-
Postów
314 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez piecyk
-
młodzi mają problem - nowe prawko, nowe przepisy kat. a
piecyk odpowiedział(a) na Piotr Dudek temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Strzał w dziesiątkę :lalag: -
Ja też doskonale wiem, o czym piszesz krzywer. Nie neguję tego, bo to co mówisz to fakt. Tak stanowią przepisy. Pozwoliłem sobie kontynuować dyskusję obok tematu, żeby początkujący lub potencjalni, przyszli kierowcy zainteresowali się tematem. Bo forum czytają :o) Tutaj jedynie należy podkreślić, że jeśli nadjeżdżający z obu kierunków mają ten sam sygnał, w tym wypadku zielony to drogi, p których się poruszają są równorzędne względem siebie. Dlatego pomiędzy nimi funkcjonują zasady ogólne, albo jak to się przyjęło mówić "zasada prawej ręki ew. strony". Drogi poprzeczne mają wtedy ruch zamknięty. Czysto teoretycznie nikt nie powinien z prawej bądź z lewej wjechać na skrzyżowanie. Jedynie wykonujący skręt warunkowy, ale to jak sam podkreśliłeś nie powodując utrudnienia ruchu innym jego uczestnikom.
-
Widocznie źle się wyraziłem. Powiem wprost - wyświetlany jest sygnał zielony dla mnie, wjeżdżam na skrzyżowanie. Co dalej? Przypuśćmy, że wjeżdżający z prawej strony ma sygnalizator S2 i wykonuje skręt w prawo.
-
Czyli co? Zasady ogólne? Idąc tym tropem, po wjechaniu za sygnalizator na którym przed chwilą było zielone będę musiał oddać pierwszeństwo wjeżdżającemu z prawej strony. Przypuśćmy, że wjeżdżający z prawej strony ma sygnalizator S2 i wykonuje skręt w prawo.
-
młodzi mają problem - nowe prawko, nowe przepisy kat. a
piecyk odpowiedział(a) na Piotr Dudek temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Hamulce 954 też ma lepsze, ale trzeba potrafić z nich skorzystać. -
młodzi mają problem - nowe prawko, nowe przepisy kat. a
piecyk odpowiedział(a) na Piotr Dudek temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Jeśli wcześniej nie jeździł żadnym motocyklem to nawet na poczciwym "gienku" 125 lub 250 by sobie nie poradził. Podobnie jak pan (oczywiście 1000 i więcej razy było;o) -
Jaka jest najlepsza szkola jazdy w Łodzi? ( Łódź nauka jazdy )
piecyk odpowiedział(a) na kuba_albert temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Tak obok tematu odpowiem. Nie kieruj się kolego ceną kursu. Jak to mówią "oszczędny dwa razy płaci". Jakość szkolenia, tym się teraz interesuj. Dwie rzeczy nigdy nie będą szły w parze tj "dobrze i tanio". Ale jak już chcesz "bawić się w motocykle" musisz być świadomy, że tutaj nie ma miejsca na półśrodki: dobry kurs i dobre ciuchy motocyklowe będą "kosztować". Jeśli tu nie ma wystarczających, może poszukaj więcej informacji na temat interesujących Cię szkół jazdy na lokalnych forach, albo na forach związanych z nauką jazdy http://www.prawojazdy.com.pl/forum/ http://www.naukajazdy.pl/assets/modules/forum/ -
Z łańcucha powinieneś być zadowolony. Zestaw z zębatkami PBR przerabiałem w Varadero 125 w minionym sezonie i teraz zamontowałem ten sam zestaw. Łańcuch SFR zrobił 25000 km. Pewnie jeszcze trochę bym polatał na tym napędzie ale miałem okazję w dobrej cenie znowu zmienić napęd na SFR, moto i tak było na serwisie. W każdym razie zrobiłem na tym napędzie 2x większy przebieg niż na oryginale. Nie wiem co tam w nówce zamontowali. A moto wykorzystywane na "L" i często jazdy z pasażerem. W tym moim zestawie przy łańcuchu SFR była zapinka i zakuwka. Poprzednim razem założyłem zapinkę, nie miałem zakuwarki. Teraz mam zakuty. To zdjęcie które podpiąłeś daje do myślenia:o/
