Skocz do zawartości

robik64

Forumowicze
  • Postów

    359
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez robik64

  1. Jeżeli uda Ci się zdobyć(choćby zamówić u dealera Rometa) moduł od Rometa R250 to byłoby dobrze. Romet R250 jest wyposazony w silnik który pochodzi bezpośrednio od silnika MC26(Hondy Nighthawk i Two Fifty) i moduły w nich są takie same(te same mapy zapłonów). Generalnie te silniki Chinczycy wkładają też do innych swoich maszyn, więc poszukaj w jakich ich motocyklach są silniki twin(rzędowe) o pojemności 250cm i poszukaj od nich modułu. Coś tu nie tak. W VTR jest silnik V, więc jakim cudem poprawnie pracuje z modułem rzędowej CBR600f1? Przecież to zupełnie inne fazy rozrzadu! Zgadzam się że być może moduł z NTV będzie pracował z VTR(podobny typ silników), ale nie uwierzę że mozna zamieniać moduły od silników rzędowych z silnikami V.
  2. Bez przesady. Tłumik w miejscach które przerysowałeś nie osiąga temperatury topnienia cyny. Gorące spaliny schładzają się w kolektorze. W poprzednim moim moto wypełniałem cyną rysy i uwierz mi nic się nie działo. Po przepolerowaniu lekko było widać różnicę, ale tylko w kwestii odcienia. Do zalania użyłem małego palniczka na propan-butan, do lutowania miedzianych rur wodociągowych. Tłumik musisz zdemontować, położyć go rysami do góry. Miejsca przerysowań przeczyść i ostrożnie potraktuj kwasem solnym(tylko miejsca zarysowań, aby kwas nie znalazł się niechcący na niklu bo nie wiem jak nikiel zareaguje). Można spróbować również pastą do rur miedzianych, jednak tu nie wiem jaki będzie efekt. Potem podgrzewaj miejsce z rysami do momentu, aż na nim nie zacznie topić się cyna(nie podgrzewaj cyny tylko dotykaj nią w rozgrzane miejsce). Zalej w ten sposób rysy. Nierówności z cyny zeszlifuj pilniczkiem-iglakiem i zapoleruj. Efekt zostanie osiągnięty. Można próbować grzać dużą kolbą, taką jaką używają dekarze, wtedy nie ma zagrozenia że niechcący przegrzejesz przyległe niklowane powierzchnie(nie zrobią się niebieskie). Wszystko kwestia wprawy. Pamiętaj że nie powinna to być cyna elektrotechniczna, gdyż posiada domieszkę kalafoni która po podgrzaniu zanieczyszcza cynę. Najlepszą cyną jest cyna do rur. Jeżeli masz znajomego dekarza, na pewno zrobi Ci to z pewną wprawą.
  3. Możesz spróbować to pocynować, potem ostrożnie przepolerować. Dzięki zacynowaniu pokryjesz rysy w tłumiku. Jednak nie wypolerujesz cyny do takiego stanu jak chrom.
  4. Jednak mimo wszystko jest coś na rzeczy w kwestii oświetlenia dziennego do motocykli u naszych zachodnich sąsiadów. Wpadł mi w ręce nr 9/2011 ,,Świata motocykli'', a tam w artykule Szymona Dziawera pt: ,,Spojrzenie w przyszłość'' opis i fotki z prezentacji nowego motocykla BMW. I tu cyt: ,,Nowością są także światła do jazdy dziennej, które przy dobrej widoczności za dnia, generowałyby światło służące bardziej do podkreślenia obecności motocykla na drodze, niż jej oświetlenia''. Więc jednak można i jak z artykułu wynika jest to pożądane, przynajmniej za naszą zachdnią granicą. Wniosek: jeżeli BMW chciałoby wejść z nowym motocyklem na nasz rynek, należy shomologować motocykl do naszych przepisów(zubożyć go o te światła) lub dostosować nasze prawo. Przyszłośc pokaże co wygra. Czy bezpieczeństwo motocyklisty czy posunięcia(a właściwie brak posunięć) naszych organów ustawodawczych.
