qurim

Odnosnie bloku Osy to te żeberka przy łożyskowaniu wahacza wyglądają tak jak te w SHL S32. Ciekawi mnie smarowanie skrzyni biegow. Czy tam są jakieś patenty na olej. Czy silnik jest ustawiony cylindrem do góry czy na dół? Nie wiem jak w Osie ale w SHL silniki S32 mają kanał doprowadzający olej do łożyska wału korbowego które jest umieszczone w tulei w trzeciej częsci karteru pod magnetem. Po to też jest uszczelniacz montowany w tulei a nie bezposrednio. Ów kanał ma wejscie na "półce' w skrzyni czyli na nadlewie w górnej częsci skrzyni skąd spływa kanałem do owego łożyskowania. Łatwo to przeoczyć co wpłynie na trwałość owego łożyska. Oto wodok tych żeberek w silniku S32 - SHL M11. http://i25.photobucket.com/albums/c71/MWawer/Obraz004.jpg http://i25.photobucket.com/albums/c71/MWawer/IMG_3125.jpg

Otóz dziś w pracy smigalem jak zwykle po całym Londku, własnie zrzuciłem przesyłke express w centrum z która gnałem jak szalony bo pierwszy dośc cieply dzień więc oponki się kleją, podnózki trą o asfalt na kazdym rondzie, dojeżdzam do skrzyżowania juz spokojnie bo porzesyłka odstawiona , naciskam hamulec przedni ...i...dzwignia idzie miękko jak gąbka aż dotyka kierownicy..oops myślę sobie. Poszły uszczelki w zaciski albo przewód. Lipa. Stojąc na czerwonym swietle lukam na przednie koło a tam ani sladu płynu, ani pod moto ani na kole. Co jest!? Mysle sobie. Zmieniają się światła i zjeżdzam w boczną uliczkę obadać sprawę. Wszytko wygląda ok, płyn w zbiorniczku jest, wycieków nie widać więc co? Zagładam głebiej i tez wygląda OK. Tyle brudu nazbierało się od ostatniego mycia (30kkm) ze ciezko cos zobaczyc w zacisku. Przygładam sie dokładniej i co widze? Tłoczki opierają się o tarczę! :icon_rolleyes: WTF - myślę sobie? Kiedy to się stało? Gdzie? Jak? Dobrze ze teraz a nie jak smigałem z expressem na pokładzie bo byłoby grubo wtedy. Klocek cham. ten od strony tłoczków poprostu się wziął i sobie wysiadł z motocykla! Rozpocząl weekend 3 godz. przed końcem pracy! Zdrajca! Zjeżdzając do biura podjechałem do PL warsztatu i zanabyłem komplet nowych kloców i od razu założyłem będąc w firmie. Super niespodzianka na piatkowe popołudnie. hehe.

2 tygodnie teu byl wystawiony na ebay.co.uk. Cena sięgnęła ok.5k GBP i nie przekroczyla rezerwy nawet wiec nikt tego nie kupił. A na youtube.com mozna posluchac tego silnika. Są klipy.

No , no. Niezłego truposza znalazłeś. Pewnie stał w tym pomieszczeniu jako strach na szczury :) Ale przyjemnośc remontu i późniejszej jazdy tym sprżętem jest warta wielu godzin pracy, łez i krwi. :) Tez mam kilka trupów w kolejce do remontu. Link do fotek ponizej w sygnaturze mojej.

A no witam, witam! Mamy nadzieję że teraz nie przejdziesz całkiem na stronę japończyków i nie zpaomnisz o SHL i forum :)

Nom. Moze byc lipa z tym. Pamietam jak dorabiałem tulejke do SHL to zażyczyłem sobie u tokarza aby zrobil ją trochę stożkową. No i tak zrobił. Głowicę nagrzałem i wkręciłem tulejkę a stożkowy kształt spowodował tak jakby ze się 'rozepchała" w głowicy i siedzi teraz tak mocno ze normalnie poezja.

Ale jak na koreańca czy inną padakę to i tak nieźle. Bynajmniej wygląda jakoś. Ja osobiscie wyciąłybm te paskunde lusterka bo jakies takie za długie są. ehe.

Aaaa. jak takie wymiary to spoko. Zwykłe moto czyli to jest. No i wygląda super porównując np. do CBR125. No i cena kusząca.

A mnie sie wydaje ze troche za bardzo się przejmujesz. Bez obrazy oszwyiscie. Widać ze dbasz o sprzet i się martwisz ale nie mart się na zapas. Poczytaj serwisówke od moto i tma powinno byc napisane o nagrzanym silniku itd. Producent wie najlepiej. A ten termometr jak nie jest stale zanurzony w oleju to nie pokaze nic zblizonego do stanu faktycznego. Poza tym nie martw się że olej zimny jest podawany na panewki. Olej ma też zadanie chłodzić wnętrze silnika tam gdzie nie ma dostępu ciecz chłodząca i to ze jest chłodniejszy na wejsciu w panewki to tylko dobrze swiadczy - metal rozszerza się pod wpływem ciepła czyli luz panewki zmienia sie zaleznie od temperatury. Poza tym jesli temperatura oleju przekroczy daną wartość to tzw. film olejowy (czyli to co najwazniejsze na panewce) zostanie przerwany w wyniku czego 2 wspolpracujące ze sobą elementy (panewka i czop) będą miały bezposredni kontakt ze sobą co zaowocuje zatarciem owego łozyska. Działanie termometru sprawdź np. we wrzącej wodzie ktora jak wiadomo wrze przy ok. 100st C. Albo wetknij końcówke do zbiorniczka z plyne chłodzącym przy rozgrzanym silniku to zobaczysz rozbieznosc miedzy tym termometrem a wskaznikiem temp. cieczy na desce rodzielczej. pozdro.

heh. Niezły bajer. ciekawe jakie duze to jest? Czy to mini moto czy pełnowymairowy moto?

