawel
  6. Weźmy jednak małą poprawkę na temperaturę. I nie chodzi tu tylko o olej. Po zmianie oleju trzeba na chwilę uruchomić silnik, a to lepiej zrób na starym oleju, tak byś po wymianie odpalił go na chwilkę już bez ewentualnych problmów. A jak już go uruchomisz, to go zagrzej. Tylko nie spuszczaj oleju na gorąco, niech chociaż kolanka wydechów ostygną. Będziesz miał wtedy kompromis i zero wątpliwości - nie poparzysz, się, a silnik pochodzi. Po co do wiosny czekać ?? Pawel
  7. No to spoko. Wiesz, to rozgrzewanie oleju przez wymianą, jest dla mnie mało praktyczne, bo sobie można paluchy poparzyć. Nowoczesne oleje, jak nie masz w silnik wlanego kujawskiego, nie zostawiają nagarów, szlamów i innego tego rodzaju syfu. Co więcej, spotkałem się z zapowietrzeniem pompy oleju w Kawasaki właśnie po spuszczaniu bardzo gorącego oleju. Pawel
  8. Mówsz o przebijaniu, czy wulgaryzmach ?? Uznałem, ze sk***iel to lajtowe slowo, a brutalnośc wynika tylko z chęcie zmotywowania kolegi Wilka, co by zadziałał w konkretny sposób :-) Pawel Ooooo, autokorekta sama wstawiła **. A ch** tam, nieważne, poprawię się :evil:
  9. W czasie zmarnowanym na pisanie kolejnych postów miałbyś już odkręcony filtr, a pewnie zmeiniony cały olej i założone plastiki. Nie medytuj, tylko zabieraj się do roboty :evil: . Śrubokręt wbij bliskjo denka (czyli tej zewnętrznej, tylnej pokrywy) to masz gwarancję, ze niczego nie popsujesz (jakbyś się obawaił o gwint wychodzący z silnika, na który nakręca się filtr). Przebij skurwiela na wylot i odkręć. Pawel
  10. Poszukaj sobie na tym forum temat o Wektorze 250, będziesz miał tam wszystko napisane.
  11. Było kilka przypadków takiego uszkodzenia i mam tą informację z kilku źródeł. Nie jest to tak powszechne jak pękanie ram pomocniczych w Hayabusie, ale bywały takie przypadki. Wczoraj słyszałem o dwóch, i to z niezależnych źródeł. Pawel
  12. I tak sie upieprzają, ale od czego jest benzyna ekstrakcyjna ?? :-). Pawel
  13. Tylko trzeba uważać z obciążeniem, bo były przypadki pękania tylnej części ramy zadupka jak się załaduje za dużo. Pawel
  14. Działa :-). Ja mam wprawdzie do tego odpowiednie narzędzie, ale sam mówisz, że nie bierzesz pod uwagę takiej opcji. Metoda z pozoru brutalna, ale skuteczna. Pawel
  15. Tak off topic. Nie będę klekotać w tym modelu, bo mają one tendencje do skracania luzów. Pawel
  16. Stosuje sie WD40 lub podobne, ale nie jako lekarstwo na wszystko !!! Wyparcie wilgoci, odrdzewianie - OK. Ale do smarowania jest cała masa lepiej do tego przystosowanych środków, i to różnych na poszczególne okazje. Pawel
  17. Pawel

    Portugalia...:)))

    Sorry, ale nie widzę najmniejszego powodu. Temat daję do podróży, może wypowie się kilka osób które miały okazję odwiedzić ten kraj. Pawel
  18. Ja bym tego nawet za darmo nie brał. Posłuchaj Adama, zjadł zęby na motocyklach Suzuki. Pawel
  19. Prowadnica jest pod gumką i dodanie trochę smaru, np. grafitowego nie spowoduje problemów, a w razie dostania się tam wody trudniej będzie zagościć się korozji. Pawel
  20. Wlej ten w 15W50, ale istnieje szansa, że sprzęgło i tak pójdzie do wyrzucenia jak jak łapało uślizgi wiele razy i się przyjarało. Zresztą sam zobaczysz. Jak objawy się powtórzą, to szybko zabierz się za to, bo szkoda będzie syfić nowy olej. Pawel
  21. A dłubał :-), w zeszłym roku, tylko robiłem całą masę innych rzeczy, a nie wymianę oleju. Jakbyś wtedy wpadł na ten pomysł, to by można sprawdzić to w 100%. Może jeszcze będzie okazja. Pawel
  22. Zajc daj spokój, ja tu chcę poważne informacje zdobyć, a strzelasz takim tekstem :-). To jeszcze jedno - od kiedy stosuje się amory Ohlinsa nawet w wersjach nie SP ??? Pawel
  23. Nie jest aż tak źle, kufry na XJr prezentuję się jeszcze w miarę ok. Na prewno lepiej niż na jakimś plastiku :-). A jak u was wygląda sprawa ze spalaniem? Podobno są straszne rozbieżności pomiędzy trasą a miastem. Oleju pewnie też potrafi łyknąć jak się pałujue - mówi się o około 0,3 l na 1000. Pawel
×
×
  • Dodaj nową pozycję...