  5. Miałem podobny przypadek, ale w zacisku samochodowym. Poradziłem sobie w ten sposób że przyspawałem Mig-Matem kawałek pręta do urwanego odpowietrznika, potem porządnymi szczypcami wykręciłem odpowietrznik bez uszkadzania zacisku. Nie polecam spawania gazem lub elektrycznego za pomocą elektrody, bo temperatura może zniszczyć zacisk. Mig-mat w tym wypadku chyba najlepiej spełnia zadanie.
  6. Witam! Przede wszystkim sprawdź czy nie masz upływu prądu przy wyłączonej stacyjce, podłączając amperomierz w szereg z akumulatorem do instalacji motocykla. Po awarii fabrycznego regulatora zakupiłem i zamontowałem do swojej CeBuli regulator tajwański montowany do Kymco 250.Link: http://moto.allegro.pl/nowy-regulator-napiecia-skuter-kymco-125-150-250-i1778252180.html Regulatory nie różnią się wewnętrznym schematem elektrycznym, mocą, za to różnią się obudową, sposobem podłączenia do wiązki w motocyklu i przede wszystkim ceną. Nie wierz w to że oryginalne regulatory są produkowane w Japonii. Produkcja odbywa się u kooperantów w kraju środka. Założyłem tajwański bo mam większe zaufanie do jakości produkcji w tym kraju, niż do chińskich wyrobów. Wydatkowałem koszt około 50zł i służy dobrze już drugi sezon. Cała filozofia podłączenia to wypięcie przewodów z plastikowej wtyczki i wpięcie ich zgodnie z kolorami do gniazda wiązki. Przy czym należy pamiętać o połączeniu przewodu czarnego(kontrolny napięcia) z czerwonym(+). Zielony to masa lub jak kto woli ,,-'', natomiast trzy żółte przewody to przewody biegnące z faz alternatora. Do zamocowania obudowy należy dowiercić w podstawie dodatkowy otwór, gdyż obudowy oryginalnego i zastępczego regulatora mają niestety inne rozstawy otworów. Dla wglądu załączam fotkę w jaki sposób u mnie to wygląda.
  7. To jest dowód na to, aby nie patrzec na przebieg CeBuli, bo zadbana nawet z dużym przebiegiem jest nie do zajechania. Przy pełnym obciążeniu przez Polskę(ostatnio Wrocław-Mrągowo i z powrotem) nie przekraczając 110km/h(albo przekraczając tylko miejscami) łykneła średnio 4,9-5,0 l/100km. Jednak jak piszesz, górki, w szczególności Karpaty to już średnia 5,8-6,0 l/100km. Wszystko zależy od obciązenia i stylu jazdy. U mnie dochodzi dodatkowo duża szyba stanowiąca duży opór powietrza przy szybkiej jeździe, no i szerokie, 40litrowe kufry H&B których opór powietrza też stanowi część podwyższonego spalania.
  8. W moim przypadku przesiadka z MZ była niespodzianką. CB jest o wiele bardziej stabilna niż MZ, a to zapewne za sprawą ciężkiego i nisko zabudowanego silnika. Pewne problemy miałem z ogólnym cieżarem motocykla do którego trzeba się przyzwyczaić. Mz-eta przy niej wydaje się być przysłowiowym ,,komarkiem''. Różnica wagi MZ(140kg) i CeBuli(180) wymaga pewnego przyzwyczajenia. Jednak jazda wydaje się bezpieczniejszą dzięki dobremu wyważeniu i sporemu zapasaowi mocy. Nawet w pełni obciażona bagazem i pasażerem(340kg d.m.c.) zachowuje się stabilnie podczas jazdy. Mogę coś o tym powiedzieć gdyż zaliczyłem już nią parę krajów bardzo południowej Europy. Jedyną niedogodnością okazało się dobijanie tylnego zawiesia przy pełnym, a nawet trochę przekroczonym obciążeniu na nierównych drogach. Sprawie udało się zaradzić wymieniając tylne amortyzatory na stosowane w CB 750 Seven Fifty. Międzygaz przy redukcji to tu nic nowego, bo przecież należy go stosować przy wszystkich niesynchronizowanych skrzyniach, a takie w motocyklach się precież stosuje. Równiez w MZ jest taka skrzynia, więc nie powinno to być dla Ciebie zaskoczeniem. W CB przyzwyczajenia wymaga duzo większa siła hamująca silnika niż w dwusuwie, na co trzeba zwrócić uwagę przy zbyt niskim zredukowaniu biegów. W takim przypadku przy śliskiej nawierzchni łatwo wprowadzić tylne koło w poślizg.
