Skocz do zawartości

Browarny

E.K.G.
  • Postów

    3453
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Browarny

  1. He Lucas wieeelkie gratulki, no kurna kto jak kto ale Ty zaslugujesz na taki sprzet jak nikt, bedziesz wiedzial jak go wykorzystac :D PS jak zejda sniegi to oczekuje fotek i filmikow instruktazowych... :D Pzdr
  2. Jak rozumiem kwestie układu jezdnego i silnika nie budzą większych kontrowersji. Czy to się komuś podoba czy nie jest jak zwykle kwestią gustu i też nie ma co dyskutować. Pozostaje kwestia pewnej filozofii uprawianej przez chinioli i koreańców przy projektowaniu pojazdów i zresztą całej masy innyc przedmiotów też. Po pierwsze usiłowanie skopiowania stylistyki i efektownych detali z renomowanych marek i dzikim łączeniu ich w istne potworki stylistyczne. Przy czym każdy element musi być bardziej oczojebny niż w oryginale. Po drugie wszechobecne cięcie kosztów przy próbach zachowania efektownego wyglądu. Po ch..j komuś wielgachny plastykowy chromowany błotnik skoro można by zrobić mniejszy za to normalnie lakierowany i za to metalowy? Stąd ta masa plastyków i błędne przeświadczenie, iż przeciętny europejczyk jak dostanie blaskiem chromu po oczach to zaraz poleci kupić. Gó...o prawda. Nie poleci. Po trzecie kwestia jakości zastosowanych materiałów. Można poprawić jakość wykonania i montażu gdyż sprowadza się to głównie do zaangażowania siły roboczej. Tyle że z czasem wyjdą oszczędności na zastosowanych materiałach i może sę okazać iż za pięć lat Hujosunga już nie będzie bo zacznie się sypać na potęgę. Mam takie doświadczenia z koreańskimi samochodami i nie wiem czemu w przypadku motocykli miałoby być naczej. Uff ale sie rozpisałem...
  3. Hehe, jakoś tak się składa że w mojej firmie z każdym mogę się dogadać oprócz... księgowej :P Ale to może dlatego że nie jeździ na motocyklu :roll:
  4. Ty czytaj dokładnie. Napisałem że do podania dokładniejszych przepisów niezbędny jest prawnik a powyższy przepis podałem tylko jako ewentualnie pomocny. Poza tym oprócz ścisłej litery prawa istnieje jeszcze duch prawa. Należy też pamiętać iż artykuł ten znajduje się w dziale kc "czyny niedozwolone" co w sumie może oznaczać iż odnosi się również do przedmiotowej sytuacji.
  5. Tu jednak przydałby się prawnik, ale może to Ci pomoże: Art.425 par.1 kc " Osoba która z jakichkolwiek powodów znajduje się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, nie jest odpowiedzialna za szkodę w tym stanie wyrządzoną"
  6. Nagrzebalem sie w cholere w roznej masci cezetach i jawach ale powiem szczerze ze temat i pomysl mnie zadziwil :P Tak a propos to nie spotkalem sie dotychczas z przypadkiem zeby walek w skrzyni powodowal drgania. Luz na lozysku latwo sprawdzic poruszajac koszem sprzeglowym, ale moim zdaniem drgania generowane sa gdzie indziej, moze nawet na samym koszu.
  7. E no zacytowales definicje zatrzymania ale gdzie tu zwiazek i podstawa prawna dla zaslabniecia :P ? Napisalem zreszta ze prawo na pewno traktuje to podobnie jak zatrzymanie z powodu awarii. Bullson , zatrzymywanie sie w miejscach niedozwolonych jest zabronione niezaleznie od przyczyny, natomiast jezeli nie mamy wplywu na powod takiego zatrzymania to nie mozemy poniesc odpowiedzialnosci. Tak mi podpowiada logika i znajomosc (nie zawsze doglebna) prawa.
  8. Przypuszczam iż jest podobnie jak w przypadku awarii tzn. miejsce zatrzymania nie jest zależne od kierującego. Policja najprawdopodobniej nie ukarze mandatem ale każe pojazd odholować a kosztami obciąży kierowcę. Wszystko zależy od okoliczności a z żadnym przepisem na ten temat się nie spotkałem i nie sądzę żeby istniał.
