Skocz do zawartości

qurim

Midnight Visitor
  • Postów

    12230
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez qurim

  1. Jak wcześniej chodził a teraz nie chodzi to znaczy że coś zepsułeś zamiast naprawić. Wyjmij gaźnik, rozbierz na atomy i wszystko po kolei sprawdź, dokładnie poskładaj. Sprawdź też odpowietrzenie zbiornika paliwa, drożność kranika i filtra.
  2. Highway Hawk, Metric Cruiser w UK i inne. Szukaj u wujka Google. Ogólnie taka przeróbka to bardziej twórczość a nie składanie z gotowców.Chociaż katalogi oferują już takie części za pomocą których nawet Shadow zaczyna jakoś wyglądać. Wszystko wskazywało że to Harley? Wszystko czyli 2 koła i widlasty silnik między nimi. Innych podobieństw nie widzę. Dam Ci taką poradę na przyszłość, jakbyś znowu szukał "jaki to motocykl". Otóż przyglądasz się wokół czego jest zbudowany motocykl, czyli silnik. Potem szukasz po różnych markach motocykli i porównujesz ów silnik aż znajdziesz seryjny sprzęt na którym bazuje to co wypatrzyłeś w sieci. Vpower dobrze prawi. Niemiecki styl końca lat 90-tych. Swego czasu MotorBros rzeźbili sprzęty w tym stylu, pamiętam co najmniej jeden w kolorze srebrnym.
  3. Jak się nie wypier****sz to się nie wyszkolisz. Czy jakoś tak to szło... A jak się będziesz bał motocykla to tez się nie nauczysz. Dlatego na pierwsze moto trzeba było kupić jakiegoś rumpla którego można poobijać. Urodziny czy nie, uwaga o urwanej nodze słuszna jest 24h, 365 dni w roku. Gratulacje i szerokości! :buttrock:
  4. Angole chleją strasznie i to nie tylko klasa robotnicza. Pracowałem w restauracji w centrum Londynu na Green Park czyli 2min spaceru od Pałacu Buckingham. Mieliśmy 3 restauracje koło siebie, wszystkie "nasze" czyli tego samego właściciela. Między nami był stary pub, klasyka, klasa itp. Każdego dnia latem od godz.17 zbierało się tam bydło. Bydło w garniturach, z teczkami, odświętnie ubrani. Bydło z biurowców w okolicy. przychodzili do Nas na kolację po czym szli "drzwi obok" łoić browar do bólu. nadchodziła godzina 21 to 3/4 tego bydła ledwo stało na nogach, darli mordy jakby prowadzili dyskusję w obecności pracującego młota pneumatycznego. Pozostała 1/4 bydła siedziała/leżała na chodniku lub pod ścianą, część z nich obrzygana po kolana, pijane babki bez butów, w podartych rajstopach i też obrzygane czy osiurane siedziały pod ścianą... W restauracjach na lunch`u czy kolacji wcale nie lepiej się zachowywali. W PL wejdziesz do "knajpy" to jest cisza i spokój, słychać tylko pobrzękiwanie sztućców. A tam? Kuchnia była w podziemiu czyli piwnicy, hałas mieliśmy bo wentylatory nad głową, radio gra itd. Ale śmiech i gadanie angoli było głośniej słychać. Siedzi 8 czerwonych mord przy stole,nikt nie powiedział nic śmiesznego a wszyscy się śmieją w głos jak pieprzone wieśniaki. Wychodzę ze śmierdzącej kuchni na salę a tam jeszcze bardziej śmierdzi. Śmierdzi potem i niemytą dupą... Weź teraz zjedz obiad w takim miejscu... Spokojniej byłoby chyba zjeść zapiekankę na centralnym w Wawie niż tam. A restauracja nie byle jaka to była. Droga i ekskluzywna podobno. Różnica jest taka że angole mają trochę więcej odpowiedzialności w kwestii "drogowej". U Nas polaczek zacofany dorwie się do pojazdu to zaraz myśli że jest panem świata. Niestety, w kwestii odpowiedzialności jesteśmy daleko za murzynami.
  5. qurim

