qurim

Z całą listą jest łatwiej, ale i tak będę potem to zbierał w całość i dopiero wyślę. No ale i tak jest łatwiej. A ja mam gaźnik. :P

Jo! Tak więc zaczynamy zbieranko ludzi do grupy HD. Każdy chętny może się wpisać. Członkostwo w grupie nie zobowiązuje do niczego tak jak wiązanie w kluby czy inne zrzeszenia. Po prostu wpisać swój nick w poście. Ot, cała sztuka.

Dwa o-ringi? Ja tam zawsze jeden widziałem, na kanale prowadzącym paliwo do membrany. Pokrywkę samą w sobie uszczelnia membrana a paliwo jest pod membraną więc cięgno nie musi być uszczelnione bo od górnej strony zawsze jest sucho.

Niezły partacz. Nie bój nic, może podmienił silnik? To strzelanie to wina elektryki pewnie też. A moto musi Ci oddać bo to Twoja własność. Czy ma zapłacisz czy nie, moto musi wydać. A o kasę to w sądzie może dochodzić. Jeśli ma działalność i takie tam, bo na krzywy ryj to może co najwyżej liścia dostać.

Filtr masz w kraniku w zbiorniku paliwa. Co prawda nie jest to szałowy filtr, raczej drobna siatka, ale coś tam filtruje. Filtr możesz założyć tylko nie pchaj byle czego tam bo będzie ograniczał przepływ i będą się cuda działy podczas jazdy. Membranka musi być ułożona odpowiednią stronę do góry lub na dół. Jest tam też sprężyna. Cięgno popycha membrankę w dół, sprężyna odpycha ją w górę. Jak będziesz miał nową membrankę to zobaczysz jak to ma być, z jednej strony ma taką krawędź na misce gdzie sprężyna ma siedzieć, a jeśli pamięć nie myli to sama membrana też ma krawędź która wchodzi w rowek obudowy. Chyba że już mi się myli z pompkami z japońców. Ino niech w dzieciach nie wynagradza już, dwójkę mam. Jedno pyskuje, drugie robi w pieluchy aż bokiem wychodzi....

Były 2 rodzaje zestawów do 2 rodzajów gaźników. Różnią się one zaworkiem pływaka, wczesny gaźnik z okrągłym pływakiem miał troszkę inny zaworek, późniejszy z kwadratowym miał inny też. Ale te okrągłe to były wczesne gaźniki 89-90, od `91 szły już te drugie. Jeśli pamiętasz jaki masz pływak to wiesz o co chodzi. Myślę że zgubiłeś o-ring pod pokrywką membranki. Taka mała pokrywka z boku komory pływakowe, w niej jest membranka ze sprężynką oraz mały o-ring, łatwo go przeoczyć i potem cieknie bo ten o-ring uszczelnia kanał paliwowy na przejściu korpus-pokrywka. Oba zestawy z aukcji są git, różnią się ceną dość wyraźnie. Drugi, drogi zestaw ma więcej gadżetów. Uszczelka filtr-gaźnik 2szt,. gumowe zaślepki śrub mocujących filtr do głowicy i takie tam. Sam zdecyduj na który chcesz wydać pieniądze, ten pierwszy zawiera wszystko czego potrzebujesz. Właśnie ten sam kupowałem zimą i zamontowałem. Nowa uszczelka gaźnik-kolektor jednak nie jest fajnej jakości, jakby luźniejsza niż inne więc ta została na półce a używam starej którą kupowałem 2 lata temu od dealera. Warto posmarować lekko olejem gdy już założysz na króciec to wtedy gaźnik łatwiej wejdzie i nie będzie się podwijała czyli lewego powietrza unikniesz.

Ojtam. Drobiazg. Gaźnik to CVK40, standard. A wyciek jest spod pompki przyspieszacza. Ta harmonijka to osłonka cięgna które popycha membranę a ta z kolei daje zastrzyk paliwa w gardziel poprzez dyszę wystającą na wlocie gaźnika. Potrzebujesz zestaw naprawczy i godzinkę wolnego czasu. Na Allegro są same membranki ale są też całe zestawy, kup ten cały komplet, będzie w nim membranka i o-ring do pompki. Ostatnio kupowałem od Małego, coś koło 70zeta za komplecik, są w nim też gumy pod króćce i pod gaźnik, przyda się na przyszłość.

Znaków nie będzie, nie wierzę w takie cuda. Opis pokazuje mierzenie poziomu gdy gaźniki są w moto. poziom ma być 0,5-1mm powyżej powierzchni przylegania komory pływakowej. Ale, ale... Masz tam podaną też wysokośc pływaka 17mm. To ułatwia zabawę. Gaźnik na stół, zdejmujesz pokrywę. Kładziesz gaźnik na "twarz" czyli dolotem do stołu w taki sposób aby języczek pływaka dotykał igiełki na zaworku ale jej nie wciskał (jest na sprężynie) i mierzysz od powierzchni przylegania komory do szczytu pływaka czyli prostopadle do powierzchni komory. Ma tam być 17mm, zmierz ile jest teraz zanim coś zmienisz. Jeśli zaworek masz bez tej igiełki to wtedy możesz położyć gaźniki do góry kołami i mierzyć wysokość.

