qurim

Nie zapomnij że chinol po miesiącu użytkowania osiąga stan techniczny 20-letniej japonii. Tym bardziej w klimacie UK taki chinol zgnije zanim dojedziesz nim z salonu do domu. Jakość wykonania chromów, lakieru i ogólnie powłok jest, w najlepszym wypadku, do d... Odpuść sobie. Weź choćby 5 letnią japonię i będziesz miał radochę z jazdy a nie wieczne reanimacje, rdzę i odpadające części. W Twoim przypadku jednak bym polecał Hondę CG125 która to rządzi ulicami w UK. YBR mało tam znana jest, CG jest wszędzie pełno. Od 30-letnich modeli do najnowszych sztuk. Kuloodporna, trwała i fajna ogólnie. Choppery tej pojemności odradzam, będziesz śmiesznie wyglądał i mało widział z tak niskiego siedzenia, no i dla innych też mniej widoczny będziesz. Szukaj czegoś w stylu naked bike bo to jedyny rozsądny wybór w 125ccm.

Brązowe osłony boczne, jakaś limitowana wersja? :icon_mrgreen: Fajniusia SHL, zresztą jak każda. Taki to fan ze mnie że jaka by nie była to i tak mi się spodoba. Uwielbiam SHL. Ale z Wiatrami nie miałem do czynienia. Rozumiem że nabyłeś ją z czarnymi kołami? Ktoś miał wenę... pasują jak Kaczyński do Wawelu.

Czyli mówisz że ma co panikować bo da się kupić coś na miejscu? To wporzo wtedy. Zestaw zwykłych calówek mam właśnie z UK, ale takich dużych rozmiarów nie posiadam. Z metrycznych to mam takie mega-nasadki. Klucz dyno mam, klin zrobię sobie z mocnego drewna, powinien dać radę.Pozostaje czekanie na regler. Już dawno bym to rozebrał ale nie mam 100% pewności że altek umarł.

No własnie, te 30mm to 1 3/16, by się zgadzało. Z tym że szukam w sieci i mam śmietnik w głowie. Np. tutaj, kawałek książki "101 Performance Upgrades coś tam...." . Zresztą bardzo mi się podoba ta księga, muszę ją kupić. Zobacz podpunkt "tools": http://books.google.pl/books?id=7qi7h0CY00EC&pg=PA169&lpg=PA169&dq=evo+harley+clutch+hub+nut+size&source=bl&ots=1krGC5Lm0x&sig=NkuLGTiXp6pBUDrwtpOUMZR8Zx8&hl=pl&ei=lR29Tc_lNofCswbiyJzvBQ&sa=X&oi=book_result&ct=result&resnum=4&ved=0CDkQ6AEwAw#v=onepage&q&f=false Piszą 1 1/4.... :banghead: Najlepiej byłoby zajrzeć w kosz i zmierzyć, ale nie chcę nic rozbierać dopóki nie podłączę innego reglera na próbę. Być może będzie tak jak pisałeś i altek zejdzie bez zdejmowania kosza, tak widać na klipach i tak też piszą na forach. Tym bardziej że łańcuch mam dość wyciągnięty już to powinno być łatwiej. Ale skoro jest okazja zdobyć narzędzia to chciałbym je zamówić niż potem czekać kilka dni lub kombinować.

I znowu ja... Zna ktoś rozmiar nasadki do kosza sprzęgła? Szukam w sieci i widzę 3 różne rozmiary... :banghead: Nakrętkę na wale to wiem, 1 1/2" będzie. Ale w razie jakby sprzęgło trzeba było zdjąć, na wszelki wypadek chcę kupić do niego nasadkę też. Rodzice pojechali do Londynu na ślub księcia i przy okazji mogą mi przywieźć nasadki bo tam calowe można dostać w sklepie z narzędziami. Czytam i widzę że najpierw jest 1 1/8, potem 1 1/4 a za chwilę 1 3/16 która to jest trudno dostępna w USA z tego co widzę na forach. A trudno dostępna bo.... to jest metryczny rozmiar 30mm. Haaaa. :icon_mrgreen: EVO 1988 rok, czyli sprzęgło 1984-89, potem były trochę inne sprzęgła.

