Skocz do zawartości

dwapro

Forumowicze
  • Postów

    534
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dwapro

  1. jazda z psem na motocyklu to ostateczność :) chyba, że ma się boczny wózek i dobrze ułożonego czworonoga.
  2. Jelenia to można i na drodze w mieście spotkać - i to dosyć często niestety...
  3. Tak się kicha na kielicha... A wracając do sprawy to teksty tego typu po raz kolejny generalizują i stawiają pod jednym mianownikiem wszytkich motocyklistów. Brawo za list i głos sprzeciwu.
  4. Oglądając zakrwawiony motor i ubranie wypada pogratulować Ci szczęścia...
  5. Ktoś poszedł po rozum do głowy w końcu i usunął warzywko. "Przepraszam" jednak próżno szukać :) a co do tego znaczka bmw to wyluzujcie, bo sporo osób z tego forum taki znaczek posiada.
  6. wiecie co, hasło przyjęło się i to bardzo szybko, widzę to po sobie, bo dziś rano jechałem trasą autem i widzę moto w lusterku, więc ustępuję trochę miejsca i myślę "niech warzywko jedzie bezpiecznie"...
  7. hehe to widzę, że nie jestem sam :) ja też tak często mam i czasem łapię się na tym, że przy wyprzedzaniu robię przegląd pojazu wyprzedzanego, czy czasem nie siedzi w nim dwóch wąsatych panów w mundurkach
  8. Tak się zastanawiam jak czuje się żona owego policjanta - czy akcja wrzywo nie szarpie jej teraz za serce? Na pewno. Wypadek może przydarzyć się każdemu, niezależnie czy jeździ "ryczącem lytrem" czy skuterem. Mam nadzieję, że poniższe hasło się jednak nie przyjmie. WARZYWA SA WSZEDZIE! Ciekawe kto jest persnonalnie autorem akcja - która agencja? Wypadało by im "podziękować" za przypięcie nam łatki, której szybko się nie pozbędziemy...
  9. Akcja w UK skierowana jest nie tylko do motocyklistów - jak widać akcja Think! odejmuje również pieszych, samochodziarzy, dzieci, rodziców etc. A co by było, gdyby ktoś napisał o dzieciach na przejściu dla pieszych przed szkoła - "idzie rok szkolny będą warzywa" ? Tam ktoś pomyslał, u nas nie za bardzo.
  10. Czyli nastał ten smutny dzień, że zadadzą nam cios w plecy i to w dodtaku z krzaków... cóż trzeba będzie uważać i chyba jednak giąć blachę :)
  11. Cieżko stwierdzić czy uciekał bo jak się jedzie z taką prędkością to niewiele słychać w kasku a i w lusterku ciężko zobaczyć czy coś miga z tyłu czy nie. Koleś miał pecha po prostu, że akurat musiał wyprzedzić videorejetsrator :)
  12. To racja, że akcja z UK jest o niebo lepiej pomyślana niż polski jej odpowiednik. U nas bazą były stereotypy - tam troska o zdrowie i życie motocyklisty.
  13. akcja odbiła się szerokim echem i nie jest najważniejsze jak o niej mówią, ważne, żeby została zauważona. czy porównywanie nas do warzyw jest w porządku to już inna historia. akcja z jajem i przekazem, z tego co pamiętam to chyba największa tego typu akcja społeczna, której adresatem mieli być motocykliści w Polsce. czy się podoba to już kwestia indywidualnego odczucia.
  14. najlepiej nie mieć wypadków i nie mieć dylematów za co umierać. umrzeć musi każdy i nikogo to nie minie - to pewne.
  15. wszystko w granicach rozsądku i nie ma co myśleć od razu o najgorszym. wypadki się zdarzają ale to nie powód, żeby nie wychodzić z domu. zgadzam się po części z przedmówcą że jest to temat z typu bla bla bla bla :P
  16. rzeczywiście ciekawy reportaż :) miło popatrzeć na coś o technice, a nie ciągle o wypadkach...
  17. ja się właśnie najbardziej bałem, że przewrócą - bo na wyprowadzanie czy kradzież nie każdy ma jaja, ale żeby sobie usiąść to amatorów pełno.
  18. ja nie raz trzymałem motor pod domem poza miejscem zamieszkania - czytaj poza garażem. stał pod kamienicą i czasem rano z bólem podchodziłem do okna ale nigdy nic się nie stało. trwało to z miesiąc, potem zaprzyjaźniona pobliska szkoła zlitowała się na hondzią i tam stała pod bacznym okiem śpiącego portiera :) kiedyś za to raz zostawiłem moto na wsi... po powrocie widoczne były ślady próby zdjęcia siedzenia... :) pod blokiem bym się chyba nie odważył - jak mieszkałem na blokowisku motor stał zawsze na prkingu strzeżonym - miesięczna opłata to coś około 160 zł - nie warto było ryzykować. choć i tam strażnik kazał mi go przypinać do jakiegoś słupa, bo kiedyś "skuter im wyprowadzili". musiałem mu dobitnie wytłumaczyć, że vfr 750 jest większa niż skuter i powinien zauważyć jak ktoś będzie próbował ją wyprowadzić. niewiele to dało bo za każdym razem strażnicy sapali - dopiero groźba rozmowy z szefem panów poskutkowała i skończyły się głupawe dyskusje, bo parking nie był darmowy.
  19. wiosna się zaczęła powoli to i takich tematów będzie teraz na pęczki. w kwietniu już chyba nikomu nie będzie się chciało nawet ich komentować za bardzo. po raz nie wiem już który powtórze, że ryzyko przy ucieczce nie jest warte 500 zł i 10 pkt karnych.
  20. przecież to trup już po zdjęciach widać. nawet bym się nie zdecydował, żeby jechać to obejrzeć.
  21. nie lubię gdybać, ale gdyby wpadł na 2 dziewczynki na poboczu jak w zeszłym roku jeden jemu podobny i obie by zginęły - też byłoby ok, że tylko o 30 i że na kacu? macie dzieci? jakby się zatryzmał dostałby pewnie mandat za jazdę bez prawka, może grzywnę, za dobra wolę psy pewnie nawet nie kazałyby mu dmuchać. manat 500 zł = miesięczne wydatki na paliwo - warto ryzykować życie swoje i czyjeś?
  22. już to chyba pisalem kiedyś ale debil nie wie że jest debil... ma szczęście że skończyło się na tak małym bum. wcale mi go nie szkoda. motoru - motoru tak - jego mi szkoda bo biedne 2oo nie wybierają właściciela.
  23. a do tego pseudoefedryna i demolka pod czaszką gotowa. a tak na marginesie to jak się jest chorym to się powinno leżeć a nie jeździć na moto.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...