Adam M.

Jesli mozesz zeskanowac rysunek rozkladowy tego gaznika i dac link na forum do tego skanu to chetnie popatrze. I moze cos wymysle. A w jakim stanie sa twoje krocce ssace ? Adam M.

Czy zgodnie z nimieckim kodeksem drogowym mozesz przeciskac sie miedzy samochodami ? Bo u mnie w Kanadzie staniecie na tym samym pasie z innym pojazdem kosztuje na dzien dobry $150. Adam M.

Ty jestes wlascicielem R6 i jezdzisz nia na co dzien ? Ile juz przejechales od momentu zakupu ? Adam M.

Jezeli w gre wchodzi kierunek wschodni to nie polecalbym zadnego nowoczesnego turystycznego enduro. Africa Twin chyba lub cos rownie nieskomplikowanego, gdzie komputer nie jest niezbedny do jakiejkolwiek naprawy. O ile pamietam to moj kolega prowadzacy serwis BMW w Wwie ( Jacek Laudanski ) po wstawieniu motocykla na stanowisko zaczyna wlasnie od podlaczenia kompa. Adam M.

To mi przypomina dobre stare polskie porzekadlo - "ty mi mow, a ja zdrow " Zycze powodzenia . Adam M.

To by mialo sens przy systemie z plywajacymi zaciskami, a nie z plywajaca tarcza. Poza tym nie kazdy smar tam sie uzywa. Adam M.

Niezaleznie od ilosci cewek musisz zastosowac modul od VFR 400 do tego silnika, a nie modul od VF 500. Adam M.

Pierwsza rzecz - niech cie reka boska broni przed wlozeniem polskich rzemieslniczych pierscieni do tego silnika - w silniku Junaka nie potrafia wytrzymac dluzej niz 2 tys km, co mowic o starej, ale o wiele szybciej krecacej sie japonii. Dodatkowo jezeli w tym rzemieslniczym komplecie jest gorny pierscien chromowany to mozesz sie spodziewac luszczenia sie chromu i zatkania przewodow olejowych drobinkami chromu i zniszczenia silnika. Do tych silnikow wklada sie tylko oryginaly, bo tylko one beda tam pracowac. Niestety stara japonia to nie jest tania zabawa - ceny czesci sa takie same jak nowej. Jezeli wydaje ci sie ze to sie "nie oplaca" bo cena calego motocykla to 3 tys zl to zastanow sie czy oplaca ci sie jezdzic, czy wolisz remontowac silnik co miesiac ? Adam M.

Troche to inaczej wyglada. Ten dystans wkladasz miedzy wewnetrzny koniec gornego korka teleskopu, a sprezyne. Ja robie te dystanse z plastikowej rury wodociagowej o odpowiedniej srednicy, kupowanej za kilka groszy na metry w sklepie z hydraulika. Na szczycie sprezyny klade podkladke stalowa o srednicy wnetrza teleskopu, na to idzie dystans i skrecam to gornym korkiem. Dlugosc tego dystansu trzeba dobrac doswiadczalnie w czasie jazdy - w zaleznosci od twojej wagi moze byc dluzszy lub krotszy, tak zby zawieszenie nie bylo za miekkie ani za sztywne. Dolewanie oleju ponad stan okreslony instrukcja jest niezbyt bezpieczne bo moze doprowadzic do blokady hydraulicznej amortyzatora i np do wylecenia z wyboistego zakretu. Adam M.