-
młodzi mają problem - nowe prawko, nowe przepisy kat. a
piecyk odpowiedział(a) na Piotr Dudek temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Prawda, najprawdziwsza prawda... -
młodzi mają problem - nowe prawko, nowe przepisy kat. a
piecyk odpowiedział(a) na Piotr Dudek temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Panowie, ale to już było... Jak powinno wyglądać szkolenie w ruchu drogowym?, Instruktor w aucie, czy na tylnym siodełku? -
młodzi mają problem - nowe prawko, nowe przepisy kat. a
piecyk odpowiedział(a) na Piotr Dudek temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Co w związku z tym co napisałeś? Kiedy już faktycznie "nowy przepis" wejdzie, to osoba która w wieku 20 lat zdobyła prawko kat. A2 w wieku 22 lat będzie mogła zrobić kat. A i kupić RF 600. Nie bardzo rozumiem o so chosi? -
Dwa pytania odnośnie kursu i egzaminu na kat. A
piecyk odpowiedział(a) na hipol temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego przesyłają informacje dotyczące zdawalności instruktorów i szkół nauki jazdy do poszczególnych Starostw Powiatowych - Wydział Komunikacji. Można sprawdzić w odpowiednim pod względem ewidencji Starostwie Powiatowym zdawalność wybranego instruktora bądź szkoły nauki jazdy oraz ilość osób przeszkolonych. Urzędnicy udzielają takich informacji, chociaż z reguły te dane są publikowane w prasie, w artykułach w internecie. Jednak np lubelskie gazety robią zestawienie tylko tych szkół, które w jednym półroczu "wysłały" na egzamin przynajmniej 50 osób. W rankingu zazwyczaj pojawia się 5 "najlepszych" i 5 "najgorszych" szkół. Także ranking, można powiedzieć, że jest rzetelny. Nie publikuje się zdawalności szkoły, która w półroczu wyszkoliła jednego kursanta. Załóżmy, że kursant zdał za pierwszym razem i szkoła pana Stasia ma 100% zdawalności ;o) -
Dwa pytania odnośnie kursu i egzaminu na kat. A
piecyk odpowiedział(a) na hipol temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Tak w ogóle, to statystyki zdawalności u konkretnego instruktora są prowadzone. W macierzystym wydz. komunikacji każdy instruktor może sprawdzić swoją skuteczność. Ośrodki Ruchu Drogowego też sporządzają półroczne bądź kwartalne zestawienia zdawalności w poszczególnych szkołach. Czy są wyciągane jakieś konsekwencje zatrważająco niskiej zdawalności? Nie. Co prawda starostwo może zainteresować się szkołą, która ma podejrzanie niską zdawalność. Tylko co inspektorzy mogą sprawdzić? Pogrzebią w dokumentach i tyle. Nie znajdą nieprawidłowości, to hulaj dusza dalej. -
Dwa pytania odnośnie kursu i egzaminu na kat. A
piecyk odpowiedział(a) na hipol temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Popieram, to jest dobre rozwiązanie. W dużym stopniu wyeliminowałoby chorą konkurencję cenową. Szkoły, instruktorzy konkurowaliby jedynie na płaszczyźnie jakości szkolenia. -
Dwa pytania odnośnie kursu i egzaminu na kat. A
