Skocz do zawartości

vx800

Forumowicze
  • Postów

    1036
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez vx800

  1. Wygląda jak maska Hannibala Lectera. Jest to neoprenowa (zrobiona ze spienionej gumy obszytej jerseyem ... rodzaj frotte drobnego). Maska wygląda jak husta, zasłania nos, usta, .... o, zasłania twarz od szyi po gogle. Kupi ć można w Louisie (nie polecam), albo w sklepie :lol: . Ja mam maskę scott usa, jest zajebista, ładniejsza od louisowskiej, lepiej wykonana, wygodniejsza i ... droższa o 10 zeta. Kosztuje koło 65 zł. Mogę Ci kupić i wysłać za zaliczeniem, jak nie znajdziesz. Pozdro. Jest to genialna, cudna rzecz, która baaaardzo umila np. jazdę w deszczu i chłodzie w otwartym garnku i goglach. A wygląda ... bardzo klimatycznie. Polecam.
  2. Już od dawna noszę się z zamiarem zrobienia sobie długiego i intensywnego treningu hamowania, niestety trzeba czekać do wiosny. Jak już przeprowadzę badania, to napiszę wnioski, ale argumentacja Janusza do mnie trafia, bo jest po prostu logiczna. Nie pytałem Janusza, jak mam jeździć Vem, tylko dałem przykład, żeby moje teoretyczne pytanie nie było bezpodstawne. A Intruder ma o wiele słabsze hamulce niż mój Vx. Ja mam 310 milimetrow ą tarczę, a Intruz chyba 250. Poza tym chyba mam więcej tłoczków. Zacisk jest sporo większy. Sprzęt hamuje spoko. Nie miałem co prawda pomysłów (w sezonie), żeby szukać punktu skwierczenia opony, ale w najbliższym na pewno go odkryję ... tam, gdzie nie będzie piachu i oleju. :roll:
  3. ... czyli Ci się nie podobają tak? Co do możliwości zrobienia Ruska, to oczywiście sa takowe. Jeżeli ktoś jest super specem i przygodę z tym moto zacznie od rozłożenia i złożenia tak jak trzeba, jednocześnie wymieniając ruskie cz ęści (niektóre) na lepsze, to nawet prawdopodobne, że będzie git. Inny sposób - jedzić i po kolei wszystko ulepszać, uszczelniać, poprawiać, dopasowywać, wymieniać ... po paru latach też będzie ju ż ok. Ruski są zajeeeeebiste. Są to motocykle z takimi jajami, jak żadnemu Vmaowi, czy MeanStreakowi nawet się nie śniły.
  4. ...ale on mi kicha raz na 50-100km. To na pewno gaźniki? Sprawdzę, jak wyglądają w ferie. Skończę sesję i będę miał 3 tygodnie na dopieszczenie moto na sezon. Oj jak bym chcial, żeby to się wyja śniło. Może [polecicie kogoś, kto robi dobrze synchronizacje ganików? Tylko nie w Krakowie, czy Szczecinie? Janikiel, umiesz to zrobić, masz te śmieszne manometry? Do Łomży mam 70 km. 8O
  5. Jako drugi motocykl nadają się znakomicie. Ja mam VXa, więc już nie muszę się denerwować, jak kumple jadą nad wodę, a mi akurat się roz*** skrzynia, dyfer, albo jeszcze coś ciekawego. Mam Uralca, więc klimatu teoretycznie mniej, niż MW, czy inne dolniaki, ale mimo to jazda nim jest nieporównywalna z jazdą japonią. To jest przygoda. Sprzęt bywa kapryśny, czasem trzeba w trasie (nawet króciutkiej) coś drobnego dłubnąć. Jest duużo zabawy, jak się ma czas i ochotę. Poza tym sprzęt zrobiony na "staro" przyciąga ludzi, którzy zawsze mają coś ciekawego do opowiedzenia. Raz zaczepił mnie pijany koleś (50-60 lat), pooglądał, pomacał Urala i mówi: -"Oooo, wałem kręcony, ...jak kobieta" Pozdro.