  9. Jeżeli uwaliłeś regler a podejrzewam że tak, bo tak jak pisał ,,Monter'' 2 minuty to aż nadto aby go spalić, podaję namiar na nowy, w miarę tani tajwański, taki sam jak i ja mam i od tego samego sprzedawcy: http://moto.allegro.pl/nowy-regulator-napiecia-skuter-kymco-125-150-250-i1739376416.html Jednakże pamiętaj tym razem o poprawnym połączeniu przewodów ZIELONY-masa, CZERWONY-plus instalacji, CZARNY-monitor-połącz go w pewny i trwały sposób z czerwonym i na pewno tym razem nie uwalisz regulatora.
  10. Również polecam, jako dość prosty, a przede wszystkim trwały motocykl. Koszty nie są za wielkie,a w porównaniu z innymi motocyklami zachęcające. Przeglądy co 12 tys. km powodują to, że koszty zjeżdżają nisko w stosunkun do innych moto gdzie średnio obowiązek przeglądu wypada co 6 tys.km. Koszt opon to też nie jakiś wielki wydatek, no chyba że masz zakodowane używanie tylko opon markowych producentów światowych. Ja jeżdżę drugi sezon na Heidenau-ach, nie drogich, aczkolwiek porządnych(zaliczyłem na nich , Mazury, Chorwację, gorącą Turcję) i uważam, że przy jeździe relaksacyjnej, turystycznej lub temu podobnej spełniają swoje zadanie. Spalanie motocykla to przy spokojnej jeździe około 4,2-4,5l/100km, jednak przy ostrzejszym poganianiu licz się z przekroczeniem 5litrów. Ceny zestawów napędowych oczywiscie dobrych, to cena 350-400zł, a ich trwałość zależy od sposobu jazdy i konserwacji. Zaletą jest duża ilość części zamiennych i akcesoriów dedykowanych(kufry, stelaże, owiewki) z drugiej ręki. Nowe są niestety drogie, ale to bolączka wszystkich marek motocykli. Jeżeli chodzi o roczniki i przebiegi, to przede wszystkim nie patrz na nie, bo handlarze i tak kręcą liczniki. Bierz motocykl przede wszystkim sprawny, z cicho pracującym silnikiem, bez wycieków i dymienia. Wyjątkiem mogą być odgłosy kosza sprzęgła na biegu jałowym, powodowane przez luźne spręzyny kompensujące szarpania. To urok tych silników nie mający wpływu na jego trwałość. Silniki jako takie, są tu bardzo trwałe. Unikaj roczników 95' gdyż wtedy produkcję Cebuli przeniesiono do Włoch, a Włosi w pierwszym roku własnej produkcji stosowali gorszą gatunkowo stal, stąd liczne ślady korozji zbiorników paliwa w motocyklach tego rocznika. Nie bój się wersji z mniej skomplikowanym tylnym hamulcem bębnowym, wersja z tarczą z tyłu jest tak samo skuteczna. Jezeli szukasz owiewki, to polecam zakup wersji CB 500S z fabryczną owiewką, lub wersji naked z założoną pełną turystyczną owiewką dedykowaną do modelu ,,Five Stars''. Mam ten motocykl od 3 lat(wczesniej miałem MZ TS250 i Hondę CB250) i jak dla mnie osiągi ma i tak na wyrost do spokojnego stylu jazdy. W dalekiej turystyce niezastąpiony, zawsze dawał radę z pełnym okufrowanym bagażem i pasażerką na plecach. Ma wystarczający zapas mocy(57KM) do wyprzedzania i dobry moment(47Nm), oraz dość sztywną ramę, co stawia ją na pierwszym miejscu wśród tej klasy motocykli. Polecam kupno.