No faktycznie, kiepsko przygoda się zaczyna. Chętnie bym Ci pomógł ale elektryczność to moja słabość. Też miałem problemy z zapłonem ale był to Crane Hi-4 Single Fire. Przerzuciłem się najpierw na platynki a potem na seryjny. Wiedz że te seryjne impulsatory lubią się psuć z powodu temperatury i wibracji w miejscu gdzie są mocowane. Usterka najczęściej pojawia się po rozgrzaniu, przerywa podczas pracy i takie tam. Potem dopiero umiera. Skoro mówisz że Twój daje iskrę i działa gdy go cofniesz tak daleko to chyba jest OK, bo w końcu kiedyś tam działa. Można by pomyśleć że rotor czyli ta miseczka pod płytką się obróciła na wałku rozrządu, ale tam jest taki niby klin na którym ona siedzi i nie powinna się ruszyć, chyba że śruba mocno się poluźniła. Czas zawitać do mechanika albo samemu się pobawić jeśli lubisz. W serwisówce jest coś tam opisane jak sprawdzać zapłon. Elektronika zwykle przestaje działać gdy się popsuje, a nie przestawia się na wyprzedzeniu. Dziwne... Wątpię żeby coś przy rozrządzie się przestawiło, mało prawdopodobne. Najłatwiej by było zdobyć impulsator i moduł, choćby używane, i podmieniać. Te części używane można wyrwać dość tanio, ja za moduł i impulsator zapłaciłem coś koło 100 czy 150PLN. Zależnie od jakich roczników i modeli kupiłbyś części to będzie mniej lub więcej zabawy z kabelkami. Zasadniczo większość części będzie pasowała do siebie po tym jak rozgryziesz temat kabli. U siebie mam moduł od Softaila a impulsator od jeszcze innego wynalazku, każdy z innego rocznika i wszystkie inne niż te co powinienem mieć. Przy podłączaniu korzystałem chyba z 7 schematów elektryki od rożnych HD, ale w końcu podłączyłem i działało, więc nie jest to trudno skoro ja sam to rozgryzłem. :icon_mrgreen:

Wyczucie tego międzygazu to właśnie sztuka którą nie każdy zawraca sobie głowę. Jeśli w ogóle wie o międzygazie. No chyba że jedziesz HD, wtedy trzask musi być, w końcu to część tego "american dream" tuż obok wycieków oleju i odpadających części. :icon_mrgreen: A z Harrym mam ostatnio problem więc zastępczo latam kolegi Yamahą FJ11 i nawet już wyczułem idealny międzygaz na niej. Pod warunkiem że sprzęgło nie jest zapowietrzone, a często się zapowietrza bo jest stare. No ale ostatnio mu poprawiłem i od kilku dni spoko działa. Redukcji nie towarzyszy żaden dźwięk tudzież nawet nie ma najmniejszego szarpnięcia motocykla przy redukcji, a cały proces odbywa się w mgnieniu oka. Całość brzmi coś jakby "łiin-muuuuu....łiin-muuuuu" :icon_mrgreen: Nie jest to jednak łatwe bo międzygaz musi być bardzo delikatny, tylko trochę obrotów podkręcić. Inne sprzęty wymagają więcej gazu. To samo tyczy się wpinania biegów w górę bez sprzęgła, skrzynia tego sprzętu jest niesamowicie czuła, wystarczy tylko powstrzymać progres gazu, a nie cofnąć gaz tak jak w innych moto, aby bieg wszedł. Oczywiście używając preloadingu, inaczej chyba się nie da. Delikatne kliknięcie i mamy następny bieg. Ach, no i te redukcje do jedynki... po co to komu??? Jak masz zamiar się zatrzymać to zapinasz luz, jeśli nie do II wystarczy żeby się kulnąć nawet z 3km/h. Jadąc redukuję do II, dwójkę zniżam aż do minimalnych obrotów silnika, wtedy "klik" na luz i od razu noga na glebę i stoję. A o kwestii zatrzymania i postawienia nogi - należy robić tak aby noga gdy dotknie asfaltu już została w tym miejscu. Nieestetycznym jest "dreptanie" nogą gdy moto się jeszcze toczy.