  6. ... To kiedy ten konkurs? PS. sam nie pamiętasz swoich postów? Ja jestem pewien swego ... ale nagrodę pocieszenia bym przyjął. Nie drążmy już tego :D
  7. Czytałem, że Kędzior w swoim Superbike'u ZXR750 jeszcze często montował tylne klocki z ... teflonu, żeby zminimalizować ich skuteczność. To potwierdza teorię Janusza. Niestety większość motocykli, którymi jeździmy w Polsce (jeszcze jest to większość) ze względu na różne konstrukcyjne "niedoskonałości" czasem umyślne (w imię stylu, oszczędności itd.) nie umożliwiają tak silnego użycia przedniego hebla, żeby tylne amortyzatory całkiem się rozciągnęły. Janusz, czy jeżdżąc VXem, który ma z przodu jedną tarczę (cużą co prawda, bo ponad 30cm średnicy) i dwutłoczkowy zacisk, kiedy nie mam w ogóle szans na zrobienie stoppie, powinienem używać TYLKO PRZEDNIEGO HAMULCA? czy w przypadku, gdy tylna opona ma ciągle styk z asfaltem, tylny hamulec mimo to nie poprawia skuteczności hamowania? Proszę, napisz.
  8. Takiego problemu nie zauważyłem. Czytałem, że kraniki mechaniczne, które były montowane do 91 roku często ciekły. O podciśnieniowym nic złego nie obiło mi się o uszy. jak to sprawdzić? W zlewanym oleju? Problem, który ostatnio mnie męczył, to baaardzo nieregularne i rzadkie strzelanie w tłumik po chwilowym zadławieniu się. Nie wiem, co to. Fajki wymieniłem, świece wymieniłem, przewody wysokiego napięcia wymieniłem, cewki podobno się nie psują częściowo (jak padnie, to nie działa). Zostaje moduł zapłonowy. Droga zabawa. Wiecie, czy można to naprawiać? Kto to robi? Dobry jest? Ktoś sprawdzał? Ile kosztuje? Może inna diagnoza?? Nie moduł?
  9. Jak z gumy, to może być chyba cokolwiek, byle z dziurą. W kształcie psa nawet :twisted: , albo kota ... co kto lubi. Może toto mieć kształt zbiornika paliwa od Knuckleheada, albo silnika Ducati, byle był wlew, albo inne wejście. Tylko trzeba tak dobrać, żeby dało się korzystać pisząc na kompie. ... chociaż posty w stylu: Motocccccccccccccccccccykle ssssssssssssssssssssssą suuuuuuuuuupppppppppeeeeerrrrrrrrrr będą mało czytelne 8O
  10. Hejka, ja jestem w 100% pewny, że było najarany, pamiętam doskonale, ale nie będę się kłócił z Moderatorem, bo odwala on za nas kawał roboty. Czasem się zdaży pomyłka, a ja tak sobie zażartowałem. Ale założę się o 3 piwa, że było najarany. Fakt, nawet literki muszę wstawiać, Pawel
  11. Paweł, co innego test hamulców, a co innego heble na winklu. Tylny hamulec jest niebezpieczny na zakręcie ze względu na łatwy uślizg odciążonego koła. Na prostej oczywista lepiej hamować wszystkim na raz, nawet butami (jak jest gładko :D ) Chodzi o to, że Janusz, mając zintegrowany układ, nie ma możliwości hamowania samym przodem. Układ taki (cbs u hondy) połączony z abs wyklucza (albo raczej minimalizuje) rysyko uślizgu na winklu. Tylko nie wiem, czy V11, bo to ma Janusz (mam plakat nad łóżkiem) ma zintegrowane heble. Jest to sprzęt sportowy, a nie turystyczny, więc wątpię, ale sprawdzę.
  12. Nie radzę kupować żadnego Ruska, jeśli jesteś cienki z mechaniki. Chyba, że zależy Ci na nowych doświadczeniach i poszerzeniu wiedzy z zakresu dłubania w złośliwym i upartym metalowym bydlaku. Dobrze zrobiony Rusek nie jest bezawaryjny. Nie daj się nabrać. Żeby Rusek jeździł w miarę dobrze (bez ciągłych drobiazgów i wycieków) trzeba nim jeździć parę ładnych lat i dbać, ulepszać, poprawiać, wymieniać ..... ... albo mieć fuksa i trafić wyjątek. A na pierwsze moto - odradzam, chyba że ważysz 100 kilo i dużo ćwiczysz na siłowni. :D
  13. Taaak, mi też Intruz bardzo przypadł do gustu mimo że jestem przeciwnikiem jazdy nogami do przodu. Może kiedyś kupię takiego i przerobię go na VX1400, może z ramą dużego bandita ... to by było. Jeszcze NOS i byłby szczyt marzeń. Praca VS1400 jest ... po prostu taka, że chce się słuchać.
