Skocz do zawartości

qurim

Midnight Visitor
  • Postów

    12230
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez qurim

  1. Tak, dla pewności możesz użyć silikonu, nie byle jakiego, polecam produkty Wurth, najlepiej czarny kolor. Dajesz bardzo cienki film tego silikonu na łączone powierzchnie.
  2. A jakby tak Maluchowski wałek przerobić? U mnie w okolicy jest firma która kiedyś robiła takie wałki do F126p. Nie wiem jak teraz bo moda na Szatańskie Brzeszczoty minęła, znajomek zawsze coś grzebał w swoim brzeszczocie i chwalił te ich wałki. W sumie to nieźle zasuwał ten jego Malan. http://www.swiatek.com.pl/go.live.php
  3. W Oplach silniczek krokowy lubi pajacować czasem. Ojciec zajeżdża już drugiego Kadetta E i każdy pajacuje na obrotach, raz szybciej, raz wolniej że prawie zdycha ale nigdy jeszcze nie zgasł. A co do oszczędnych fur - teść lata Daewoo Tico które ma od nowości, kopę lat już. Ogólnie to nic w nim się nie psuje. Zimą lubi pajacować ale swoje lata już ma i blisko 300 tys km. Znajomek lata Tico na LPG :biggrin: , wozi pizzę. Ekonomia na poziomie skutera 125ccm. :icon_mrgreen: A fura jest dość zwinna.
  4. No właśnie to jest ten problem, w żadnym moto nie lubię spuszczać płynu, a po tym zalewać bo to żmudna zabawa jest.
  5. Gorzej jak się nie uda. :biggrin: Tego Gixxera nikt nie chciał kupić bo ludzie wiedzieli że będzie wielki problem jeśli sami go nie zrobią. Mechanik by skasował górę pieniędzy i nie byłaby to okazja już. Ja narazie włożyłem ok.300PLN w niego, nie licząc czasu pracy, a spędziłem przy nim dobre 30-35h żeby tylko przygotować w ogóle do stanu w którym można nacisnąć starter.
  6. Mhm. Dzięki Szynszyll za logiczne wytłumaczenie. W serwisówce oglądam obrazki a nie czytam tekstu bo zawsze się spieszę. :banghead: Tak czy inaczej, nie mam tego elementu, będę musiał coś tam wyczarować. Brak tego elementu nie sprawił wielkich problemów, chociaż podejrzewałem że brak takiego drobiazgu może być "winny" bo moto nie chciało zagadać. Ale już ogarnąłem temat, Gixxer dziś się odezwał i nawet zaczął jeździć. :biggrin: :clap: Musiałem wyjąć gaźniki i ustawić skład mieszanki po swojemu, odprawić kilka egzorcyzmów i się odezwał w końcu. Jutro zrobię synchro, założę jakieś świecidełko na przód i .....sterroryzuję okolicę. :buttrock:
  7. W HD mam coś takiego że w zbiorniku tworzy się ciśnienie dodatnie już po chwili pracy silnika. Owe ciśnienie wypycha paliwo do przewodu, niezły bajer co? Z początku cudowałem z odpowietrzeniem, korkiem itd. Po pewnym czasie na korku dopiero zauważyłem napis "Caution! Pressure" czy coś takiego. Niezły bajer, co? :biggrin: Ale kranik mam uszkodzony i z tego powodu mam nienaturalnie zagięty przewód a to z kolei powoduje że jak dam w palnik to silnik zaczyna kichać w gaźnik, żebrając o paliwo które nie nadąża dopływać do gaźnika.
  8. Aaatam. GS spoko sprzęcik. Ja je uwielbiam. :biggrin: A gaźniki....no faktycznie, czasem sprawiają problemy, ale to też da się obejść. Ja znacznie bardziej, a nawet najbardziej, nie lubię pracować na Kawasaki z silnikami serii 500 czyli GPZ, ER-5, EN500 itp. Dostęp do zaworów niby spoko ale trzeba się przebić przez gąszcz węży, odkręcić kilka elementów znad pokrywy głowicy, spuścić płyn....i po tym wszystko poskładać, zalać...a silnik jak klekotał tak klekocze. :biggrin: :banghead: No i co mnie najbardziej wk....a w większości motocykli - czyszczenie uszczelki pokrywy zaworów gdy wcześniej ktoś poskładał to na silikon. :banghead:
  9. :biggrin: Niejeden już się pogubił na wartościach luzów w GS500E. W jednym serwisie nawet główny mechanik ze mną się kłócił że tak mały luz zaworowy to na pewno jest błąd w książce Motodata. A druga sprawa jest taka że jeśli nie wiesz jak sprawdzać luz, jak ustawić wał, to ustaw tak jak wyżej Adam M. pisał - krzywka musi być "odwrócona" od szklanki/dźwigienki zaworowej. Tylko w niektórych silnikach wyczynowych ustawia się krzywkę pod odpowiednim kątem do szklanki.
