piter 1600

Syrena nie jest w standardzie,ja do swojego musiałem dokupić.Więc możesz jej po prostu nie mieć.

Kamień wbity do pasa to nie wyrok śmierci.Usuń kamień i możesz śmiało jeździć nic się nie stanie. A pas najlepiej szukać w stanach wyjdzie dużo taniej.

Żeby było choć trochę tak jak trzeba musiałbyś zrobić otwór w odbłyśniku reflektora i wsadzić oprawkę z żaróweczką postojową i odłączyć obrysówki w przednich kierunkach.Ale jeśli trafisz na naprawdę czepialskiego diagnostę to Ci te przeróbki nie pomogą bo lampa przednia nie ma homologacji za lampę postojową i nie może być dopuszczona ze względu na światło symetryczne.Proponuje nie przejmować się i jechać na przegląd powinno się udać.Jak nie na jednej stacji to na drugiej.

A po co ? Jeżdżę motocyklami ze stanów 8 lat i nigdy nie miałem problemów z przeglądem. Po za tym ja włączysz pozycyjne skoro nie ma włącznika?

Chcesz polatać w zakrętach?Może takie pudło http://motocyklowo.blox.pl/2014/05/Goldwing-szybki-w-zakrecie-A-no-przeciez-da-sie.html Jest duzy ,ma radio i mozna spakować się we dwie osoby.

Fisu kapeli nie słuchałem,zmyłem się zaraz po Tobie .

Fisa widziałem wiec i ja też byłem,zresztą jak co roku.

Ja bym sprawdził gaźniki a zwłaszcza zaworki iglicowe.

Jak zdemontujesz koło to zobaczysz w jakim stanie są gumy,ale po założeniu nowych luzu nie powinno być wcale.

Kolego nie ma ,nie było i raczej nie bedzie sewisówek w j.polskim.

No może nie cały czas ,a tylko wtedy gdy masz moto włączone.

Polecam Slano,jakieś 30 km od Dubrownika,stąd jeździliśmy na dzienne i nocne zwiedzanie Dubrownika.

Tak nadają się.

Miałem podobny problem w Elce kolegi.Wskaźnik pokazywał zero,zmierzyłem ciśnienie zegarem wkręconym do magistrali i coś pokazywał ,ale za mało.Po rozebraniu okazało się ,że padło łożysko zniszczyło blok i w rezultacie skończyło się na wymianie silnika.

W Puli byłem w 2008 .Mieszkalismy na kampingu w hostelu.Za osobę trzeba było dać ok 18 € w pokoju 6 osobowym..A Rovinij piekne miasteczko,w głębi półwyspu Istria polecam Motovun. https://www.google.pl/search?q=motovun&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=DWrkU9rKD-be7AbZ3YD4CA&sqi=2&ved=0CB4QsAQ&biw=1069&bih=476

Kolego nie mam czego sobie odżałować,zanim poznałem Czarnogórę i Albanię to Chorwację zjeździłem kilka razy,kraj piękny ale niestety zapchany turystami,a ja tłoku nie lubię.

Dlatego nie jeżdżę do Chorwacji,w Czarnogórze noclegi są średnio po 8-10 € od osoby.A w Albanii można znaleźć jeszcze taniej.

Do Belgradu akurat nic nie mam,przejechałem go w tym roku dwa razy jadąc do Czarnogóry i Albanii i s powrotem.Ale skoro celem jest Hiszpania to Bałkany bym sobie darował i zrobił je następnym razem.Gwarantuję Ci ,że wrócisz tu nie raz. Tu parę fotehttps://plus.google.com/photos/105776194622252019594/albums/6040770030508414209?banner=pwa&authkey=CPy-xLrn6OW5FA k z tego roku

Ja zadam jedno pytanie : dlaczego Belgrad??? Nie ma innych miejsc gdzie można wypożyczyć moto?

Licznik bierze impulsy ze skrzyni biegów,a ona napędza tylne koło.

Do śruby wbija się inny klucz np torx lub wieloklinowy o większej średnicy.Po paru uderzeniach młotkiem puści na pewno.Śruby takiej w Castoramie nie kupisz jest dość nietypowa,ale możesz coś podobnego dobrać byle nie wystawała ponad tarczę.

Sporo Albańczyków kuma po angielsku,ale jeśli nie, to nie ma problemu z komunikacją.Można się dogadać choć ręce trochę bolą.

Powinno dać się zamontować,jest parę różnic ,ale nie wnikałem w temat.Zmieniłem po prostu Road Kinga z TC 88 na innego z TC 96.Koledze padł w Elektrowni z 2006 silnik TC 88 I założył TC 103.Więc da się.

Tak oczywiście ,przełożenie napędu licznika jest dobrane do rozmiaru kół i opon.

Jechałem każdą i wszystkie są super.Objeżdżałem zatokę jadąc z Chorwacji ,przepływałem promem na skróty,jechałem z Cetinje przez park Lovcen do Kotoru,jechałem tunelem,albo przez Tivat obok lotniska.Nie ważne którą drogę wybierzesz to i tak tu wrócisz przejechać inne.