  11. Dokładnie jak podpowiadają Ci poprzednicy. ZIELONY to masa, CZARNY to przewód monitorujący napięcie, CZERWONY to plus instalacji. Nie wolno podłączać czarnego do masy, bo jego zadaniem jest monitorowanie napięcia w wybranym punkcie instalacji, np. tuż za stacyjką lub w okolicy zasilania żarówek. Co to daje? Daje to tyle, że regulator rekompensuje spadki napięcia na innych złączach lub przewodach i podwyższy na tyle napięcie w miejscu jego wpięcia w instalację, aby w miejscach pomiaru(monitorowania)czyli w miejscu podłączenia czarnego przewodu uzyskać 14,4V. Nic by się nie stało jeżeli połączyłbyś przewód czarny z czerwonym i wpiąłbyś tak połączone przewody w czerwony przewód instalacji. Uzyskałbyś po prostu żądane napięcie(14.4V) tuż przy regulatorze, czyli tak jak ma miejsce przy regulatorach pięcioprzewodowych(oryginalnych). Podłączeniem takim jak opisałeś zapewne spaliłeś regulator i mam nadzieję, że nic więcej w motocyklu. W moim motocyklu(CB500R) również ze względu na koszty zrezygnowałem z zakupu oryginalnego regulatora i po jego awarii zastąpiłem go regulatorem od identycznym jak Twój, bodajże od KYMCO 250. Zapewniam, że nie odbiegają one parametrami od regulatorów japońskich kosztujących dużo większe pieniądze. Układ wewnętrzny połaczeń jest w nich taki sam, a koszt spreparowania własnymi siłami takiego regulatora to ok.20zł wydatku na elementy w sklepie elektronicznym. Kto nie lubi bawić się w elektronika, to polecam zakup tych tańszych, bo nie oszukujmy się-oryginalne są również produkowane tam gdzie ich tańsze zamienniki, czyli w Chinach i Tajwanie. Cena to prostu narzut za logo firmy. U mnie regulator Kymco(Tajwański) spisuje się niegorzej niż oryginał. Ważne jest tylko jego prawidłowe wpięcie elektryczne i trochę inne mocowanie(nie pasują otwory mocujące, trzeba dowiercić jeden otwór więcej niż jest w podstawie blachy mocującej motocykla. Do postu załączam fotkę, gdzie przy wprawnym oku zauważysz jak powinny być podłączone przewody.
  12. Wszystkie podane linki również wcześniej przejrzałem, i fakt, że nikt z forumowiczów do końca nie jest pewny swoich wypowiedzi. Po przanalizowaniu wielu za i przeciw stosowania takich świateł w motocyklu, dochodzę do wniosku, że jednak światła w technice LED mogłyby skutecznie poprawić widoczność motocykli w gąszczu innych pojazdów. Obowiązek jazdy na światłach mijania w dzień, wg mnie nie spełnia oczekiwań, bo po pierwsze motocykliści przestają być zauważani, po drugie, światła mijania są przystosowane do oświetlenia nawierzchni drogi, ich światlo pada w dół i teoretycznie już poza granicą ustawienia(przepisy mówią o 40m) mogą byc bardzo słabo widoczne, szczególnie w dzień słoneczny, gdy motocyklista jedzie wraz ze słońcem. Po prostu ginie w poświacie słońca. Oświetlenie dzienne w technice LED jest bardziej skuteczne gdyż ich światło ustawione jest na wprost, jest ono na tyle intensywne, że jest doskonale widoczne przez innych uczestników dróg, a jednocześnie nie oślepia. Na podstawie niepewnych sformułowań naszych przepisów boję się doradzać ich montaż w motocyklach, jednak posiadacze aut mają tu wolną rękę, mogą instalować je do woli. Instalują je jako standartowe wyposażenie producenci nowych aut. Zatem powstaje pewien paradoks. Samochody wyposażone w oświetlenie dzienne LED są lepiej widoczni, niż motocykliści skazani na nie do końca skuteczne światła mijania. Według mnie powinno być trochę inaczej, bo w tym wypadku prawodawstwo ignoruje posiadaczy innych pojazdów niż samochody, skazując ich na używanie świateł drogowych niezgodnych z przepisami do jazdy w dzień, jednak używających ich celem podniesienia wlasnego bezpieczeństwa (i przy okazji podnoszenia ciśnienia oślepianym kierowcom aut, a co za tym idzie częstej agresji w stronę motocyklistów).
