piecyk

czytaj => http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...0entry1572619 A tak w ogóle pójdź na spotkanie organizacyjne, wypytaj o wszystko co Cię nurtuje. Jak na razie bajki piszesz: ??????? Chcesz jeździć Varadero 125, więc raczej szybkie motocykle Cię nie rajcują. Skoro w kwietniu kończysz 18lat, będziesz mógł zdać egzamin na prawo jazdy obu kat. A i B jednocześnie, w dodatku możesz łączyć nie tylko kategorie, ale też zdawać egz. w formie teoria + praktyka. A gdyby nawet przepisy się zmieniły, to kat. A2 (motocyklowa) będzie dla Ciebie odpowiednia.

Swoją drogą Piotrze, trafnie zatytułowałeś temat czyli "młodzi mają problem - ..."

To już nie gadaj...

Czy z kompleksów można się wyleczyć(?), bo gówniarski wiek kiedyś minie.

sie wie... i Zenka z Akcentu pare razy na mieście widziałem;o)

Widziałeś szkolenie w jedynej szkole w Bstoku, która porządnie podchodzi do szkolenia przyszłych motocyklistów.

Przepisy zmienią się, to jest pewne. Szkoda, że nie wiemy kiedy dokładnie. Jeśli chodzi o sam projekt zmian, jako szkoleniowiec patrzę na nie przychylnym okiem. Chociaż jako przedsiębiorca powinienem się też martwić - nowe kategorie praw jazdy to nowe inwestycje. Aby nie zostać w tyle na rynku szkół jazdy może się okazać, że będzie trzeba nowe motocykle dokupić. Żeby to wszystko miało sens, potrzebne są też gruntowne zmiany w rozporządzeniu dot. szkolenia i egzaminowania, zmiany które zagwarantują lepszą jakość szkolenia. Ósemka, ruszanie na wzniesieniu to podstawy. Niestety w niektórych W.O.R.D.ach nawet hamowanie awaryjne jest pomijane. W związku z tym, bardzo często tylko do tego ogranicza się nauka. Bo obecnie w wielu przypadkach egz. państwowy zdają osoby, które dopiero nauczyły się nie spadać z motocykla. W Lublinie panuje nawet takie przekonanie, że nie ma możliwości aby oblać egzamin - żeby oblać to trzeba właśnie chyba spaść;o) Należy zmienić formę egzaminu na kat. motocyklowe (co za tym idzie szkolenia), kryteria oceny zadań. Ogólnie rzecz ujmując trzeba podnieść wymagania od kandydatów na kierowców jednośladu. Bo to, że ktoś podnosząc swoje kwalifikacje będzie ciągle powtarzał na egzaminie "8"kę, "górkę" - nawet z powodzeniem, nie będzie to znaczyło, że posiada odpowiednie umiejętności aby jeździć "mocniejszą maszyną". Bo tych kategorii może być więcej - A5, A6, A7... Wprowadzenie nowych kategorii nie poprawi bezpieczeństwa samo w sobie. Na bezpieczeństwo wpływają umiejętności kierowcy, a nie to co ma napisane w dokumentach. Niestety taka nasza smutna rzeczywistość. Ale to już wiemy.

Przygodę z jednośladem można obecnie rozpocząć w wieku 13lat, wg nowego projektu w wieku 14lat - oczywiście zaczynając od motoroweru. Każdy kto ma zajawkę na jednoślady mimo wszystko będzie mógł rozpocząć "przygodę" wcześnie. Później kat. A1 ( 16 lat ), kat. A2 ( 18 lat ), po 2 latach kat. A ( 20 lat ), czyli w wieku 20 lat. W czym problem? Nigdzie nie zostało powiedziane ani napisane, że dopiero w wieku 24 lat można legalnie zdobyć prawo jazdy na motocykl. Ten wiek pozwala zdobyć kat. pozwalającą na prowadzenie wszystkich jednośladów. Moi drodzy, za dużo emocji. Projekt nie jest taki zły, jak to niektórzy usilnie próbują udowodnić. Naprawdę zachęcam do zapoznania się ze źródłem zamiast artykułów ( z błędami ) pismaków.

Ludzie nie lubią jak im się coś narzuca. Poza tym ochota ( bo moda jest cały czas ) na motocykle przychodzi w różnym wieku, albo adekwatnie do zawartości portfela. Im starszy kierowca tym gorsza sprawność fizyczna zazwyczaj. Ale taki kandydat, jest bardziej niż nastolatek otrzaskany z ruchem drogowym.

