hiszpan

swoja drogą szkoda, że folia nie zda raczej egzaminu. Do Caberga bowiem ciemna szyba jest tak ciemna , że aż strach ;) a folie są dostępne w różnych odcieniach i można dobrać stopien zaciemnienia.

SV650S ma 2 reflektory: do mijania i do drogowych. W reflektor od drogowych mam zamontowany palnik D2S. Pasuje po niewiwlkich przeróbkach w gniazdo po żarówce H1. Przetwornicę mam pod reflektorem między plastikiem a stelażem owiewki. podłączenie zasilania przetwornicy normalnie z 12V (zamiast podłączać do żarówki) a D2S zasilany jest z przetwornicy seryjnym przewodem z końcówką załączonym do przetwornicy. wszystko jest tak zrobione aby bez kłopotu wrócic do żarówki H1 w razie konieczności. PZDR!

Nie rozumiem poco jeżdzić w dzień na drogowych? Jeśli ktoś jadący z naprzeciwka "nie zauważa świateł mijania" to jakie szanse że zauważy światła drogowe? Musi widzieć światła mijania - chyba, że je lekceważy. Inna sprawa, że drogowe czasmi pomagają na zwrócenie na siebie uwagi tych jadących z przodu. Błysk po lusterku jest zauważany. Dlatego właśnie Xenon działa rewelacyjnie - błysk przypomina włączenie spawarki w kabinie takiego delikwenta.

nie widziałem kiedyś transalpa w podobnym/takim samym kolorze w Szczecinie niedaleko odemnie. Ale jeśli ten jeżdził w stargardzie to raczej jest to inny egzemplarz.

sporo na temat trasy znajdziesz: http://rp.rac.co.uk/routeplanner a noclegi np: http://www.my-nexres.com/nexres/search/ sam planuje trasę do francji na VIII 2004 ale inne rejony (Szampania i Paryż). PZDR

Widziałem kiedys efekty tak robionego zbiornika. Chłopaki nie mogąc wyprostować zbiornika w Hondzie NS z zewnątrz także otwarli go jak konserwę od spodu, wyprostowali wgniecenia od środka , następnie pospawali spód i człość po poszpachlowaniu polakierowali. Po zakończonej pracy jedyne co odróżniało bak od treszty motocykla to był nowy piękny lakier bez rys.

a widzisz bo to na drodze Szczecin - Chociwel a nie Szczecin_ Świnoujście... PS Czy Twój Transalp nie jest przypadkiem ze Szczecina? Pozdrawiam wszystkich. PS2: Kurcze kiedy przyjdzie wiosna? Mam juz dosyc jeżdżenia autkiem!

www.ebay.de

SERWISOWI SIE NIE DZIWIE....MAJA TERAZ DUPOCHRON Z TWOIM PODPISEM. Jeśli ta firma naprawiajaca ramy daje TUV to podjechałbym do nich. Koszt naprawy będzie pewnie niższy niż nowej ramy. A TUV zobowiazuje ich do przestrzegania rygorów technologicznych.

ooops! współczuję... Niestety tym sie różnia serwisy na świecie od naszych. Dobrze że wiesz o usterce a nie dowiesz sie w czasie jazdy. Przykro że rama dla bezpieczeństwa w zasadzie powinna pójść na złom. (W Polsce zaraz znalazł by sie "flachowiec" i pospawał od nowa nawet ładniej niz oryginalnie). :cry:

elementy te zazwyczaj sa dedykowane dla konkretnego motocykla i dołączana jest do nich instrukcja montazu z rysunkami. zazwyczaj montuje się je bezpośrednio do ramy tak by przy upadku pierwsze stykały się z glebą. widać je np tutaj: http://www.sv650.org/pic4/page35.htm napewno przy parkingowych glebach pomagają ochronić ważniejsze elementy motocykla. Niestety przy poważnej glebie (np szlif przy 140km/h) nie zabezpiecza moto przed wszelkimi zniszczeniami.

