Skocz do zawartości

Pawel

Go.Naked
  • Postów

    7563
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Pawel

  1. Nie wiesz czy był zmieniany rozrząd? Bo to też może postukiwać, właśnie szczególnie na zimno w tych silnikach. Ale nie raz czy dwa, tylko raczej trochę więcej. Idzie zima, to mozesz na spokojnie wszystko posprawdzać, nie zapominając też o świecach i gaźnikach. Najważniejsze że na ciepło jest ok, tego się trzymaj :).
  2. Pewnie na zimno wypada co któryż zapłon (bywa), stąd wrażenia dźwiękowe. Jak na ciepło jest ok, to raczej nie ma paniki. A tak poza tym, to cieżko opisywać takie sprawy przez forum. Inna sprawa - podawaj rocznik, przebieg itp, o co prosiłem w przyklejonym temacie. Pawel
  3. Oj dziwne faktycznie, ponoć to właśnie spece od wtrysków, power commanderów i tego typu wynalazków. Damian z tej firmy nawet prodkukował się w prasie motocyklowej. A uszkodzenia TPS są bardzo popularne w Yamahach, zobaczcie zresztą z jaką pewnością i przekonaniem sam pisałem o tym na początku tego tematu :). Pawel
  4. Dodam tylko że silnik Fazera jest o tyle paskudny, że trzeba co całego rozbuierać (znaczy się z głowicą i cylindrami). Dlaczego? Japońce wstawili dwie śruby łączące połówki silnika w taki sposób, że ich łby są od gówy, pob cylindrami. Masakra. Gdyby nie to, naprawa by była dużo łatwiejsza :(
  5. To ja chcę też trochę tego co jaraliście :) Spokojnie, nie wiem skąd masz te informacje, ale to wszystko jakoś się średnio trzyma kupy. Możliwe jest faktycznie, ze to byli jacyś kumple itp. To że jeden by uciekł jak najbardziej mnie nie dziwi, ale dwóch? Uwierz mi, że bardzo chętnie bym doczekał się rozwiązania tej sprawy :). Szkoda że nie ma numerów itp, ale wiadomo, że w takiej sytuacji (w szoku) nikt nie ma pamięci żaby się zajmować takimi sprawami, jak się okazuje ważnymi. Czy sprawa została zgłoszona na POlicję? Pawel
  6. Cała ta historia wydaje mi się jakaś naciągnięta. Ratownik medyczny, samochody, oba odjechały z kaskiem .. czy tu ktoś nie ma bujnej wyobraźni???
  7. Pochwal się jaki to serwis - ignoranci. Pawel
  8. Jest chyba wyraźnie napisane "PODAJ ROK, MODEL ITP" w profilu tak naprawdę mało wiadomo. Co do popiskiwania, ciężko jest powiedzieć. Pan European ma specyficzny dźwięk silnika. Z tego co pamietam (głowy sobie nie dam uciąć) ma też rozrząd na pasku zębatym, który może wydawać takie niepokojące dźwięki.
  9. Po ilu dzwonach jest ten motocykl?
  10. Nie ma reguł. Nie zawsze jest opadowy kranik, nie każdy ma też opcję PRI. Czasami trzeba dać pompie paliwa napompować benzyny (można przekręcić kluczyć kilka razy, czekając aż pompa przestanie "terkotać". W motocyklach z wtryskiem nie ma tego problemu - tylko tankujemy pod korek.
  11. Z tego co słyszałem V-power to straszny syf akurat. Są za to dostepne specjalne dodatki wiążące wodę. A paliwo lepiej spuszczać zaworkiem, gdyż zleci cały syf, jaki jest na dnie.
  12. Adam już odpowiedział o paliwie :icon_mrgreen:. Zostawienie paliwa w gaxnikach moze się skończyć powstaniem nalotu, który potem będzie skutecznie zatykał dysze itp. Nie wspominam już o tym, że i tak potem przed uruchomieniem trzeba by takie stare paliwo spuścić. Nie odpalimy na nim motocykla. O tym jest tutaj: http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56423...minalskich.html A co do ładowania. Jak masz motocyklową ładowarkę, to po prostu podłączasz ją do dwóch klem. Nawet nie musisz ich odłączać.
  13. Przecież bardzo łatwo możesz to obliczyć :icon_mrgreen:. Do tego dodaj kilka procent, bo Suzuki i tak lubi oszukiwać. A jak chcesz miec pewność, to GPS prawdę Ci powie. Pawel
  14. O tym też (i o zawieszeniu, i o odpalaniu) pisałem, ale jak widać ciężko do linka zerknąć. Co rak takie same dyskusje, one powracają jak bumerang :) Pawel