  10. Moc to może nie, ale jak ktoś wyżej pisał "miększej" pracuje. :biggrin: Co to za słowo w ogóle? Tak czy inaczej, ja czasem odczuwam różnice w różnych sprzętach po regulacji zaworów. Przykład - miniony tydzień i B6 `04, z wszytkich zaworów w głowicy 2 były sporo za luźne (0.30), pozostałe sporo za ciasne (poniżej 0.10). Zalecany luz 0.10-0.15/0.18-0.23. Po regulacji było czuć że silnik jakby "miększej" :biggrin: pracował, odrobinkę lepiej reagował na gaz i jakby odrobinkę elastyczniejszy był. Ale i tak klekotał jak przed regulacją. :biggrin:
  11. Otworki na wlocie do gardzieli gaźnika współpracują m.in. z dyszą wolnych obrotów. A ta dysza nie bierze udziału na wyższych obrotach bo całą "robotę" przejmuje dysza główna, rozpylacz i gardziel gaźnika. Wtedy mała dysza nie dostaje odpowiedniego podciśnienia więc przestaje podawać mieszankę. :banghead:
  12. Używane opony często są "picowane" na sprzedaż czyli nacieranie jakimś szuwaksem który to osłabia przyczepność a poprawia wygląd opony. Może miałeś wyjeżdżone tylko na środku a po bokach nadal "świeżą" powierzchnię, stąd uślizg. Nowe opony są tak konserwowane, trzeba bardzo uważać po założeniu gum lub zedrzeć całą oponkę papierem ściernym lekko. Sam kiedyś dałem ciała na nowej opnie w GS500E, wyjechałem od wulkanizatora, szły jakieś laski chodnikiem więc chcąc przylansować próbowałem postawić sprzęt na koło. Strzał z klamki i mega drift mi wyszedł. No i krecha...na gaciach. :biggrin: Na szczęście się nie wysypałem wtedy.
  13. To się nazywa "preloading". A to się nazywa "blipping". :biggrin: Zajrzyj w dział "Sport motocyklowy..." jest tam temat nazwany "blipping" i kilka informacji. Strzał gazem bardzo szybki, z czasem wypracujesz kiedy puścić sprzęgło, idealnie jest wtedy gdy wysprzęglisz gdy akurat silnik jest w okolicy obrotów jakie będzie miał po całkowitym puszczeniu sprzęgła, wtedy nie masz szarpnięcia w tył ani nawet nie poczujesz żadnego wstecznego obciążenia. Idealna zmiana biegów góra/dół to taka gdy zmieniasz biegi w taki sposób że jadący z Tobą pasażer nie bujnie głową ani w przód ani w tył. Bo każdy nerwowych ruch motocykla najbardziej widać na głowie pasażera która się buja z powodu nagłego szarpnięcia w przód czy w tył przy zmianie biegów. Strzał z klamki? :icon_twisted:
  14. Tak, jestem pewien. :biggrin: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...c943506595.html Nie wiem jak było podłączone bo wcale nie było podłączone, a tego filterka nie posiadam, trójnika i węży też nie. Kupiłem za grosze wrak Gixxera i się bawię z nim. Stąd moje pytania. :clap: Wielkie dzięki. Sam tego nie zauważyłem a patrzyłem na obrazki poglądowo, bez czytania tekstu, tak na szybko. Tylko że kształt tego filtra skojarzyłem z "katalizatorem" z chińskiego skuterka i z tego oto powodu odruchowo przeszedłem dalej. Teraz już kumam co i jak. Będę musiał zmolestować poprzedniego właściciela żeby wyszukał ten element w swojej drewutni.
  15. No raczej. Takie sprzęty to typowy "ból w d....." dla mechanika. :icon_evil: Należy zdjąć małą pokrywkę mechanizmu sprzęgła, rozebrać dźwigienki, psiknąć WD40,wyczyścić, maznąć smarem tu i tam, poskładać, wyregulować i będzie git. :biggrin:
  16. Witka! Reanimuję trupa w postaci Gixxera 750W i mam rebus z wężami przy gaźniku. Serwisówki różne mam ale tego co chcę wiedzieć nie znajdę tam. Mianowicie - dokąd poprowadzić wąż nr.27 z rysunku? Węże te podają powietrze do komór membran, pod membranę i dalej do gardzieli. Sądzę że powietrze powinno być filtrowane w jakiś sposób. Przy airbox`ie nie widzę żadnego miejsca gdzie to przypiąć. Rysunek: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...98be7ecb45.html
  17. Tak mi się przypomina że kodeks mówi coś o tym że motocykle powinny zajmować prawą część pasa. Na egzaminach czepiają się jeśli jedziesz środkiem. Ale.....kodeks nie ma pojęcia o właściwej technice jazdy motocyklem czyli poprawnej krzywizny pokonywania zakrętu.
  18. qurim