finansowo to nie zawsze wychodzi najtaniej sprowadzanie moto zza granicy. Masz jednak wiekszą pewnośc że moto jest w takim stanie jaki widzisz (a nie jak u nas w kraju podpicowane z pospawana ramą i krzywymi lagami dla przykładu). Tam kupujesz moto "sprawne" to masz wieksze szanse na to że jest ono faktycznie sprawne i bezwypadkowe. U nas niestety wiekszość motocykli jest po dzwonach. Motocykl taki jest rozbity przywozony zza granicy, tutaj robiony "na sztukę" i sprzedawany po atrakcyjnej cenie. Tam ogladasz np takiego rozbitka i sam podejmujesz decyzję czy warto go kupić i naprawiać (oraz jak to zrobić). Mozna oczywiście ciut drożej niz u nas kupić moto bezwypadkowe i zwiekszyć prawdopodobieństwo, że moto faktycznie jest bez przeszłości. Pamietaj że tam sa także ludzie więc nie zawsze musisz trafic na uczciwych.

Witam! jakos dawno nie zaglądałem do działu poświęconemu i prowadzonemu przez "krajanów". Chciałem sie pochwalić że od wczoraj mam nowego kompa z Linuxem. Rany ale ten program jest magiczny w porównaniu z Windowsem do którego jestem przyzwyczajony... Wczoraj kilka godzin siedziałem i próbowałem włączyc dźwięk. Mam kartę dźwiękowa i głośniki ale nadal mam ciszę... Chyba jednak wrócę do znanego mi środowiska... tam jednak wiem gdzie czego szukać :buttrock:

ZXR 400 odcina zapłon dopiero na czerwonym polu (inne motocykle też bo jaki sens miało by czerwone pole gdyby zapłon odcinało wcześniej?). Odciecie zapłonu realizuje moduł zapłonowy w oparciu o czujnik predkości obrotowej silnika. Nic tutaj nie zmienisz zamodzielnie. W Nowszych sprzętach typu R! czy GSXR1000 z tego roku o ile dobrze pamiętam jest możliwość zaprogramowania obrotów przy których zapala sie na pulpicie lampka ostrzegawcza. Można sobie wówczas ustalić np obroty przy których zapala sie lampka na 9000obr/min i gdy silnik osiągnie te 9000obr/min zasygnalizuje to zapaleniem właśnie tej kontrolki, po czym będzie sie dalej kręcił np do 12000obr/min (niewiem dokładnie przy jakich obrotach dzieje sie to w tych motocyklach ale pewnie nawet wyżej) gdzie odetnie zapłon bo wskazówka obrotomierza wejdzie na czerwone pole. Producenci silników dbają w ten sposób o to aby "nie przekręcić silnika" (odcięcie zapłonu) i dają możliwość optymalnej zmiany biegów na torze (tak aby silnik pracował np w zakresie momentu maksymalnego- sygnalizacja lampką momentu gdzie obroty silnika wyszły poza optymalny zakres).

1 czy świeca nie jest aby mokra po wykręceniu? moze masz po prostu zbyt bogata mieszankę? (skład mieszanki lub pływak nie domyka sie i gażnik się przelewa) 2 czy świeca jest dobrana zgodnie z wymaganiami producenta? moze ma niewłaściwą wartość temperaturową (za zimna lub za gorąca) sprawdź te 2 sprawy. prawdopodobnie tutaj tkwi przyczyna dolegliwości.

absolutnie normalny objaw! alternator czy tez pradnica czerpie energię z silnika i im wiekszy jest pobór prądu z odbiorników (światła, w aucie ogrzewanie tylnej szyby itp) tym większy stawia opór dla silmika. jesli nie jest to silnik z wtryskiem i elektrycznie sterowaną przepustnica to siłą rzeczy obroty muuszą spadać. im wiekszy pobór mocy tym bardziej spadaja obroty. zauważ że pozycja z przodu u z tyłu to około 30W + mijania 55W + drogowe 55W razem daje około 140W stąd przy załączaniu dodatkowych odbiorników spadek predkości silnika.

