Skocz do zawartości

adam87

Forumowicze
  • Postów

    1761
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adam87

  1. wydaje ci sie :buttrock: też tak an poczatku myslalem, ale tak na prawde jak jednego dnia przejeźdzsz całą godzine po torze to na prawde musisz byc niezły ;) poza tym chyba nie bedziesz jezdzil codziennie ;)
  2. to normalne chyba w kazdym silniku w którym nie ma wtrysku sterowanego komputerem tylko jest gaźnik, który jest ustawiony tak, żeby silnik działał dobrze po rozgrzaniu, wiec na zimym ma prawo sie dławić .
  3. jesli juz to nikasil moze byc na gładzi cylindra a nie na tłoku ;)
  4. no na razie obłucki i szuster niezle zamiatają ja jade w piatek i zostaje do soboty
  5. zamowilem dzisiaj od niego 5 szprych po 2,50zł, tez go spotkalem na bazarze ale niestety nie mial szprych w tym rozmiarze co ja potrzebuje. i on wlasnie dorabia w milimetrach ale jako zastępcze moga byc póki nie znajde orginalnych. dzieki ze przynajmniej ktos mi probował pomóc ;) całą polske obdzwoniłem i nikt nie ma szprych a wszystkie porządne serwisy są na szesciodniówce w kielcach i beda pewnie dopiero w przyszlym tygodniu. olek dał mi namiary na kogos kto dorabia szprychy ale jak do niego zadzwonilem to powiedział zebym mu wysłał całe koło (do bielska) to on dobierze ;) nie spodziewalem sie ze bedzie taki duzy problem z głupimi szprychami - w koncu jest to czesc ktora ma prawo sie "zepsuć".
  6. Jeśli ktokolwiek wie gdzie moge dostać szprychy to koła excel 18 cali to prosze o szybką odpowiedź lub kontakt na gg/email. Jeśli macie kogoś kto dorabia to też piszcie tylko ważne jest zeby nie dorabiał w milimetrach tylko w calach.
  7. to ten motor tez sobie wybij z głowy jak myslisz o jezdzie off-road ;)
  8. to chyba jest mozliwe tylko w GL i innych bokserach bo tylko w takich silnikach wał korbowy jest ułożony wzdłuż osi motocykla, poza tym to działa tylko jak motor ci sie przewali na lewy bok bo jak zrobisz to samo na prawym to na pewno nie podniesiesz ;) No i nie na biegu tylko na luzie bo jak na biegu dasz gazu to moze i podniesiesz motor, ale zaraz ci odjedzie :(
  9. to daj motor jakiemus znajomemu co sie dobrze zna na mechanice
  10. uszczelke w pompie i regulacje gaznika zrobia ci w kazdym warsztacie motocyklowym
  11. to ja wrzuce swoje fotki z wczorajszego skoku: (film dostępny pod adresem: http://www.puchaczy.waw.pl/~squall/tmp/CIMG0001.AVI )
  12. bluze spokojnie mozesz prac w pralce, ja w pralce jeszcze piore spodnie i rękawice.
  13. najblizszy dobry tor jest chyba w lomiankach pod warszawą, jeśli nie jest za daleko to wpadnij w weekend to polatamy razem.
  14. w16 to duze enduro czterosuwowe, chyba 600cc, cagiva ma jeszcze w8 - chlodzony powietrzem dwusuw 125cc
  15. sprzedac charta i zbierac wiecej kasy, zeby kupic dobry motor na nowy sezon a nie jakies ts 250 do lekkiego remontu.
  16. mialem dokladnie tak samo jak ty - najpierw jezdzilem w krotkich gaciach i w adidasach. po pierwszej glebie lekko rozwalilem sobie kolano - wtedy kupilem nakolanniki, potem wywalilem sie i rozciołem sobie łydke - kupilem buty, potem sie wywalilem i prawie przeciołem ścięgno pod kolanem - kupilem spodnie, nastepnie juz na husqvarnie: przy glebie walnąłem sie klatką piersiową o kierownice i kupiłem buzer :clap: tak przynajmniej wiem że to co mam na sobie jest mi potrzebne a nie nosze tego np. bo fajnie wygląda :(
  17. zimowa kurtka jest do dupy na enduro bo bardzo krępuje ruchy, już nie mówie co bedzie jak założysz na siebie dużo warstw. najlepiej mieć buzer na siatce, na to poliestrową bluze, i ewentualnie jak ci będzie zimno - kamizelke enduro bez rękawów. jeśli w tym wszystkim bedzie ci zimno to znaczy tylko ze za słabo jezdzisz :(
  18. tylko na to wyschnięte dno trzeba szybko pojechac, bo niedlugo przyjdzie jesień i pewnie ten teren znajdzie sie pod wodą. no i przy okazji jednej wycieczki odkrylismy dwie zajebiste miejscówki do śmigania :( Jedną jest wychnięte dno wisły o ogromnej powierzchni. ja mam z tyłu opone 110 i ciężko bylo sie rozpędzic bo opona za głęboko sie wcinała w piach przy małej prędkości. a drugim miejscem jest troche mniejsza polana ze średniej długości trawą, i z idealnie równą powierzchnią. w zakrętach można sie składać do oporu bo przyczepność jest doskonała.
  19. no dzisiaj pojechalismy prawie do nowego dworu, chyba nie było tak źle :( nastepnym razem mozemy skoczyc gdzies do lasu...
  20. no no honda cr 250 jest bardzo zbliżona do yamahy TW 200, z zawiązanymi oczami trudno je rozróżnić :(
  21. jak nie chcesz za mocnego sprzęta to polecam nsr i yamahe tzr - jeżdzą szybko ale maja mniej czynnosci eksploatacyjnych oraz tańsze czesci niz cagiva mito i aprilie. wczoraj sie przejechalem cagivą mito II i jestem na prawde w szoku jakie ten motor ma hamulce i jak sie składa w zakręty. tym możesz nawet wybrać do poznania i potrenować na torze, za to nsr i tzr są wygodniejsze, cichsze, nie jesteś tak mocno pochylony itp.
  22. no wiadomo że japonczyk bo te europejskie firmy 10 lat temu robiły mtocykle bardzo odstające od japońskiej czołówki. dopiero od konca lat '90 zaczeły sie rozwijac ktm'y, husqvarny, husabergi, TM'y.
  23. polecam wszelkiego rodzaju choppery i cruisery :twisted:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...