    WSK

    U mnie kolega-listonosz śmigał Rometem 205. Kolega zginął w wypadku, Rometa ja przejąłem. 86 tys km ma najechane i nie ma w nim ani jednej części która jest 100% sprawna. Nawet przełącznik świateł szwankuje a z kół schodzi powietrze po tygodniu. Ale nigdy bym nie uwierzył że Romet potrafi dotrzeć do 86kkm. Fakt że silnik jak się psuł to kolega po prostu zakładał inny, sprawny i gotowy do jazdy. https://picasaweb.google.com/JoseJallapeno/ROMETOgar205?authkey=Gv1sRgCKyf19T89YHs4AE# A z Janem powoli postępy. Teraz się przeprowadzałem więc zamieszanie że głowa boli. Zdobyłem kilka drobiazgów typu podnóżki, resztki siedzenia i takie tam. Dziadek który miał mi dać silnik Janka za moją WSK pokazał mi taki złom że odpuściłem sobie ten jego "silnik" bo tylko nerwy bym stracił na tym. I WSK też bym stracił, bezpowrotnie. Tymczasem skrobię ramę druciakiem na szlifierce kątowej. Po trochu bo kobita ciągle goni do wieszania szafek. :icon_evil: Zastanawiam się nad zbiornikami, który wybrać i zreanimować, nie mogę się zdecydować... :banghead:
  6. Bo gorzej niż seryjna to już nie mogła wyglądać. Niezły Harley. :icon_evil:
  7. :icon_mrgreen: To chyba Ty nawet mi doradzałeś ATF, albo Adam M. Nie pamiętam już. Ale płyn daje radę. Zawsze będę go lał. :notworthy: Co do olejów - gdzieś tu wrzucałem link do dokumentu traktującego o olejach HD. W porównaniu z innymi wyszło że ich olej ma najmniejszą odporność i najgorzej chroni smarowany element. Ja nigdy nie lałem olejów HD bo szkoda mi kasy na butelkę z ładnym logo. Raz lałem RevTech, potem jakiś inny, teraz mam butlę Motula 10W50 i filtr Hiflo, wkrótce "zainstaluję" te wynalazki w swoim prosiaku.
  8. Metody kowalskie są wporzo przy filtrze pod warunkiem że nowy filtr jest taki jak powinien. Kiedyś w jednym moto odkręciłem filtr wkrętakiem a potem okazało się że gość niewłaściwy filtr kupił i trzeba czekać na inny. :banghead: Jak masz złom motocyklowy w garażu to da się wyrzeźbić klucz do filtrów w kilka minut. Zasada taka sama jak "dorabianie" przyrządu do blokowania kół łańcuchowych. Wystarczy łańcuch napędowy, może być nawet od roweru i kawałek rury. Owijasz filtr łańcuchem, końce przetykasz przez rurę i blokujesz je na drugiej stronie np.wkrętakiem między ogniwami. Klucz łańcuchowy do filtrów gotowy. :icon_mrgreen: Jak kupiłem Harrego to wziąłem się za zmianę filtra. Kupiłem klucz taśmowy, przyłożyłem, pociągnąłem i urwałem taśmę. :banghead: Poszedłem drugi raz do sklepu, tym razem po łańcuchowy klucz który służy do dziś.
  9. Da się żyć z tymi hamulcami. Mogło być gorzej. Teraz latam kolegi Yamaszką FJ1100 z 84 roku. To dopiero jest hardcore, hamulce w Harrym to luksus porównując do niej. Przednia klamka schodzi do kiery prawie, w tylnym skończyły się klocki. A 120KM rwie się do jazdy... Już nie raz miałem pełne gacie na niej. :icon_eek:
  10. qurim

