
Szpadi
Forumowicze-
Postów
640 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Szpadi
-
Porozbieraj dokładnie i zanieś do jakiegoś dobrego spawacza. Nie powinno to stanowić dla niego zbyt wielkiego kłopotu. Kwestia znalezienia na tyle rzetelnego rzemieślnika, żeby nie odstawił fuszery. Powodzenia
-
Śmiało możesz lecieć 90-100 nawet 110 bez szyby. Najwyżej większy będziesz miał cmentarz na kurtce :-) i mocniej trzymał manetek gdy ręce zaczną się prostować. Mi doskwierał brak szyby przy dłuższej jeździe 120-140km/h... ale tak szybko generalnie mało jeżdzę. Przy 80-100 szyba też spełnia rolę dlatego polecam jej zamontowanie. Ja dzisiaj zestroiłem swoją tak jak należy i domontowałem wsporniki dodatkowe w celu ustabilizowania jej. I jest poezja :-). Szyba w kasku otwarta na maksa... lekki wiaterek śmiga po pysku aż japa się cieszy :-). Polecam szybę. Z żoną leciałem 140 i mówiła, że za bardzo nie czuła prędkości (co nie dziwi, bo sam zasłaniałem wiatr)...tzn 140 wg wskazań licznika seryjnego, bo elektroniczny pokazywał coś ok 130. heheh, pewnie wielu wielu z nas tak zaczynało. Masz świetną maszynę. Widziałem taką w salonie w katowicach. Jak się lata?
-
Fajnie, że temat się rozwinął trochę. Wiele fajnych rzeczy. Ta wymieniona przez Jack-Jawę jest ok, ale nie chodzi pod Operą.
-
czy umowa S K musi byc przetumaczona
Szpadi odpowiedział(a) na temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Musi być, chyba że jest dwujęzyczna a takie nie kłopot zassać z netu. Ja nie miałem problemu przy rejestracji na taką umowę. Taniej też wynosi tłumaczenie papierów bez umowy :-) -
Dokładnie jest tak samo na tej trasie do Sanoka.... w naszej astrze hamulce tak się zagrzały w pewnym momencie, że ich brakowało. Wtedy przypomniało mi się, że przecież można silnikiem hamowac :-). Muszę się nadchodzącego lata tam koniecznie wybrać.
-
Użyłem opcji szukaj i nie znalazłem, więc zakładam ten temat. Tutaj: http://www.mapki.pl/google/wyznacz_trase/ można sobie wstępnie zobaczyć planowaną trasę, ewentualnie poszczególne odcinki. Mapa posiada fotki satelitarne i opcję hybrid. Mam nadzieję, że komuś się przyda przynajmniej do wstępnego planowania podróży.
-
No to baja. Na zebranie motocyklami???... fajnie by było. Aha.... zapowiadają kilka dni ciepełka. Może by tak się zmontować i gdzieś polecieć?. Nosi mnie jak nie wiem co - znów oczytałem się opowieści Prałata :-).
-
heheh, widzę że obaj zaczynaliśmy w tej samej kolejności: najpierw moto potem papiry :-) Szczerze mówiąc nie cierpię za bardzo nie posiadając vtx bo mam maraudera. Obawiam się jedynie, że gdybym zechciał wybrać się w daleką podróż w z innymi mocniejszymi motocyklamy czy mój da radę, stąd moje zainteresowanie padło na vtx. Na warunki bliższych przejażdżek (i tutaj mam fajnie, bo miejszkam w centrum kraju i wszędzie mam mniej więcej tak samo daleko:-) i po mieście z pewnością marauder jest lepszy (lżejszy, zwinniejszy). Ostatnio na zlocie rozmawiałem z kolegą posiadającym maraudera od 5 lat. Jest zadowolony i nie myśli o zmianie. Jeździ z żoną i bagażem w dłuższe trasy i mówi że jest ok. Ja osobiście w tym roku latem byłem w Brnie (w sumie nie zbyt długa trasa ok 400 km) w towarzystwie nakedów (2x z750 i fazer) i jakoś mocno nie cierpiałem. Jedno mi się podoba w marauderze jeszcze.... siedzenie mimo że jest twardawe to po krótkim odpoczynku, można śmiało dawać dalej bo dolna twarz szybko wraca do siebie :-) Ale się rozgadałem.