  14. Ja się nie zgodzę. 250 pali przy ostrym bucie więcej, niż moje 805ccm. Mój Ojciec miał TS250 pięciobiegową, przy ostrym dawaniu w dupę dojeżdżała do 9-10 litrów. Kupił nową i dbał. Była jak zegarek. Ja miałem TS150 jak miała 12 lat (a później jeszcze przez chyba 4 latka) i stwierdzam, że paliła do 5 litrów. Nigdy więcej. Fakt, że osiągi nie te, ale czy warto? 110 pociskałem, na początek wystarczy. Na 250 polecisz może koło 130, 140. Taka duża różnica. W odejściu większa, ale coś za coś. Wszystkie MZ sa super. Zwłaszcza TS.
  15. Można ... sprawdzić, czy jest olej. U mnie na początku sezonu nie było i sprzęt zachowywał się strasznie. Po wlaniu się uspokoił, ale i tak był zbyt miękki na winklach, zwłaszcza że tył można ustawić twardo. Kupiłem sprężynki Wirth, doradzane przez niemieckich użytkowników (85 Euro w louisie), podobno jest z nimi bardzo wporzo. Są to sprężyny progresywne, częstotliwość zwojów różni się z jednej i drugiej strony. Dystanse? też mi doradzali, że szkoda kasy, żeby pakować w moto. Ja wolę nie pakować kasy w piwo, a na motocyklu nie będę przesadnie oszczędzał (póki nie muszę). Janusz doradzał mi sprężynki PROGRESSIVE made in USA. Dał nawet odnośnik do stronki i napisał, że jak nie obsługują wysyłkowo Polski, to on zamówi i mi przyśle. Droga jednak wydała mi się zbyt długa. Te jego sprężynki polecają z kolei jeźdźcy ze stanów. Swój swoje chwali? Do PROGRESIVEów zalecane są jeszcze dodatkowo dystanse.2,5-3cm. Pozdro. jakby co, daj znać, napisze więcej.
  16. U mnie dziwne odgłosy dochodziły z przodu silnika, gdy wciskałem sprzęgło, gdy miałem skoszoną ... skrzynię biegów. Nie wiem, czemu, ale hałasy były słyszalne wyraźnie z przodu. Ural potrafi czasem zaskoczyć. :lol:
  17. Moim zdaniem wiele bedzie zależało od promocji. Jeżeli uda się zbudować legendę, rozgłosić w mediach, że powstał całkiem polski motocykl, który może odbudować przemysł motocyklowy w kraju itd., może ktoś by nawet zrezygnował z HD na rzecz Jaśka. Ja bym wolał Jaśka od HD. Na pewno nie będzie miał przestarzałego Vtwina chłodzonego powietrzem, z głośną i kiepską, mało dokładną skrzynią biegów, ze słabymi (ostatnio podobno jest lepiej) hamulcami ... Chociaż w kraju, gdzie na kurtke chętniej naklejamy naszywkę Motorcycle Club, zamiast Klub Motocyklowy, albo Biker Forum .. :D , trudno liczyć na sukces. niemcom się udało, jeździ u nich zaaaajeeeebiście dużo BMW, ale oni nie są tak zapatrzeni na amerykańskie chamstwo, jak my. Zobaczymy. fajnie będzie powiesić sobie plakat Jaśka 1600 nad biurkiem (obok ducati)
  18. Wszyscy macie rację. Najlepiej ubierać się jak najbezpieczniej i jak najcieplej, ale jak zawsze są wyjątki. Ubieranie się w pełny kombinezon (Spidi), najlepiej jednoczęściowy, gdy się jedize po bułki jest ... trochę niepraktyczne. Jest to takie samo przegiecie, jak jazda na zlot w podkoszulku (tylko w drugą stronę). Po pierwsze ciuchy stricte do jazdy (sport) s ą niewygodne do chodzenia (obiektywnie, wiem że są odchyły. Mój kolega militarysta chodził do szkoły w jednoczęściowym kombinezonie lotniczym). po drugie czas założenia może przekraczać czas wyprawy. po trzecie ... przesada nigdy nie jest objawem zdrowym. A z tymi pasami, to się zgadzam w pełni. Mimo, że w poprzednie wakacje moja kuzynka przeżyła wypadek zamochodowy tylko dlatego, że nie miała pasów. Jej pasażerka z kolei - zginęła wtedy z powodu niezapięcia pasów. Bywa różnie, ale lepiej pasy mieć. A na moto: zawsze w kasku i długich spodniach, rękawicach i butach - a reszta - zależnie od okoliczności.