Mnie sie udalo przejzdzic 36 sezonow bez wypadku, czy szlifu - kilka parkingowek sie zdazylo :biggrin:. Kilka "close calls" tez. Adam M. jezdzacy defenzywnie :)

W Niemczech jezdzi sie przyjemnie jezeli jezdzisz sprawnie z ich punktu widzenia i im nie przeszkadzasz w jezdzie. Ja mialem taki przypadek, ze bralem we Frankfurcie samochod i musialem wyjechac z tamtejszego parkingu lotniskowego na wlasciwa autostrade zeby wyjechac we wlasciwym kierunku. Mozliwosci bylo co najmniej kilka, w dodatku dostalem Forda z manualna skrzynia zamiast zamowionego automatu. Nie jezdzilem z taka skrzynia przez 10 lat wiec bylem troche "zardzewialy" i z parkingu wyjezdzalem powoli. Jakis spieszacy sie za mna palant poganial mnie swiatlami i klaksonem jak w Polsce. Szczesliwie na szosie klapka w mozgu sie otworzyla i wszystko wrocilo do mnie w ciagu kilkunastu minut. Co lepsze jechalem w dodatku bez prawa jazdy, ktore sprytnie zostawilem w domu :biggrin:, a moja zona calkowicie odmowila jazdy w tamtych warunkach ( tlok, szybkosc i nieznajomosc znakow ). Z kolei musze przyznac ze wiele lat wczesniej wloklem sie weteranami po ichniejszych autostradach prawie co roku ( jeszcze w czasach RFN ) i wowczas jakos to znosili :). Adam M.

No i bardzo ci gratuluje. Wysokosc cylindra wzgledem tloka reguluje sie podkladka POD cylindrem a nie podkladka pod glowica. Ta podkladka moze byc stalowa czy aluminiowa, czy wreszcie z klyngierytu, z tym ze ten ostatni ulegnie zgnieceniu i nie bedzie trzymal wysokosci. Jesli chodzi o podkladke pod glowica, to mysle ze oryginalna byla ze zbrojonego klyngierytu w oprawie z miedzianej blachy, tzn blacha chronila otwor w uszczelce. Mozesz jezdzic na drucie miedzianym, ale cos bardziej profesjonalnego budzilo by chyba wiecej zaufania w dalszej trasie w ktora sie wybierasz. Adam M.

Jezeli to jest iskrowik to walnieta cewka daje takie objawy. Trzeba sprawdzic u elektryka i ew przewinac, lub kupic dobra. Adam M.

Zniszczone sprzegla klowe doprowadza w koncu do skrzywienia wodzika. To nie wina Yamahy, tylko wlascicieli uzytkujacych ten motocykl niezgodnie z przeznaczeniem ( stawianie na kole) i nie umiejacy zmieniac biegow. Adam M. To przeskakiwanie to wlasnie objaw zniszczonych sprzegiel klowych, wypadniecie na luz to objaw ze wodzik sie juz skrzywil.

Wiec moze latwiej bedzie zastosowac gazniki mechaniczne ( bez membran ) z jakiegos starszego CB 250 ? Podobnie krocce ssace, przecie co najmniej kilka modeli roznych japonskich motocykli jezdzilo na takiej samej srdnicy kroccach. Pragne zwrocic ci uwage ze dalej nie odpowiedziales na moje pierwsze pytanie o sruby skladu mieszanki na wolnych obrotach - jezeli chcesz jakiejs pomocy technicznej to niestety musisz kooperowac, bez tego raczej nici z jakiejkolwiek pomocy. Adam M.

Nie jestem pewien czy "sobie rozbierzesz" tak zeby niczego nie uszkodzic i zeby potem moc to zlozyc do kupy. Jesli chodzi o cene to pytasz o serwis polski czy kanadyjski, bo ja pisze z Kanady. U mnie troche to kosztuje ( kilkaset $ ). Adam M.

Za mala moc obecnych zarowek w stosunku do oryginalnego modulu kierunkow obliczonego pod moc 21W. W dodatku o ile pamietam jest tam automat wylaczajacy kierunki w zaleznosci od szybkosci moto, czy przejechanej odleglosci. Musza byc zarowki o oryginalnej mocy zeby to dzialalo. Adam M.

