qurim

No i poznałeś Naszą opinię o regeneracji tarcz. To że są firmy które robią takie naprawy nie oznacza że takie coś powinno się robić. Tu jest Polska, a Polak potrafi. Za 5 dyszek jebnie młotkiem tu i tam, narazie Twoje życie na szwank ale 5 dyszek w kieszeni będzie. I On wie lepiej niż fabryka. Fabryka na pewno nie zna się na rzeczy i nie wie że magiczne jebnięcie młotkiem to najlepszy sposób. To są hamulce. Na tym się nie oszczędza. Oszczędzić możesz na lakierze, naklejkach, tłumikach, kolorowym kasku czy pedalskich LEDach. Ale na zawieszeniu, hamulcu i oponach się nie oszczędza. Od tej sklepanej tarczy zależy Twoje życie. Ja bym miał pełne gacie jeżdżąc Gixxerem na klepanych tarczach. Taką sytuację sobie wyobrażam - zakładam takie sklepane tarcze do Gixxera, jadę na obwodnicę i odwijam gwizdek do końca. Trzeba przetestować tarcze. Czy bym się odważył teraz nacisnąć hebel najlepiej ja się da? Raczej nie. Swobodnie bym się turlał aż wytracę prędkość. I potem każda sytuacja wymagająca hamowania wywoła lęk przed naciśnięciem hamulca. Zawsze będzie ten dylemat - je*nąć w auto które właśnie stanęło przede mną w poprzek drogi czy lepiej nacisnąć hamulec na klepanej tarczy. Od razu się zabić czy może lepiej pojeździć na wózki inwalidzkim, sprawdzić jak to jest być warzywkiem. Zdejmij wszystkie owiewki z motocykla i sprzedaj jako komplet. Na pewno ktoś kupi a Ty będziesz miał kasę na nowe tarcze. Moto nie musi wyglądać, moto musi działać.

Eeeetam. Podstawowa sprawa - gaźniki w FZR są ustawione prawie pionowo. Do takiej pozycji są przystosowane. Obróć je do poziomu i poziom paliwa od razu się zmieni. Dlatego cieknie i przelewa się. FZR ma blok cylindrów mocno pochylony do przodu, do tego gaźniki są mocowane prostopadle do króćców. Masz nieodpowiednie gaźniki do takiej pozycji montażu. Widać to nawet po kształcie komór pływakowych. http://img09.allegro...5/44/2383054427 Pomyśl też o ciśnieniu jakie daje pompa paliwa. Może być za dużo. Na ssaniu nie cieknie bo dodatkowy obwód pomaga wyssać nadmiar paliwa. Powinieneś użyć inne gaźniki, np. od GSXR1100W, Bandit 1200 itp.

Czaiłem się na ten zestaw od Małego, ale wyszedł nieplanowany koszt z koszem sprzęgłowym i muszę sobie odpuścić ten gaźnik. Lipa jest że nie ma nigdzie info o poziomie paliwa w CVK40. Jest tylko poziom pływaka. A ten gaźnik ma taki fajny króciec do którego można przypiąć wężyk...

Najpierw rozbierz. Będzie widać czy to uszczelka. A jeśli nie widać to wtedy szukaj w głowicy. Nie ma co wróżyć. Takie rzeczy tylko w Polsacie.

Dysze i iglice zawsze możesz włożyć takie jak wcześniej były, przed zmianą. Więc kup dysze, iglicę i co tam jeszcze trzeba i baw się. Dopóki nie będziesz grzebał z poziomem paliwa to wszystko będzie odwracalne. Ustawianie poziomu to parszywa robota, w CVK40 w ogóle. Sposób z serwisówki się nie sprawdza nawet. Przechylanie gaźnika o 20 stopni, 18 czy ile tam jeszcze się wymyśli. Przy okazji sprawdź ciśnienie sprężania w silniku. Pilnuj też ciśnienia w oponach i stan techniczny hamulców, któryś lekko ciągnie to już będzie opór i jakaś dawka paliwa więcej. Może przełożenia masz inne, musisz bardziej dzidować niż pozostałe HD w grupie. Wtedy też więcej spali. No i styl jazdy jest ważny. Każda przegazówka to zastrzyk paliwa w gardziel.