No własnie, trudno to wyczuć jeśli nie robisz tego co dzień. Normalnie to się robi na oko czyli patrząc kiedy pływak dotyka zaworka. W trakcie zabawy z różnymi gaźnikami stwierdziłem że jest to metoda do d... i zacząłem robić patent z dmuchaniem w wężyk. Dmuchasz "średnio" tak na 40%, a jak chcesz się upewnić jak mocno zaworek trzyma to dmuchasz mocniej chwilkę. Ciężko to wytłumaczyć słowami, tak jak trudno opisać smak czy zapach. Jeśli chcesz obejrzeć z bliska jak to działa to postaw gaźnik na boku, czyli w sumie na króćcu od strony głowicy i dmuchaj. Wtedy zaworek będzie puszcza, gdy zacznie przechylać gaźnik zaworek coraz mniej będziesz puszczał bo pływak coraz bardziej będzie naciskał na zaworek. Stąd te 15-20 stopni przechyłu w serwisówce, poniżej 15 zaworek za dużo puszcza, powyżej 20 za mocno naciska i pomiar też będzie fałszywy.

Pewnie trzeba olej spuścić i wtedy regulować. :icon_twisted: Jak walczyłem ze swoim zapłonem to zapomniałem wkręcić śruby w blok, odpaliłem silnik i miałem pół garażu zafajdane olejem... :banghead:

Z lampy można by skorzystać w zaprzyjaźnionym warsztacie auto, gdyby tylko mieć przeźroczystą wkrętkę w blok silnika. Z tym gadżetem każdy mechanik samochodowy ustawi. Na powiększonym foto widać że ślady śrub są...na całej skali. :icon_eek: Jak u siebie zakładałem seryjny to ślady były w okolicy środka i tym się sugerowałem. Na zdjęciu które widzimy wyżej jest jednak jakaś dodatkowa rysa, mniej więcej pionowo w dole płytki. Ale nie ma drugiego znaku z którym ją zgrać....

Też to lubię. Kilka dni temu, wracając ze święconki dogoniłem na mieście ziomala na jakimś nakedzie. uzbrojony po zęby był. Ja byłem w jeansach, trampkach i t-shirt do tego. Na Harrym. Dziwnie na mniej spojrzał, jakby z pogardą. Pewnie sobie pomyślał co za łajza jedzie... No to mu pokazałem jak się ciśnie między rzędami fur w ruchu. Kolejne trzy zestawy świateł minęły zanim dojechał do mnie, po czym skinął głową w geście pozdrowienia. Trzaski ze skrzyni? Trzeba umieć redukować, to fakt. Ale najpierw trzeba umieć wyregulować linkę sprzęgła, a to dla wielu już jest kłopotem. Co dopiero ciche redukcje... Należy jednak zwrócić uwagę że nie każdy sprzęt może być zawsze cichy. Często przy redukcji 2-1 jest trzask i choćbyś się posrał to nie zredukujesz bez trzasku...

Bo Anglicy zawsze byli do przodu o 20 lat. Harry tkwi jeszcze w latach 40-tych. :icon_mrgreen: Jak będę kupował to skuszę się na ten zalaminowany. Sensowniejszy się wydaje. A takie pytanko - co mi da 32Amp zamiast 22Amp? Z tego co wiem wielu robi upgrade przy okazji wymiany. Co się z tym wiąże? Inny regulator? Akumulator? EDIT: No szlag mnie trafi! Sobota, słońce grzeje aż miło a Harry śpi.... Co tam, najwyżej wtopię mandat za jazdę bez świateł..

