Tobik

Powaliła mnie ta strona.... mistrzostwo:) Zainteresowało mnie to okrutnie, ta instalacja. Ciekawe.... nie wiadomo co to może być, no dobra radar , ale moze coś wiecej? do czego służyło? w necie informacji na te temat tyle co kot napłakał..

Widać, że to nic nie daje. Ja tu widze, takie coś że cała pielgrzymka motocyklistów wraca przez aleje do domu :buttrock: :clap:

Krucze ledwo skończyło sie Olesno 2008 , a już 2009 jest planowane:D To mi sie podoba:D Dodam, że w 2008 roku była bardzo dobra organizacja i zlot mi sie podobał, co prawda bylem tylko na chwilke:) Hmm... może rozszerzenie zlotu na 4 dni, a nie na 3? Tylko coby wtedy mogło byc wiecej z atrakcji...moze konkurs pływania dla motocyklistów:P czy cos w ten deseń:) moze konkurs na najlepszy/najładniejszy motocykl zlotu? czy cosik. hmm nie wiem co jeszcze. Kiedyś we Wrocku można było bodajże w Galerii Dominikańskiej czy gdzies wyporzyczyć Harley'a na godzine czasu czy cos takiego, HD rozstawił tam swoje stoisko czy cos.Podpisywało sie papierki i ogien po Wrocu. Moze szłoby cos takiego zorganizować na Burn Out Party? mozliwosc posmigania jakimis motocyklami, tylko nei wiem jakby to miało wygladac. Wczesniej trzaby kazdego sprawdzic alkomatem chyba;)

A czasem nie ma takiej samej akcji w Częstochowie? coś tam było gdzieś, trzeba poszukać.

Najlepiej mieć taką siatke bagażową na moto, do kasków na przykład. Można też expanderami jakimiś spiąć :D

Ehhh, ciekawa dyskusja:) Teraz jeszcze skaczą do góry stawki mandatów. IMHO powinni podniesc ograniczenie prędkosci z 90km/h na 100-110km/h. I już lepiej. Jak ktos bedzie zapychał 160km/h no to rzeczywiście juz jest niebiezpieczniej sporo. Ale z 90 na 100-110. Tyle to prawie wszyscy śmigają. A na motocyklu jeżdze tak,że nikt mnie nie wyprzedza i mam święty spokój:)

Uszczelka odpada... paradoksalnie może to być także problem związany z elektroniką. Motocykl miał coś w przeszłości? dzwon? poważny ślizg?

Jak to? przeciez ludzie wyjezdzają bocznymi drogami , albo z tej głównej aleji na lewo lub prawo, nie wszyscy się ładują prosto na centrum:)) :D

Z tego co się orientuję, to GPZty i GPX to okrutnie stukają. Dobry kumpel śmigał ze 2-3 sezony GPZ 750, chyba z 87 roku czy coś. W trasie wypaliło mu dwa tłoki, był czarny dym za nim. Mechanik jak to zobaczył to złapał się za głowie i powiedział, że ma szczęście że silnika nie zablokowało bo by mógł wyleciec jak z procy. A dbał o ten sprzęt, nie katował, używany do turystki dalszej. Nie można tez popadać w jakieś skarjności jak sie słyszy jakieś drobne stuki czy hałasy, czy cos tam z silnika, bo już tak zaczynałem mieć z VFRą. Ale po prostu silnik pracuje. Ale jak usłyszałem GPXa 750 z 1995 roku , którego ten sam kumpel sprzedawał to wnet sie uspokoiłem, bo na zimnym sukało niemiłosiernie w tej Kawie. Moim zdaniem i na pewno większości ludzi to serwis, serwis i jeszcze raz porzadny serwis. Wszystko wymieniać tak jak trzeba i nie u Mietka w garażu tylko w jakimś sensownym warsztacie, a będzie git. Ja osobiście uważam, że z tych starych modeli Kawasaki to najbardziej wiarygodne są GPZty 500 i tyle:)

Ale patrzcie, bo fajnie jaja by były jakby wszyscy z pielgrzymki zaczeli nagle wracać do domów przez centrum :bigrazz:

Przepraszam, nie chcę spamować, alee... Był gdzie taki topic o tym, o zakazie poruszania się jednośladów w centrum Częstochowy. Jest gdzieś to? Bo jest taka incjatywa, żeby po zlocie na Jasnej Górze wszysycy motórzysci władowali się do centrum w ramach protestu:P :bigrazz:

Sranie w banie na śniadanie. Ludzie boją sie litrów? jest inaczej, bo kupują litry własnie po to ,aby nadrobić swoją nieumiejętność jazdy i nadążenie za kolegami na litrach, którzy też mają takie myslenie. Ja znam gościa ,który na Transalpie 750 złykał gościa na R1 na trasie około 15km. Dodam, że gośc na R1 śmiga już nią 5 lat. Kolega dobrze kombinuje przesiadając się z xj na F3 albo Fazera. Jakby przesiadł sie na litra to tez zaden problem, ale ucierpiałyby umiejętnosci myśle. Ja przesiadłem sie z ETZ na VFR. Juz 3 sezon zakończyłem VFR i dopiero zacząłem wyczuwać ten motocykl i powoli opanowywać jazde pojemnosciami wiekszymi niz 250.

We Wro to niezły ogień jest nieraz;) Fajnie jak np na placu Bema padną światła:D Niezły czas:D kiedyś w zimie koledze z off roadowej Vitary spadł drążek kierowniczy na Bema, niezłe jaja były:)

Czy ja dobrze widze, że na drugiej fotce widać już całkiem niezłą rdze?

http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....oducts_id=10042 JEstem w miare zadowolony z tego z Louisa, nie ma szans zeby zostawić ślady na tłumikach,bo od wewnątrz jest wykonany ze specjalnego materiału takiego żaroodpornego. Niestety po jakies 6 godzinach deszczu non stop zaczyna przemakać.