Wiele motocykli źle reaguje na kufry. Element umieszczony wysoko i daleko w tył od środka ciężkości motocykla. Czyli jest to spora "dźwignia" wywierająca różne działania na przednim zawieszeniu. Na kurierce miałem kufer przypięty expandorami do siedzenia pasażera, kufer szeroki ale niski. Shimmy nie było. Inne GS500E a nawet CB500 cierpiały na shimę. Opona swoją drogą. Może nie była przystosowana do takiego motocykla a motocykl do takiej opony. Teraz widać jak sprytnie konstruują motocykle, nawet rodzaj i kształt opony mają dopasowany do reszty motocykla. Lub motocykl do danej opony.

Uboga mieszanka ma dużo wspólnego ze stukowym i temperaturą. Bardzo dużo. Usmażony silnik to często efekt ubogiej mieszanki. EVO mają różne dysze zależnie od modelu, roku i rynku przeznaczenia. Jako standard można przyjąć wartość 40/165 gdzie jest to najuboższa wersja. Główna 175 jest często spotykana i mała 42. Ze zmienionym filtrem i wydechem 45/185 jest przydatne. U siebie mam 42/165 bodajże i nie jest fajnie. Pali sporo a w górnym zakresie nie jedzie jak trzeba, w okolicach górnych RPM słabnie a czasem nawet nie ogarnia pracy na takiej dyszy gdy tylko ona ma już wpływ na pracę silnika. Zakres 2500-4000RPM jest OK, czyli iglica jest wporzo. Poniżej dławi się za dużą dawką paliwa. Walczyłem z poziomem paliwa, różne metody stosowałem. Teraz ustawiłem po swojemu, kładąc gaźnik na bok i wydaje się być git. Słuszna uwaga o obniżeniu obrotów gdy ustawiasz skład. Przepustnica musi być przymknięta aby układ wolnych obrotów tylko brał udział w pracy silnika, wtedy regulacja składu daje efekt. Wystarczy lekko za dużo RPM i gaźnik przechodzi z pracy układu wolnych na inny obwód i już skład będzie ciężko ustawić, lub wcale się nie da. Najlepiej widać to na wakuometrach. Im więcej RPM tym mniejsze podciśnienie, słupki coraz niżej i do gry wchodzi drugi obwód gaźnika a regulacja składu nie daje efektu, nie widać nawet zmian w pracy silnika. Trzymaj obroty w okolicy 1k RPM albo i niżej trochę. Wtedy masz pewność że tyko pierwszy obwód paliwowy jest w działaniu.

Ja nie narzekam, a sprzęgło mam twarde bo linka nie pierwszej świeżości. Ale jestem leworęczny więc sprzęgło jest wporzo. Raz tylko mnie męczyło, w jakiejś durnej paradzie na rozpoczęciu sezonu. Jak ktoś montuje akcesoryjne sprzęgło i twarde spręzyny to wtedy przyda się taki "reduktor".

Pali tyle co moja Electra, ale Twoje moto jest mniejsze, lżejsze i bez żagli typu owiewki, kufry itp. W trasie pali mi 6,5-7, w mieście koło 8, a jak daję ognia do końca to koło dyszki chlapnie. Iglicę możesz opuścić aby zmniejszyć spalanie, ale wtedy możesz narobić sobie innych kosztów. Ugotujesz silnik po prostu. Niska iglica to uboższa mieszanka w użytecznym zakresie RPM, wyższy bilans cieplny silnika a w extremalnych sytuacjach nawet spalanie stukowe i destrukcja silnika. Spalanie stukowe na pewno poczujesz i usłyszysz, taki metaliczny dźwięk i drżenie przenoszone przez ramę o tych samych częstotliwościach co dźwięk. Niskie spalanie uzyskasz na fabrycznych dyszach, filtrze, wydechu i idealnym zestrojeniu wszystkiego. Seryjne ustawienia są bardzo ubogie aby ogarnąć normy emisji, na tyle ubogie że niedaleko im do totalnej biedy niekorzystnej dla silnika. Mógłbyś też bawić się z dyszą niskich obrotów, dać mniejszą o rozmiar a zrównoważyć to składem częściowo. Pewnie teraz masz małą dyszę 42 albo i więcej, seria ma w okolicach 40. Ewentualnie dać większą główną dyszę i wtedy obniżyć iglicę, lub po prostu zmienić iglicę. Iglic jest sporo do wyboru, są tabele które określają ich rodzaj od ubogich do bogatych, wg. tego dobierasz dla siebie. Twoja powinna mieć oznaczenie nabite np. N86B czy coś podobnego. Kobinacji jest wiele z gaźnikiem. Sam powinieneś ocenić w jakim zakresie obr. jest za dużo lub za mało. Osiągi i dźwięk silnika to główne wskazówki.