    Wfm Historia

    Ja dziś byłem na strychu, przestawiałem układałem a nawet przytulałem klamoty od WFM ale numerów nie spisałem... :banghead: :banghead: Już wkrótce, może dziś czy jutro, jeśli znowu nie zapomnę.
  11. qurim

    WSK

    A ja jeżdżę SHL-ką, prawie na co dzień. Czyli w zeszłym sezonie jeździłem w każdy słoneczny dzień, bo Harrego miałem na końcu miasta w garażu a SHL była pod ręką, więc wsiadałem i cisnąłem aż do zachodu słońca. :icon_mrgreen: A jakbym miał zarejestrowaną WSK to bym nią jeździł na co dzień, mało tego - jeździłbym na "co noc" nawet. :icon_mrgreen: Nawet nie wiecie jak mi się marzy zarejestrowana WSK 125. Niestety moja jest po nieboszczyku i wdowa ją wydała ludziom od których ja kupiłem tą WSK. Za dużo kasy i zachodu żeby to zarejestrować. A na co dzień jeździ WSK jeden starszy Pan w mojej mieścinie, pisałem o tym w jakimś temacie. Ostatnio cyknąłem fotę: https://picasaweb.google.com/JoseJallapeno/WSKM06Z2IInneMoto?authkey=Gv1sRgCKb6lv2ev-P4eg#5587183420779650882 :clap:
  12. Ano.Najpierw tutaj ktoś mi podsunął ten pomysł, potem zacząłem szpiegować w sieci, czytać na forach, popytałem ludzi i w końcu się skusiłem. :icon_mrgreen: W styczniu wlałem ATF, zrobiłem na próbę ze 2km wkoło komina i już była odczuwalna różnica. Teraz mam więcej pojeżdżone i jest jeszcze lepiej. A jaki luz u Ciebie powinien być to nie wiem. FLH/FXR i pochodne modele 1984-98 mają taki oto zakres: na zimno 15.9-22.3mm na ciepło 9.5-15.9mm Softail pewnie ma inne wartości bo i łańcuch innej długości.
  13. Od czasu wejścia Polski do UE liczba pijanych kierowców w UK skoczyła w górę o 20% albo i lepiej. :icon_mrgreen: Kiedyś czytałem statystyki.
  14. Odradzam moczenie klocków w czymkolwiek. Nigdy tego nei robiłem ale podejrzewam że mogą nasiąknąć i spuchnąć czy coś. Albo się zapalą po nagrzaniu. :icon_mrgreen: Preparat do czyszczenia hamulców i czyść tarczę porządnie. A klocki to splanuj na papierze ściernym i powinny działać. Robiłem tak na kurierce gdy za mocno łańcuch nasmarowałem i chlapało na hamulec. Myłem tarczę, klocki na grubym papierze planowałem i jak nówka działało. :buttrock:
  15. Odwrotnie. U Nas w PL wariactwa i stwarzanie dużego zagrożenia jest traktowane jako drobne wykroczenie i mały mandacik. Ile w PL trzeba narobić żeby stracić prawko za jednym razem? A ile w UK? Tam jest max.12pkt, w tym minimum 3pkt za najdrobniejsze wykroczenie. Ja zgarnąłem 9pkt w ciągu miesiąca, potem 2 lata latałem z tą 9-tką i miałem pełne gacie bo wystarczy śmignąć na czerwonym i już fotka będzie z kamery i 3pkt i koniec prawka. A być kurierem i jeździć przepisowo nie idzie w parze. Punkty za drobne wykroczenia wiszą na prawku 3 lata. Mnie niedawno zniknęły, chociaż jak wymieniłem UK prawko na polskie to nic nie miałem wpisanego. Miałem PL prawko, wymieniłem na UK żeby dostać robotę na kurierce, w pierwszym miesiącu skleiłem 9pkt i będąc w PL wymieniłem na polskie znowu i z takim latałem przez długi czas. Stres był bo mogli się spruć o to, 6 miesięcy było tylko ważne w UK a kurier nie może mieć zagranicznego prawka, musi być UK. Wpaść w kontrolę nie jest trudno, często policja robiła tzw. blitz, czyli wybierali sobie system ulic jednokierunkowych bez bocznych wyjazdów i dróg ucieczki, stawiali fury, kamery i kilkunastu policjantów no i łapali każdego kto wjechał w okolicy, a zawrócić ani inną drogą nie da rady wyjechać. Jednego dnia trzepali dostawcze fury, innego osobówki a jeszcze innego dnia tylko jednoślady. Loteria. Kilka razy mnie zatrzymali przy róznych okazjach i zawsze było spoko. Pod koniec pobytu, już po kurierce depnęli mnie na GSX600F i wtedy pies się spruł dlaczego posiadam 2 szt, prawka, polskie u UK. Jak to?! No mamy w bazie że posiadasz UK prawko a pokazujesz Nam polskie. WTF?! Wyjaśniłem im że wymieniałem prawka a ang. nie wróciło do DVLA bo w polskich urzędach jest taki burdel że głowa boli. Łyknęli to i puścili mnie. :icon_mrgreen:
  16. Jeśli nie chce podać danych gościa to może by chociaż napisał w jakim mieście koleś urzęduje, co by trzymać się na baczności kupując moto z tej okolicy. Co najmniej trzech moich znajomych przymierza się teraz do zakupu motocykli i chciałbym wiedzieć do którego miasta nie jechać z nimi na oględziny. Oszczędzi Nam czasu i nerwów.
  17. qurim

