Skocz do zawartości

GRASS

Forumowicze
  • Postów

    3513
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez GRASS

  1. GRASS

    Chorwacja na GSX-Rach

    Ten (dynamiczny) opis to tak na zachętę przed kolejnym sezonem? ;) Pewnie w tym roku też macie niezłe plany. Chorwacja wdzięczna jest, to prawda (i autem, i motocyklem). Pierwszy raz byliśmy z mężem tam 9 lat temu, właśnie w Trogirze jako miejscu wypadowym - po prostu jechaliśmy ówczesną "adriatycką" i nam się spodobał :). 2oo w 2008, ale tylko na parę godzin, bez oglądania wody i na wariackich papierach... mieliśmy kaprys śmignąć ze Słowacji przez Węgry. Będzie jeszcze okazja, mam nadzieję, żeby pojechać znowu i na dłużej (mąż i tak zapoczątkował już niemal tradycję "męskich" :icon_twisted: wypadów wrześniowo/październikowych na łajby w Chorwacji). Pozdrów Asię :flesje: . P.S. Ładne miejsca parkingowe wybieraliście :cool: ;).
  2. Zawsze zostaje Tramp w CT i warunki polowe :bigrazz: . "Zaprzyjaźniona" grupa organizuje sobie w Borkach spotkanie w styczniu - z tego, co widzę, to nie odwołują, więc ośrodek jest chyba czynny, tylko w ograniczonym zakresie. Na to wychodzi.
  3. Wózek, gondola, co tylko można :bigrazz: . Za szybko zdecydowanie będzie na cokolwiek z Młodym :D, ale np. na jesienne Borki się dotelepiemy, czemu nie :icon_twisted: . Do Pragi to chciałabym delegację i zastępstwo wysłać w postaci Azbesta, jeśli można (jeszcze o tym nie wie :cool: ), niech się chłop oderwie na wiosnę, 2oo przewietrzy i brata odwiedzi. Może będzie chciał.
  4. http://www.patanka.cz/home.html http://www.wirtualnapraga.pl/oferta_wiecej.php?id=234 Podobny klimat cenowy, jak powyższa "Kotlarka", z rozróżnieniem na pokoje z łazienką i bez, czyli wspólną - wszelkie info w obu linkach. I tak wiadomo, że wszystko zawsze jest do dogadania, zwłaszcza przy większej ilości osób. Blisko centrum (naprawdę tak, jak piszą - około kwadransa komunikacją), pensjonat znany mi "naocznie", bo w pobliżu mieszka szwagier (i w Patance najczęściej zaklepuje znajomym miejsca na noclegi, jak hurt-detal chce ich odwiedzić ;) ). Minus dla Was to pewnie parking od strony ulicy, otwarty, ale za to monitorowany. W Pradze sezon jest od początku kwietnia, rzeczywiście rezerwacji trzeba dokonać bardzo wcześnie (miesiąc szybciej na więcej osób to już za późno, hostele i pensjonaty są oblegane, zwłaszcza jak Polacy mają długie weekendy :biggrin: ). Nie wiem, czy było wspominane - jak ktoś nie widział albo będzie się nudzić, można zajrzeć do Muzeum Komunizmu, w centrum, niedaleko Placu Wacława: http://www.muzeumkomunismu.cz/
  5. To bezczelnie będę (uprzedzę, spokojnie), ale bezczelnie chyba nie skorzystam z dobrodziejstw, choć oczy pewnie będą chciały (i dupa też :D ).
  6. B - 1994, za pierwszym. Wówczas kurs na A przerwany z powodu kontuzji nogi (w aucie dało radę jeszcze operować pedałami, na motocyklu niemożliwe już było podpieranie się), więc przerwa, szkoda...aż do: A - 2004, też za pierwszym razem. W obu przypadkach tego samego dnia testy i jazdy, bez rozdrabniania się z terminami. I poszło :) .
  7. Nie musi być idealna, ale poprawna - jak najbardziej :bigrazz:. Nie ma takiej możliwości :). Za mało się starasz :D. Jak nie wtedy, to może teraz? Jutro? Na chwilę w pracy pozawracać Ci tyłek? Albo kiedykolwiek zresztą :D.
  8. Będzie okazja - się pojawię, pewnie ;). I tak mamy się spiknąć, może w najbliższym tygodniu? :) (W przyszłym roku to obowiązkowo. Nogi z dupy ma wyrwane ten, kto mi znowu powie, że mam sezon z głowy :icon_twisted: )