1. piter1600 - Road King 2. chorcio - Road King 3. streng9 - Road King 4. emilio - Heritage 5. kuby - Iron 6. Turysta - Standard [FXST] 7. Wallygatorr - Electra Glide Classic [FLHTC] 8. MarioHDEłk - Road King 9. flstc1340 - Heritage 10. łysy31 - Nightster 11. Szafir- Heritage [FLSTC] 12. Skinner - Deluxe 13. Vpower - FLHRS 14. wilkrew - sportster883/1200 15. Zbylat -Dyna FXDS-CONV 16. Indian - Sportster 1200 R 17. harleyjunak -sportster 883 18. małaMI - Sportster Low 883 19. zapek - 1974-Road Glide Anniversary 167 nr 20. qurim - Electra Glide Ultra Classic 21. Radeck - NIGHTSTER 22. miet53 - Dyna FXD Super Glide 23. nurider - sportster 883 24. weterynarz - cross bones 25. Azmadan - FLHT 26. kolo01 - FLHRCI 27. jaroslav - FXDB 28. Robert J.- Fat Boy [FLSTF] 29.Otmar-Electra Glide Ultra Classic[FLHTCU] 30. Szerchan - sportster 883 31. Stolmark Sportster xl 883 c 32. panda.opera Sportster 883 c 33 Micio1975 sportster 883 c 2007 34 goman - 48 35 pszu - Iron 36 Prałat - Street Bob

Jeszcze jacyś chętni się znajdą? Czy zamykamy zbieranie? Pozbieram, sprawdzę i wyślę komu trzeba.

Ja tam za bardzo się nie znam na elektryce więc trudno mi powiedzieć o co dokładnie chodzi. Mechanik z którym pracuję podłączał ostatnio do jakiejś XV1700 czy podobnego moto. Centralka się usmażyła. Gość z pomocy technicznej mówił że to wina kierunkowskazów bo niektóre motocykle mają coś tam z masą czy inne cuda. Namiaszałem. Zapytam ziomka o co dokładnie chodziło. Druga centralka została założona ale bez podłączania kierunków.

Dodam tyle że te alarmy są trochę felerne. Często nie współpracują z układem kierunkowskazów w niektórych moto. Podłączysz alarm, odpalisz, pójdzie dym i koniec alarmu. Pomoc techniczna na tel, pomogła trochę, ale co z tego skoro o jedną, usmażoną centralkę za późno...

Należy pamiętać że mieszanka paliwowa ma właściwości chłodzące, w szczególności zawory. Paliwa nie było, nie było też dodatkowego czynnika chłodzącego. Jakaś tam iskra była, może jakieś drobne ochłapy paliwa tylko dostawały się do cylindra, zapalało się. Nie chłodziło a wręcz przeciwnie - dodatkowo podgrzewało ten kulejący cylinder.

Tył najlepiej rozbierz na atomy. Mało kto tam zagląda aż do czasu gdy zacznie trzeszczeć a wtedy jest za późno, łożysk już nie ma, wahacz/dźwignie uszkodzone i piszczą. Założę się że w Twoim moto wahacz od czasu fabryki nie był jeszcze robiony. A te łożyska są drogie. Umyj, wysusz, nasmaruj i spokój na kilka lat. A do przodu polecam uszczelniacze Ariete. Żadne tam Athena które mają wujowe wymiary i są do d.. ogólnie. Ari są odrobinkę droższe ale są zajefajne. Ja robię przód w swoich moto średnio co 2 lata. No chyba że cieknie czy muszę w jakimś celu rozebrać to od razu wymiana też jest. Nie przesadź z olejem bo będzie ciekł. Ile ma być wlane, tyle wlej. Ni mniej, nie więcej. Przyda Ci się tuleja do nabijania uszczelniaczy. Wielu buraków robi to śrubokrętem i kaleczą wtedy panewkę, simmering a nawet lagę. Mało tego, nawet serwisy motocyklowe czasem robią to śrubokrętem.

Do takiej kombinacji K&N tylko. Seria nadaje sie do seryjnych parametrów silnika. Masz podkręcone parametry i zmieniony wydech, tutaj tylko markowy "podkręcony" filtr ma rację bytu. Unikaj filtrów Hiflo. Są coraz gorsze.

