Skocz do zawartości

Tobik

Forumowicze
  • Postów

    1298
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tobik

  1. Nie jest to do końca trafne, co tu piszesz. Prawda, że jeżdząc z przedmuchaną uszczelką moze głowica pęknąc i zrobi sie wtedy,że woda w oleju i kicha. JEdnak jeśli nawet jest mały przedmuch to trudno tego nie zauważyć, że np chłodziwo wypierdziela przez zbiornik wyrównawczy, albo wentylator sie nie włącza albo temperatura skacze jak zwariowana. I to jest przy małym przedmuchu, po zdjęciu uszczelki gołym okiem raczej nic nie zauważysz:) Troche już w tym temacie namotane jest, jeśli są wątpliwości co do przedmuchów, głowicy i tak dalej to silnik dać na sprawdzanie szczelności:) Przynajmniej bedzie pewna diagnoza. Pozdro!
  2. Niestety nie jest to prawda, z przedmuchaną uszczelką silnik może jak najbardziej chodzić normalnie. :)
  3. Prawde powiadasz. Lecz jeszcze nie słyszałem o źle zaprojektowanych nóżkach w Yamahach, Hondach i Suzuki:) Ale być może są.
  4. Za 8 tys. ciężko znaleźć dobrą VFRe 800.... 750 szukaj:) A jesli jest naprawde godny sprzęt do roczniki koło 1993 za tą cene znajdziesz:) Tylko podkreślam, dobry nie bity sprzęt: :icon_rolleyes:
  5. Tobik

    zakończenie sezonu

    Kurcze śmigasz Banditem, a na opone nie masz? to tak jakby jechać bez Oc, a nóż widelec nie będzie kontroli...:) Śmigaj do Sebastiana po opone używke, a ma naprawde dobre i w dobrych cenach, zakładaj i śmigaj. :wink:
  6. Przepraszam,że złamie konwencje... ale na miejscu Motoszymka brałbym 900 i nie wachałbym się. Argument masy, mocy i tak dalej. Jak masz poukładane we łbie to nic sie nie stanie, to wtedy juz od Ciebie zalezy. Ja z Mzty na VFR sie przesiadłem i żyje. 900 nie znudzi sie tak szybko, pozatym ma wał kardana, wiec to spora przewaga. Gabarytowo zdaje sie,że jest troche wieksza od 600, to tez zaleta dla mnie, motocykl lepiej sie trzyma drogi i tak dalej. A argument ze stawianiem moto na centralke... ehhh tu liczy sie technika,a nie waga człowieka. Znam goscia ktory przy wadze koło 70-80kg stawiał starszego goldasa na centralke i co? bezproblemowo.
  7. Tobik

