Skocz do zawartości

Dex

C.Y.C.
  • Postów

    322
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dex

  1. Czarek a mnie intruz 800 kojarzy sie z taka koza - maly, jakis kusy w sobie i jeszcze ciasno sie w nim siedzi (mam 176 cm wzrostu i jakos nie moglem sie w nim odnalezc jak mi kolega pozyczyl).
  2. Jeśli można w czymś pomóc - doradzić, to jak napisał kolega wcześniej, przy twoim wzroście i wadze, virażka odpada zdecydowanie. Ja polecam v-ena. Honda ma znacznie słabszy silnik, ale gabarytowo by ci tez pasiła.
  3. Haha, ten ostatni to był dobry. Myślę, że dupa go bardziej zabolała niż własna głupota. IMHO, dzięki takim DEBILOM mamy polew :)
  4. Majkelpl, szczera prawda. Nie ma nic lepszego jak doświadczenia na własnej skórze. Podpytywanie starszych kolegów motocyklistów "co i jak" może ma i sens, ale nie ma to jak "edukacja na własnej skórze" :) Tak panie, pierwsza parkingowa wywrotka, pierwszy szlif, pierwsze "nie wydanie na zakrecie i troszku strachu" - uczy więcej niż nie jedna opowieść przy piwku (często naciągana w faktach) innych motonitów :clap:)) , co nie znaczy, że nie można brać ich sugestii pod uwagę.
  5. Dex

    Kupno motoru

    Shipp masz rację. Niech gość przesunie swój post do ODPOWIEDNIEGO działu .
  6. Dex

    PODKARPACIE 2008

    No no, ciekawy news. Od jakiegoś czasu mam z Ań nieodparta chęć popełnienia traski w ten piękny region naszej Polszy :biggrin: Pomyśli się.
  7. Dex

    VROC

    No fajnie i zazdroszcze :lalag: Ciekaw jestem jakimi kryteriami kieruje się admin portalu vroc umieszczając fote sprzęta jako fote dnia. Ja juz we vrocu jestem ho ho i jeszcze dlużej i jakoś mój piękny Dandik nigdy nie został wyłowiony :) Ale super, że chociaż jednego Polaka pokazali :clap: Szacunek dla właściciela moto :P
  8. Oczywiście, nasz kącik powinien jednak zawierać się w dziale chopperów - cruiserów.
  9. Bylo juz na forum, ale co mi tam. Moj Big Dandy http://www.vroc.org/view_profile.php?user_...ab=2#photoalbum no i na mojej www pelno fotek.
  10. A tak tak, tylko ja sobie nie wyobrazam nie slyszec przez kilka miesiecy pieknej gry wydechow Dandiego :(
  11. A ja jezdzac motocyklem na wal, a pozniej przesiadajac sie na "lancuch", zaobserwowalem jedna prawidlowosc - wal w sposob chamski (twardy) rzekl bym, oddaje moc silnika na kolo. Co innego lancuch. Poza tym, hamowanie silnikiem jest w przypadku lancucha o niebo przyjemniejsze niz motocyklem z walem. Fakt, ze lancuch to naciaganie, smarowanie itd. Ale dla mnie to nie jest to jakas meczarnia. Ot, 5 minut i nasmarowany, a naciaganie co jakis czas - no problem :flesje:
  12. Stan, nie rob zagadnienia :D W moim poprzednim moto - drag starze tez wybebeszylem i przekulalem nim ponad 50 tys. km. NIe zauwazylem zadnych ujemnych skutkow, wrecz przeciwnie. Motocykl byl serwisowany regularnie i w autoryzowanym serwisie tylko chwalili jego poprawna prace. Tak samo jest i z moim obecnym vn. Tak wiec nie przesadzajmy i wybebeszajmy, wszak tyle ludzi tak robi na swiecie i nie maja zadnego problemu z moto.
  13. Dex

    VROC

    Jacus, piszac, ze "przylaczam sie do zabawy". mialem na mysli UMOZLIWIENIE mi wejscie na forum vroc. A ze piewrsza milosc zawsze sie pamieta itd. itp. bleble :icon_question:, wiec chce miec w avatarku dalej cyc-a :icon_question:
  14. A ja uwazam, ze rozwiercenie to i tak tylko pierwszy krok do wybebeszenia i nie warto w to sie bawic, tylko isc na calosc.. Ja tak od razu zrobilem u mojego Big Dandy (wybebeszylem). A efekt? Piekny bas :) Polecam.
  15. Dex

