Skocz do zawartości

vx800

Forumowicze
  • Postów

    1036
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez vx800

  1. Oczywiście, zgadzam się. Napisałem, że zależy od sprzęta. Pozdro.
  2. Nie denerwuj się. Właśnie dlatego, że jazda 100-130km/h jest bezpieczniejsza na nowoczesnym motocyklu, niż na produkcie socjalistycznym, najlepszym startem dla motocyklisty powyżej 16 roku życia jest w miarę nowy gs500, cb500, er500 .... Pozwalają one jechać dynamicznie (jak ktoś chce, bez trudu się zabije), ale nie kuszą ciągnięciem do 200, gdy wyprzedzi nas stara Beema, albo Golf. Po oswojeniu się z zachowaniem motocykla można już uznać, że pora na smoka. Pewnie, że nie każdy musi iść tą samą drogą, jednak jeżeli chodzi nam o "jazdę" po prostu, to nie zwracamy uwagi tylko i wyłącznie na Cebry i Erki. Skończmy temat i dyskusję w pokoju. Niech każdy sam decyduje, tylko ... najpierw niech pomyśli, żeby nie było nieszczęścia. pozdro.
  3. Tylko pamiętaj, że widełki prostuje się tylko i wyłącznie na wschód od Odry. W cywilizowanych krajach, gdzie ludziom płacą za ich pracę tyle, ile jest ona warta, nikt nie robi takich głupot. Zgięta goleń nadaje się na śmietnik (albo do walki na meczach), ale nie do motocykla. Oczywiście ważne jest w tym momencie, co to za moto, czy można goleń dostać, ile ona kosztuje, jak się używa motocykla itd.
  4. Spoko, trochę racji na pewno jest w tym co piszesz arturx2, ale moim zdaniem (podkreślam) poziom opanowania sprzęta i poziom umiejętności jazdy, to nie umiejętność robienia stopki, czy whellie. To nie są umiejętności jeździeckie, a popisówki. pozdrawiam. Bez odbioru. Bez sensu. Nikt nie ma pełnej racji i nikt nikogo nie przekona. Cze.
  5. No i nie rozumiem, z czym się nie zgadzasz, przecież napisałeś, że hamowanie silnikiem szkodzi dwusuwowi, to samo napisał Paweł, a ja się zgadzam. Mój pierwszy post był tylko wywołaniem tematu, napisałem, że nie jestem pewien. Już się wyjaśniło. Z czym Ty się jeszcze nie zgadzasz?????
  6. Redas ma całkowitą rację. Łódź jest najlepsza, dość tania i dobrze zaopatrzona. Giełdy są też w Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu. Terminy ktoś podał (chyba wszystkich na cały 2003 - poszukaj).
  7. ... może to być również krzywa kierownica. Jeżeli nie, to znaczy, że nie jest dobrze. Pozostaje mieć nadzieję, że to tylko widelec, a nie cała rama. Życzę szczęścia. Oby się okazało, że to mały problem. Pozdrawiam.
  8. ...właśnie, Wartburg też miał wolne koło :lol: Pozdro.
  9. No właśnie, ja np. nie jestem w stanie wykorzystać na naszych drogach pełnego potencjału mojego motocykla, a ma on "jedynie" 61 KM, nie ma po prostu gdzie. Jeżdżę już czwartym motocyklem, w sumie zacząłem koło 14 lat temu. Nie ma ch**ja, żeby świeżak wykorzystał w pełni możliwości MZ250, które i tak przerastają możliwości naszych asfaltów ... i nie chodzi mi tu o prędkości maxymalne, a o ogólne użytkowanie. Pozdrawiam.
  10. Momencik, momencik. Oczywiście zgadzam się z przedmówcami, bo trudno się nie zgodzić. Dotyczy to jednak motocykli czterosuwowych. O dwusuwach coś takiego słyszałem, że przy czymś tam nie mają smarowania .... nie wiem, o co chodziło, ale jazda na luzie na pewno im nie szkodzi, bo "smarowidło" jest rozmieszane z benzyną. Ktoś wie, o czym mogłem słyszeć? Może mi się porypało??? Całkiem prawdopodobne. :lol:
  11. Otóż to. Wybór pierwszego motocykla ze względu na dane katalogowe i prezencję przed dyskoteką kończy się na ogół tragicznie, a jeżeli delikwent ma szczęście, albo bardzo uważa i się nie zabije, to ... i tak przesiądzie się na Golfa GTI z ciemnymi szybami, szerokimi gumkami i mocnym stereo, bo taki sprzęt jeszcze lepiej się podoba głupim dupom, a poza tym w dresie można jeźździć i nie wieje ... Pozdro.
  12. vx800