Popelniles duzy blad polecajac mechanikowi ustawic najmniejsze mozliwe luzy, specjalnie majac glowice po remoncie - powinny byc od srednich w gore w okresie kiedy uklad zaworowy dociera sie i uklada. Jedyna wada tego rozwiazania jest glosny silnik, ale to korygujesz przy okazji dokrecenia glowicy i nastepnego pomiaru luzow. Za male luzy moga szybko doprowadzic do podpalenia zaworow i cala robota na nic. Na czym polegal remont tej glowicy ? Adam M.

Dwie uwagi - czy odkryles w swoich gaznikach sruby regulacji skladu mieszanki / powietrza na wolnych obrotach ? Jesli nie to wyczysciles gazniki ale bez ukladow wolnych obrotow - dlatego to teraz nie pracuje. Nigdy nie ustawiamy obrotow linka podnoszaca przepustnice, tylko sruba wolnych obrotow, o ktorej byla mowa poprzednio, albo indywidualnymi srubami dla kazdego gaznika. I pytanie - do czego naprawde sluzy synchronizacja ganikow wg ciebie ? Adam M.

Masz zapchane urzadzenie wolnych obrotow w gazniku cylindra, ktory nie chce chodzic na wolnych. Zadna synchronizacja nic tutaj nie pomoze, trzeba zdjac gaznik i go oczyscic, tzn uklad wolnych. Zadnych zaworow tez nie musisz ruszac, chyba ze chcesz sprawdzic luzy. Zeby to zrobic nie zdejmujesz glowicy tylko pokrywe zaworow z glowicy i swiece, po czym ustawiasz sobie jeden cylinder w suwie pracy ( oba zawory zamkniete i mierzysz luzy. Pamietaj ze listek szczelinomierza powinien wchodzic z lekkim oporem. Po zmierzeniu luzow na jednym cylindrze ustawiasz drugi w ten sam sposob i mierzysz. Jezeli luz zgadza sie z serwisowka to OK, jezeli nie to musisz go ustawic. Do Tuzmena - mylic sie jest rzecza ludzka, ale jak nie jestes czegos pewny to lepiej nie pisz nic, niz zebys kogos wprowadzil w blad. Adam M.

ATF - olej do automatycznych skrzyn biegow. Jest specjlanie zrobiony do sprzegiel mokrych ( pracujacych w oleju ), bo sa one jednym z glownych elementow takiiej skrzyni. Uzywam w swojej BSA, ktora od stro ny olejowej ( jak i kilku innych ) jest bardzo podobna do Junaka. Adam M.

Dlaczego Ryzy uwazasz ze nie znalem tego "patentu" ? Po prostu nie pomyslalem zeby go zastosowac do tej konkretnej uszczelki. Adam M.

Robi sie bardzo prosto: - zdejmujesz glowice, rozbierasz ja, rozpinasz zawory, zamieniasz stare uszczelniacze na nowe, przy okazji mozna zawory dotrzec. Portem skladasz glowice, zakladasz ja na cylinder zmieniajacc przy okazji uszczelke pod glowica na nowa ( to samo z uszczelka pod dekiel zaworow ). Ustawiasz rozrzad, ustawiasz luzy zaworowe, zakladasz pokrywy i po sprawdzeniu ze wszystko gra odpalasz. Zycze powodzenia. Adam M.

Jedyna powazniejsza usterka o jakiej wiem to siadniecie alternatora umieszczonego niestety w srodku silnika. Poza tym lancuch sprzeglowy powoli sie rozciaga i zaczyna wydawac dziwne dzwieki - warto wymienic zeby silnik dalej pracowal kulturalnie. Poza tym tak jek z kazdym innym motocyklem staraj sie kupic najlepszy egzemplarz na jaki cie stac. Adam M.

No tam gdzie sprezyna bedzie najbardziej odpuszczona, czyli na najnizszym zabku amortyzator bedzie najbardziej miekki. Przestawiajac sprezyne na wyzszy zabek dodajesz jej naprezenia wstepnego i utwardzasz amortyzator. Adam M.