W tej pozycji jest na maxa przyspieszony. Niedobrze. Ogólnie to na oko w połowie regulacji przeważnie są ustawione. Dokładnej regulacji dokonuje się stroboskopem. U mnie po wymianie zapłonu też ustawiłem na oko w połowie a potem już na słuch dostroiłem. Od zeszłego roku wybieram się do gościa który ma strobo i wkładkę do otworu kontrolnego. :banghead:

Pływak daje się regulować. Ma on taką małą blaszkę która dotyka zaworka i go naciska. Doginając lub odginając regulujesz moment w którym dopływ paliwa zostanie zamknięty. A poziom paliwa to okrutnie ważna wartość w każdym gaźniku. W sumie to główna wartość od której zależy czy silnik będzie w ogóle pracował czy nie. Poziom mierzysz mniej więcej tak: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c8f0068c6504472e.html W swoim gaźniku weź najpierw zmierz ile obecnie masz tego poziomu. Polecam metodę z dmuchaniem w wężyk. :icon_mrgreen: Tylko lekko dmuchaj, nie na siłę. Zmierz wtedy poziom i będziesz wiedział czy potrzeba regulacji czy nie, czy masz za wysoki i to jest powodem problemów.

Zaraz skoczę do garażu, jakieś klamoty elektryczne od Jawy tam się walały niedawno. A Zjawami jeździłem 5 lat, dawno temu. Regulator to ta czarna puszka z radiatorem w środku czy ta szara, zanitowana? Nie pamiętam już. Nie wiem czy to w ogóle będzie działało jeśli znajdę. Zamieszkuję pod Bydzią więc możesz wpaść po to kiedy chcesz. EDIT: Byłem w garażu i znalazłem obie puszku. Ta czarna i szara. Regulator i prostownik? Jak chcesz to wbij po to. Nie gwarantuję że to działa. Możesz wziąć za free.Daj znać na PW to podeślę Ci nr.tel. Pzdr.

Ja nie potrafię z zamkniętą szybą jeździć. Fakt że Harrym się bujam oficjalnie i szybę mam wysoką w nim, a skracałem już 2 razy. Ale w kasku musi być otwarta. Lubię patrzeć gdy podczas jazdy w deszczu krople wody z krawędzi szyby kasku odrywają się i lecą... do przodu. :icon_eek: Ale na kurierce większość czasu z otwartą, tylko na autostradach zamykałem gdy musiałem ostro cisnąć w mocnym deszczu. Zresztą szyba sama się otwierała powyżej 100km/h. W deszczu używałem jej jako "okap" co by prosto w oczy nie dawało. W tym sezonie jeżdżę w HJC, bardzo fajny, cichy kask. Tak, typowo sportowy, na Harrym. Na każdym sprzęcie w nim latam. Ostatnio bujam się kolegi Yamahą FJ11 która nieźle ciśnie i też nie potrafię zamknąć szyby. Duszę się wtedy. Jedyna sytuacja jaka mi się kojarzy to innego znajomego VTR1000 którą cisnąłem na obwodnicy, wtedy już zamknąłem bo wiatr wciskał mi gały wgłąb czaszki.