    Junak 350

    U mnie w Bydzi gdzieś sprzedają te Janki bo Almot ma swój sklep, ludzie przychodzą do mojego sklepu popatrzeć na chinole i mówią o jakichś Junakach nowych, polskich. :biggrin: Emeryci łapią się na tą nazwę i że niby polski sprzęt to jest. :banghead:
  19. Też może być trudno. Ciekawe jak wał wygląda i jakiej konstrukcji jest. Góra silnika czyli wymiana zaworów i towarzyszące temu czynności, łańcuszek + napinacz, tłok + pierścienie i drobiazgi, szlif, uszczelki, uszczelniacze, gumowe elementy typu króciec ssący, filtr powietrza, olej silnikowy + filtr....przelicz co ile kosztuje. Kwestia regulacji luzu zaworowego - jeśli śrubowa to spoczko, jeśli płytki to koszty rosną.
  20. No do ozdoby to na pewno tam nie jest. Rzuciłem okiem na serię fotek z pierwszego posta, jest to łożyskowanie wałka rozrządu. Niedobrze. Kolejny śmietnik wyczuwam tutaj. A porysowane tylko w głowicy jest bo w jej kierunku przenoszone jest większe obciążenie wałka w tych miejscach. Całość wygląda na to że silnik był jeżdżony na kiepskim lub starym oleju, lub był bardzo ostro petowany. Lub wszystkie 3 czynniki jednocześnie. Krawędź tego szerszego "łoża" wygląda jakby była zagnieciona/sklepana. Jakiś rzeźnik wcześniej grzebał w tej głowicy. :banghead:
  21. Wątpię. Tyle potrzebujesz na renowację "góry" silnika.
  22. Szelest, piszczenie, szumienie itp. dźwięki zwykle pochodzą od pasa. Gdzieś tu był niedawno temat o pasie w jakimś moto i porady co i jak z tym zrobić.
  23. No ten korbowód to śmietnik totalny. Tłok pęknięty, też smietnik. Reszta fotek niewiele mówi. A co tam takie skatowane miejsce jest w głowicy? Jakieś łożyska tam wchodzą czy coś? 5 i 6 foto od końca.
  24. Rzuć okiem w katalogi części: http://www.bikebandit.com/suzuki-motorcycle-parts/oem-parts
×
×
  • Dodaj nową pozycję...