-
Witaj. Niestety, nie mogę tutaj pomóc ponieważ sam tego nie robiłem i w sumie nie zamierzam robić z braku odpowiednich narzędzi. Widziałem w serwisówce jak to się robi.... ale jak wspomniałem sam się za to nie zabieram. Mogę jedynie powiedzieć, że mój też dość mocno się ugina z przodu... ale nie dobija. Z tego co wyczytałem na forum, są oleje które zwiększą twardość amortyzacji... dlatego polecam opcję Szukaj. Nie chcę wmanewrować w błąd. ...co do VTX to prawda... drogawe są. Znając życie cenę będa trzymały. Dlatego zbierać musimy jak wspomniałeś :-)...
-
Przyczepność będzie lepsza w zimie na śniegu na nalewkach... nie na letnich. Co do tego to nie mam wątpliwości... ale to takie "łatanie prezerwatywy".... wg mnie.
-
Zamontuj sobie taki duuuuży krzyż na przodzie i pokaż się kilka razy w pierwszym rzędzie na mszy. Zobaczysz jaki będzie efekt :-)
-
Od kilku tygodni ślęczę nad ofertami tych własnie motocykli śliniąc się jak dziecko na widok budyniu :-). Może nie w przyszłym... ale w kolejnym sezonie dopadnę jakiegoś vtx i przy niej zostanę.
-
Problem - taksówkarz na drodze
Szpadi odpowiedział(a) na anulka temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ja mam proste rozwiązanie. Jedź normalnie ale widząc go zatrzymuj się ostentacyjnie za nim i kontynuuj jazdę jadąc za nim. Niech jełop sobie myśli że Cię "nauczył". Tobie to zaoszczędzi nerwów... a jemu niewątpliwie pozwoli żyć w spokoju dalej (co niewątpliwie jest zagrożone obserwując posty kolegów :-). No i nie zapomnij się podzielić tym co zdziałałaś i jaki był skutek. Powodzenie i jak najmniej hebli na Twej drodze. -
SKłADANIE MOTOCYKLA OD PODSTAW
Szpadi odpowiedział(a) na repas55 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Też polecałbym najpierw duuuży remont czegoś co już zostało złożone kiedyś z pełną dokumentacją krok po kroku co gdzie i do czego jest przykręcone. Inaczej może sie okazać, że po złożeniu motocykla zostanie kilka śrub, części itp :-). Budowa ram to nie taka łatwa sprawa. Kiedyś zbudowałem sobie rower poziomy pod okiem fachowca i z wykorzystaniem jego przyrządów i przeszedłem męki aby to spasować i było proste... ale się udało. Wprawdzie wtedy wszystko trzeba było ciąć i dopasowywać pilnikiem ręcznie.... dzisiaj to inne czasy. Warunek, przy budowie motocykla jest jeden - DUUUUUŻY kapitał i skorzystanie z czyjegoś doświadczenia. W przeciwnym wypadku jedynie przeróbki jakieś itp. Ale nie zniechęcaj się. -
Ja również polecam kupno nowych, lub używanych max 2 letnich opon niż takich nalewek. Wyważenie to koszmar.. ale da się. Natomiast co do jazdy to wiesz..... też się pojedzie... Kwestia pozostaje tzw. świętego spokoju. Nigdy nie wiesz czy taka opona nie strzeli lub czy nie zachowa się nieprzewidywalnie. Wówczas stracisz i to sromotnie bo: zakup nowych opon, przełożenie... i oby nie... naprawa auta. Pamiętaj, jeżeli ma się mniej pieniędzy na takich sprawach nie należy oszczędzać.