  19. Ja bym brał CB, bo jak widzę startujesz z troche wyższą gotówką, więc VX (koniec produkcji 96/97) nie będzie atrakcją, a jakbyś chciał poczytać: www.surowahd.republika.pl i odnośnik - motocykle. :lol:
  20. A ja do jazdy po mieści i do jazdy sprzętami nie przekraczającymi o wiele 100km/h polecam kaski otwarte. Kontakt z naturą jest zajebisty, zapach lasu, (smród spalin :D ), na prawdę super. Oczywiście, że zamknięty kask jest bezpieczniejszy, ale myślę że i tak lepiej kupić za koło 100zł używany garnek otwarty Boeri, Grex, czy coś takiego, niż ganiać w COBRze zamkniętej za 50 złotych. Kask, jak Paweł wspomniał, ma być dobrej jakości, z atestem i w dobrym rozmiarze. Duperele stylistyczne są już decyzją użytkownika. Czy z daszkiem, czy z czarną szybą (bardzo lubię :twisted: ), czy z przyłbicą, czy 1/2, czy 3/4, jak jest dobry i nam się podoba, pasuje do moto i do stylu - jest git. Nie polecam hełmów hitlerowskich - strasznie ściąga je wiatr, bo mają duży okap z każdej strony 8) . W ogóle wojskowe hełmy są bardzo niebezpiezne. nie powinno się w nich jeździć, chociaż policja za to nie ściga.
  21. Hondy VTR na turyste nie polecam, bo po pierwsze siedzi się w kucki, a po drugie ochrona przed wiatrem jest słabowata. Poza tym aż do 2000 włącznie był montowany 16 litrowy zbiornik paliwa, a zużucie średnio wynosi około 7 - 7,5l/100km. Mimo to jest to motocykl, który chciałbym mieć w garażu bardziej, niż jakąkolwiek inną japonię. VX800. Polecam do turystyki (120km/h), pozycja obu członków załogi jest baaaardzo wygodna, tylne zawieszenie regulowane w pełni (wstępne, odbicie i dobicie), małe zużycie paliwa (w mieście przy katunku 6l/100km), elastyczność w zakresie 60-140 na ostatnim biegu lepsza niż w GSXR750, wąski zbiornik - wygodnie, jedna tarcza z przodu - tańsza wymiana klocków, koło przednie 18 cali - tańsze opony, bo mniej chętnych (używki), dwa garnki - pięknie dudni, a i świece kupujesz dwie, nie np. cztery (czy sześć :D ), kardan - obsługa 30 zeta rocznie zamiast paru stówek .... mógłbym tak do usranej .... Za 13000 kupisz VXa w dobrym stanie, dobrym roczniku (najmłodsze są z 1996), z małym przebiegiem, dokupisz jeszcze szybę, kufry, rękawice .... i karton prezerwatyw. W mieście sprzęcior jest super. Głównie ze względu na małą szerokość i zajebiście elastyczny silnik. Polecam. Sorki za długiego posta, ale chciałem jak najlepiej pomóc. Pozdro. :lol:
  22. Niestety prędzej, czy później bedę musiał zdradzić kardana, bo chcę mieć moto, które nie bedzie nudne na autostradzie i zasłoni mnie trochę przed zimnem, gdy już będę starym mięczakiem. Koszty eksploatacji niestety wzrosną, ale mam nadzieję, że jak skończę studia, będę mógł sobie pozwolić na łańcuch, zębatki i tylnego laczka do X raz w roku. Poza tym na razie po prostu zasięgam informacji, żeby w razie czego nie szukać ich na gwałt. Również życzę wszystkiego najlepszego w nowym roku. Pozdro. :lol:
  23. Ja na ulicy szlifowałem asfalt tylko jako pasażer, a tamte gleby miałem przy nauce jazdy, panowania nad moto i w czasie eksperymentów typu: "a ciekawe co będzie, jak ..." Wszystkie gleby odbyły się w lesie, na łące, jednym słowem w terenie i każda mnie wiele nauczyła. A jak ktoś się nauczył jeździć dobrze na dwóch kołach nie mając nigdy gleby, to albo ściemnia, albo boi się przechylić na winklu i każdy zakręt bierze w tempie pieszego, albo miał zajebiście dużo fuksa, albo jest genialny ... czyli przypadki skrajne. Gleba początkującego bynajmniej nie świadczy o tym, że jest cieniasem, albo tępakiem.
  24. Baaardzo wielkie dzięki za rozbudowanego posta. O to mi chodzi, żeby, jak ktoś ma co napisać, pisał dużo i z sensem. Każda informacja jest dla mnie cenna. Z tym zużyciem paliwa, to podobno (wiem od jeżdżącego Xem, wcześniej ZZR1100): - nie jest tak źle, ale pali o 1l więcej, niż zygzak. - więcej pali wersja na wtrysku (nielogiczne moim zdaniem) Czekam na więcej (mam nadzieję równie treściwych i obszernych) komentarzy. Pozdrawiam. :lol:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...