Skocz do zawartości

GRASS

Forumowicze
  • Postów

    3513
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez GRASS

  1. Jak zwykle mnie nie zawiodłeś :bigrazz: Bankomat też daje radę w tym czasie od zera do setki. Mogą stanąć na starcie z wagą i szklanką... :icon_rolleyes:
  2. Słońce Ty moje wielkopolskie, do Cię nigdy w życiu :biggrin: Jak zawsze - do każdego, ze sobą włącznie :icon_twisted: Piać ni umim, a gdakać nie mam śmiałości :icon_rolleyes: A Ty pi(e)jesz tradycyjnie zapewne.
  3. Gratulacje, i to szczere :) Ja się nigdzie nie deklarowałam, akurat mnie na tyle znasz :) Udanego motomikołajowania w Bydgoszczy :crossy:
  4. O właśnie, tak powinno być i chętnie taki temat założę i opiszę swoje doświadczenia w przekraczaniu dozwolonej prędkości o te 5km/h. Przecież to łamanie przepisów!! :( Wyrzuty sumienia się tłuką po głowie bardzo :( Typowy przykład "zapie**alania po polsku" - kilka sekund max (i stąd te opisy speedów), a potem wielki spooookój :D No, jeszcze są speedy autostradowe, ale tam zasnąć niemal można ;)
  5. Mówisz, że sajgon się zacznie? Za późno :biggrin: Ta pierwsza część obiecująca, mogliśmy, fakt. Druga część skończyłaby się uuuuuu....kiedyś...ale oczywiście biega o herbatkę ;) To następnym razem pewnie :icon_twisted:
  6. Mieliście lepsze niż ja, to w razie czego pliz byte na maila [email protected] :) Nic nie chcę mówić, ale intuicja mnie nie zawiodła, jak mówiłam "a po cholerę" - jak się okazuje (jak się dowiedziałam), dzisiaj nie było nikogo pod superhiper, żadnym :) I siedzenie :lalag: , zwłaszcza biel się wpasowuje idealnie :icon_twisted: A tam....zimno, źle, beznadziejnie, nudno, ble..... :bigrazz: :biggrin:
  7. Też Wam dzięki za dzisiaj :crossy: . :lalag: (głupawka "niewiadomoskądwzięta" mnie nie opuszcza nadal :biggrin: _
  8. Badger, skoro piszesz, że poobijani z moto jesteście, ale na pełnym chodzie, znaczy - ok i dobrze, że nie gorzej :) Nie wiem, czy gdzieś pisałeś, co było przyczyną - Twój błąd, nawierzchnia, pogoda, zaskoczenie? Lekcja pokory? Miło, że się znaleźli chętni do pomocy. -------- (A, doczytałam w regionalnym wątku, już wiem...Oby żadnych takich kolejnych ;) )
  9. Pojeździli odrobinę ;) Dzisiaj też, ale tylko "miastowo", wczoraj było jednak lepiej z warunkami. No i dzięki za przejażdżki :)
  10. To wtedy będziemy zazdrościć;) A tymczasem - zdrówka! Dla zainteresowanych "sponto/anem" propozycja na jutro/znaczy dziś: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...0entry1527668
  11. Przyłączam się - NAJlepszego, M. :icon_exclaim: :flesje: Żeś se datę wybrał, jubilat niepodległy normalnie :bigrazz:
  12. Może miał dzień kiepskich żartów albo za dużo się naoglądał "Familiady" z dowcipami K.S. :bigrazz: BTW: "Rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów z dnia 22 lipca 2002 r.: Pojazd samochodowy, z wyjątkiem motocykla, oznacza się nalepką kontrolną (...), na której jest umieszczony numer rejestracyjny pojazdu."