  15. W artykule napisałem WSZYSTKO co jest związane z tematem. Podejście dla najbardziej upierdliwego i dbającego o motocykl napaleńca :buttrock:. Każdy zastosuje z tego ile chce, ale takie sprawy jak wymienione poniżej to podstawa: - tankowanie do pełna - spuszczenie paliwa z gaźników - wymiana oleju (chyba że naprawdę nie jest stary) - mycie motocykla - zadbanie o akumulator
  16. To sa śruby zrywalne. Musisz je rozwiercić, a potem dać nowe. Pawel
  17. Ja pośmigałem trochę B Kingiem. Fajny motocykl, nie zdziwisz się, że jest zajebiściue mocny :icon_mrgreen:. Spokojnie można powiedzieć, że jest to fajna maszyna. Masa nie przeraża, zwraca uwagę się tylko na gabaryty. Bardzo szeroki zbiornik, boczne osłony i wielkie wydechy robią swoje. Nie wiem czy będziesz jeździł sam, ale pamiętaj, że z tyłu się nie jedzie za wygodnie - siedzenie jest małe, a wydech przeszkadza w wygodnym ułożeniu nóg. Od razu polecam akcesoryjne końcówki wydechu - nie dość że fajnie brzmią, to jeszcze wygląd się poprawia. Co jeszcze? W sumie ciężko cokolwiek dodać. Moto ma zajebisty silnik, świetną skrzynię biegów, oraz niezłe zawieszenie i hamulce (lepsze niż w Hayce, może to subiektywna opinia). Pawel
  18. Po skręceniu kierownica musi się obracać lekko, ale z minimalnie wyczuwalnym oporem. Ciężko jest to określić słowami. Zwróć tylko uwagę, że po dokręceniu górnej nakrętyki na półce układ się usztywnia, więc musisz po prostu popróbować. Pawel A tak w ogóle, to nie wiem czy sobie do końca nie popsułeś łożysk. Jak po skręceniu kierownica przeskakuje w środkowym punkcie, to możesz wymienić łozyska.
  19. Nie brnij już :flesje:. Jaką "podtrzymkę", litości.
  20. A widzisz tam gdzieś adapter do NTV? :buttrock:. Tan podnośnik się nie nadaje. Ale tak z innej beczki - autor chce zmienić olej w kardanie. Po co do tego podnośnik? Jakoś nie rozumiem? Motocykl w pionie (potrzebne tylko do wlewania oleju) może przytrzymać kolega / tata/ babcie / sąsiad. Zlejesz olej na bocznej podstawce, zakręcisz korek od dołu, potem stawiasz moto do pionu i strzykawką wlewasz olej tak długo, aż przeleje się przez wlew. Nie raz robiłem NVT i nigdny nie potrzebowałem takiego podnośnika. Po co sobie komplikować życie :buttrock:
  21. nie. Ona jest "zapinana" na zacisk, Zobacz, że masz na rysunku dwa elementy z numerem 3. Popatrz na układ tego. W zacisku masz taki próg, zakładasz na niego tę blaszkę.
  22. Nie ma takiej potrzeby. Poczytaj z linka, który podałem.
  23. Temat powraca jak bumerang, co rok, a z nim : http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56423,2348002.html O winku itp. nie pisałem, ale jest jak najbardziej wskazene dla zdrowia właściciela :banghead:
  24. Niezależnie od wszystkiego wymień ten płyn. Powinno się to robić co dwa lata. Pawel
  25. Wczoraj właśnie to przerabiałem na nowej Hayce. Na szczęście zawsze można sobie przełączyć tryb na C i moto staje się łagodniejsze - jest to niezłe na chłodne, czy deszczowe dni. Nie oszukujmy się, motocykl jest zajebiście mocny i robi wrażenie nawet na wyjadaczach. Jeździć na nim to nie problem, ale spróbujcie śmigać z gazem otwartym do oporu. Wtedy zaczyna się problerm z ... hamulcami. Trzeba przewidywać, pamiętać, ze od świateł do światew łapie się 200 a nie 120 jak na XJ. A hamulców się nie oszuka. Nie mówię już o większych prędkościach. TAK WIĘC - moim zdaniem, po XJ odealna jest jakaś maszyna o mocy 100 - 120 KM i prędkości maks około 230 - 240 km/h. Zasmakujesz szybszej jazdy, oswoisz się z hamowaniem. O wilnkle to się akurat nie martwię, bo Haya prowadzi się lekko, klocem to moze jest na postoju. Jak dla mnie na 2 moto doskonała będzie VFR (przerabiałem właśnie taka kolejność - VFR a potem XX i uważam że było to bardzo dobre posunięcie), jakaś sportowa 600, litrowy Fazerek czy Bandit 1200. A jak już, mimo wszystko chcesz szybkiego sport-turystyka to proponuję XX - nowsze wersje mają 150 KM, bardzo sprawny, zintegrowany układ hamulcowy, a radość z jazdy też jest ogromna. Jest to jednak motocykl łatwoejszy do ogarnięcia. Pawel
×
×
  • Dodaj nową pozycję...