  13. Witam! Chciałbym poruszyć temat i zasięgnąć opinii osób(profesjonalistów) mających do czynienia z prawem, a najlepiej Prawem Drogowym. Zostałem w ostatnim czasie zagadniętym przez swojego byłego kursanta, dziś już zaawansowanego motocyklisty o możliwośc montażu w swoim motocyklu świateł do jazdy dziennej. Dokładnie chodziło mu o homologowane światła w technice LED. Trochę zaskoczony, mało spotykanym pytaniem przyznałem się do niewiedzy w tym temacie w stosunku do motocykli, obiecałem, że sprawdzę i dam odpowiedź. Przewertowałem ostatni w tym temacie Dziennik Ustaw nr 72/2009 i jestem w kropce. Odniosłem wrażenie, że istnieje tu dziura prawna niechcący odkryta. Nie jestem prawnikiem stąd nie chcąc wpuszczać człowieka na minę postanowiłem otworzyć ten temat na forum. Dziennik Ustaw o którym piszę generalnie nie stwierdza jako zakazanego czynu montażu oświetlenia do jazdy dziennej w motocyklu, jednak w poz.9 mówiącej o załączniku nr 6 do rozporządzenia paragrafu 2 wyszczególniającej warunki stosowania oświetlenia w pojazdach samochodowych(tabela z rodzajami pojazdów samochodowych) w kolumnie ,,motocykl'' przy wersie ,,światła do jazdy dziennej'' jest kreseczka. W jaki sposób to rozumieć? Czy to oznacza że czynność jest niedopuszczona, czy też oznacza to, że nie ma jakiś szczególnych warunków dotyczących tych świateł(chodzi o sposób mocowania, odległości, wysokości, czy pod, czy nad reflektorem)? Jednocześnie motocykl w myśl przepisów jest pojazdem samochodowym i Prawo Drogowe umożliwia stosowanie tych świateł w takich pojazdach nigdzie nie wykluczjąc motocykli(art51 pkt1,2,4). Czy treść art.51 pkt4 można uznać za zakaz stosowania świateł do jazdy dziennej lub jak on się ma do wcześniejszego pkt.2? Proszę o rzeczowe wypowiedzi nie o gdybanie, że przykładowo ktoś ma to gdzieś i po prostu tak jeździ. Jak wcześniej pisałem nie znam się na kruczkach prawnych, jednak prawo takie jakie jest staram się stosować i tłumaczyć w sposób jak najbardziej dostępny i prosty. A tu trafiłem na przysłowiowy kamień kosą. Pozdrawiam
  14. Alternator GSX 600F to alternator z wzbudzeniem obcym(zasilanym i regulowanym prądem uzwojenia wirnika). Jego budowa i działanie jest zbliżone do działania altków samochodowych. Pokusiłbym się nad zastosowaniem dużo tańszego niż fabryczny, elektronicznego regulatora samochodowego np. od PF 126p wyposażonego w alternator. Dużo to tańsze rozwiązanie, zasada działania taka sama i efekt taki sam. Jedyna niedogodność to problem z mocowaniem go w altku. Można go wyprowadzić na przewodach poza alternator, przymocować do ramy w pobliskim miejscu i sprawa jest załatwiona. Ten sam alternator(różni się tylko obudową i mocowaniem do silnika) występuje w samochodach Suzuki Alto i Suzuki Swift3 więc oryginalne regulatory poszukaj w sklepach tych producentów samochodów bądź na witrynach allegro dotyczących tych aut. Pozdrawiam