Dysze szukaj u nieautoryzowanych dealerów HD, może być na Allegro u Małego lub Filipa. Pytałem o dysze, są w kompletach po 5 sztuk, a mi trzeba jednej lub dwóch tylko. Zauważyłem że w CV są 2 rodzaje dysz, w sensie starsze i nowsze. Jedne mają obsadę dyszy głównej na sześciokąt a w to dysza wkręcana, to jest chyba nowszy typ, a drugi ma okrągłą obsadę z wycięciem na wkrętak. Dysze między nimi nie są wymienne bo średnice gwintów są inne. No i różnica pływaków, ale to Ciebie nie dotyczy już. Stary gaźnik mam właśnie z okrągłą obsadą i okrągłym pływakiem, późniejszy mam z sześciokątem i kwadratowym pływakiem. W planach miałem DynoJet ThunderSlide ale problemy z elektryką weszły mi w drogę. :icon_evil: Rzuć okiem na ebay.uk , Ali z V-Twin Mania ma w miarę dobre ceny, jak byłem w UK to od niego zawsze brałem części i gadżety. Wysyła też za granicę, jeśli masz płatności PayPal albo inny patent na międzynarodowe przelewy. Tu jest aukcja Aliego, akurat DynoJet do Sporta 1200, nie 883. http://cgi.ebay.co.uk/Dynojet-kit-Harley-Davidson-XL1200S-Sport-96-03-/370427535938?pt=UK_Motorcycle_Parts&hash=item563f33a242

AC dla mojego 22Amp układu jest następujące: 22 amp system produces about 19-26 VAC per 1,000 rpm Tyle mniej więcej u mnie pokazuje. Nie liczyłem co do Volta, ale się zgadza. Może u siebie masz inny układ. # 32 amp system produces about 16-20 VAC per 1,000 rpm # 45 amp system produces about 19-26 VAC per 1,000 rpm A rezystancja powinna być: 22 amp system produces about 0.2 to 0.4 ohms A u mnie pokazuje 0.1 # 32 amp system produces about 0.1 to 0.2 ohms # 45 amp system produces about 0.1 to 0.2 ohms Nie bardzo wiem jak odróżnić 22 od 32 i innych. Być może ktoś zmieniał w tym mot kiedyś. Przebieg zbliża się pod 100k mil więc może kiedyś już altek padł i ktoś inny założył. Po zdjęciach niewiele wnioskuję. Tu jest 22Amp: http://www.jpcycles.com/product/381-260 A tu 32Amp: http://www.jpcycles.com/product/381-202 Różnią się kolorem wtyczki i tym że jeden jest cały zalany tworzywem a drugi nie, ale to jest kwestia poszczególnych producentów. Jeden robi tak, drugi inaczej. Nie wiem czy to na coś się zda ale aku mam 19Ah, powinien być 20Ah wg. serwisówki. Nie wiem z jakim aku przypłynął ze Stanów bo aku nie było. Nie wiem czy wielkość aku zależy od ilości Amp alternatora. Ten 19Ah jako-tako się sprawował w ciepłe dni, zimą już lipa, lubił się wyczerpać zanim odpalił, ale aku samo w sobie nie było dobrej jakości. Niemiecki Delo, zwykły kwasowy z korkami wkręcanymi. Na szczęście ceny statorów nie są takie okrutne. Dowiem się ile w salonie HD w Londynie chcą za to, tam zwykle dobre ceny części miałem.