Dałeś niepełny opis z serwisówki. To co jest napisane to oczywistość - poziom w wężyki i takie tam pierdoły. A pozycja gaźnika przy pomiarze jest opisana kilka zdań wcześniej. Powinieneś mierzyć w pozycji pionowej. Jeśli gaźniki są pod kątem w motocyklu to wtedy powinieneś mieć na gaźniku punkt odniesienia w którym mierzysz, bo poziom jest równoległy do powierzchni ziemi a komora pod kątem i z przodu komory odczyt będzie inny niż z tyłu komory. Dlatego mierzysz w pozycji pionowej i wtedy masz jasno zmierzone ile tego jest. Metoda z węzykiem jest trudniejsza do ogarnięcia ale bardziej miarodajna. Metoda na sucho jest łatwiejsza ale nie zawsze dokładna. Duszenie silnika przy wkręcaniu to jeden z objawów zbyt niskiego poziomu paliwa.

Niestety w chinolu to konieczność. No i w motocyklach seryjnie wyposażonych w filtr. Większość ma w kraniku i niektóre nawet jeszcze na zaworku pływaka, wtedy nie jest konieczny zewnętrzny filtr.

Ojtam ukradli. KS pewnie skleił loda gdzieś na winklu, wydech do wymiany, owiewki pomalowanie i znowu jest nówka nie bita. :biggrin:

Dopiero teraz widzę fotki. Zwrócił ktoś uwagę na ułożenie filtra paliwa? Przecież on nie zalewa się do pełna, tak żeby paliwo mogło swobodnie płynąć w tej pozycji. Filtr musi być w pozycji zbliżonej do pionowej. Zwróć też uwagę na kierunek przepływu filtra, ma on strzałkę wskazującą na obudowie. Usuń ten filtr narazie, załóż po prostu wężyk bez niego i pojeździj. Powinien lepiej działać, wystarczająco długo abyś dokulał się do najbliższego skupu złomu.

Heh. Świński nos, teraz coś mi się kojarzy że to nose cone. Dobre. :biggrin: Przypadłości są, zależnie od gaźnika. CV jest kapryśny, dlatego pytamy jaki typ masz. W ogóle przypadłość HD to takie kichanie w gaźnik. Wyobraź sobie że mój kiedyś tak kichał że wypluwał cały gaźnik z filtrem, musiałem kolanem trzymać, ale to była grubsza usterka. Skoro przelewa Ci paliwko czasem to być może pływak się zawiesza z powodu np. zabrudzeń. Gaźnik na stół, czyszczenie, dmuchanie i montaż. Gdzieś przy gaźniku będzie śruba składu mieszanki, w CVK40 jest ona od spodu, tuż przed króćcem ssącym czyli "z przodu" gaźnika. Wkręć ją licząc ile obrotów była wykręcona. Tylko nie dokręcaj za mocno, delikatnie i z wyczuciem bo jak przeciągniesz to iglica się wygnie i wtedy dopiero będzie problem z regulacją gaźnika. Wtedy wykręć ją całkiem i wyjmij. Uważaj, na śrubie jest sprężynka, potem podkładka i malutki o-ring. Nie zgub go bo ciężko kupić a bez niego będzie duży problem z regulacją. http://www.johnsmotorcycleparts.com/keihin-cv-carburetor-images.htm

Czasem leję Shell bo mam blisko i jak zbiornik pusty to nie mam wyboru. Ale żadnej zmiany nie zauważyłem. Może gdybym jeździł więcej na ich paliwie to bym coś zanotował.

Dysza składu mieszanki? WTF? Masz 2 opcje. Śruba składu mieszanki albo dysza niskich obrotów. To co wyżej napisano to jakiś dziwoloąg. Śruba i dysza też są od dołu. Dysza w komorze pływakowej, śruba na zewnątrz. Niektóre gaźniki mają śrubę z boku. Napisz jaki typ/model gaźnika masz, czy zwykły CV, Mikuni czy inny S&S. Bez tego ciężko wróżyć nawet wróżce z Polsatu,a co dopiero Nam, amatorom-jasnowidzom. Twój opis jest mało precyzyjny. Świński nos? Gdzie to? W Harleyu to przeważnie przedni błotnik. :biggrin: Silnik trybi z ssaniem a bez nie trybi. Do tego kapie paliwko. Coś tu nie gra, bo jeśli kapie to poziom za wysoki i wtedy z ssaniem powinien się zalewać a na zimno palić bez ssania. Świece z logo HD wcale nie znaczą że są jeszcze oryginalne. Może były zmieniane, na oryginalne świeczki HD robione przez firmę Champion. Ale 12 lat to i tak sporo. Przeważnie takie problemy z silnikiem zaczyna się naprawiać od wymiany świec. Wiedz że Harry na gaźniku to kapryśna maszyna. Jeździ mniej lub bardziej chętnie zależnie od pogody.