  15. Jeżeli chodzi o przepisy to nie widzę przeszkód. Jeżeli masz dostęp to przanalizuj Dziennik Ustaw nr 32 z dn. 26.02.2003r. i ustawę ,,W sprawie warunków technicznych pojazdów i ich niezbędnego wyposażenia''. Nie ma tam nic na temat umiejscowienia dźwigni, manetek i elementów o których pisałeś. Jest warunek, że przy hamulcu hydraulicznym, zbiorniczek płynu hamulcowego musi być dostępny w celu kontroli stanu i jakości płynu, oraz pewne obostrzenia dotyczące umiejscowienia tablicy rejestracyjnej oraz oświetlenia. Układy sterowania i kontroli muszą być łatwo dostępne i żaden element pojazdu nie powinien utrudniać kierowania pojazdem. To wsio. W gruncie rzeczy przecież nie istnieją żadne zakazy na temat dostosowania pojazdów dla osób leworęcznych, a można tak uznać przypadłość Twojej żony, są motocykle z odwrotną skrzynią biegów, są motocykle ze strowaniem ręcznym skrzynią biegów, są motocykle ze sprzęgłem sterowanym nożnie, są motocykle z manetką gazu ustawianą za pomocą innej niż klasyczna rękojeści, są w końcu motocykle gdzie tylne koło również hamowane jest dźwignią ręczną(maxi-skutery są przecież rejestrowane jako motocykle). Wszystko sprawa przywyknięcia i dostosowania do własnych potrzeb. Przepisy obostrzają tylko wydajność i umiejscowienie hamulców(przednie, tylne koło), głośność pojazdów, warunki oświetlenia, ciężary i wymiary motocykla oraz normy spalin. Pozdrawiam!
  16. Miałem podobny problem. Poradziłem sobie bez lutowania, chociaż również twierdzę, że to najlepsza opcja. Wyrzuciłem kostkę, pomimo że ,,dobrze'' siedziała w regulatorze, jednak nie było to jednoznaczne z dobrym osadzeniem konektorów. One były po prostu luźne, to powodowało grzanie. Przyciąłem przegrzane przewody, założyłem nowe konektory oblutowując przy okazji na nich przewody jeszcze przed zaciśnięciem. Założyłem na konektory koszulki termokurczliwe do wysokości ok.1cm na przewodach i konektorki wpinam obecnie po kolei do gniazda w reglerze. Jedyne o czym trzeba pamiętać to nie pomylić wejsć w gnieździe. Teraz gdy każdy styk jest osobno, w każdej chwili jestem w stanie wyczuć który konektor powoduje grzanie i sprawę od ręki naprawić. Jest też możliwe założenie zamienników-tańszych niż oryginały bez jakiś wielkich kombinacji. Po spaleniu się oryginalnego regulatora jaki aplikuje Honda(cena bagatela ok. 400zł za nowy oryginał), kupiłem nowy tajwański regulator za 60zł na alledrogo dedykowany do Kymco 250. Schematy elektryczne niczym się nie różnią, a zadanie jest spełnione, nic się nie dzieje. Zresztą nie wierzę w to aby japończycy nie chcięli zaoszczędzić i wg mnie montują takie rzeczy w Chinach. Cena to po prostu narzut. Skonstruowanie samodzielne regulatora z elementów zakupionych w sklepie elektronicznym nie przekracza kwoty 20zł, komu nie chce sie w to bawić lub boi się elektroniki, polecam zakup tanich zamienników w których wnętrze układy elektroniczne nie odbiegają od oryginałów. Różnią się obudowami, sposobem mocowania i innymi wtyczkami. Na fotce zastosowany regler Kymco 250 w mojej CeBuli.