No i tutaj mamy rebus. Od dawna wierzyłem że jest tak jak piszesz bo czytałem te stronki, ale z własnych obserwacji wynika że jest na odwrót. Nie neguję tego co piszesz, bo sam w to wierzę bardziej niż we własne obserwacje, ale te właśnie obserwacje nie dają mi spokoju. Wykręcanie powoduje coraz częstsze kichanie w dolot czyli sugeruje zubażanie mieszanki. To samo twierdzi mój znajomy który siedzi w HD od lat 70-tych i jego EVO zawsze śmigały jak zegarek a spalanie miały jak motorower. Sam już nie wiem... Jeśli żyję w błędzie to znaczy że aby pozbyć się głuchego dźwięku przy dodawaniu gazu z wolnych obr. muszę śrubę po prostu wkręcić a nie wykręcić... To by rozwiązało mój problem. Szkoda że elektryka siada, łapki teraz swędzą żeby pogrzebać w gaźniku i potwierdzić teorię. Tym bardziej że na innych stronach i książkach piszą że jest "normalnie" a nie "odwrotnie". Teraz nie będę mógł spać w nocy, dopóki nie sprawdzę jak to jest dokładnie. Chyba skoczę obudzić Harrego, tyle to jeszcze polata wkoło komina. EDIT: Spoko. Znalazłem już potwierdzenie. Nightrider jak zwykle. :icon_mrgreen: Oto cycat, czyli cytat: "...If the engine responds quickly with a gratifying blast and no backfiring through the carburetor, you have your idle mixture right. If backfiring occurs through the carburetor then adjust the idle mixture screw out another 1/8 to 1/4 turn. Under normal circumstances, the idle mixture screw should be between 2 and 3 turns out. Adjusting the idle mixture screw out to far results in an overly rich, low RPM fuel mixture leading to poor gas mileage and carbon buildup in the combustion chamber...." Eureka! Teraz już wszystko jasne. Za dużo bawię się przy japońcach i zabytkach a za mało przy HD, stąd mam śmietnik w głowie. :banghead: Ciekawe czemu u mnie kicha w dolot jak wykręcę? Czyżby jakieś chore wizje tylko? Muszę to zbadać, czyli gaźnik zbadać. Ja zdrowy jestem.Chyba...

Podkładki nad zapinką czy pod? Jeśli nad to spoko, są one po to aby iglica siedziała w swoim miejscu. Bez nich iglica ma sporo luzu góra-dół. Dysze dość spore masz. 180 główna to dużo nawet dla dużego EVO 1340. Główna dysza działa tylko w górnych partiach obrotów więc wolne i jałowy bieg nie mają nic wspólnego z nią. Dysza niskich obrotów 45 to też dość sporo. Powinna być koło 40, ewentualnie 42 max. Skoro masz seryjny wydech teraz założony to należy wrócić do seryjnych dysz. Powyższy opis po angielsku jest dziwny. Piszą że wykręcanie wzbogaca mieszankę.... Skoro u siebie wykręcam to jest uboższa i powyżej 3 obr. kicha w gaźnik jak szalony.

Będe w Fordonie to rzucę okiem na ten sklep co pisałem. Może w sieci wtedy coś się znajdzie, jakiś nr. telefonu chociaż. Za godzinę jadę po kobitę do pracy,właśnie na Fordon, jak nie zapomnę to podjadę bo prawie po drodze mam.

O, już lepiej kumam. :icon_mrgreen: W mechanice to lubię grzebać i nie ma rzeczy niemożliwych w tym temacie, ale jak chodzi o kabelki to się poddaję zanim zacznę, potem dopiero się zmuszam do działania. Powiem jak jak mierzyłem, biorąc przykład z linku który podałem. Odłączyłem wtyczkę z silnika, odpaliłem i mierzyłem między 2 pinami, bo mam tylko 2. Pokazuje 26ACV na każde 1000RPM czyli jak mówią dane fabryczne. Nie mierzyłem pin vs. masa. Potem mierzyłem rezystancję pin vs. masa na wyłączonym i tu powinno być 0.2-0.4Ohm, u mnie jest ok.0.1 na każdym z pinów vs.masa. Potem mierzę "przejście" na ustawieniu miernika na diodę. Pokazuje 0 i piszczy. Powinno pokazać nieskończoność czyli "1-", zgadłem? No chyba że tu jakaś magia z tym 2-fazowym jestem. Potem mierzyłem regler. Silnik wyłączony. Miernik na diodę ustawiony, + do wyjścia AC przed reglerem, (-) do przewodu ładowania aku. Pokazuje wartość "500". powinno pokazać ok.5V. Zamieniam próbki (-) na ładowanie aku, (+) na wyjście AC, pokazuje nieskończoność. Tak jak należy. Następnie (+) na masę reglera, (-) na przewody AC. Pokazuje "500".Zamieniam próbki i pokazuje nieskończoność. Też tak jak należy.