  9. Zapomniałeś dodać, że to rozwiązanie tymczasowe - jeśli się nie sprawdzi, to za dwa miesiące powrót do poprzedniego. Czy z dodatkowymi pasami, czy bez - korki w tym miejscu były i będą, owszem (i niestety dla tych, co muszą tędy kursować, a objazd mostem autostradowym teraz też nieco utrudniony). Co do możliwości przejazdu - dyskutowałabym. Da radę. Poza tym, wracając z Borek w niedzielę (forumowy zlot motocyklowy) - widzieliśmy akurat, jak karetka na sygnale przejeżdżała mostem. Ciasno, bo ciasno, ale auta na boki i mogła przejechać bez stania i czekania aż samochodowe Morze Czerwone się rozstąpi :bigrazz: . Ale chodzi Ci generalnie w końcu o zawiść kierowców w korkach do motocyklistów, czy utrudnienia przez jedyną przeprawę mostową w Toruniu? Wiesz, że korki w Toruniu to nie korki? Inne miasta by nam pozazdrościły płynności ruchu (nie licząc tego mostu). ;)
  10. W takim razie nie pozostaje mi nic innego, jak zwrócić honor. :) I nie ma tego złego, bo przynajmniej autor tematu dookreślił, o co mu chodziło ;) . Większość wypadków (w ogóle) to wymuszenie pierwszeństwa i nadmierna prędkość (po raz n-ty nie trzeba też podkreślać, że w wypadku samochód-motocyklista ten ostatni ma szans najmniej, niezależnie od tego, po czyjej stronie wina). Natomiast wypadki spowodowane zawiścią kierowców samochodów?! W korkach? W Toruniu? Pierwsze słyszę. Tak wynika z Twojej wypowiedzi, że w naszym mieście giną motocykliści, bo źli puszkarze spychają ich, nie mogąc znieść, że dzięki temu motocykl sprawniej i szybciej się porusza, a oni muszą tkwić w korkach, tracąc cenny czas. :icon_eek: Albo może czatują na motocyklistów i celowo im zajeżdżają drogę, nie ustępując pierwszeństwa ze słowami "mam cię!" ? Bo tak wynika z Twojej tezy. Zdarzają się wypadki celowego zepchnięcia, zajechania - ale są one na tyle głośne i spektakularne, i na tyle rzadko się zdarzają, że wie o nich większość motocyklistów i są długo dyskutowane. Nie jest to chleb powszedni, a kierowcy samochodów nie są zawistnymi mordercami źle życzącymi motocyklistom. Radzę mniej czytać komentarzy po wypadkach w stylu "onet.pl" i się nie przejmować. Owszem, żeby nie było - każdemu z nas zdarzyło się (może zdarza co jakiś czas) czy w korku, w normalnym ruchu ulicznym, na trasie, że ktoś specjalnie zajedzie, nie przepuści, nie ustąpi, a z dobrej woli mógłby. I może to się skończyć źle. Oczywiście. Ale nie sądzę, że to jakaś norma, że wyjeżdżamy z garażu i musimy uciekać przed zemstą właścicieli aut. Wydaje mi się, że gros takich zajechań to przypadek, nieuwaga, błąd kierowcy samochodu, słynne nie spoglądanie w lusterka, zajmowanie się czymś innym niż obserwacja drogi i brak odruchu "oczy dookoła głowy". Stąd złota zasada "ograniczonego zaufania" i myślenia za innych. Jadąc w korku pomiędzy autami/pasami ruchu/środkiem mogę się wkurzyć, że nagle ktoś stoi tak, że ni cholery się nie zmieszczę i muszę chwilę poczekać. Inny motocyklista odbierze to może jako celowe zachowanie, dla mnie najprostszym wytłumaczeniem jest to, że kierowca duchem świętym nie jest i tkwiąc tak od minuty nie miał zielonego pojęcia, że jaśnie pani będzie zaraz tędy przejeżdżać i trzeba stanąć tak, żeby zmieściła swój szanowny tyłek na szanownym motocyklu. :rolleyes: Brakuje może nam jeszcze tej wszechobecnej kultury na drodze, umiejętności przewidywania, ale nie powiedziałabym, że kieruje wszystkimi wyłącznie złośliwość . Jest, ale nie na każdym kroku. Ktoś mi nagle zajeżdża drogę/wjeżdża na mój pas, ale zaraz odbija