  17. Jeżeli nie masz wyjścia to poszukaj silniki tej samej pojemnosci, twiny produkcji chińskiej. Chińczycy nabyli licencję na silniki MC26 i montują je w swoich motongach. Ponoć jest to jedna z niewielu części ich motocykli, który jest zrobiony i zmontowany zgodnie z zasadami sztuki podanej przez japończyków. Spotkasz je nawet Rometach R250, tyle że chinole do swoich silników zmodyfikowali pokrywę zaworów, przy okazji pokryli ją chromami i wypolerowali kapy. Wejdź na forum marek chińskich, tam dokładnie podpowiedzą Ci w jakich markach szukać. Wiem, że również hiszpanie montowali go do jakiejś odmiany swojego sprzęta(w końcu to u nich montowano TwoFifty), jednak do końca nie znam modelu.
  18. Stawiałbym na SevenFifty. Tym bardziej że masz na niej praktykę i ją znasz, czujesz ją. Przesiadka na Inazumę to przesiadka na niby coś innego, jednak w tej samej klasie(trochę nie widzę tu sensu). Stawiam na dobry i bezobsługowy silnik SF, pozbawiony wad wieku dziecięcego dopracowywany jeszcze w modelach CBX 750. O niezawadności tych silników świadczy to, że wiekszość motocykli policyjnych(w tym polskiej policji) to właśnie wspomniane CBX-y i ich różne warianty. No, ale wybór należy do Ciebie, sprawa gustu to sprawa indywidualna.
  19. Jest szansa, jednak zrobię to dopiero w środę 22.06 i wyślę na pocztę mailową. Proszę o cierpliwość. Niestety nie ma mnie w domu, jestem na urlopie i korzystam z nie swojego kompa. Pozdrawiam Robert
  20. Poobracaj tymi kołami sprawdź czy nie ma rozwarstwienia kordu w postaci guza. Niestety miałem taki przypadek w NOWEJ oponie. Pomimo wyważenia były podobne wibracje przy określonej prędkości. Dopiero gdy poobracałem koło zauważyłem niewielkiego guzka. Opona trafiła do reklamacji, wymieniono na inną, wyważono i wszystko jest do tej pory ok.
  21. Sprawdź luz zaworowy na grzejącym się cylindrze. Wszak silnik zasilany jest pojedyńczym gaźnikiem i tym samym układem zapłonowym więc nie widzę innej przyczyny skoro z drugim cylindrem jest ok. Poza tym jeżeli jest to drugi cylinder, zawsze jest cieplejszy od pierwszego ze względu na gorsze warunki chłodzenia. Taka uroda silników V z chłodzeniem powietrznym.
  22. W ETZ 250 masz 5 stopni położenia stacyjki: 1stopień- tzw stopień zerowy- kluczyk umieszczony lekko w prawo. Nic się nie dzieje, można wyjmować i wkładać kluczyk. 2stopień- załączony zapłon, załączone kontrolki ładowania, luzu, możliwe użycie kierunków, klaksonu, św. hamowania, blindy. Kluczyk w pozycji na wprost. Kluczyk zablokowany. 3stopień- jak stopień 2 plus załączone światła pozycyjne. Kluczyk w pozycji lekko w lewo. Kluczyk zablokowany. 4stopień- jak stopień 2 plus załączone światła pozycyjne plus, załączone światła szosowe(reflektor główny)- mijania lub drogowe. Kluczyk w pozycji skrajnie w lewo, zablokowany. 5stopień- wyłączony zapłon, wyłączone kierunki, światło hamowania, klakson, kontrolki. Załaczone tylko światło pozycyjne przód i tył. Kluczyk w pozycji skrajnie w prawo. Możliwosć wyjęcia kluczyka. Pozycja umożliwia pozostawienie oświetlonego motocykla w miejscu niewidocznym dla innych kierujących i jednocześnie uniemożliwienie uruchomienia silnika i innych oprócz oświetlenia pozycyjnego urządzeń. Kluczyk mozna zabrać ze sobą.