Ostatnio składałem TTR z części przywiezionych w skrzynkach. Najgorzej było z silnikiem, ale ogarnąłem. Idzie jak szalona. Instalkę też trochę grzebałem ale światła itp działały już. Wiem że jest w niej regler i kondenser, tak mi się wydaje że energię zbiera w kondonie i stamtąd idzie w instalację. Odepnij regler i popatrz co i jak przy kondensatorze pod zbiornikiem, jak idą te kable i dokąd. Myślę że tam gdzieś trzeba się wpiąć. Ale specem od elektryki nie jestem, wręcz przeciwnie. Ta TTR była okrojona z instalacji, miała tylko zapłon oraz światło przód/tył no i klakson.

Przyznam że mnie najbardziej podoba się dźwięk krótkiego wydechu Sportstera czy FatBoy`a, ale w FLH nie da rady takich krótkich założyć. Same kolektory są dość długie. Fishtail akurat lubię bo mają taki "stary" dźwięk i wyglądem też pasują do starej Electry. Co prawda to są jakby drag pipes tylko z rybkami na końcu, a DP zawsze miały suchy dźwięk i męczyły silnik. Rybka trochę zmienia ton dźwięku a w środek wmontuję jakieś mini-przegrody jak będzie zbyt pusty dźwięk, przydałoby się też założyć kołnierze na głowicach co by zaworów nie usmażyć. Ale to później. Teraz nie mam jak odpalić nawet, całe sprzęgło zdjęte.

Miejski turysta? Ja tu widzę tylko jeden motocykl - NTV650 Deauville. Oszczędny i poręczny w mieście, wygodny i ładowny w trasie.

Ano, muzyka dla uszu gdy taki prosty silnik żyje pełnią życia. U mnie wkrótce się okaże co i jak gra, części są w drodze, składam sprzęgło, wrzucam rozrusznik przy okazji zregenerowany, nowy zapłon Dynatek, trochę zabawy z gaźnikiem i powinno być git. Do tego będzie nowa muzyka z wczoraj nabytych rurek: https://fbcdn-sphoto...703920705_o.jpg :buttrock:

Zakuwany też jest wporzo pod warunkiem że używasz nowej zapinki a nie rozkutego ogniwa. W pracy mamy łańcuszki rozrządu cięte z metra i zawsze takie zakładamy z nowymi zapinkami. Nigdy nic się nie zesrało jeszcze.

Ale tam nie ma nic innego co mogłoby dawać takie objawy. Łożysko stoi, wałek się kręci, gotuje łożysko, temperatura gotuje brud i smar w przedziale zębatki i powstaje dym.

To jest właśnie urok nie-wtryskowych HD. Ta nierówna praca, takie kichanie, prychanie, czasem pierdnie w rury itp. Czujesz że silnik "żyje" a nie tylko "pracuje" jak maszynka. Wtrysk i elektronika wszystko psują. Pracuję jako mechanik moto w serwisie, coraz więcej przyjeżdża sprzętów totalnie bez duszy, nawet japońskich które kiedyś miały jakiś urok, a teraz napchane elektroniką pracują jakoś tak sucho i twardo. Kiedyś kręcenie odcinki w starym Gixxerze czy CBR to była jakaś tam frajda, emocje a teraz? Odwijasz gaz i jest tylko hałas, suchy, pusty dźwięk.

No, no... Ładnie to już wygląda, czyż nie? W wolnej chwili postaram się "obudzić" starych wyjadaczy jeszcze.

Dysza główna niewiele ma wspólnego z niskimi obrotami. Tutaj zadanie przejmuje dysza niskich obrotów + śruba składu przeważnie. Sprawdź czy masz o-ringi na śrubach składu. Jak wykręcisz śruby całkiem to licząc w kolejności od wewnątrz gaźnika powinien być o-ring, podkładka, sprężynka i w to śruba wchodzi. Czasem ludzie odwrotnie składają i jaja się dzieją. Obejrzyj końcówki śrub składu, te mini-iglice, jeśli są krzywe, odgniecione lub uszkodzone to za wuj nie ustawisz składu z taką śrubą. Poziom paliwa sprawdź. Zaworki iglicowe są w gniazdach a te gniazda mogą być wciskane w korpus i wtedy na gniazdach jest o-ring. Jeśli on jest czerstwy to będzie puszczał paliwo bokiem, poziom paliwa będzie niewłaściwy i przez to silnik będzie pajacował, ale raczej zalewał niż pływał na obrotach. Porada ta się przyda do tych innych gaźników co masz, może dlatego przelewał akurat. Dodatkowo sprawdź króćce ssące, o-ringi pod pokrywkami membran.