Skocz do zawartości

qurim

Midnight Visitor
  • Postów

    12230
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez qurim

  1. A ja cały czas marzę o Fiacie 125p z TDI pod maską. :biggrin:
  2. Keeway? Atestowany? Dajcie to do działu "Humor". Spotyka się dwóch bikerów. Jeden mówi: - Kupiłem nowy garnek, HJC.. A Ty jaki masz? - Kiła. - Nie brzydzisz się w tym jeździć? Nastała niezręczna cisza...
  3. Z tym że AllBalls to hu**ia. Jakie łożyska tam są w oryginale? Kulki czy stożki? Łożyska przeważnie są normatywne czyli produkowane wg.norm. Sklepy specjalizujące się w łożyskach i uszczelnieniach powinny mieć lub mogą zamówić dany towar wg.potrzeb. Ja z takiego sklepu często korzystam. Zamiast płacić 150zł za 2 łożyska do główki, płacę 40-50zł za komplet SKF`ów. Nawet igiełkowe łożyska do wahacza w FJ czy nietypowe uszczelniacze do kół tego motocykla są w stanie zorganizować w ciągu kilku dni. Nawet zajebiście drogie łożyska do kół Harrego które w oryginale powinny być marki TIMKEN (nb. made in Poland, zapewne przez FŁT Kraśnik) kupuję tam za kilkanaście złotych w tej samej albo nawet lepszej jakości.
  4. Jeśli masz wspomaganie to pewnie pompa nie daje rady, zimny, gęsty olej, luźny pasek itp.
  5. Po pierwsze - jaki to motocykl?! Po drugie - w takim syfie jak widać na zdjęciach ten silnik długo nie polata. Jeśli w ogóle. Piasek i kurz jest nie zalecany. Po trzecie - to coś wygląda jakby kawałek popychacza sprzęgła.
  6. Pociekło bo olej gęsty a system uszczelek w HD dość prymitywny. Duże ciśnienie gęstego oleju wywala uszczelki. Znam to z autopsji. Miałem nowe uszczelki pod cylindrami, odpaliłem na zimno, dostał obrotów i się posrał olejem. :banghead: Czekaj do wiosny, odpal, polataj i zobacz co wtedy. Może się "zwulkanizuje" sama. :biggrin:
  7. A wiesz czemu diesle są oszczędne? Tak klekoczą że ludzie boją się kręcić powyżej 2500RPM bo coś odpadnie . :biggrin:
  8. Ojtam, obroty użyteczne są w całym zakresie, z tym że czasem są bardziej użyteczne a czasem mniej. :biggrin: Zajrzałem w dane Gofrów i widzę że mój ma 202 lub 210Nm (zależnie od źródła) przy 1900RPM. Taką wartość Nm najbliżej w benzyniakach ma 2.8 VR6. :biggrin: Niestety nie wiem w jakim zakresie. Moc natomiast szału nie robi ale jednak 90KM jest przy 4k RPM. Muszę przyznać że Gofer dobrze się zbiera jak na takie szaro-bure, nudne auto. Jeszcze gdy śmigałem jako pasażer to zauważyłem że dobrze się zwija. Ostatnio kolega którego wiozłem też to zauważył chociaż wcale nie deptałem gazu. Niby auto ma 13,4s do setki. Dupy nie urywa. Dynamiczna jazda to kręcenie do 2k RPM, jest to tempo przy którym jestem odrobinę szybszy niż inne auta na drodze. Kręcenie do 3-3,5k to już szybka jazda czyli bardzo nudna zabawa. Ło, tu trochę danych do porównania. Przy okazji - co to za model "Syncro"? Czym się różni od innych Gofrów? http://www.autocentr...n/golf/iii.html W ogóle to polubiłem Diesle. Tak jak zawsze nie cierpiałem ich za klekot i smród tak teraz lubię. A benzyniaki mnie nudzą, ten marny świst spod maski i pusty odgłos męczonego silnika dobywający się z Airbox`u. Golf jest autem na które w ogóle bym nie spoglądał gdybym szukał auta do zakupu, VW w ogóle byłby poza klasyfikacją. A tu taki klops, los się odwrócił i nie dość że Gofer Trzeci to jeszcze TDI. :ohmy: Czuję że kolejne auta też będą w tym stylu, no chyba że ten mnie zniszczy psychicznie lub finansowo. Ostatnio zauważyłem że coraz częściej oglądam się za Paskami B5. :biggrin:
  9. Też polecam Morgan Carbtune. Korzystałem i zawsze miło się współpracuje z nimi. Zegarowe doprowadzają mnie do szału. Morgan jest wykonany w wysokiej jakości i łatwy w użyciu. No i bardziej poręczny niż zegary.
  10. Ano, mój Gofer osiąga max.moment przy 1900RPM, max.moc w okolicach 3500RPM chyba, ale tam rzadko zaglądam.
  11. A to spoczko, tyle ogarnę. Ale naczytałem się że te świece lubią się urywać i ukręcąć. Chyba oddam auto do serwisu, jak już to niech oni się martwią urwaną świecą. :biggrin:
  12. qurim