W tych cenach ciężko będzie o skórę prosto ze sklepu. Prędzej używkę jakąś. Stara, wytarta skóra jest lepsza niż nowa wypucowana. :icon_mrgreen: Poszukaj na Allegro albo po lokalnych "Lumpexach". Czasem się trafiają ramony tam za grosze, sam miałem taką przez wiele lat. Niedawno gdzieś oglądałem fajną skórę ramonę nową, w cenie 500-ileś chyba. Nie kojarzę teraz gdzie, albo jakieś targowisko albo lokalny sklep. Muszę kobity zapytać, pewnie pamięta. W Bydzi, a dokładnie w Fordonie jest taki jeden sklep ze skórami, renowacje, naprawy, szycie i ogólnie skórzane ciuszki i buty. Widziałem że mają też motocyklowe ciuchy obok "cywilnych" ale cen nie badałem. Na co zwracać uwagę? A żeby była wygodna. :icon_mrgreen: Nie ciasna co byś zmieścił pod nią jakiś cieplejszy ciuch w zimne dni. Rękawy też nie mogą być za krótkie bo będzie podwiewało podczas jazdy. Kurta dłuższa niż do pasa musi być bo będzie piździło po nerkach, a tego nie chcesz. Ramoneski mają taki krój że akurat wokół szyi jest spory dekolt. Lipa na zimne dni, chusta nie wystarczy. Zwróć uwagę na to żeby była zapinana w miarę wysoko, no chyba że chcesz typową ramonę to licz się z używaniem dodatkowych gadżetów do ochrony szyi.

Mhm. No o ładowaniu i napęciu altka to ja wiem. Ale regler mierzy się na wyłączonym też, dlatego pytam bo błądzę. :icon_mrgreen:

Bajer. Jakieś świeże info, pomierzę jeszcze tak jak mówisz. Z elektryki jestem noga, na chińczykach trochę się nauczyłem, ale tak całkiem to nie ogarniam. :banghead: Mówisz mierzyć przed reglerem gdy podpięty pod instalkę, OK, a silnik odpalony czy nie? Potem mówisz że za reglerem mierzyć AC, tam już jest DC, czy wtedy AC coś pokaże? Też włączony silnik? Regler mierzyłem tak jak piszą, niby daje .500 na mierniku (5V powinno być, miernik ma inną skalę chyba), po zamianie próbek pokazuje nieskończoność. Mierzyłem też masę reglera jako że do ramy mocowany, mierzyłem też przewody wtyczka-regler oraz regler-bezpiecznik i wszystkie " po drodze" do aku, są OK. A to z alternatorem U1,2 U12 to o co chodzi? Mierzyłem tylko między pinami altka wzajemnie, pokazuje te 20-kilka V na każdy 1k RPM. Podkręciłem silnik i doszło do ok.70V a nie kręciłem silnika do końca. Mówisz że 2-fazowy będzie piszczał mierząc przejście pin vs.masa? Za kilka dni będę miał regler na podmiankę, zobaczę co wtedy pokaże, jak będzie lipa to dalej będę grzebał w altku. Moje ładowanie jest na tyle kiepskie że jakbym jechał bez świateł to by jeszcze "wyrównał" napięcie na aku, ale wieczorami muszę jeździć po kobitę do pracy więc bez świateł nie bardzo da się jechać. Tymczasem bujam się pożyczoną japonią... :icon_evil: Tu jest sprytna instrukcja co i jak mierzyć i diagnozować. Wersja z serwisówki Clymera zawiera użycie jakichś magicznych urządzeń do testów a tu jest łatwo i przystępnie. http://www.hdtalking.com/electrical_and_lighting_systems/30685-testing_the_charging_system.html