i przeprasza światłami lub podniesieniem ręki, bo nie zdążył zauważyć lub ja nie dałam się zauważyć w lusterku. I odwrotnie - większość z nas jeździ pewnie tyle samo samochodem, co motocyklem, mamy naklejki, jesteśmy bardziej wyczuleni na możliwość pojawienia się nagle znikąd motocykla. I czy zawsze oraz stuprocentowo ten motocyklista, który nagle nas mija (kiedy my akurat prowadzimy auto) był widziany wcześniej? Nie sądzę. :bigrazz: Nie wiem, romulus, może masz takiego pecha, że co wyjedziesz, to czujesz skierowane przeciw sobie działania kierowców samochodów, że każdy źle Ci życzy, stąd teza, że zawiść i w jakiś sposób prowadzi to do wypadków. Od czapy trochę. Może nawet nie trochę. :biggrin: Powtórzę jak każdy - jeździć z łbem, a nie z pretensjami. Nie ma też sensu gloryfikować wiecznie motocyklistów, sami czasami ponosimy winę i zachowujemy się chamsko. I co do Twoich obserwacji - to chyba mieszkamy w innych Toruniach. :biggrin: Można na przykład skinieniem głowy w trakcie mijania/wyprzedzania. Też jest widoczne.
  11. Nie trzeba było cichcem spadać z PRZYMUSU, ja byłam z wyboru. :icon_twisted: :icon_razz:
  12. Do dupy było, nudno, dajcie spokój, pogoda też do niczego... :icon_evil: ;) Dla dawno i niedawno (nie)widzianych, starych i nowo poznanych ---> :flesje: (termosem :cool: )
  13. Czyli nie wyjeżdżasz/jeździsz, jak chcesz, dokąd oczy poniosą (o ile trzeźwe), tylko JAK MUSISZ? E, Mario, to Ty zwykła peezda jesteś, nie tFardziel. :icon_mrgreen: :icon_twisted: Pozdro dla domku nr 28 z pysznym chu*em :bigrazz: i jeszcze raz :lalag: za fajerwerki. Dla nie kuj-pomu też podziękowania, ale to już gdzie indziej :biggrin: .
  14. Wszystko ok, ale czy Ty i cd2455 to ta sama osoba i czy promujecie/promujesz stronę? Wchodzicie/wchodzisz bez powitania, bez uzupełnionego profilu i od razu - bach! w pierwszym poście link do tej samej strony. Ktoś zresztą to już zauważył wcześniej. http://forum.motocyklistow.pl/w-koncu-kto-...ie-t135890.html http://forum.motocyklistow.pl/facet-jezdzi...lu-t136082.html Czepiam się trochę, bo akurat jestem z Torunia i znana mi jest i strona, i "Teraz Toruń" oraz osoby redagujące (związane z 2oo) i też często te, o których są artykuły. Z autopsji również, bo zdarzało się, że nas do artykułu potrzebowano. :bigrazz: . Co innego raz a dobrze coś fajnego o stronie napisać, a co innego podjazdowo co jakiś czas bombardować artykulikami. Jedzie reklamą strony na odległość. Niestety. ------------------ Teraz zobaczyłam, że wcześniej jeszcze inne wylądowały w oczyszczalni i była zwrócona uwaga autorowi. Dlatego pewnie teraz nowy nick.
  15. Widać od razu, ale może jest chęć wypisania się u niektórych. ;) Najlepsza (w sensie "najgorzej skrojona", już za grubo) jest ta "enezetka" w powitalni. :D Pomijam kurczaka, który jest ewidentny w połączeniu z początkiem rejestracji (choć takich początków "jak psów") :bigrazz: . I oczywiście nie było świadków, i oczywiste też jest, że trzeba było koniecznie zaznaczyć, że w lusterko "z góry", bo inaczej nie da rady. ;)
  16. Albo się nudzą ci, co już w Borkach, albo ktoś, kto do Borek nie jedzie. :biggrin:
  17. A powiedzieć Ci "spie**alaj, nie denerwuj mnie"? :biggrin: :bigrazz: :icon_razz: Zabierz się z nami do Borek lepiej, jedziemy w sobotę rano. ;)
  18. To wykruszanie się to chyba tradycja u niektórych ;) :bigrazz: . Do zobaczenia od soboty.