  13. I ja się temu nie dziwię. Zabrzmię jak stara ciotka, ale mimo prześmiewania się czassami, nie potrafię sobie odmówić kazania przy takich okazjach. Choć wiem, że jak ktoś się uprze, to zrobi jak chce. Padło tu wiele informacji - od tego, że masz sobie poszukać na forum podobnych tematów, bo już były, poprzez to, że nie każdy musi się na tym zabić, to, że nie znasz się na tych motocyklach, tylko Tobie się podobają, aż po wyśmiewanie się z Twojej decyzji. Nie dziw się, że tych ostatnich jest najwięcej. Bo ręce opadają. Trochę z przerażenia, co się dzieje z młodymi, BARDZO młodymi adeptami do moto. Piszesz, że masz świadomośc, że to rakiety, ale nie umiesz się powstrzymać z dwa sezony na przykład, żeby po tej 250-tce wjeździć się na czymś pomiędzy - większym, ale nie od razu sportem. Poza tym R6 czy R1 to nie są tanie motocykle na kieszeń ucznia, choć nie wnikam, skąd kasa, nie moja sprawa. Nie lepiej za połowę ceny kupić po zdaniu prawka (czego życzę) coś do poprawiania i szlifowania tej techniki jazdy? Wiesz, do czego obecnie byłaby dobra dla Ciebie R6? Do przystosowania i zakatowania na przykład przy nauce stuntu, na zamkniętym terenie - Twoje upadki, Twoje siniaki, Twoje poobijania się i motocykla. Niczyje więcej. Ale na drogę - jeszcze chyba nie. Ale to nie moja decyzja. Ta 250-tka - co to było? I tak bez prrrrrawka też? :D
  14. Pytanie podstawowe - czy Ty w ogóle masz prawo jazdy kat. A? Jeżeli nie - to rzeczywiście nic nie wywnioskujesz z tego tematu.
  15. Ale ten...tego...Darkness nie jest najprostszą pod słońcem i najmniej odkrywczą prowokacją? :bigrazz:
  16. A tam. Mogę swoją R6 jako rower pożyczyć. Ale uprzedzam - nogami się trzeba odpychać. CAŁY CZAS. Popierdółka, nie dwa koła, znaczy dwa ma, ale to skuter.
  17. A jak - i to całkiem dobrze :D Ale nie kocham Was znowu, bo spóźniłam się do pracy pół godziny i nawet nie przez to, że niewyspana i takie tam, tylko olałam budzik (nie nastawiłam), więc i tak nie było najgorzej :bigrazz: I ledwo mówię przez to przedzieranie się przez muzę. (Lukimaster pewnie ogłuchł przez moje gadanie prosto do ucha :icon_twisted: ) Jak zwykle - dobrze było Was widzieć :lalag: Kinia, jak zwykle w kiblu (tym razem cywilizowanym, nie "krzakowym") - najlepiej się rozmawia :bigrazz: I dawaj to siedzenie, dawaj tutaj!
  18. Monaco :icon_eek: Całkiem przytomna tam nie trafiam, w moim wieku to do Monaco tylko faceci chodzą, chyba, że ktoś będzie udawał moją latorośl, której poszukuję w celu złojenia dupska za ubaw w środku tygodnia po 20.00 :icon_twisted: Oki, ale konkretniej - z tego, co wiem, to dziś w Monaco jest wieczór organizowany dla studentów jako grupy docelowej, nie zamknięta, ale dziś jakiś taki dzień "otrzęsinowy" po klubach jest (chyba dlatego, że Od Nowa robi też), tłum pewnie będzie. A zresztą, wszystko się zobaczy wieczorem. W każdym razie jesteśmy luźno poustawiani, jak widać, godziny różne (ja też nie wiem, o której będę dokładnie, i czy zahaczę o Metropolis - z kolei Metropolis to też propozycja, nie konkret), będzie dobrze, a to lubię :D Czyli tradycyjnie - zdzwaniamy się, szukamy. Może być :icon_mrgreen:
  19. Wiesz, że to będzie jedno z lepszych wspomnień mojego dzieciństwa :bigrazz: Bez roztrząsania, dyskusji "za-przeciw" i ideologii - gratuluję wypadu, polowania i oderwania się :) Masz jedną taką fotę, że konto na randkach i sympatiach możesz zakładać :icon_twisted:
  20. To się nazywa wywalanie pecha, wszystkie chwyty dozwolone :icon_twisted: :biggrin: Kinia i brygada, czyli co - czwartek? ;) Ja na tak.
  21. Wyplute, bez połykania :icon_twisted: To sza, nic nie mówię już :bigrazz: Limit pecha przenoszonego na innych mam wyczerpany już, więc spokojnie :D
  22. Czyżby????? To, co mam na myśli???? :icon_twisted:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...