piecyk odpowiedział(a) na hipol temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Dokładnie, osobiście nie potrafię wyrobić się z materiałem ( tj. zajęcia z Prawa o ruchu drogowym + tematyka motocyklowa ) w wymaganym minimalnym wymiarze godzin zajęć teoretycznych czyli 30 h = 30 x 45 min. Zazwyczaj potrzebuję ok. 40 h lekcyjnych, szczególnie kiedy grupa jest wyjątkowo aktywna ;o) A tak na marginesie. Dlaczego podkreśliłem minimalnym? Bo wiele osób błędnie sądzi, że "ustawowe" 30 h teorii to maksimum. Podobnie jest z zajęciami praktycznymi. Znowu wiele osób sądzi, że "ustawowe" 30 h w przypadku kat. B i 20 h na kursie kat. A to maks.. I rób wszystko co możesz drogi instruktorze, ale masz mnie nauczyć jeździć w 20 h i nie ma zmiłuj. I niestety często sugestie ze strony instruktora, że osoba szkolona nie jest jeszcze gotowa do egzaminu wewnętrznego, a tym bardziej państwowego - ogólnie do samodzielnej jazdy, są bardzo źle przyjmowane. Wtedy instruktor jest zły i niedobry, szkoła jest zła, w ogóle sami naciągacze w około bo trzeba dokupić dodatkowe lekcje uzupełniające. Smutne, ale prawdziwe. Otóż to, zgadzam się w 100 %. A ludzie chcą tej wiedzy, na takie zajęcie teoretyczne musi być wygospodarowany nie tylko czas, ale musi je właśnie poprowadzić kompetentna osoba. Bo w przeciwnym wypadku, powiedzmy z 10 - osobowej grupy kursantów, jeden lub dwóch zainteresuje się tematem we własnym zakresie. Tylko jak pojawią się wątpliwości w trakcie samodzielnie przyswajanej wiedzy, zapewne będzie chciał zapytać instruktora o to i owo. Jak zapyta takiego typka: to ujrzy tylko rozdziawioną gębę. I tyle z nauki. Ta teoria nie tylko jest wymagana przepisami, ale jest osobom szkolonym niesamowicie potrzebna. Nawet beznadziejnie zaprojektowane karty przeprowadzonych zajęć mają aż 3 punkty związane z wykładami motocyklowymi: Łatwiej postawić krzyżyk przy każdym z tematów, niż fachowo każdy omówić. -
Dwa pytania odnośnie kursu i egzaminu na kat. A
piecyk odpowiedział(a) na hipol temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Temat cen kursów, można od razu urwać. Chociaż chętnie bym porozmawiał o przejawach chorej konkurencji w niektórych miastach, oferującej ceny śmiesznie niskie. A wracając do tematu kursu łączonego. Po części się z Tobą zgadzam. Każdy manewr, zarówno na placu manewrowym jak i w ruchu drogowym wymaga omówienia. Powinno być oczywiste ( chociaż czasami nie jest ), że instruktor na zajęciach praktycznych nie będzie działał na zasadzie, "proszę wsiadać na motocykl i ćwiczyć, a ja tutaj sobie tylko popatrzę ( a może i nie )". Faktycznie niektóre szkoły za kurs kat. AB wymagają zapłaty w formie zsumowanych cen za poszczególne kat. kursu. Ale to są nieliczne ośrodki, kursy kat. A zazwyczaj są ok. 25 - 30 % tańsze od kat. B ( proporcjonalnie do liczby godzin praktycznych ). Wiele szkół na kursy kat. AB, nawet powiem śmiało że większość oferuje dodatkowe zniżki ok. 50 - 100 zł. Osobie, która łączy kat., wg rozporządzenia trzeba przeprowadzić przynajmniej 40h teorii, nie 30h jak to się ma w przypadku jednej kat. I tutaj jest mowa o zajęciach teoretycznych na sali wykładowej. Sam organizując kursy prowadzę zajęcia teoretyczne o tematyce typowo motocyklowej dot. doboru motocykla, ubioru motocyklisty, jazda szosowa ( przede wszystkim bezpieczne pokonywanie zakrętów na motocyklu ), hamowanie, jazda z pasażerem, wypadki komunikacyjne z udziałem motocykli itp. Dodatkowo ponad program, za dodatkową opłatą oferujemy zajęcia techniczne ( warsztatowe ) w serwisie motocyklowym. Gdybym te zajęcia teoretyczne miał przeprowadzić w ramach szkolenia praktycznego, kursantowi zostało by ok. 10 - 12 h lekcji z wymaganych przynajmniej 20 h. -