Nie chcę Cię martwić, ale śruba składu w chinolu to czarna magia. Zakres regulacji 0-7 obrotów, przważnie bliżej 7. Inny gaźnik prosto ze sklepu - zakręcona śruba totalnie, inaczej nie będzie działał. Trzeba zacząć proces eliminacji. Racja. proponuję wyeliminować ten skuter z Naszego świata. Wilk syty i złomiarz happy. Docieranie? Gwizdek do końca i będzie git. Z takimi tolerancjami i tak nie może się zatrzeć. Jak grzebiesz to zwróć uwagę na zawory jesli to 4T jest. Może się przycierają w miarę nagrzewania, a My tu produkujemy się o tłoku i pierdołach. Qrva, ile ja nerwów straciłem na takich trefnych egzemplarzach chinoli.... Nigdy więcej nie wrócę do chinoli. Już teraz gryzę się w d... bo zmiękłem i przyjałem chinola 125 do naprawy dla kolegi. Kupił ładnego ale w częściach. Poszła nowa głowica, tłok i takie tam. Pośmigał ze 15 min i zabezpieczenia zaworów (zrobione tradycyjnie po chińsku - z gównolitu) zdecydowały wyjść na wcześniejszą majówkę, a był koniec kwietnia dopiero. Szlag by to trafił! Znajdę nowe, poskładam i niech zabiera w pizdu. I niech nie wraca, oczywiście. Gwarancji nie udzielam żadnej. Prędzej bym gwarantował działanie japońskiego silnika po szlifie wału kątówką niż chinola z "nowymi" częściami...

Ano, wporzo jest. Od 2 lat Gofer śmiga na tej ropie. Filtr paliwa ze*rał się krótko po zakupie więc nie obwinialiśmy paliwa za to. U mnie zimą też śmigał tylko na tym paliwie, bez żadnych dodatków i było git. Teraz też jest git.

Zwykły ON, przeważnie ze stacji Auchan bo najtańszy w mieście. Zimą miasto i trasa łyka 6-7L, krótkie dojazdy do pracy zimą, 3-4km w mrozie lubi chlapnąć z 8 albo i lepiej. Teraz w mieszanej z przewagą miasta łyka 6L. Da się tym oszczędnie jeździć (bez zamulania) dzięki Nm które spokojnie wystarczają w zakresie do 2k RPM. Kręcenie do 3k RPM to już proszenie się o punkty karne, powyżej 3k zdarza się przy wyprzedzaniu za miastem.

Popuść bardziej i pojeździj. Jeśli nadal się ślizga to jest do wymiany. Wiedz że zowalizowany otwór osi w klamce będzie dawał fałszywe poczucie luzu na dźwigni a tak na prawdę to go tam nie będzie zbyt wiele.

Hehe. Dobry patent z tym owijaniem. Oby tylko rdzenie przewodów w siebie celowały, to może dojedziesz gdzieś na tym. :banghead: Jeśli już rzeźbimy w gównie po buracku to użyjmy chociaż jakiegoś rdzenia który połączy oba przewody. Na to termokurcz i może polata w ładną pogodę.

Może szuka ktoś nowego konia? Koszmar 230? Redukuję ilość wraków w swoim garażu, Koszmar pierwszy do wyjścia jest. Z kompletności to tylnej lampki chyba brakuje. Białe manetki są, a raczej pożółknięte. Osłon gaźnika 230 nie ma ale mogę dołożyć od 2350. Silnik oczywiście jest SM-02. Gratis mogę dorzucić pół Komara 2350, jakiś silnik i inne klamoty.

Mały update. Ostatnio zrobiłem 2 traski Gofrem. Średnio spalanie wyszło 4L z "groszem". Prędkości 70-110km/h, zamknięte okna, klima 70% czasu, uzupełnione ciśnienie w kołach przed wyjazdem. Nie jest źle.

Hehe. Mińsk 125... nie znam nawet słów którymi mógłbym określić moje uczucie do nich... Idź w sobotę na targowisko i kup jakiś miernik za 20 zeta, szałowy nie będzie ale do Mińska wystarczy.

Nie zapomnij że na kierownicy masz przełącznik zapłonu, musi być w środkowej pozycji, ten czerwony na prawej stronie kiery. Bez tego nie pojedzie. Nowe aku, czyszczenie platynek + smarowanie osi przerywaczy, regulacja zapłonu i powinna palić.

Ano, Championy są git. Champion robi świece dla HD. Dobre są też Screamin Eagle. A Twoje kichanie w kiepskiej pogodzie to kwestia regulacji. Harry jest tak prymitywny że trudno go wyregulować uniwersalnie na każdą pogodę. Ustawisz na zimną, będą jaja w upały, ustawisz na upał, będą jaja w zimne dni. Odkręcenie składu powinno pomóc trochę. Odkręcania wzbogaca mieszankę.