Witam! Z tego co mi wiadomo żelówki ładować jak najmniejszym prądem i dłużej. Zresztą w instrukcji od mojej byłej Yuasy na elektrolit tez tak pisało.

Hmm pare moich spostrzeżeń... Castrol i Mobil specjalizuje sie w olejach samochodowych, oczywiście ma też dla motocykli, jednak najwięcej idzie do aut. Natomiast od zawsze pamiętam, że Motul produkował dla motocykli oleje tylko i wyłącznie. Dopiero od niedawna doszły mnie słuchy, ze Motul zaczął bodajże produkcje oleji do samochodów. Jezdze od zawsze na Motulu 5100 10W40. Nie mam odniesienia do innych oleji, ale musze powiedzieć że nie narzekam. Poprzednia moja VFRa złykała 3-4 setki oleju na około 10 tys km. A na "nowej" VFRze przejchałem na tym oleju około 6500-7000 km i jak narazie nie ma żadnych ubytków. Słyszałem opinie od mechaników (dobrych) ,że Motule świetnie się sprawdzają w Hondach. Z kolei kumpel śmiga na wild starze na motulu i nie narzeka. Chyba tyle:) Ma ktoś coś do powiedzenia na temat Bel-Rayów?

Zależy jakie masz doświadczenie. Moze Fazer 600?

Dużo prawdy w tym. Ale niestety, tak teraz jest że im ktoś ma mocniejszą maszyne tym gorzej jest mu opanować ją i utrzymać taką prędkość:icon_mrgreen: W dodatku im dalej czoła kolumny tym ciężej utrzymać stałą prędkość, raz wolniej ,a raz szybciej sie jedzie by dogodnić teog przed sobą.

Kolega z mojego miasteczka ma takiego znajomego motórzyste, który sie wymigał od tego. Była sprawa w sądzie i wygrał. Jazda była niezła, ale widać że można. Powiedział cos, że potencjalny kupiec to jechał, że nie ma do niego nr tel. ani kontaktu, wizął mame za świadka że był wtedy w domu i coś tam jeszcze.

sposobem nr dwa możesz narazić pompe paliwa na w najgorszym wypadku awarie. Poprawcie mnie jak sie myle. Co do spuszczania paliwa z gaźników, hmm to racja co pisze Adam. Jednak ja nigdy tego nie robiłem, przez 3 sezony motocykl stał przez zime w nieogrzewanym garażu i nigdy się nic nie działo;) Dodam, ze przez te załóżmy 8 miesięcy jeźdzenia, kiedy trwa sezon to benzyna jest cały czas w gaźniku i nic sie nie dzieje. No niby jest częsty przepływ benzyny, ale jednak czasami motocykl stoi i w sezonie ze 2 miechy, no ale hmm jest inna temperatura powietrza, nie ma mrozów i tak dalej. Chciałbym jeszcze zwrócić uwage, że paliwo a benzyna to mogą być 2 różne rzeczy:P Ja chciałbym sie spytać o to, czego nie doczytałem jeszcze. Czy jest sens zalewać bak na zime jakąs lepsza benzyną niż Pb 95? moze verva albo ten shell V-power?

No to jest oczywiste, ale gaźniki zalane? przyłaczam sie to tego zapytania.

Witam serdecznie! Napotkałem dzisiaj dziwny problem w swojej VFRze. Jakoś tydzień wcześniej napotkałem cos podobnego,ale myslałem że to przypadek. Więc tak: jade sobie kulturalnie przez miasto i gdy zwalniam,redukuje biegi to jak wskazówka obrotomierza jest przy 1 (obrotow) to spada do około 0,5 nawet, zdarza się że spada niżej i motocykl gaśnie. Dziwna sprawa. Kilka razy mi sie to dzisiaj zdarzyło. Nie jestem do końca pewien, ale problem chyba wystepuje jak śmigam na krótkich światłach. Zazwyczaj jeźdze cały czas na długich i gasł mi, gdy przełączyłem na normalne to nie zdarzyło mi sie to. Ale musze to jeszcze dokładnie sprawdzić, tego nie jestem pewien na 100% czy na długich sie tylko tak dzieje, ale bardzo bardzo prawdopodobne ze tylko na długich. Akumulator jest w bardzo dobrym stanie, bezobsługowy, marki nie pamiętam, ale żadna rewelacja chyba. Motocykl jest jakieś 2 tys km po czyszczeniu i synchro gaźników oraz regulacji zaworów. Filtr powietrza nie wiem w jakim stanie, chyba jest dobry. Nie sprawdzałem jakie ładowanie jest, podejrzewam że tez w normie. Aha, najważniejsze to to, że jest tam jakis hmm customowy regulator napięcia. Ma radiator i w ogóle. Przez cały czas uzytkowania tego sprzeta, występują jakies tam ciekawostki, np jak jak jade badź stoje VFRą i przełącze na długie światła to wskazówka od temperatury skacze zauważalnie do góry. Ale wszystko na dobrą sprawe działą bez zarzutu, chłodzi, wentylator sie włacza. Natrzaskałem juz tak koło 6-7 tys km. Wracając do sedna, nie mam pojęcia dlaczego gaśnie? Może macie jakies pomysły:) Pozdrawiam.

Ja mam u siebie shimmy i tyle:) Natrzaskane juz około 7 tys km z tym i dalej jeźdze :icon_mrgreen:

Wymiana, założenie nowej opony plus wyważenie to jakos 25zł bodajże. oponki róznie, za 100zł masz elegancką już na conajmniej 2-3 sezony. oczywiście zależy czy palisz lacia czy nie:P