Skocz do zawartości

adam87

Forumowicze
  • Postów

    1761
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adam87

  1. Chodzi o to że to kupujący nie chc tracić kasy na opłacanie cła itp, a niemiec wcale nawet o tym nie musi wiedzieć bo co go obchodzi co się dalej z motocyklem dzieje który już sprzedał. W motocyklach enduro często to się zdarza bo wielu je kupuje z myślą o użytkowaniu tylko w terenie więc po co mają płacić podatki, cła i jakieś karty pojazdu jeśli im to nie będzie potrzebne.
  2. http://www.enduro.livenet.pl/filmy/oborniki2006.wmv Film z zawodów enduro w Obornikach, z próby extreme. Wiem że to wcale nie był łatwy odcinek itp itd, ale oglądając ten film momentami spadałem z krzesła :)
  3. A czyje one silniki mają? Jeśli to nowe silniki aprilii to lepiej poczekać jeszcze z 5 lat zanim sie to kupi bo na pewno mają masę wad które może w ciągu paru lat uda im się wyeliminować ale na razie lepiej traktować ten motocykl jako ciekawostkę. I co to w ogóle jest za rama? Połączenie kratownicowej stalowej z aluminiową? :smile: Przecież tu w ogóle nie ma dostępu do silnika. Do tego pierwszy raz widze otwartą rame w terenowym motocyklu. Do tego silnik V.... Jeśli to ma być motocykl na pokaz mody to moim zdaniem jest idealny, ale jeśli chodzi o wyczynowy sport to jakaś pomyłka...
  4. No akurat suzuki odpada bo nie dostało żadnych zmian w stosunku do modelu 2005, w którym było identyczne jak kawasaki. Teraz kawasaki wypuściło nowy model, podobno bardzo dobry, a suzuki zostawiło swój z 2005. Moim zdaniem już przestali się liczyć na rynku w tej grupie motocykli.
  5. zmień watę na nową bo prawdopodobnie ta już cała przesiąkła i olej musi wyciekać. Silikon nie pomoże bo zaraz go wydmuchają spaliny.
  6. Dokładnie, ja miałem podobne objawy i okazało się że klin sie ściął i zapłon sie przestawił, a gdy odpalił to motocykl zaczął jechac do tyłu wiec było oczywiste że to coś z zapłonem :)
  7. No nie wiem czy to są wysokie skoki, dla mnie to on ledwo się odrywa od ziemi. Poza tym trudno żeby ktoś crm'ką jeździł po autostradach :) Dołączam sie do gratulacji, sam kiedyś chciałem kupic CRM
  8. no wiadomo że jakieś drobiazgi zawsze się znajdą ale nie musi to być 1000zł od razu, a jeśli chodzi o kupno motocykla od znajomego to wcale nie bądź taki pewien... Generalnie można kupić motocykl tanio do roboty, albo drożej gotowy do jazdy.
  9. Ja jak kupowałem swój to ten pierwszy 1000zł wydałem dopiero podczas generalnego remontu z tego co pamiętam. Po prostu dokładnie obejrzałem cały motocykl i nie dałem sobie wcisnąć miny i dzięki temu przejeździłem troche bez wydatków.
  10. zależy od kogo kupujesz i jak dokładnie obejrzysz motocykl przed kupnem :P
  11. Zapraszam na gg lub PW jak chcesz sie dowiedzieć szczegółów :P Ostatnio widziałem WR 125 identyczną jak moja za 9800zł :P ale to chyba tylko marzenie sprzedawcy. Takie huski chodzą w przedziale powiedzmy 6800zł-8000zł
  12. Osłony, ale takie plastikowe tylko chroniące od przodu, bo jak sie założy gumowe harmonijki albo te kondony neoprenowe to zużywa sie jeszcze szybciej bo błoto sie tam gromadzi, a ty nawet o tym nie wiesz. Lepiej mieć plastikowe osłony i po prostu częściej czyścić simmeringi.
  13. Jak kupiłem huske to miała oryginalne simmeringi i wytrzymały mi sezon plus to co przejeździł poprzedni właściciel od momentu założenia ich, a te z larssona wymieniłem dwa razy w ciągu następnego sezonu. Są tańsze ale gorsze, chociaż jak ktoś jeździ bo dużym błocie to nawet oryginalne długo nie wytrzymają.
  14. szyne tzn mają poduszke powietrzną albo kontrolowaną strefę zgniotu? :D Takie ochraniacze po protu chronią nogę przed złamaniem a zwykłe chronią tylko przed stłuczeniem czy obiciem, natomiast od złamania nie chronią wcale.
  15. Ja akurat zamawiałem oryginalne ale gwarancji jakoś nie dostałem bo nikt nie daje gwarancji na części do wyczynowego motocykla.
  16. Te łożyska kosztują około 15zł za sztuke a tuleje okolo 40zł za sztuke, ale je można dorobić z dobrego materiału. Do wymiany potrzebna jest prasa żeby wycisnąć łożyska.
  17. Jakby co to masz tutaj w moim profilu na bikepics.com dużo zdjęć tego właśnie zawieszenia rozebranego jakbyś ewentualnie nie wiedział co ma być w jakiej kolejności :) http://www.bikepics.com/members/adam87/99w...sp?i=289233&s=0 Numer katalogowy tych uszczelniaczy w larssonie to 5200213, koszt niecałe 40zł Wymiar 50x59,6x7/10,5 Numer katalogowy ARI - ARI.085 Jeśli chodzi o olej to ja lałem syntetyczny castrola ale z tego co wiem to polecane są półsyntetyczne motula i castrola. Najlepszy jest olej do amortyzatorów firmy Ohlins - 90zł za litr.
  18. Dokładnie, policja raczej o nic sie nie przyczepi jeśli jedziesz spokojnie bokiem drogi. Ja dwa sezony śmigałem po "mieście" bez tablic, bez świateł i policje mijałem często i nigdy nawet nie zwrócili na mnie uwagi.
  19. No więc to jest dokładnie zawieszenie o którym mówiłem, WP o średnicy 50mm. A jeśli chodzi o jade bez oleju to po prostu się szybciej ścierają te pierścienie i tworzą sie luzy, ale je można wymienić ewentualnie.
  20. No to zadzwoń do hondy :) A jak nie to zmierz gniazdo w którym siedzi łożysko suwmiarką i średnice ośki na której jest wahacz i kup łożyska według tych wymiarów.
  21. no to jeśli cieknie niemiłosiernie to i tak już raczej czyszczenie nie pomoże, ale spróbować zawsze można.
  22. Jeśli mówisz o łożyskach dźwigni wachacza to potrzebujesz 6 łożysk o wymiarach 22X28X16 i jedno 19X26X15. Najlepiej wyjmij je i zanieś do sklepu albo po prostu sam zmierz suwmiarką chyba że są aż tak zmasakrowane. I jak już bedziesz kupował te łożyska to mogą ewentualnie sie różnić szerokością o 1 czy 2mm. To nie ma znaczenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...