vx800

Generalnie, im ostrzejsza geometria, tym łatwiej o takie cuś. Mniejsze wyprzedzenie też sprzyja, tak samo jak nierówności na asfalcie i szybkie wychodzenie z zakrętu. Problem dotyczy chyba tylko bardzo ostrych geometrycznie motocykli, bo raczej w takich widać czasem amortyzatory skrętu. Janusz pisał, że fachowo zjawisko to nie nazywa się shimmy, ale to już inna historia. Nie chcę się czepiać, każdy wie o co chodzi.

Niezły naleśnik :lol: :lol: :lol: siedzi już w twoim B12, czy jeszcze nie? Na pewno bedzie pasował do instalacji NOS. :lol: Ja kupiłem Dunlopa D202, turystycznego, w rozmiarze idealnym do mojego moto (szerszej, niż 150 nie mieści się z wałem). Jeszcze były dwa paski: niebieski i różowy. Przebieg musiał być też max 1000km. Wyglądało toto suuuuper. dałem aż 180 zł, ale nie żałowałem ani chwili, mimo że nie taka to znowu okazja.

Sic Majster, nikt Ci nie powie, czy 100 koników jest dobrym następcą 80ccm. Sam musisz się zastanowić, czy nie masz "za ciężkiej" ręki. GS nie jest nudny, poza tym łatwo się takiego pozbyć w razie czego. Zastanów się po prostu. Na GS poganiasz sezon, dwa i będziesz mógł spokojniej się przesiadać na potwory. Wszystko jest jednak indywidualną sprawą. Ja nie wiem, co bym zrobił na Twoim miejscu.

Okazja. Wiesz, kto nim jeździł, wiesz, że nie był tłuczony, katowany, wiesz, że nie był jeżdżony na starym oleju (bo wymiana jest po ok. 6-12 tysiącach). Super. Cena też w miarę niska. Musisz pamiętać, że to samo z ogłoszenia jest mniej pewne. Dolicz jeszcze podatki, opłaty, kartę pojazdu (info w szkole jazdy chyba). Ja bym od razu kupił, jak bym miał kasę. Moto jest lekkie, głównie ujeżdżane przez kobiety (za granicą). Jest to sprzęt bardzo uniwersalny i super na pierwsze moto (mocy nie za dużo, ale już wystarczy). Pozdrawiam. :lol: ... trudno znaleźć poza salonem z nówkami, motocykl, co do którego nie ma żadnych wątpliwości.

Był kiedyś taki kawał w Śm, gdzie przedstawili projekt nowego Junaka 500. Miał on chyba silnik Hondawki cb, na pewno rz edowy 2, albo 4 - mogę poszukać. Zbiornik Junaka, wygląd Junaka ... złe by było? Myślę, że każdy silnik od 400 w górę, który by poważnie buczał, lub dudnił, mógłby się super sprawdzić. Tylko trzebaby dodać jakieś stylistycznie łączące elementy. Wystarczyłoby niewiele, np. kratkę na zbiorniku, podobną kanapę z lamówką, obudowę lampy ... wtedy napis Junak tak by nie kłuł w oczy. A robienie Cruisera, który kłóci się z ideą cruisera, bo ma tylko 250ccm, a do tego jest mały .... i dwanie mu legendarnej polskiej nazwy, która dla wielu znaczy bardzo wiele, jest Świętokradztwem. Przecież to miało być odrodzenie legendy, a nie po prostu marki.

Wiesz, co kto lubi. ja mam swoją Pasażerkę, jeździmy dużo razem, lubię z nią jeździć. Jednak interkom trochę by nam skasztanił klimat. jadąc z pasażerką, bez problemu porozumiewam się z nią językiem migowym (dobrze, że oboje jesteśmy płetwonurkami), za pomocą walenia w plery, ruchów głową, głaskania, klepania itd. Byłoby mi tego szkoda, gdybym miał interkom i gadalibyśmy, jak w samochodzie.

Na każdym moto na początku łatwo zaliczyć glebę. Jak zaczynałem na motorynce, to leżałem nie raz, nie dwa. Po przesiadce na MZTS150 też miałem gleby, ... a przecież zacząłem baaardzo stopniowo. Trzeba tylko pamiętać, że im silniejszy, szybszy i droższy sprzęt, tym drożej będzie kosztował każdy błąd. Początkującym błędy zdarzają się częściej. No, ale ładnie to ująłem, nie? :lol: 8) :D

Cześć. Od jakiegoś czasu po głowie chodzi mi X, jako następne moto. Czytałem o nim wszystko (prawie), co udało mi się znaleźć w sieci (po polsku, niemiecku, angielsku), znam opinie wszystkich autorów publikujących w Śm i Motocyklu. Znam wszystkie opisy z katalogów. Oprócz tego znam kilka osób jeżdżących Xem. Proszę więc o opinie osób, które jeździły, lub jeżdżą. Jakie macie obserwacje na temat? Czy to prawda, że wersje na wtrysku palą więcej o litr, niż zasilane gaźnikami? Jakie jest średnie spalanie? Jakie są słabe punkty (konstrukcyjne, wykończeniowe, materiałowe ...) Za każdą opinię będę wdzięczny. Pozdro.