-
Dzisiaj dołożyłem szybę. Nie oryginalną, bo takiej nie spotkałem. Kupiłem taką: http://allegro.pl/item253692220_szyba_do_d...cka_jakosc.html Ponieważ mam lightbary, to na dzień dobry przeróbka i docinka. Szczęściem nożyk do plexi posiadam więc poszło szybko. Wrażenia: Szyba kicha jakich mało. Mocowania seryjne tragedia ponieważ trzymają tylko w jednym punkcie a co za tym idzie podczas jazdy wpadają w drgania.... i cała szyba opada na lampę. Dodatkowo trzeba zamontować wsporniki (wymyśliłem sobie ze szprych nierdzewnych- łatwe w adaptacji i dadzą radę). Trzeba ją podnieść w miare wysoko (czyli nie montować "na amen"), bo gdy opadnie na lampę (co wyszło przy dzisiejszym teście) to przy ok 120km/h kaskiem zaczyna niemiło "telepać".... Jazda z szybą to świetna sprawa... ale z takim wynalazkiem należy spędzić w garażu odpowiednio dużo czasu aby go należycie "dostroić" do motocykla.
-
Podgrzewane manetki - Oxford, Saito, itd
Szpadi odpowiedział(a) na AndyTDM temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
... heheh, a skąd to wiadomo? -
...to jak nabardziej polecamy ;-)
-
To gratulacje. Tak daleko to aż nie miałeś... ja zjeździłem pół Polski w poszukiwaniach i nic... a kupiłem w Kępnie, niedaleko Kalisza..... :-).... Oby ci służył wiernie :-).
-
Licznik rowerowy w motocyklu
Szpadi odpowiedział(a) na Jack-Jawa temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Jeżeli podoba Ci się ten to śmiało zakładaj. Parametry ma całkiem całkiem. Ja mam zwykłą Cateye 8 funkcyjną i daje radę. Fajnie mieć wgląd na inne funkcje (np. spalone kalorie ;-). Okazuje się że fabryczne liczniki przekłamują na prędkości o ok 5 -8 km/h przy czym dystans zostaje ok. Nie wiem skąd się to bierze i już się przyzwyczaiłem... ale należy się z tym liczyć. Pochwal się jak już zakupisz i zamontujesz. -
Od czasu do czasu... ale pizgać zaczyna powoli. I raczej indywidualnie. We czwartek na spotkaniu może coś się obgada i ustawi jakieś zakończenie sezony czy coś takiego :-). A jak tam przebiegają naprawy?
-
Witam. Ponieważ nie pytasz tylko o ten egzemplarz, który zamierzasz kupić odpowiadam. Posiadałem "babinkę" kawasaki LTD 454 z 86 roku. Chodziła jak ta lala. Obecny właściciel mówi to samo. Oleju nie bierze a serwisuje ją należycie, bez półśrodków. Moi znajomi mają Kawy nakedy (Z730, Z100), choppery, cruisery (VN) i nikt nie narzeka. Nie wiem jak jest skonstruowany sprzęt, który ciebie interesuje. Może ktoś Ci poradzi. Obecnie cieszę się z użytkowania suzuki marauder.... i też nie narzekam (no może, wolałbym wał niż łańcuch... ale to bardziej kwestia gustu niż awaryjności).
-
Czyli tak jakby nie było... bo co to za zlot gdy moto zostawiać poza nim należy. Ale impra się odbyła i było fajnie. Następne na pewno będą lepsze :-).
-
Proponuję idąc za ciosem zacząć akcje zbierania podpisów i wysyłania masowych protestów o: - zbyt mocne nagłaśnianie uroczystości religijnych w niedziele i święta! - problemy z ograniczaniem ruchu podczas pielgrzymek itp ... zasypywać urzędasów... może w końcy coś zacznie drgać w tej sprawie. Nie wiem czy wiecie, ale po cichaczu zmieniły się przepisy i teraz aby zorganizować np. przemarsz ulicami powiązany z zablokowaniem ruchu przez panów księdzów nie wymaga już specjalnych zezwoleń. Wystarczy tylko informacje, kiedy i gdzie.. a policja dopilnuje porządku i bezpieczeństwa "owieczek"......
-
Kiedyś leciałem samochodem taką trasą: Przemyśl-Krasiczyn-Bircza-Tyrawa Wołoska-Sanok Szczególnie odcinek Tyrawa-Sanok wywarł na mnie niezatarte wspomnienia :-) TAAAAAKICH serpentyn to jeszcze w życiu nie widziałem. W przyszłym sezonie muszę to zaliczyć motocyklem. Nawet na mapie (pf.pl) widać serpentynki....a w automapie, jeżeli ktoś ma to masakra - normalnie wygląda jak sznurek w kieszeni.