rafael

Przynajmniej 0,05, - 0,06 luzu. Jak robiony było pomiar. Na pewno nie wyszło Ci na całym cylindrze tyle samo.

Masz w tym dużym deklu, drugi mały odkręcany dekielek?

Wrzuć zdjęcia. A co z łańcuchem rozrządu?

Jakie państwo, tacy ludzie i ich zachowanie. Rząd wali w hu*a, to i obywatele to robią.

Tak robi się honowanie, tyle że w Polsce to rzadko praktykowane na nicasilu bo potrzeba do tego diamentowych głowic, większość zmienia tłoka i jedzie po prostu. Ale jeśli udało by Ci się gdzieś przehonować to było by super.

Użytkownik nie może, ale źle ustawiony rozrząd czy uszkodzony element układu zapłonowego już tak.

Ewentualnie iskra nie w tym momencie kiedy trzeba. Jakie masz świece po nieudanych próbach odpalenia? Suche czy mokre? Łańcuch rozrządu założyłeś nowy ?

Nasze bezpieczeństwo to ich pieniądze hahahaha

Podwozie i hamulce nie nadążą za temperamentem silnika. Nic z tego nie będzie.

To właśnie miałem na myśli pisząc Ks-owi "Ty żyjesz w innym państwie, My w innym"

Masz pasowanie tłok cylinder 0,02mm? Jakoś nie bardzo w to wierzę. Chyba coś źle pomierzyliście.

Na bezpiecznych drogach można pojechać szybciej.

KS, Ty żyjesz w innym Państwie, My w innym. Wy macie inne drogi, My inne. U was jeździ się inaczej, u nas inaczej...

4 biegowe YZF były w tamtych rocznikach, ale 6 biegowych Wr nie było.

Pomiary cylindra rób średnicówką, potem pomierz tłok wd serwisówki, i luz na zamkach pierścieni w cylindrze. W serwisówce masz podane limity, bo nie chce mi się pisać tego wszystkiego. Sam sobie poradzisz. Jak dorwę dłuższą chwilę to napisze o modach WR na YZF.

A wtedy dopiero będziemy mieć Need for speed na drogach :laugh: :laugh:

Co za głupota, niech zdarzy się wam jechać stówką na 70 i przy wjeździe na 50 trochę się zapomnieć, a w tym czasie dostać strzał z radaru i stracić prawko na 3 miesiące. Jak jednego czy drugiego z was z tego powodu zwolnią z roboty to nie będziecie tak optymistycznie nastawieni to pomysłów tego kretyńskiego rządu. Lepiej niech pieniądze które idą w kieszeń przeznaczą na budowę bezpiecznych dróg, i poprawią oznakowanie, bo jak narazie to np fotoradary to maszynki do robienia pieniędzy.

Sporo różnic. Wydech, iglica i dysze w gaźniku, zapłon, ustawieniem rozrządu.

OMP to szit, i bez znaczenia czy tu uszczelki czy tłoki.

Ciężko powiedzieć z jakim oporem, ale w momencie gdzie krzywki nie dotykają szklanek, wałek powinien dość lekko się kręcić. Na śruby mostka nie potrzeba stosować kleju, wystarczy dokręcić na 10Nm.

No właśnie coś z tym motongiem masz nie teges, to powinno się wkręcać z 2 tyś obr wyżej i wyć niemiłosiernie wyrzucając za sobą tony ziemi.

Przy wyczynówce nie da się nie grzebać, a problemy na które trafiłeś, to standardowe przypadłości starych silników 400 i 426.

W tej kasie masz nie wielki wybór, fajne jak byś dorwał gdzieś KDX 250, albo KLX300R które jest zajebistym motocyklem, ale mało ich. 33 konie i 106 kg wagi mówi samo za siebie. A no i zajebiste zawieszenie.

Ja podejrzewam że kolega nigdy w życiu chyba w terenie nie jeździł, a umiejętności zdobyte na gixie na znaczą prawie nic.

Można zalać zawory i sprawdzić czy przeciekną, innej opcji zbytnio nie masz. Jak będą przeciekać, to czekają Cię nowe zawory + frezowanie gniazd w głowicy. Wtedy możesz zostać przy tytanach lub wsadzić wszystkie trzy nowe stalówki+ sprężyny . PS: Co masz na myśli że wałek jest przeciągnięty. Jest poprzycierany w miejscu gdzie obraca się w głowicy, czy kółko jest przekręcone względem wałka?