    VROC

    W sumie i ja przylaczam sie "do zabawy" :icon_evil:
  16. Ano i racja, ale kolega Mir rozpoczal dyspute, wiec sie i odpowiedzialo :banghead: Spox
  17. Kiedys, kiedy jeszcze ujezdzalem moja nieodzalowana Princesse, przedzierajac sie w korku miedzy czterokolkami, "spotkalem sie" z nagle otwartymi drzwiami tikusia, co zaowocowalo wgnieceniem owych, a na g-molach jedynie pozostala farba i podklad lakieru pechowca :) Gdyby nie rurki z przodu, na pewno noge mialbym polamana, a tak jedynie na pamiatke lekko porysowany g-mol. Druga sytuacje, w ktorej g-mole uratowaly moje konczyny przed polamaniem, to moj dzwon Princessa. Zgiely sie kompletnie, znaczy przyjely impet uderzenia. Wszak po to one sa. Tak wiec nie pomijajmy znaczenia g-moli. Sluza do OCHRONY i do ozdoby. Aha, bylbym zapomnial. Wazna rzecza jest odpowiedni dobor g-moli. W moim Dandim np., poprzedni wlasciciel dorobil takie jakies dziwnego ksztaltu i zbyt nisko schodzace, co zaowocowalo klopotami w skladaniu sie w ostre winkle. Po prostu w gorach na zakretach,motocykl czasami potrafil sie opierac na nich. Rzecz niezbezpieczna i niedopuszczalna. Od razu je wywalilem i jezdze od dwoch sezonow bez, przymierzajac sie do zalozenia czegos lepszego:)
  18. Dex

    VROC

    I niech tak zostanie. Nie idzmy w strone klubizmu, bo to nas zgubi. Kiedys Cyc zrodzil sie wlasnie w ten sposob jak my teraz sie poznalismy, i w pewnym momencie zachcialo sie nam "wstapic" legalnie w swiat szeroko rozumianych klubow motocyklowych. Wynik byl oplakany - tanczycie tak jak my chcemy, albo won :/ Zas co sie tyczy wiosennego spotkania, to "nie widze przeciwskazan" :)
  19. Dex

    VROC

    a ja z samego miasta Łodzi :buttrock:
  20. Dex

    Zimowy motocykl

    Panowie, a ja odkad smigam motocyklami (a jest to z 15 lat), nigdy nie robilem z "przechowywania motocykla zima" ceregieli. Ot, po prostu kiedy juz zbyt zimno (snieg i slisko), daje spox jezdzie i na dobre wstawiam moto do garazu. Nie spuszczam zadnego paliwa, nie nakladam na wydechy zadnych foli, nie podpieram motocykla jakimis klockami, etc etc. Jedynie co robie, to przykrywam sprzet pokrowcem. Co jakis czas wytaczam (przetaczam) moto, zeby oponki byly rownomiernie obciazone, a co pare tygodni odpalam i dosc dlugo (aby sie silnik dobrze nagrzal) pozostawiam go na chodzie. Nie zauwazylem, zeby kiedykolwiek moim motocyklom na wiosne cos z takiego "przygorowania do zimy", dolegalo. Aha, przez caly czas aku moto jest podlaczone do automatycznej ladowarki dedykowanej stricte do aku motocyklowych. Ot i wszystko.
  21. A mnie sie podoba. Panowie, nie zawsze "innosc" w wygladzie sprzeta musi byc zaraz skazana na drwiny itp. Ktos wlozyl sporo roboty, by owa honda byla zauwazona wsrod masowo podobnie poubieranych moto. Prym w tym wioda drag stary np :biggrin: Aha, wlasciciela sprzetu nie znam. Ot po prostu wyrazilem swoja opinie i juz :buttrock:
  22. Dex

    Mam Pytanie...

    Z tych wszystkich MOTOCYKLI (a nie motorow, jak piszesz ), najwieksza i najfajniejsza jest mala drag starka, ale przy Twoim wzroscie i tak bedziesz na niej wygladal nie specjalnie.
  23. Ravkam, ja dwa sezony temu przesiadlem sie z mojej poczciwej Princessy (drag star 650) na obecnego Dandiego (vn 800 classic), i powiem Ci, ze jazda owym kawasaki to juz inna bajka, bardziej miodna :wink: Motocykl w porownaniu z yamaha bardziej dopracowany, technnicznie bardziej zaawansowany etc etc. Osiagi o niebo lepsze niz wiekszy drag 1100. Lamcie ludzie stereotypy i sami poprobujcie czegos innego :( Najswiezsze fotki mojego Big Dandiego http://www.vroc.org/view_profile.php?user_...ab=2#photoalbum
  24. Dokladnie,a ze upodobania sa rozne, to i sa tekstyle i skorzaki :icon_biggrin:
  25. KLaus, moje skory sa raczej dobrej jakosci, ale fakt - nigdy nie przemokly. Kondona zakladam raczej dla komfortu, bo nasiaknieta skore ciezko jest wysuszyc w warunkach, powiedzmy - wyjazdowych :icon_twisted: Wazna rzecza jest, o czym wieeeeeeeelu motonitow zapomina, okresowe smarowanie odziezy skorzanej jakims specyfikiem do natluszczania. Ja robie to zwyklym olejkiem dla malych dzieci. Sprawdzone.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...