Znajomy zaczął od takiego (tylko, że wersja goła, ale ... z szybą) i twierdził, że do nauki jest super, a poza tym nie nudzi się szybko, bo np. można polecieć dwie paki. Sprzęt daje dużo frajdy, jest dynamiczny, ładny (wg.gustu), szybki, zwrotny, ma niezłe podwozie, ... dobry wybór. Bandit przez kilka lat był bestsellerem w Niemczech. To już świadczy o jego klasie. Pozdro.

Jako miłośnik nakedów, zwłaszcza muskularnych i ładnych, jak Hornet, przeczytałem wszystkie jego testy, jakie wpadły mi w ręce (wszystkie katalogi po polsku, jakie się ukazały od 90 r, wszystkie Śm, wszystkie Motocykle, trochę po niemiecku ...). Chodziło mi bardziej o bezpośrednią opinię użytkownika, a nie jakieś artykuły, które zawsze muszą zachować poprawność polityczną. Jeżeli piszesz, że nie ma problemów z wymiarem przedniego laczka, to wierzę. Dzięki za odpowiedź.

Mimo, spokojnie. Myślę że można zacząć od GSXa i się nie zabić. Ludzie mają różny temperament, różne gusta. Poza tym kupno 125 na jeden sezon jest trochę drogim wyjściem itd. Raczej ważniejszym powodem, dla którego należałoby zacząć od dwusuwu, jest to co już zauważyłeś. Taki motocykl nauczy nas, jak sprawdzić świecę, jak poradzić sobie ze zmianą łańcucha, oleju, czy sprężyn w widelcu. Stajemy się dzięki tym doświadczeniom motocyklistą, a nie po prostu posiadaczem moto. Jednak i takich rzeczy, jak podstawowe czynności obsługowe, można nauczyć się dbając o swoją 600tkę, czy jeszcze co innego. Tematów na temat pierwszego moto było już dużo. Wnioski: Nikt nikogo nie przekona o swoich racjach, nikt nie da się przekonać i kłótnia będzie trwała. Ta ankieta ma pokazać, ilu z nas jest za małymi, ilu za dużymi sprzętami, jako początkiem motocyklowej kariery. A czy będzie ona dłuższa, lub krótsza, niektórzy chcą żyć chwilą, a niektórzy chcą jeszcze poznać swoje wnuki. Wolność.

Samochód hamuje szybciej, niż motocykl (nie licząc takich patologii, jak trabant, czy maluch ... bez urazy, też miałem maluch), zwłaszcza TIRy z heblami na wielu kołach zatrzymują się o wiele za szybko, jak na potrzeby jadącego z tyłu motocyklisty. Łatwo się domyślić, co będzie, gdy jadący przed nami koleś depnie po hamach. Mam kolegę samochodziarza. Jeździ bardzo dobrze, bawił się w rajdy amatorskie, jest takim zapaleńcem, jak większość motonitów na punkcie swoich motocykli. Ten właśnie kolega, kiedy zauważał w lusterku twardzieli, którzy przy prędkości 120-140km/h na trasie przyklejają się do klapy bagażnika, dawał im chwilę satysfakcji (z przyklejenia), a potem .... mrygał światełkami przeciwmgielnymi. I co?? Na ogół dym z opon twardziela. Nawet mając lepsze hamulce, niż jadący przed nami, musimy doliczyć czas reakcji. jest to ułamek sekundy, który może decydować o być, czy nie być. Ja wolę być. :D

Z tym to się nie zgodzę. Jeżeli zapominasz wlać oleju do benzynki przy tankowaniu, to tym bardziej zapomnisz uzupełnić go w zbiorniczku dozownika. Niektórzy w ogóle nie wiedzą, że w cztrosuwie trzeba wymieniać olej, a dwusuw: sprawa jest prosta. Poza tym, jeżeli nowoczesny motocykl, to dlaczego zaraz czterosuw? Dwusuwy też ładnie chodzą, zwłaszcza nowe i od hondy.

Super. Jest nieźle. Na razie prawie wsystko jest powtórzeniem tego, co już wiedziałem (gazety pod kurtkę - rzeczywiście bomba. Mój straszy tak się docieplał), ale myślę, że każdemu się przyda powtórzenie przed sezonem ... już tylko 2 miechy i można latać :lol:

Tak sobie pomyślałem, że ten temat, jako popularny i dotyczący każdego z nas, znajdzie na Forum uznanie. Ankieta pozwoli nam zobaczyć, ile osób poleca na pierwsze moto CBR900RR. Każdy nowy użytkownik będzie mógł zobaczyć, co myśli ogół, zamiast zadawać pytania, które wywołają niepotrzebne kłótnie. Pozdro. 8) Liczę na odzew! :lol:

Przyłączam się do rozentuzjazmowanych Kolegów. Miło mieć Senseja Online :D . Na początek prosiłbym o oponach, jeżeli nie macie nic przeciwko temu. Do wiosny powinniśmy przećwiczyć wszystkie tematy. A swoją drogą, ciekawe kiedy wiosna. W zeszłym roku już w lutym można było latać. :roll:

Tylko pytam. A czy koło przednie mniejsze o numer, niż w CBR nie wpływa niekorzystnie na zachowanie moto? O ile wiem, Hornet ma najbardziej "pozerską" przednią gumę (w pierwszych modelach) r16*130. Nie ma to znaczenia dla poręczności??? Może Ty masz już Szerszenia z 17calowym przednim kołem? Nie jeździłem, więc się nie mądrzę, ale po prostu chciałbym się przekonać, co myśli użytkownik. Pozdro. Też mi się Hornet podoba. :lol:

Oczywiście lepiej jest kupić nowe gumki, jednak jak sam zauważyłeś, ceny są .... :D Jakie są "przeciw": - nie wiesz, czy guma nie ma dziur (można zawsze załatać) - nie wiesz, czy guma jest zdjęta z powypadkowego gniota. - na ogół ludzie nie wiedzą jak sprawdzić wiek gumki - nie wiesz, czy guma była przechowywana w odpowiednich warunkach. - Ktoś kupił tę oponę jako nową i już jej nie chce. Czemu? ja jeżdżę na używkach, bo nie mam tyle kasy, żeby wydać 500 zeta na nową tylną gumę co najmniej raz w sezonie. Jednak kupuję tylko w znanym miejscu, gdzie gumy są traktowane jak należy, roczniki oscylują koło 1999, 2000, na większości są jeszcze ślady pasków kolorowych i tych takich "frędzelków". Jednak ryzyko zawsze jest. Na zachodzie nikt nie kupuje używek. A, jak chcesz kupić nówki, to teraz są promocje. Rozejrzyj się.

Następna wada - drogie części, tylko że rzadko trzeba je kupować :lol: Jeden z bardziej udanych modeli w ogóle. Super. Bardzo dobry wybór.

Przerobionego lepiej nie kupować, bo nigdy nie wiesz, dlaczego został przerobiony. Strony o streetach ... chyba jest coś na motocykle.pl, czy motocykle.prv.pl. Najczęściej do budowy streetów służą chyba bandity i Gsxr-y ze względu na ładny żebrowany silnik, ale w zasadzie wszystko, co nie jest customem, bywa przerabiane na streety. Polecam gazetkę Streetfighter (chyba po angielsku) dotępną w Empikach i dużych księgarniach. Tam jest zawsze milion fajnie zrobionych streetów. Jak wpisywałem w google.com termin streetfighter motorbike to znajdywało mi kilka stronek. Poszukaj też przez motorbikes, a na stronach (najlepiej typu:"milion odnośników do stron o moto") sam znajdziesz odnośniki do streetów. mamy podobny gust ... też uważam, że po weteranach, streetfightery są najpiękniejsze. :lol:

Aaaa, to gratulacje. jak już się sprawa wyjaśniła, to mogę Ci napisać, że lepiej wybrać nie mogłeś. Sprzęt jest zajebisty. Jeździ super, dźwięk - klasa, wygląda też świetnie. Po prostu bóstwo. wszystkie jego "wady" to mit, są to pierdoły wyssane z palca. Życzę przyjemnego i długiego użytkowania. :lol: :lol: :lol: ... i czekamy na fotkę do albumu :D

Sidewinder. Wolniej niż na luzie nie pracuje, jednak wszystko się kręci szybciej, więc w normalnych warunkach dostaloby o wiele więcej "smarowidła". Obciążenie hamującego silnika jest większe, niż przy jeździe na luzie, a smarowany jest tak samo (w stopniu minimalnym). pozdówka.

Długość lotu zależy od prędkości początkowej, a także od masy obiektu, więc jak będziesz jeździł wolno i moooocno się trzymał, to nie powinno Cię daleko wyrzucić. :lol: W Twoim przypadku, poszukaj fachowca od prostowania. Nie będzie to to samo, co nówka, ale Junak cały nie jest nówką, więc chyba wystarczy. fachowców szukaj w blacharniach samochodowych - oni prostują wszystko, co miało wypadek i w Niemczech jest złomem - rura goleni od Jaśka nie będize problemem.

Otóż to. Motocykielek ładny, zgrabny, lekki, w miarę szybki i niezawodny (jak to Honda), nadaje się nawet na tor (amatorsko), na co wskazuje to, że była klasa wyścigowa NSR Cup. Tylko, że ... 125 jest stosunkowo ciężko sprzedać.

Jako szczęśliwy użytkownik suzuki (co prawda nie GS) radzę kupno ... hondy. Dlaczego? Tylko Honda nie bierze oleju, poza tym ma najlepiej dopracowane podwozie i hamulce, poza tym w wersji otwartej ma najlepsze osiągi, a poza tym to wszystkie trzy motocykle (er, gs i cb) są podobne. radzę Hondę.