Interia zamieściła rano jeszcze ciekawsze określenia, ścigacze i harleye... Aktualnie zmienione na ścigacze i maszyny cięższe(?). Jesteś w błędzie. Otóż wg obecnie obowiązujących przepisów dot. szkolenia i egzaminowania (dz.u. 217) osoba, która posiada odpowiednio prawo jazdy kategorii A1, B1, C1 lub D1 zdaje tylko egzamin praktyczny, z teorii jest zwolniona. Z reguły abiturient zdaje egzamin na kat. A na motocyklu "większym" niż odpowiadającym kat. A1. Chociaż w Lublinie - Honda Varadero 125 odpowiada parametrami obu kategoriom i na takim moto są przeprowadzane egz. zarówno na kat. A1 oraz A. Wg mnie nie jest to dobre rozwiązanie, bo większość szkół - jeśli nie wszystkie(?) bazuje podczas szkolenia tylko na tym jednym motocyklu, czyli 125'ce. Sam staram się w przypadku kat. A jak najwięcej zajęć przeprowadzać na większych pojemnościowo i "mocowo" motocyklach. Na samym kursie nauki jazdy podobnie jak na egzaminie, kandydat na wyższą kat. prawa jazdy musi uczestniczyć tylko w zajęciach praktycznych, których liczba jest zmniejszona o 10h w przypadku awansu z kat. A1 na A. Osobiście uważam, że projekt "nabiera barw". Popieram działanie. Z pkt. karnymi to faktycznie przesada. Raczej powinna zostać ilość 24, dla początkujących 20. Więcej poprawek powinno znaleźć się w rozporządzeniu dot. właśnie szkolenia i egzaminowania, ale to dopiero jest temat rzeka... I jak na razie za dużo szumu w mediach.

Jak widzę za sobą busa, autobus, ciężarówkę albo zapierdzielającą osobówkę zawsze uciekam do przodu między auta. Po prostu boję się najechania :eek:

Widocznie, mimo wszystko im się to opłaca;o)

wheeeeeeeeeeeeeeeeelie :lalag:

No Panowie - ostro jedziecie... Albo konkrety, albo cicho szaaaaaa

Wyrównoważenie kół może pomóc. Może uległy zużyciu elementy przedniego zawieszenia? Np. jakieś tuleje gumowo-metalowe na wahaczach.

Do niedawna korzystałem z alana 109, antena na magnesie president ml145 o długości ok. 1,5m. Zestaw idealnie się spisywał. Do nasłuchu spoko i zamienić parę słów o sytuacji na drodze zawsze można. Ostatnio zakupiłem alana 42 multi z myślą o korzystaniu z cb na motocyklu. Na razie testuję radyjko w aucie, podpięte pod tą samą antenę presidenta. Szczerze powiem, że naczytałem się negatywnych opinii na temat radia alan 42 itp, w związku z czym do zakupu podchodziłem dość sceptycznie. Pierwszy raz mam ręczne radio i jestem mile zaskoczony. Zestaw spisuje się w aucie równie dobrze jak z alanem 109. Wydaje mi się tylko, że w mieście więcej zakłóceń łapie. Tak jak wspomniałem radio ma jeździć głównie na moto. Dokupiłem zestaw słuchawkowy z mikrofonem i przyciskiem na kierownicę albrecht. Może podpowiecie jaką antenę podpiąć do alana 42 na motocykl. Spotkałem się z opiniami, że tylko "bezmasowa". Tylko w moim sprzęcie trochę żelastwa jest, także może jakaś inna montażowa się nada(?)

się przywitać :o)

ПОЗДРАВЛЕНИЯ :clap:

Bo wszędzie poza tym "krajem" jest po prostu tak słodko... że ludzie żyją wiecznie. Wszędzie jest patologia. Nie ma co się tym tak podniecać, tylko w krytycznej sytuacji faktycznie pomóc...

Nie "mrugaj" awaryjnymi, pomimo tego że na POLSKICH drogach się tak przyjęło. Do czegoś innego służą te światła, a na "thank you" :) są inne sposoby... szerokości

Uznali: "ma za swoje" Uzasadniam: Kilka miesięcy temu jadę autem na trasie Lbn - Bstok, godz. ok. 21ej. Na trasie z oddali widzę spacerowiczów po lewej stronie drogi, stoi też auto. Trochę zwolniłem i przejeżdżając obok nich widzę kątem oka po prawej, w zaroślach przy drodze światła pojazdu(jak się później okazało w rowie pod lasem leżało auto na dachu). Daję po heblach, zmykam na pobocze i po chwili biegnę ile sił w ich kierunku. Krzyczę z oddali co się stało. Oni spokojnie odpowiadają "wyprzedzał to teraz ma za swoje". W aucie w rowie dwóch mężczyzn zwisa na pasach. Na szczęście cali i zdrowi, tylko mieli problem z wydostaniem się z auta. ZNIECZULICA na drogach(i nie tylko) - tylko tak to można określić.

http://moto.allegro.pl/item754282262_kawas...er5_2002_r.html

Dobrze Ci się zdaje...

06.09.2009 zawarłem związek małżeński z motocyklistką:o)

Gratulacje P.S. Ładną formę mają "zagraniczne" egzaminy.