Taa. Mozna tak. Ale jak zgłosisz na psy i do urzędu to juz lepiej. Kolo zapoda swoją umowę, dadzą mu tymczasowy dowód rej. i nową blachę. Wróci do urzędu za 30 dni po staly dowód a pani zawoła polcje i zamkną go za podrabianie dok. i poslugiwanie sie nimi. Razem do 3 lat więziena grozi za to. No i późniejszy "bonus' jak bedzie sprawa za kradzież pojazdu. :D Wniosek - jak jedziesz motocyklem pić to kluczyki i paiery zostaw w domu. :clap:

To lipa niezła. Teraz juz wiesz ze przy kupnie moto najbardziej sie sprawdza numery czy się zgadzają, później resztę. Dobrze ze kolo dał ci pieczątkę.

A czemu taki burdel na tej stronie jest? I do tego czarne tło co zniechęca 90% czytelników do zagladania tam.

Heh. Jak sie ma dobrze wyposazony warsztat to z gó*na da się bat ukręcić. No i trza mieć kase na projekty. Sam mam wiele pomysłów na super fajne customy ale bez wyposażenia to nawet WFM-ki nie wyremontuje dobrze więc narazie zabytki stoją i czekają aż wuja dorobi się sprzetu warsztatowego.

Szczerze mówiąc to ja tez bym tak zrobił ale całkiem nieswiadomie. Poskładałbym to w całośc i wystawil na allegro ale w opice podalbym info ze moto składak i że taka a taka lipa jest bo składak. Tak sie znam na ruskach. Co innego jesli chodzi o Harley`a chcoiaz tam mieszanki też są pospolite jeżeli np. wałek rozrządu pasuje to roczników np. od 1953 do 1983. Trudno nie pomylic częsci.

AAAtam pojechalem. Celowo taki text dałem. :crossy: Nie mam nic do Janka. pozdro. ;)

No to fakt. Ale cieszy w tym sensie ze w ogóle cos ciekawego się trafiło. Lepsza pocięta WSK niż silnik od Junaka. :biggrin: :D

Wow. Super klamoty. Mała rzecz a cieszy. :biggrin:

Hej Makelpl jak chcesz to mam kilka flag Anglli i kilka Wielkiej Brytanii. Nie wypada nam przecież woiźić flag obcych krajów no. Polski. Zresztą brytyjska flaga ma więcej szczegółów, jakaś taka amibitniejsza i w ogóle fajna jest. :)

Nom. Champion to chyba naj naj siweczki jakie kieydkolwiek miałem. Moze to nie GSXR to to była Jawa TS350 i mialem w niej Championki, stwierdzilem ze czas na nowe spiczki weic kupiel ISKRA - padly po 2 km. Wlozylem stare Champy i dalej jazda az kupie inne. kupilem NGK odpowiednie do danego moto i tez padly ale po 1000km wiec wlozylem stare Champy. Smigalem na nich jakeis 10k km biorąc pod uwagę jazdę na mieszance paliwa z tanim MIXOL`em to nieźle. przestałem kupowac nowe spiczki bo i tak wszytkie siadały więc zamiast wymiany przeprowadzałem wypalanie Championow tak smigałem 3 lata na nich aż Zjawa padła na dobre. Jak ją sprzedałem w częsciach to zalowalem ze nie zatrzymałem tych starych Championów bo by się przydały do SHL-ek i WFM-ek.

Taaa. Wiem. A to przez to że czytałem książki typu 'Turbosprężarki w silnikach samochodowych" a interpretowałem w swój sposób. hehe. :icon_question: pozdro.

nie poradze Ci ile z Kanady transport jest ale wiem ze chłopaki z Motostodoly siedzą też w Kanadzie i będą wiedzieli co i jak i nawet przywiozą moto wraz ze swoimi sprzętami. Nie to ze robie reklamę ale w polskich realiach trzeba polecać tak profesjonalne uslugi w dziedzinie moto.

Nom. Też tak mam. WFM-ka to stary komuch partyjny więc nawet po postoju 6 lat u poprzedniego właść. odpaliła za 3 kopem bo dobry towarzysz zawsze gotowy do akcji. A z SHL to juz tak inaczej trochę - bo to przeca klasa średnia więc ma humorki - raz pali od pierwszego, a raz nawet z pycha nie da rady. Ale uwazam na słowa bo SHL wiele kosztowała mnie i od dziecka marzyłem o Niej, wlasnie o tym konkretnym egzemplarzu. A z WSK to było tak że czasem tez miala kaprysy więc szly słowa "...ty noooo, nie wal w hoooja, wtopiłem kase na plaiwo a ty w hooja robisz mnie, no chodź no, posmigamy po wiosce, zrobimy terror, chlapniemy tanie winko z ziomkami..;" i wtedy odpala.

Ło żesz skurwikłaki jedne. Czasem pedaly tak wycinają kawałek moto dobrego i oddają na złom. Tak tylko zeby nikomu się nie przydało. Je*ać w doope takich frędzli.

Heh. Z tymi cewkami to też miałem niezły ubaw kiedyś w SHL. Zmieniałem cewy bvo cos nie tka było a póxniej magneto zaczęło trzec o cewki. Spiłowałem powierzchnie cewek i było OK. Mnie się wydaje ze powowdem złego ustawienia sewk są nierówno wiercone otwory mocujące cewki w wyniku czego czasem są bliżej magnesów a czasem dalej. pozdro.