  23. To że dźwignia ssania jest zamknięta nie świadczy o faktycznym zamknięciu przesłony w gaźniku. To częsty błąd. Objawy sugerują bogatą mieszankę. Sprawdź czy po zamknięciu dźwigni ssania rzeczywiście w gaźniku również jest zamkniete ssanie. Niekiedy wystarczy tylko regulacja linki, a niekiedy trzeba rozebrać gaźnik bo coś tam przeszkadza(paproch, wiór metalu, zadra, itp.) w przesuwaniu się przesłony ssania. Pozdr
  24. @Monter: Masz rację. Dla uproszczenia zainteresowanego tematem, również polecam zakup regulatora niekoniecznie dedykowanego do CBR. Za grosze kupisz nowe regulatory do chińczyków z prądnicą trójfazową które odpowiadają również wymaganiom CBR. W gruncie rzeczy regulatory dedykowane do moto japońskich to obecnie również produkcja...chińska. Jeżdżę na zaadaptowanym regulatorze(wymiana kostki i tym samym układu połączeń przewodów w kostce) od Junlina 125/150/250 i nic się nie dzieje. Ładowanie jest prawidłowe, radiator jest ciepły, nie gorący, wszystko jest ok. Co więcej uważam, że jest mniej podatny na przegrzanie w stosunku do oryginału gdyż posiada radiator. W oryginalnym różnie z tym bywało, bo ciepło musiała odbierać blacha przyspawana do ramy, a będąca podstawą regulatora. Gdy oryginał padł zdecydowałem założyć na próbę taniego chinola i działa do dziś. Kupisz na alledrogo za jakieś 50-60zł i nawet jak jesteś zielony w elektryce to połączysz wszystko wzorując się kolorami przewodów biegnących do oryginału. Za tą cenę jeżeli wybierasz się daleko warto mieć nawet zapas i spokojnie jechać.
  25. Ad.1 Troche dziwna przypadłość lub błędnie ją opisałeś, bo w gruncie rzeczy układ zasilania, ładowania ma niewiele wspólnego z kontrolką luzu, a przecież kontroli rozłożenia podstawki TS-ka nie ma i nigdy nie miała. Ad.2 Sprawdź woltomierzem napięcie po uruchomieniu silnika. Powinno pojawic się napięcie o wartości 7-7,5V przy wyłączonym oświetleniu. Jeżeli napięcie po zapaleniu silnika nie wzrosło, a wręcz przeciwnie, zaczyna spadać to: Sprawdź szczotki prądnicy, jak zużyte to wymień, sprawdź czy luźno przesuwają się w szczotkotrzymaczu, czy są dociskane do komutatora przez sprężyny. Sprawdź czy pewne sa połączenia regulatora i prądnicy oznaczone jako D- z masą motocykla, sprawdź połączenie DF pomiędzy prądnicą a DF regulatora, Sprawdź połączenie prądnicy D+ z połączeniem D+ regulatora, sprawdź czy skuteczne jest połączenie 51 regulatora ze złączką na tabliczce bezpieczników łączących czerwony przewód biegnący od + akumulatora poprzez bezpiecznik do stacyjki. Sprawdź bezpiecznik 8 amperowy który zasila kierunki(zabezpiecza również obwód kontrolki ładowania), sprawdź przewodność przewodów od styku 61 regulatora do żarówki ładowania i dalej od zarówki ładowania do styku 49a przerywacza kierunków(żarówka ładowania w TS pełni również rolę kontrolki kierunkowskazów). Ad.3 Spróbuj wymienić olej w skrzyni biegów na świeży, po 20 latach poprzedni olej to już smoła i może być przyczyną trudności w znalezieniu biegów. Jeżeli nie odpala na ciepłym, a z zapłonem jest ok, to sprawdź kolor świecy i pobaw się ustawieniem mieszanki w gaźniku. Sprawdź czy zamyka się w gaźniku przesłona ssania po zamknięciu jej manetką.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...