    zakończenie sezonu

    Jest stary i opykany "grill nad srebrnym":bigrazz: co kiedyś był w planach:)
  8. Respect! A ja sie boje swoją VFRą z 1990 roku z krzywą półką śmigac gdzies daleko :crossy:
  9. Latałem w zimie kiedys. Raz nawet dzień po sylwestrze wyleciałem. Ubierałem się na cebulaka troche. Było około 0 stopni może +1. Zimno, bardzo zimno. Miałem potrójne spodnie. Tzn termoaktywne kalisraki, na to ocieplane spodnie z polarem od wewnątrz, a na to jeansy grube jeszcze. Sprawdzało sie całkiem całkiem. Na górze 2 swetry, kurtka motocyklowa,a na nią kurtka narciarska z podpinką. Komniarka z windstoppera, ona najbardziej dawała rade, tylko ciezko kask na nią załozyć, ale jest mega, cieplutko było, nawet z otwartą szczęką:)
  10. ehh... sprawdzić poziom płynu chlodniczego należy. Choćby najmniejsze przedmuchanie na uszczelce pod głowicą kończy się dmuchaniem gazów i płyn wylatuje gdzie sie da. Najcześciej zbiornik wyrównawczy sie sam otwiera nawet. Z przedmuchaną uszczelką można zrobić jeszcze sporo km zanim głowica pęknie, szpilki sie mogą nawykrzywiać i mase róznych innych rzeczy.
  11. Fiery - pełen szacn dla Ciebie ;) Zrobiłeś to co trza, a nie pojechałes dalej mając wszystko w dupie. Ale przeżycie w sumie pamiętne na całe życie. pozdrawiam.
  12. Śmigałem obydwoma sprzętami, tzn nie na własność, ale miałem doczyniania. Krótka piłka: CB stabilniej jakby się trzyma asfaltu, jeszcze gdyby miała owiewke to w ogóle wypas, zawieszenie chyba jakby troszke bujało (być może to pozostałość po Boldorach), bez przedniej szyby powyzej 110km/h juz czuć ten wiaterek:) Hamulce moim zdaniem takie w normie, wystarczające, ale bez rewelacji. Z bardziej subiektywnych odczuć to bardziej nurkujący przód w ostrych hamowaniach. Fazer szybszy, mniej wieje, wygoda porównywalna do CB, hamulce lepsze, słabiuteńki dół (może dlatego,ze za długo już VFRami się woże). Z tych dwóch to brałbym chyba Fazera. Pozdro!
  13. Witam! Ja sie dzisiaj na orlenie zaziębiłem przokrutnie, dlatego gryl odpada jak dla mnie i te chocianowice tez raczej:) ale pomysle,na memento na pewno polece:D
  14. A czemu jak jest wykaz forów miast to jako najświeższy temat widnieje "Policyjne moto w kluczborku" , a nie Memento Mori ???
  15. Piotrek słuchaj, mozemy sie zgadać we dwóch ,żeby na bank ten grill był, a reszta jak bedzie chciała niech dobija:D Narazie jeszcze tego grilla nie kupilem, ale w Brico Marche chyba bedzie ni?
  16. ludzie, ale weźcie kiełby i zapałki:D
  17. W srebrnym? czysta woda jak źródlanka:D Alphaville koncert? a gdzie? o której? pomyslimy:D ale na ten grill to ludzie musza sie zgłaszac, ale tak w 3 osoby to mozna juz robic ;)
  18. Prawde piszesz. A przy zakupie motocykla za często zwracamy uwage na dźwięki w silniku, toz to tam wszystko pracuje, wszystko się słyszy, mozna zwariować doszukując sie jakis niepożądanych dźwięków. A z tą łatką na szybko to zgadzam się w 100%. Nieraz w trasie sie jest, 20km do najbliższej osady i co? dupa zbita.
  19. Panowie,panowie mam zacny pomysł:):D Sprawa jest krótka,lecz z tłumikiem:D do rzeczy: -ja pakuje mini grilla jednorazowego na VFRe i swoją druga połowe -ktoś inny bierze wode do gaszenia tego grilla -ktos inny moze wziac cos zeby brzeczało i muza leciała (ale nie jest to konieczne) -każdy uczestnik bieże jakąś kiełbe czy kaszanki i chleb, ewentualnie jakis napój czy cos -naginamy powiedzmy nad srebrne jeziorko turawskie po mszy, tam jest klimat i robimy takiego małego grilla, bedzie polewka i gites, poznamy sie lepiej i bedzie jak wtenczas w remizie :) -można jakies inne miejsce, gdzies niedaleko mini grill jest rewelka, sciagasz folie rzucasz zapałke i pali sie przez pare godzin. potem zalać wodą i do śmietnika. Wystarczy choćby pare osób. Pomysł nie wiem czy przejdzie, co wy na to? pozdro
  20. Ot to prawda jest, choć zaryzykuje stwierdzenie, że gaźniki są mniej wrażliwe na "lewą" benzyne niż wtryski, przynajmniej te pierwsze wtryski na rynku. Ale tu tez moge sie mylić.
  21. Wysilenie wysileniem, ale ważny jest rodzaj materiałów z jakich został zrobiony silnik i środek. Ja tam sie nie znam, ale wydaje mi sie ze kiedys było to wszystko bardziej solidniejsze.
  22. Jeśli chodzi o hałasy w V-stromie , które znikają po wciśnięciu sprzęgła to ten typ tak ma, znajomy przejechał na tym jakies 4500km i dalej jeździ. Ale nie wiem, czy mozna tak cały czas jeździc, toz to jest kosz sprzegłowy bodajże. Ale to częsta przypadłośc V-stromów 1000.
  23. Tomek, to Ty nie jesteś czasem tym Tomkiem co z Arturem Ch, na V-stromie śmigacie czesto razem?
  24. Dealer ma racje, sztywny rozrząd byl od lat znakiem rozpoznawczym VFRek. Od 2002 bodajże odstępili od tego rozwiażania i mnie to dziwi,dlaczego? Może za mało VFRek odwiedzało serwis? nie wiem. Bez sensu. Jeśli nie będzie sztywnego rozrządu to będzie to motocykl, a jak bedzie sztywny to znaczy ze bedzie to VFRa:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...