    Nowy shadow 600

    Myślisz że przegrzane, rdzewiejące kolektory bez taśm będą lepiej wyglądać? Siedzonko mógłbyś zrobić z wycięciem w kształcie litery "V" z przodu co by się komponowałem z kształtem Twojego siedzonka. A kolec do otworu to nie jest dobry pomysł, w razie wypadku będziesz miał go w d... . Dosłownie.
  18. Dla mnie rowniez, tylko moze opiszesz jeszcze w jakim miejscu, :crossy: No jak to w jakim miejscu? Przy końcu skali prędkościomierza! Nieznajomość prawa to kiepska sprawa. Moje pierwsze moto w UK testowałem na M20, sprawdzałem ile pójdzie. Jaki ja byłem głupi robiąc to, sporo później dowiedziałem się co grozi za taką jazdą. Miałem sporo szczęścia, tym bardziej że to M20 i tam często patrole latają. :banghead:
  19. No to ja Wam polecam raz jeszcze ATF. :icon_mrgreen: Pisałem już o tym. Fakt że trzask przy zapinaniu jedynki jest chyba w każdym moto i całkiem tego się nie usunie, ale można zminimalizować. Ja wlałem ATF do sprzęgła i skrzynia zaczęła wyraźnie lepiej pracować, łatwiej. Po dłuższym postoju jedynka trzaśnie, taki urok postojów. Zwykle "pompuję" sprzęgło kilka razy przed zapięciem jedynki gdy wsiadam na moto po postoju. Teraz nawet luz z dwójki mogę wrzucić, podczas jazdy, tego mi brakowało bo zawsze musiałem przechodzić przez jedynkę a to jest bolesne. Wlałem Mobil1 ATF 220. Coś koło 35pln/litr.
  20. Ale burdel się narobił. Chłopak oporny jest. Trudno. Nie pozostaje nic innego jak wziąć skrzynkę z narzędziami, porządny aparat cyfrowy i iść do garażu. Zdejmujesz zbiornik, boczne owiewki i najlepiej też czachę czyli przednią owiewkę można by zdjąć, robisz dobre zdjęcia w dobrym, dziennym świetle. Najlepiej jakby moto stało prawie w pionie czyli podłóż coś pod stopkę boczną lub niech ktoś Ci przytrzyma moto. Fotki robisz kucając, na wysokości "środka" motocykla. Potem fotki z tyłu rzutując na cały motocykl a najlepiej z góry na przednią część ramy włącznie z silnikiem, no i z przodu też, tak aby przednie koło było na wprost ustawione - tu cykasz 2 fotki, jedną na wysokości przedniej lampy, drugą na samym dole, przy glebie tak aby było widać oba koła w jednej osi. Potem cykasz fotki zakamarków - główka z każdej strony, pod główką, wewnątrz ramy między główką a silnikiem, mocowania silnika, przednie zawieszenie z boku, belki ramy od główki do silnika - z góry, z boku i od wewnątrz, górną powierzchnię dolnej półki zawieszenia wokół główki ramy itp. Potem te foty wrzucasz do sieci, dajesz linki i oglądamy raz jeszcze. Tylko tyle możemy Ci pomóc przez internet. Jeśli chcesz oczywiście, bo możesz to olać i czekać na pomiar. Jeśli nie chcesz się bawić we wgrywanie zdjęć to spakuj je i podeślij mi na adres pedał[email protected] i na forum daj cynk że wysłałeś. Ja wrzucę je do sieci i podam link. Sam jestem ciekaw co jest grane z tą Cebrą.