Dwa pytania odnośnie kursu i egzaminu na kat. A
piecyk odpowiedział(a) na hipol temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Takie info do publicznej wiadomości? Szkoda, że jeszcze nazwy szkoły nie podałeś. Znając życie, teorii na kat. A nie będzie. Chociaż, z tą teorią na placu to naprawdę cwaniacki pomysł. Po co iść w koszty na lekcjach praktycznych, paliwo, eksploatacja itp. Taniej jest w ramach praktyki poprowadzić teorię. powodzenia -
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1729137
-
Mniej wypadków tj adekwatnie do liczby dziadków za kierownicą. A z tymi skutkami to różnie bywa. A propos dostępu do mocnych aut. Trzeba by sprecyzować jakie to jest "mocne auto". Ale ogólnie rzecz biorąc, trudno młodemu kierowcy kupić auto o porównywalnych osiągach nawet do wiekowego gixera 750. Poza tym auta w większości zapewniają wyższy poziom bezpieczeństwa niż motocykl. Te "mocne auta" w naszym rozumieniu będą gwarantowały bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa między innymi poprze zastosowanie lepszych rozwiązań technicznych w postaci wydajniejszych ukł. hamulcowych, ukł. zawieszenia nastawione mniej na komfort - bardziej na precyzję prowadzenia, lepszą przyczepność. Można wymienić jeszcze wiele rozw. typu poduszki, kurtyny itd. Owszem, jest to często złudna otoczka bezpieczeństwa, świadomość posiadania "wybajerzonego" auta powoduje, że niejednokrotnie kierowca dopuszcza się ryzykownych zachowań na drodze. Jednak wracając do porównania kierowanie motocyklem vs kierowanie samochodem. Dobrze wiemy, że od kierowcy motocykla wymaga się większej sprawności fizycznej. Jazda motocyklem to sport, w różnej postaci - na cruiser'ach również. Motocyklista angażuje się "cały" i "cały" jest narażony na obrażenia nawet w przypadku drobnej kolizji. Codzienna jazda autem do pracy, szczególnie na znanym odcinku to nie jest sport - to szereg rutynowych zachowań, jazda na pamięć, zabawa radiem, rozmowa przez telefon, z pasażerem itp. Czy kierowca motocykla pozwoli sobie na rutynę? Sporadycznie. Zdając sobie sprawę z zagrożenia skupia większą uwagę na drodze niż kierowca samochodu.
-
No tak, typowe myślenie. Że co, ja sobie nie poradzę? Bez przesady, porównanie prowadzenia motocykla do jazdy samochodem to nieporozumienie.
-
Nie widzę w tym żadnego problemu, wręcz przeciwnie - popieram. Wydaje mi się że jasno się wyrażam w tym temacie. Właśnie o to chodzi. Ale zazwyczaj jest tak, że pewien wiek ma swoje "prawa". Niech sobie gadają, zmiany będą i w końcu kogoś tam dogonią. cytat z innego forum - czyli jakimi złudzeniami młodzi żyją: ????????????? czyli Goldwinga :o)
-
o.k. dzięki już wczoraj doczytałem, bo przedwczoraj z braku czasu tylko pobieżnie przejrzałem ten projekt. pozdr
-
Prośba nieaktualna - już wiem o co biega.
-
Jeśli osoba posiada prawo jazdy kat. A1, zdaje na wyższą kategorię ( obecnie A ) tylko egz. praktyczny. Faktycznie egzamin jest taki sam jak na kat. A1, tylko z reguły zdaje się na "większym" motocyklu. Egzamin teoretyczny nie obowiązuje, szkolenie praktyczne w mniejszym wymiarze godzin tj 10h. Mógłbyś podać jakieś źródło. Ogólnie znam przebieg procesu legislacyjnego, ale muszę bardziej zagłębić się w temat.