    zostałem TATEM

    Ojtam ciociami. Ja też zostałem TATEM ze 2 tygodnie temu. 57cm, 3800g, dwa ręce, dwa nogi, dwa cycki. :biggrin: Po co swój temat zakładać, zatroluję tutaj. Gratki Mycior! Fajne uczucie co nie? Teraz se nie pośpisz. Ja już mam wory pod oczami. :blink:
  13. Szukaj też w UK na Ebay i innych portalach. Jest duży wybór ram pod XS650, brytole a nawet uniwersalne ramy pod cokolwiek. Dość tanio można kupić ramę pod brytola do samodzielnego montażu, pogięte rury i elementy, samemu należy pospawać w całość.
  14. Tylko silikon, a raczej pasta uszczelniająca powszechnie nazywana silikonem. Broń Boże używać silikonu w kolorze czerwonym. Szary lub czarny, np. pasta Dirko, używam tej i polecam innym.
  15. Myślałem o dykcie, a potem czytałem. I się przeraziłem. Sporo tego w necie na forach jest, ktoś gdzieś doświadczenia robił i wyszło że ON + dykta = kisiel. Rafinerie leją jakiś badziew do ON co by potem ITD mogła rozpoznać czy to ON czy opał i to właśnie ten badziew reaguje z dyktą, robi się masakra. Nawet z opałem ktoś mieszał dykte i pokazał fotki jak smacznie to wygląda. Rozmyśliłem się z planu o dolewce dykty. Jutro wracam do pracy po urlopie, mamy w sprzedaży jakieś dodatki do ON. Zobaczę co to i po co. Piter - myślisz że syntetyk nie wypłucze mi skrzyni za dobrze? W końcu 260kkm jest nakręcone, może zacznie wyć czy terkotać. A świeczki zaś przy okazji wymienię. Potrzeba do tego jakichś specjalnych narzędzi tudzież umiejętności? Tak mi się wydaje że któraś może być trafiona bo jak już odpali to pierwsze kilka sekund się trzęsie i bulgocze jakby nie śmigał na wszystkie garnki, po 3-5sek dopiero równo pracuje.
  16. A więc to takie cudo. Rozumiem że potrzebuję 4 sztuki tego czegoś? Dzisiaj silnik ruszył za którymś razem dopiero. Powinienem zmienić te świeczki? Czy wina paliwa? IZO - mechanicy też mi mowią o synchronizatorach, ale G3 ma taką wadę akurat z układem zmieniacza/wybieraka biegów, szczególnie ten typ skrzyni który ja mam (DSF) sterowana linkami. Cały mechanizm jest wydymany, są luzy na dźwigniach i przeciwwadze. Regulowałem to ostatnio i jest trochę lepiej, ale zakres regulacji sie skończył. Problem w tym że bieg czasem muszę znaleźć bo nie ma go tam gdzie powinien być, a zgrzyt to czasem przy okazji się pojawi. Czekam na wiosnę co bym mógł się wczołgać pod auto.
  17. Dokładnie. Przede wszystkim zdrowe aku. Świeczki nie wiem w jakim stanie są i kiedy były zmieniane. W ogóle to nie wiem jak to wygląda i gdzie ich szukać w silniku. :banghead: Ale aku było kupione nowe zeszłej zimy gdy świagier pojechał do sklepu i wrocił już na holu. Filtr paliwa się zapchał a zaś przy okazji aku nowe założone przy naprawie. Zaraz ide do fury i zobaczę jak "zapoli".
  18. No mój Gofer ma kilkanaście lat właśnie. Na oko to z 15. A z tymi przewodami to gruba zabawa, czytałem w sieci jak i co się z tym robi. Nie takie hop-siup jak w moto. Znajomemu w Pasku B4 przewodu puściły akurat przy ostrym hamowaniu, na szczęście nic się nie stało bo ogarnął sytuację. Niby mam auto w miarę zdrowe i sprawne ale "to by się wymieniło i tamo i tu jeszcze coś..." , koło mam krzywe, dwumasa chyba zaczyna terkotać, płyn do spryskiwaczy mi zamarzł i się tak nazbiera milion pińcet złotych. No ale na czymś muszę się nauczyć tej mechaniki samochodowej. Nie wspominając że lakier nowy też by się przydał, ale to najmniejszy problem, żonki wujek jest lakiernikiem i pryśnie auto za flaszkę.
  19. W chinolach są takie chamskie podróbki Keihin, nawet logo mają, tylko że z daleka widać, po jakości wykonania, że to nie KH. A taki jak na foto pewnie był z jakiegoś niedużego 2T, być może skutera. Robiłem kiedyś jakieś skuterki markowe z takimi gaźnikami, ale nie pamiętam co to za sprzęt był. Aprilla? Coś w tym stylu.