  21. EDIT. Napisałem posta i skumałem potem że jeszcze 2 strony są. :banghead: Więc usunąłem to co napisałem że to tylko chińskie owiewki ma założone i dlatego taki odstęp jest. Uspokoję Cię - owiewki masz OK, takie jak powinny być. Ramę masz zj....ną. :icon_mrgreen: A te brakujące 2cm czyli 20mm (bo centymetrami posługuje się grabarz, którego Ty i Twoja CBR niedługo spotkacie) to może "zniknęło" z powodu regulacji naciągu łańcucha, jako że zakres ma sporo więcej "centymetrów" a jak się nie umie mierzyć rozstawi osi to wtedy taka kupa wychodzi. Na pocieszenie dodam tyle że boczne owiewki nie są identyczne jak w fabrycznej CBR, a to widać po tym jak bardzo kolektor wydechowy jest odsłonięty u Ciebie. A jak chcesz wiedzieć co może się stać podczas jazdy z trefną ramą, gdy np. wjedziesz w dziurę, nierówność czy po prostu od przeciążenie spowodowanego masą i prędkością: http://img396.imageshack.us/i/92279649599659569609459.jpg/sr=1 Może złamiesz sobie pryz tym paznokieć, może zedrzesz sobie dupsko na asfalcie, a może poczujesz się jak ten Pan z poniższego zdjęcia: http://republika.pl/wsk_fenix/images/ludzie_kurde01.jpg Teraz kumasz? Posłuchaj motocyklistów starszych stażem, niejedno widzieliśmy, niejedno przeżyliśmy i niejednego przyjaciela straciliśmy w wypadku na moto. My tylko Ci doradzamy abyś nie skończył tak jak inni. Potem w w gazetach będą o Tobie pisali "Z nieustalonych przyczyn motocyklista stracił panowanie i uderzył w nadjeżdżającą ciężarówkę ..."
  22. Należy pamiętać o tym że brytyjska policja nadal walczy o to aby ograniczyć a nawet wycofać motocykle sportowe z dróg publicznych. Wg. nich sporty nie spełniają głównego zadania motocykla - taniego, sprawnego środka komunikacji. Są natomiast zagrożeniem jak że zostały stworzone do zapie**alania a właściciel kupuje taki motocykl z zamiarem łamania prawa. Tak to już jest, na sporcie nie ma lekko w UK.
  23. Bez kompletu nowych świec zapłonowych nic nie zdziałasz.Biegnij do serwisu po świeczki.
  24. No to mechanik ma po premii w tym miesiącu. :icon_twisted:
  25. A fotę jakąś pokażesz? Lubię serię GS, niejedną już miałem i niejedną reanimowałem też. Pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...