-
Postów
3513 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez GRASS
-
Mniej picia, więcej jeżdżenia :icon_rolleyes: Ale nieco poważniej - co za problem w sobotę lub niedzielę, jeżeli pogoda, skoczyć nad morze przez...na przykład Mazury? :icon_rolleyes:
-
Dołączam sie do podziękowań :biggrin: Impreza taka :D pozdrawiam
-
Poimprezowo trzeba było :D (mi niedziela na moto pozwoliła się przewietrzyć i dojść do siebie), ale o której wy skończyliście?! Chyba rano?! :biggrin:
-
A to jakas licytacja? :clap: Pogoda jest do d...., przynajmniej na Skłodowskiej-Curie :biggrin: Jak by TRZEBA było, to można lecieć, dla przyjemności to przeciętnie, bardziej na przetrwanie...:lapad: Jeżeli pogoda sie polepszy do wieczora - to w końcu Broniewskiego BP czy Jet? A jak sie pogorszy, to do jutra wszystkim! :crossy: pozdrawiam
-
Ta "zajefajna" pogoda to była dzisiaj późnym wieczorkiem :icon_mrgreen: Też nikogo nie widziałam poza jednym wyjątkiem :wink: Kinga, jakoś się zgadamy/zdzwonimy, jak będzie najbliższa okazja :) pozdrawiam
-
A jednak. Miło :crossy: Widocznie ślepnę na starość :flesje: Jechałam na chwilę do pracy, dlatego zazwyczaj mogę dopiero po 18.00-19.00 "polatać" dla przyjemności :clap: A tak to cały dzień z pracy jednej do drugiej i aż żal pogody w ciągu dnia.... :biggrin:
-
17.00....O tej porze przjeżdżałam koło...ale nie widziałam nikogo. W ogóle nie spotkałam wczoraj żadnego motocyklisty na ulicach T. ani o tej porze, ani później wieczorem (bo nikt ze wstępnie deklarujących się nie pojawił), więc ten kawałek pojechałam po Michała sama :cool: I w mieście i poza miastem wieczorem jest sympatycznie bardzo, i nie zimno. A w czwartek to można zrobić rundkę do B. na spotkanie do Janusza. Albo pokręcić się po mieście tutaj. Dzisiaj też. pozdrawiam
-
No to informacja dla dziewczyn - ale oczywiście nie tylko (bo kto ma czas, to proszę bardzo :( ) - dzisiaj 19.15 na stacji Jet na Broniewskiego :) Nie ma padać, nie ma wiać, nie ma być za zimno :( pozdrawiam
-
Dziewczyny - bez gadania - bo z Wami spiknąć sie najtrudniej, jak doświadczenie pokazuje :) - jutro (wtorek) - lecimy na Bydzię z trassy ściągnąć Michała :) Eliza - przesuń godzinę śmigania w miarę możliwości na później, jak da radę (wszystko zabierze max godzinkę z umawianiem się, jechaniem i poczekaniem chwilkę na trasie) :) Kinga - jeżeli możesz, to zdeklaruj godziny, kiedy możesz pojeździć, bo się pogubiłam - piszesz, że w tygodniu do późna praca, czyli weekendy zostają? Ale też pisałaś, że na wieczorne "zapier....." do B. może zdążysz :buttrock: , to może jutro sie uda wygospodarować od ok. 19.00 czas? Dajcie znać - jeżeli nie będzie padać, to można wieczór wykorzystać (a koledze Michałowi będzie chyba miło :buttrock: ) pozdrawiam :)
-
Dobra, Kasia - po witaniach się i pożegnaniach oraz imprezach, zlotach i przejażdżkach w realu - powitania oficjalne tutaj :)
-
Nie tylko z racji tego , że Włocławek był wczoraj najsilniejszą ekipą - to i tu jak najbardziej wypada podziękować za miłą wycieczkę :D pozdrawiam
-
Wieczory nie są złe, przymrozków nie ma, polatać po mieście można. Jeżeli masz ochotę, koleżanko, się przejechać - zapraszam w każde bardziej pogodne późne popołudnie lub wieczór :bigrazz: pozdrawiam p.s. i każdego z T. , kto ma czas (wszystko do uzgodnienia) p.s2 lookas - liczę na Ciebie :)
-
Powitać koleżankę na wdzięcznym sprzęcie :bigrazz:
-
Też dzięki całej ekipie za sprawnie zorganizowaną przejażdżkę po kujawsko-pomorskich kątach :( Rozumiem, że nikt "procentów" nie wygrał, bo miał być "wjazd", a nie wejście na Diabelski Kamień :) ,ale uważam, że w przyszłości należy się za zbiorowy i kolektywny "zjazd łańcuszkowy" chłopaków. Muszą powtórzyć koniecznie, przynajmniej do zdjęcia :bigrazz: (co do zdjęć - albo wrzucę tutaj w ciągu tygodnia w linku albo kto chce, to większą ilością mailowo - zainteresowanych proszę o padanie na p.w. adressu ) pozdrawiam
-
No nie..... :smile: Szkoda wielka, ale nauczka na przyszłość, że akademicki kwadrans trzeba jednak trzymać. W składzie pięciu moto (Mariusz z synem, Sławek i Yano z piękniejszymi drugimi połowami, moja osobissta druga połowa, ja) wyjechaliśmy ze stacji dosłownie cztery minuty przed Wami....Pojechaliśmy przez Chełmno i Unisław na Toruń, gdzie sympatyczna kawa, shake'i itp. Szkoda, ale śniegu nie zapowiadają na szczęście jeszcze, więc będzie okazja :) p.s. podziękowania za spotkanie :lalag:
-
Też dzięki za spotkanie i chwilę wspólnego polatania (i to niemal dossłownie przy zefirku :) ) Jeżeli jutro ktoś gdzieś wybierałby się pośmigać, o ile pogoda pozwoli, to ja się wstępnie piszę :) pozdrawiam Informacja na szybko, może ktoś się jeszcze skusi - ok. 15.30 spotkanie na stacji na wysokości Chełmna,od Torunia po prawej stronie, na "jedynce", będzie kilka moto (Świecie, Toruń) pozdrawiam
-
Brawa i gratulacje za sprzęt :icon_mrgreen: Banditor :icon_rolleyes:
-
Jeżeli będzie pogoda w miarę - to ja się chętnie piszę tego 29.09. na trasę i na chwilę na wizytę w leśniczówce :icon_mrgreen: pozdrawiam
-
Swojego czasu faktycznie wyważarka była tylko u R. ale Wilmat doczekał się też parę miesięcy temu. Co do tego jedynego dobrego mechanika, który przeszedł na Gdańską, to warto nazwać "rzecz" po imieniu, bo Zbyszek rzeczywiście dobry jesst :rolleyes: Żadna krypto- czy -autoreklama, ale serwis na Gdańskiej faktycznie można polecać. Poza tym jako dealer Suzuki cieszy się teraz większym zainteresowaniem, bo najbliższy - w Poznaniu - "padł" w te wakacje... A co do serwisowania we własnym zakresie (nie o nówkach-sztukach mowa) to się zgodzę - warto samemu podstawowe i drobne rzeczy robić. Opłaca się też zainwestować w wakuometr, kasa zwraca się szybko :biggrin:
-
Jeżeli pogoda będzie jak w ubiegłym roku, to ciężko będzie z tym końcem sezonu w październiku czy lisstopadzie :biggrin: Ale pierogi nie uciekną (albo Browarna, albo cokolwiek inna knajpa;) ) A póki co - może w PRZYSZŁĄ sobotę lub niedzielę mały jakiś wypad? Na trasie z Torunia do Łodzi, tuż za skrzyżowaniem na Ciechocinek jest przy drodze spora, stylizowana na ludowo knajpa z bali drewnianych, na pewno kojarzycie. Może tam jakiś miejsce spotkania bezalkoholowo-kofeinowego, a potem gdzieś pojechać dalej? PODOBNO pogoda ma dopisać :cool: no i do następnego weekendu jest czas, żeby sobie poustawiać grafik :crossy: p.s. a tak na marginesie - jeżeli komuś z szanownych pań czy panów w tygodniu się nudzi po 19.00 i ma ochotę pokręcić się "wkoło komina" - to info na p.w. lub gg :flesje: pozdrawiam
-
Jeżeli kogoś zainteressuje to tutaj http://polandposition.pl/motoszkola.htm jest kilkuminutowy film z SMS. p.s. Ruleś - mam foty z naszej edycji szkoły, gdzieś tam Twoja sv się przewija...w razie czego mogę podesłać na maila. pozdrawiam
-
SMS odbywa się nie na płycie, tylko na fragmencie toru (wąsko, bo wąsko, ale wybór taki był ze względu na równiejszą nawierzchnię) :( Faktem jesst, że niby dla posiadaczy suzuki, ale jak ktoś zauważył - można zapytać w Wilmacie. Na pierwszej szkole była jedna virażka, na drugiej xj-ota, więc nie powinno być problemu. Chodzi raczej o to, żeby motocykle innej marki nie przeważały, bo zaniknie idea SMS, poza tym to założenia prowadzącego (świetny gość), nie ma się co dziwić. Moja druga połowa nie ma suzuki, a gdyby chciał - mógłby na kurs iść (fakt,że w Wilmacie bywamy często) . Ostatnia SMS była z miesiąc temu, nie wiem, kiedy teraz, nie zawsze na stronie Suzuki jest info. Najlepiej zadzwonić na Gdańską 056 658 39 36 albo napisać na [email protected] i będzie wszystko wiadomo. Teraz w sieprniu jest jeszcze "karawana suzuki", jak ktoś się chce skusić na przejażdżki (tylko teraz są już krótsze i grupą, nie ma indywidualnych...) , to niech sprawdzi, czy jest jeszcze coś wolnego, bo pod koniec lipca to już było marnie z zapisami,ale może ktoś zrezygnował :) a tak na marginesie- to chyba kojarzę przedmówcę (MichalKaczmar) ze spotkania BS w browarnej i styczniowego babozlotu w Łodzi. pozdrawiam
-
Na ogólnym oficjalnie się przywitałam, więc czass na Toronto i okolice:) Pozdrawiam wszystkich - z niektórymi z widzenia przynajmniej znamy się na przykład z Suzuki Moto Szkoły, także GARAŻU(!), niestety też z pogrzebu... Marcin vel Luigi (czerwony bandit) o którym wspominaliście tutaj, Jego wypadek w Okoninie -to był mój Przyjaciel i kompan wypadów, właśnie najczęściej spontanicznych wieczornych miejskich, inaczej czas średnio pozwalał...Cóż, więcej o tym pisac nie będę. Bo smutno, a to powitanie przecież. W każdym razie- niebieski GS z maskotką-koziołkiem za zadupkiem i podkładką pod tablicą z napisem "Grass" to ja. Pozdrawiam!