    URAL i inne RUSY

    No właśnie, była przecież wojna. Czasami legendy o niezawodności, albo super jakości wykonania jakiegoś motocykla-bóstwa rozpadają się w drzazgi po pierwszym spotkaniu na żywo z danym motocyklem. Pozdrawiam.
  13. O ile mi wiadomo, taka technologia malowania znaków poziomych na jezdni jest spotykana tylko u nas .... tylko my korzystamy z dobrodziejstw chlorokałczuku :? Na pewno w UNII EUROPEJSKIEJ stosuje się inne farby, bo ani w niemczech, ani w anglii nie ma tego problemu, co u nas. Jaky zmienili farbę, zyskaliy może więcej zwolenników integracji. Ja ym się skłaniał do rewizji poglądów. Byłaby chociaż jakaś konkretna korzyść.
  14. Ja, jeżeli wożę pasażera, zawsze każę mu się przytulić. Jedzie się wygodniej, tak jak z cięższym plecakiem. W przypadku, jak się pasażer trzyma z tyłu, sprzęt zachowuje się tak, jakbym mial wysoki, miękki, źle umocowany ciężki bagaż na tylnym siedzeniu. Zwykle wożę tylko swoją Pasażerkę, ale jak jakiś kolega chce do tyłu (bez skojarzeń zoczeńcy :D ), to musi się dostosować. Walenie w plecy i dzięciołowanie kaskiem o kask jest oczywiście prolemem, ale można go rozwiązać dogadując się odnośnie poziomu wariactwa z "załogą", a także przez wspólne doświadczenie :lol: (w przemierzaniu kilometrów motocyklem). Interkom ... sucks ... oprócz bicia w plery były by jeszcze gadki ... Po co? Przecież silnik pracuje tak cudnie ... 8)
  15. vx800

    URAL i inne RUSY

    A, to przepraszam za nieścisłość. Wierzę Ci na słowo, o jesteś tu chyba najlepszym specem od Rusów. Pozdrawiam. :lol:
  16. ja się arziej rozumiem z Kigamem. A pozdrawiam wszystkich. :lol:
  17. Gdzie butlę? W koszu. Znam wielu użytkowników Rusków, którzy wożą samochodowy akumulator w koszu. Butla też wejdzie. A wodne chłodzenie Ruscy zrobili w jednym z nowych Urali (Voyager chyba), więc problem też by odpadł. Rusek, to motocykl wielkich możliwości ... :D
  18. ... dla nas??? My przecież jeździmy bezpiecznie, spokojnie, odpowiedzialnie, dosiadamy coraz większych maszyn, a nie od razu smoków .... nam się nic nie może stać. Ja życzę wszystkim dresom na motocyklach długiego życia i bezpiecznej (bezwypadkowej) jazdy - przy dzwonie, w coś muszą przydzwonić, nie? Jak mają nie jedzić, to lepiej niech giną na dyskotekach, meczach itd .... ja tam nie chodzę, więc mam w dupie :D
  19. Jeździłem na mojej MZ, jak miała 13 lat i nie miałem problemów przez jakieś 4 lata użytkowania. Nic się nie działo oprócz pierdół, które każdy powinien umieć zrobić. Nie pozwolę szargać dobrego imienia MZ! :D
  20. Oba moto słyną z niezawodności i dojrza łości konstrukcji. Większa ojemność CB będzie jednak skutkowała wyższym momentem na niższych obrotach, a to jest ważne w turystyce. Owiewka oczywi ście też, ale to już pryszcz. Poza tym Honda jest najdoskonalsza technicznie (hydraulicznie regulowany luz zaworowy - samo się reguluje), ale i Yamaha słynie z długowieczności. Popatrz w dane techniczne, opisy i na stan modelu, który będziesz mógł kupić. 8)
  21. Jeżeli ktoś pyta, to mu odpowiadam, co myślę, czysto subiektywnie. Nie twierdzę, że jestem nieomylny. Na kilku bardzo mocnych motocyklach miałem ochotę poganiać i wiem, że są to sprzęty bardzo niebezpieczne, bo hamują pięknie, prowadzą się pięknie, są lekkie i poręczne. Także niech każdy kupuje to co chce, tylko po co w takim razie pytać? Jest duże prawdopodobieństwo, że start na RR będzie bolesnym startem. Jak ktoś myśli inaczej - jego brocha.
  22. Moja koleżanka zaczęła karierę od Virago 535, nie miała problemów. Jest to spokojny sprzęcik, nisko siedzenie - jest malutki, łatwy do opanowania ... no, chyba że ma oryginalną kierownicę od taczki :D Ale DragStar też nie jest smokiem. BORSUK ma trochę racji. Jeżdżąc MZ można wybadać, czego się szuka. Skąd wiesz, że ma być custom, skoro nie jeździsz? Poza tym każda gleba jest "tania", a każdemu się gleby zdarzają ... zwłaszcza na początku. :D
  23. To ja radzę dozbierać kasy. Koleś kupił 1100 FJ 84' za około 6000zeta i ciągle się z czymś użera. Duże motocykle są droie, a duży trup to jeszcze gorzej, niż mały trup - ciężko się pcha (z Uralem miałem przygodę, że musiałem pchać parę km, bo się skrzynia roz***. URAL waży podobnie, jak tysiączki z japanu. Nic przyjemnego, zwłaszcza pod górkę).
  24. vx800

    YAMAHA VIRAGO 125???

    Nie piszę, że brzęczy jak każdy dwusów, albo singielek, tylko że brzęczy, jak każda 125. Shadow 125 też ma widlaczka i brzęczy jak jedzie. Fajnie pyrka tylko na obrotach biegu jałowego. Każde 125 brzęczy i nie ma rady. 8)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...