  19. Widocznie było inaczej. Wytłumaczenie w aktualniejszej wersji informacji: http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.d...UBLIN/591026220 "Ostatni odczyt licznika motocykla wskazuje, że w momencie zderzenia jechała ok. 100 km/h. Mało tego. – 7,5 tys. obrotów silnika na drugim liczniku wskazuje, że wjeżdżając na przejście jeszcze… przyspieszała – zdradza jeden z policjantów. – Siła uderzenia w pieszych była ogromna." Jest to nieszczęście. Z jej winy. I dla niej, i dla ofiar, i dla rodzin.
  20. Twoje "prawdopodobieństwa" i domniemania pominę milczeniem. Patrząc na zdjęcia - to jest to ćwiartka CBF. HONDZIA.
  21. Z racji tego, że nie wszystkie osoby, które miały być w "moim" domku, są pewne - wykreślam siebie z listy. Nie będę czekać na ich ostateczne widzimisię, będą chcieli - niech już gdzie indziej kombinują :). Nie będę też czekać ani pytać, czy ktoś chce być na ich miejsce. W każdym razie - dla siebie miejscówkę załatwię sama, bo też nie wiem, czy będę dzień lub dwa, a na choleRę mieszać na liście i zmieniać zdanie co chwilę ;) . Rezerwację domku wykreślam, czyli aktualna lista, o ile się nie mylę, wygląda tak: 1. Szuberto - cały, wypchany 1 domek 2. Igor - 1 domek, komplet 3. Adam - 1 domek pełny 4. oscar - 1 domek 5. Belgu - 1 domek (być możne z opcja zamiany na pokój w ichniejszym hoteliku) 6. Klaudiusz, Yuby, Mariusz, Badger, Rebelek - 1 domek cały wypchany po brzegi 7. cezsek - 1 domek 8. Peterek i Ludwicjusz i Jeżyk i Karola(jeśli się zgodzicie to do tego samego domku :-)) - 1 domek 9. Aśka - cały 1 domek 10.Cosmoo - 1 domek 11. Pietra i Złota 12. Pepe, Krzysztof, Andzia, Monia - 1 domek 13.Wojtek-rr-? 14. Tatakis - 1 domek 15. Jaquzie (& women) , Wilku - 1 domek 16. Rafał, JareG, MarianKa - 1 domek 17. sowa - 1 domek, rozkladowka wolna;] 18. Kropka- cały 1 domek 19. Robert M - 1 domek 20. Keryn+ - 1 domek 21. PriweR 1 domek (cały zajęty) jeżeli termin to ostatni weekend września 22. DZIADU - 1 domek 23. Pszczoła- cały 1 domek 24. Kitka 1 domek 25. Ekimm, ABG, KaZet + conajmniej 1 plecaczek - cały 1 domek 1. Waldi- szukam wolnego wyra Pokój: 1. Nitomen - pokój z wyrem dla 2 głów, bądź kawałek podłogi na materace 2. Gronoszowa - prawdopodobnie pokój
  22. 1. Szuberto - 1 domek 2. Igor - 1 domek 3. Adam - 1 domek 4. oscar - 1 domek 5. Belgu - 1 domek (byc moze z opcja zamiany na pokoj w ichniejszym hoteliku) 6. Klaudiusz i Yuby - 1 domek 7. cezsek - 1 domek 8. Peterek i Ludwicjusz i Jeżyk i Karola(jeśli się zgodzicie to do tego samego domku :-)) - 1 domek 9. Aśka - 1 domek 10.Cosmoo - 1 domek 11. Gronoszowa - w łóżku, obok tego, do którego u kogoś wciśnie się Ajrisz 12. Pietra i Złota 13. Grass - 1 domek
  23. GRASS

    Hamownia

    "Do Bydgoszczy będę jeździł..." :bigrazz: http://pphu-motor.pl/sklep2/info_pages.php...8f3adf3f32bde8d
  24. Na weekend można uderzyć trasą Toruń-Kazimierz Dolny-Giżycko-Toruń. Przerobiłam, znam, polecam.
  25. Informacja prasowa policji: Do wypadku drogowego doszło / wczoraj , 3 czerwca / w Grudziądzu przy ulicy Jana Pawła II. Młody 21 letni motocyklista przebywa w grudziądzkim szpitalu. Wczoraj / 3 czerwca / kierujący motocyklem Suzuki, 21 letni grudziadznin na prostym odcinku ulicy Jana Pawła II, w trakcie wyprzedzania zderzył się z kierującym samochodem Fiat 126p, nadjeżdżającym z kierunku przeciwnego. Motocyklista odniósł obrażenia i przebywa w szpitalu. Kierowca " malucha " był trzeźwy. Okazało się, że motocykl był niedopuszczony do ruchu - nie był zarejestrowany, nie był ubezpieczony, nie miał badań technicznych. Okoliczności wypadku wyjaśniają grudziądzcy policjanci.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...