  9. Po kolei odpowiedzi: - musisz cały czas opłacać skłądkę nawet jeżeli nie jeździsz. - nie możesz rozwiązać umowy, możesz jedynie wypowiedzieć u jednego ubezpieczyciela i zawrzeć u następnego - wyrejestrowanie pojazdu jest możliwe jedynie w chwili jego całkowitej nieodwracalnej utraty (np. kradzież) lub kasacji. Kasacja polega nie na samodzielym pocięciu lecz na odwiezieniu na wyznaczony punkt złomowania który wystawi zaświadczenie o zezłomowaniu pojazdu. Z tym zaświadczeniem można dopiero pojazd całkowicie wyrejestrować (skasować) i od tego momentu można dopiero zaprzestać opłacania składek OC. Podejrzewa (ale nie jestem pewien) że na złom musi rafić co najmniej szkielet nadwozia z cztelnymi numerami VIN, bez tego na pewno nie dostaniesz zaświadczenia o zezłomowaniu.
  10. mario jezeli nie wypowiedziales umowy a poprzednia polisa zostala oplacona w calosci to w swietle przepisow: - umowa wznowila sie na nastepny okres ubezpieczenia - grozi Ci mandat za brak potwierdzenia posiadania OC w czasie kontroli - raczej nie grozi Ci kara z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego jakkolwiek bedziesz musial udac sie do zakladu ubezpieczen ktory powinien wystawic Ci polise od dnia nastepnego po skonczeniu starej polisy. UFG da Ci spokoj po przeslaniu do nich kopii takiej wlasnie nowej polisy. Oprocz normalnej skladki zaklad ubezpieczen naliczy Ci odsetki.
  11. Kurna ale zajebisty pomysł. No jasne, PGR pamiętaj obowiązkowe wyposażenie zlotowicza (zjebowicza) sprawdzane przy wejściu to flaszka i beret :D Amazonka możesz swoją burczaną czapkę-uszatkę wywalić bo inaczej nie wjedziesz na impre :mrgreen:
  12. Ja się spotykałem zawsze z patentem: lewa na wcisk, prawa manetka mocowana obudową przełączników tzn. po rozkręceniu obudowy sama spadała :D
  13. Pannonie produkowane były od 1951 roku więc jakoś nie wierzę w biegi na baku w latach 50tych. Csepele produkowano od 1932 więc teoretycznie biegi na baku wówczas mogły być stosowane ale nie znalazłem żadnego śladu po takim wynalazku.
  14. "In the 1951, the Pannonia realized also a very interesting prototype: the "RB 250" (fourth pic), with a two-stroke flat-twin engine, and final shaft drive: the shape of engine and frame is very original! " cytat ze stronki Autosoviet Pannonia a tu zdjątko http://www.autosoviet.altervista.org/boxern.jpg Tyle że to prototyp. A wcześniej były Csepele węgierskie (protoplasta Pannonii) też na wał.
  15. Z tego co wiem to jak najbardziej ryczalt jest obciazony. Przynajmniej moja firma sciaga z tego normalnie podatek. Natomiast nie sa obciazane podatkiem wyjazdy delegacyjne, rozliczane wg kilometrow.
  16. Chcecie to Was zasypię takimi przykładami... "Panie wyglądało na mokre a to sam lód był 8O " Swego czasu przeleciałem na drugą stronę autostrady przy 120. Od tego czasu polecam awaryjne przyhamowania na prostej celem sprawdzenia przyczepności.
  17. Powiem tak: dokladna regulacja podwojnych rozpieraczy w jawie czy Czcie oraz przeszlifowanie szczek i bebna bardzo duzo daje. Mozna o niebo poprawic skutecznosc hamulca bez zadnych inwestycji.
  18. Jezu ale ten Wrocek na piechotke wielki... na Trzemeska w hotelu zameldowalem sie cus przed 4.00 ale nie wiem czy po drodze Odry nie obszedlem naokolo ;) PS moje foty mozecie wrzucic do konkursu na Mistera, wygranym browarem sie podziele :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...