  20. Ojtam, zbędna panika. RF nie jest taka kiepska, moja miała 47k mil jak ją kupiłem w UK, silnik był cichy jak na Suzuki. Kolegi RF którą co wiosnę serwisuję na 60kkm i terkocze raz z jednej strony, raz z drugiej ale chłopak lubi "pojeździć". Niekoniecznie gumowanie i takie tam, ale w trasie rzadko schodzi poniżej 150km/h a i na mieście też mnoży dozwolone limity. Jego kolegi RF którą też serwisuję pracuje cichutko i gładko a ma koło 40kkm. Pamiętać należy że to Suzuki, a po drugie że to pochodna Gixxera i lubi terkotać bez powodu. Jednak rozrząd w nich jest zawsze słyszalny. Radzę zwrócić uwagę na luz poosiowy wałków rozrządu, najbardziej jest to uciązliwe w GS500E bo wałki wtedy głośno tłuką, ale inne modele Suzuki tez mają jako-taki luz który nie jest spotykany w innych markach. Wtedy wałek sobie chodzi na boki i klepie wydając głuchy dźwięk podobny do luzu w układzie korbowym. A samych luzów zaworowych w RF należy bardzo pilnować jako że konstrukcja pochodzi do Gixxera i luz większy niż zalecany + kręcenie silnika = "podskoczenie" płytki zaworowej, chrupnięcie szklanki zaworowej, jęk krzywionego zaworu i strzał z korby w ekstremalnym przypadku. Silnik RF różni się od Gixxera średnicą i wyglądem zewnętrznym cylindrów, kształtem kanałów dolotowych i wyglądem zewnętrznym głowicy. Zawory, szklanki, płytki, korby, panewki, wał itp są wspólne z Gixxerem 750W. Klepanie kosza sprzęgła spotykam prawie w każdej RF, Gixxer W, GSX-F i GSF. Standard. Jeśli nie klepie to znaczy że sprzęgła już tam nie ma. :biggrin:
  21. Ojtam. Mój Gofer pali od strzału, czasem drugiego czy trzeciego gdy było -22*C. To i tak nieźle.
  22. Ostatnio od znajomego mechanika usłyszałem dobry tekst, aż parsknąłem śmiechem. Mówię że przydałoby się zmienic płyn hamulcowy, a On na to "Eee... w autach płynu się nie zmienia, a ten co jest wlany jest dobry, ma dopiero ze 2 lata". Buhahaha. :biggrin:
  23. Ło! Przy okazji tego tematu rozwiązaliście moje wątpliwości. Bo też mam hydro sprzęgło w Golfie 1.9TDi i też jakoś dziwnie się zachowuje. Ale sam wpadłem na to że z powodu temperatury tak się dzieje bo po pierwsze płyn jest czynnikiem a po drugie guma też twardnieje w takich temp. a przecież w pompie i wysprzęgliku są gumowe elementy. Sprzęgło w ogóle działa "nie idealnie" ale w tych temp. to w ogóle. Na ciepło działa lepiej tzn.zachowanie pedału i siła potrzena do użycia jest standardowa, ale sprzęgło działa z opóźnieniem. Naciskam, wpinam bieg i jest zgrzyt. Naciskam, wpinam bieg po 2-3sek. i jest git. Sądzę że płyn jest czerstwy bo na pewno jest stary ale jako że zbiorniczek dla sprzęgła jest ten sam co dla hamulców to narazie wolę nie grzebać. Zresztą jest bardzo zimno i w takich temp. różne śrubki, gwinty i elementy alu lubią się zrywać/pękać. Poczekam do wiosny. Z amorkami też zauważyłem dziś że jakoś twardo się jedzie rano. Grunt że silnik pali. Chociaż dziś rano miodu nie było, nie zatrybił od pierwszego strzału. Ale rano było -19*C u mnie.
  24. No i znowu coś naprawiłem. :biggrin: Postawiłem auto na klocki, wrzuciłem bieg i patrzyłem na koła. Z przodu lewe jest krzywe w hooy. Zamieniłem koła przód/tył i już nie trzepie kierą. Ale ściąga w przeciwną stronę, czyli w lewo teraz a tył auta się trochę trzęsie na tym krzywym kole. Namierzyłem zestaw ładniutkich, zadbanych kół do G3 za małą kasą, zaś przy okazji pojadę po nie. Mam w inwenatrzu zestaw 4 kół ale jak na złość 13" od Kadetta. :banghead:
  25. Ooo! A to sprytne. Mam takie cudo u siebie, własnie niedawno przyglądałem się pracy silnika i myślałem dlaczego to koło stoi w miejscu. Naznaczyłem na bieżni pisakiem, odpaliłem i widzę że jednak się kręci, tylko że jest tak wypolerowana bieżnia paska i wyglądało jakby stało w miejscu. A owe koło jest mocowane właśnie w jakiś taki dziwny sposób, za pomocą "urządzenia" wewnątrz tego koła. Kminiłem po co to. Bo klimę mam. :biggrin: Oświeciliście mnie. Szeroki pasek napędza 3 kółka jeśli dobrze pamiętam, do tego jest drugi poniżej, zwykły, wąski zębaty pasek od pompy wspomagania i czegoś jeszcze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...