pumpumpum i 140 km/h :D hmm ciekawa perspektywa :D a tak na poważnie to uważam takie pojemności silnika za przesadę... ale co tam pewnie sie nie znam...

dlaczego chcesz kupić cos takiego? pod tym wynalazkiem zawsze dostający sie pył, kurz powoduje niszczenie lakieru... podobnie jak pod tank bagiem...

braincap to oszukiwanie samego siebie. przy wywrotce nic nie pomoze bo w sumie jak plastikowy beter ma komus pomóc? Tak jak pisał Dominik kup za te pieniadze nawet urzywanego integrala a potencjalnie ocalisz życie pasażerce. Tłumaczenie ze nie stac mnie na bezpieczny kask wg mnie nie ma sensu a bezpieczna jazda z Twojej strony nie gwarantuje unikniecia wypadku. Sam sie o tym przekonałem jak wymusił mi pierwszeństwo Peugeot 405. Kask uratował mi głowę (Caberg J1+ aż popękał ale to on popękał a nie moja czaszka). KUP KASK a nie imitację!

ten sam dylemat mam przed tegorocznym wyjazdem do Francji... a raczej nie mam dylematu bo znalazłem ostatnio przepis który pozwala we Francji na konfiskate i złomowanie maszyny wytwarzającej zbyt duży hałas. Na szczęścia mam do swojej SV oryginalny tłumik spełniajacy wymagania homologacyjne. tak wiec przed wyjazdem będę zakładał ponownie restrykcyjny tłumik. Po powrocie do kraju w myśl zasady "loud pipes save lifes" ponownie założę tłumik racingowy. kilkukrotnie przekonałem sie na własnym przykładzie że u nas w kraju głośny wydech (mój mieści sie ledwo ledwo w krajowych normach) faktycznie powoduje że jestem "zauważalny" dla kierowców katamaranów (częstotliwość wymuszeń jest zdecydowanie mniejsza!).

o kurde ale skansen! niewiarygodne jest dla mnie to że na jednej ulicy sa obok siebie budynki wyglądajace jak po ostrzale artylerii i nowe biurowce. takiego kontrastu w Europie chyba nie da się znależć... a te stare amerykańskie autka ... hmmmm fajny widok. niestety wszystko to poakzuje jaka tam straszliwa bieda. viva la revolucion! viva la Fidel! :D

napewno?? co zrobić żeby uniknąć takiej sytuacji... ?nie staraj sie udowodnic sobie i innym że twoja 400 jest 1000 :D pamiętaj że to "tylko" 65 koników i to przy dość wysokich obrotach. pałowanie silnika niemal bez chłodzenia (prędkości 50-60 km/h) co chwila strzał ze sprzęgła i gaz opór nie moze dobrze skończyć się dla moto... to chyba oczywiste?

hehe Panowie koleiny mozna traktowac jak bandy :D toż to dobrodziejstwo Pola i jego kumpli :D a tak na poważnie to szkoda, że nie da sie rządu podać do sądu/trybunału za to co wyczyniają z drogami (np pod pretekstem marnowania pieniędzy z podatków z paliw - w końcu na ten cel właśnie miały iść nasze pieniądze prawda?) PZDR!

Raz jeden widziałem jak w ZXR400 rozsypała sie głowica i połowa silnika za tym idąc. Właściciel nie był bez winy. ćwiczył jazdę na kole bez opamiętania przez dobrą godzinę. Najwyrażniej przegrzał silnik co spowodowało zapieczenie zaworu w prowadnicy i jego kolizję z tłokiem. Oberwany grzybek wpadł do cylindra robiąc w nim totalny sajgon. Motocykl był kilku miesięczny :buttrock: . Widziałem silnik po rozbiórce w salonie... totalna masakra!