Adam M.

To jest to co on zrozumial z przedstawionej na internecie metody mocnego docierania. Jest to oczywiscie bzdura i o tym tez mu napisalem. ErnestZL - oczywiscie ze silnik mocno docierany bedzie lepiej jezdzil - to nie jest zadna rocket science :). Delikatne docieranie - glazing tulei - slabsze sprezanie - gorsze osiagi. Wszystko dlatego ze to co wplywa na lepszy docisk pierscieni do gladzi cylindra to nie wewnetrzna sprezystosc pierscieni ale cisnienie gazow dostajace sie w czasie pracy silnika pod pierscienie i dociskajace je do gladzi.

To ze ktos cos napisze w internecie, nie znaczy niestety ze jest 100% prawda. Metoda mocnego docierania zostala przeze mnie sprawdzona na motocyklach moich i kolegow ze skutkiem pozytywnym i dlatego ja stosuje i propaguje, a nie dlatego ze przeczytalem o niej w internecie i mi sie spodobala. Spoosb docierania przedstawiony na podanej przez ciebie stronie prowadzi w prosty sposob do zmulenia silnika w 90% przypadkow - dla mnie jest to po prostu stek bzdur. Jedno jest prawda, ze silnik chodzacy bez , lub z niewielkim obciazeniem spoleruje ostre krawedzie rys wykonane w tulei przez honowanie, co spowoduje przedostanie sie oleju przez pierscienie i zapieczenie go na "szklanke" na scianach tulei cylindrowych. I juz warsztat ma troche roboty :) Napisalem mu zreszta komentarz na ten temat, zobacze czy go zamiesci.

No jezeli chcesz motocykl odrestaurowac to powinienes trzymac sie jego oryginalnego wygladu. W wypadku Sokola to bylby matowy, kiepsko wygladajacy lakier, wiele drobnych elementow ktore u Moca sa chromowane powinno byc czernione lub najwyzej cynkowane / kadmowane. Taka pompa oleju nigdy nie byla w oryginale chromowana, to samo z calym zespolem zmiany biegow. To samo z rura wydechowa / tlumikiem, ktora w oryginale byla czerniona. No ale motocykl wyglada wowczas o polowe mniej reprezentacyjnie niz zrobiony "na blysk". Najsmieszniejsze w tym jest to ze Moc byl glownym obronca "oryginalnosci" Sokola 1000 i czesto napadal na mnie w dyskusjach o Sokole za moje przerobki, robione w czasach gdy ten motocykl byl moim jedynym srodkiem lokomocji, czyli we wczesnych latach 70 tych :). Wowczas liczylo sie dla mnie przede wszystkim zeby motocykl jezdzil i byl w miare mozliwy do ogarniecia, a jezdzic musial codziennie i to wymuszalo pewne kompromisy :) Podejscie Moca jest takie ze tak wspanialym zabytkiem mozna najwyzej w niedziele do kosciola jechac, wiec oryginal wyda.

Andrzeju, ja cie prosze.... 10 tys ? Przy obecnych tolerancjach i jakosci wykonczenia wspolpracujacych powierzchni motocykl opuszcza fabryke praktycznie dotarty. A juz na pewno twoje ukochane BMW jest zupelnie dotarte. Czy oni czasem nie uzywaja nikasilowych tulei z pasowaniem tlokow w granicach 3 setek do tych tulei ? I dlaczego niektore firmy jak Ducati i Triumph wypuszczaja nowe motocykle zalane syntetykiem od dealera ? Caly temat poswiecony jest ostremu docieraniu jako bardziej skutecznemu dla ukladu tlok / cylinder niz docieranie tradycyjne. Jednakowoz wcale nie przeszkadza to zeby dalej docierac nowy silnik przez okres zalecany serwisowka - np 1000 km jesli ktos ma taka ochote. Jesli znowu pojawi sie tu jakis odkrywca, ktory jak Brodacz przeczyta instrukcje dla klienta i stwierdzi ze powinno byc inaczej bo w instrukcji jest inaczej napisane to mam jedna odpoiwedz - przeczytaj caly temat, a potem pisz.

Nie ktos tylko ja :). Oczywiscie trzeba zastosowac metode podana przez Bubera jako pierwszy krok w diagnostyce. Krecenie srubkami nic ci nie da przy nieprawidlowo dzialajacych gaznikach. Chlodnice oleju mozna oczywiscie oczyscic jako ze nie sadze zeby ktokolwiek w ciagu tych lat ja dotykal. Warto podjechac do warsztatu ktory ma pirometr zeby sprawdzic temperature, bo mozliwe ze twoje odczucia sa mylace.

Podejrzewam rozne rzeczy, ale licza sie fakty :). Podaj tu pomiary gdy zostana zrobione. Monter co do przewijania to jesli wszystko jest nalezycie zrobione to przewiniety stator dziala. Jak klient spieprzy robote ( tak jak w powyzszym przypadku ) to nie dziwota ze nie dziala :).

Podstawowa sprawa jest wyeliminowaniw lewego powietrza o ktorym pisze autor tematu, wplywa ono nie tylko na podwyzszajace sie samoczynnie wolne obroty, ale zubaza mieszanke w calym zakresie obrotow, co moze powodowac wlasnie grzanie sie silnika. Dobra wstawka o temp oleju pracujacego silnika chlodzonego powietrzem w poscie Slasha

Serwisowka zaleca najtansza mozliwa wersje, chodzi o to ze olej do diesli ma dodatki polepszajace wspolprace krzywka / popychacz lub szklanka ( w rozrzadzie ). Ja bym lal nawet 40, nie 50 bo to silnik ktory odwrotnie do innych HD szybko sie kreci.

Luzne pierscienie / zawory gdy poziom oleju w normie. Sprawdz czy pierscienie wogole dolegaja do gladzi cylindra. Czy podczas remontu zakladano oryginalne czesci ?

No jezeli ktos rasuje sobie silnik dla zabawy i ma na to kase to nie ma problemu, warto tylko sdac sobie sprawe ze ta zabawa nigdy sie nie skonczy bo mocniejszy silnik bedzie wymagal lepszych hamulcow, sztywniejszej ramy i zawieszen na wyzszym poziomie tylko po tpo zeby wykorzystac jego mozliwosci. Mocny silnik w nadwoziu fabrycznym bedzie tylko narazal wlasciciela na ataki serca w roznych podbramkowych sytuacjach. Drugim niebezpieczenstwem "tuningu" jest otrzymanie czegos czego zesmy sie absolutnie nie spodziewali. Ostatni taki przypadek to b.ladna Norsa zbudowana przez znajomego ( silnik Nortona Commando w ramie BSA A10 ) gdzie po zastosowaniu calej masy gadgetow okazalo sie ze powstal motocykl bedacy swietnym racerem, tyle ze wlasciciel lubi pyrkac po bocznych, kretych drogach z szybkoscia do stowki i tyle. Czyli najbardziej pasowalby mu silnik z mocnym dolem , ktory po odchudzeniu walu i przestawieniu wykorbien na 270 / 90 stopni zniknal. Co z tego ze silnik kreci 8 - 9 tys obrotow i idzie jak wsciekly na wysokich obrotach, jesli on po prostu tak nie lubi jezdzic ??? Wiedzac ze wiekszosc wlascicieli i tak nie wykorzystuje pelnych mozliwosci czysto fabrycznych motocykli uwazam ze "tuning" jest taka sztuka dla sztuki.

20 lat minelo jak jeden dzien :)

Nikt nie mowi ze nie jest, ale ostatnia seria olejakow tez kiedys na pewno bedzie "klasykiem".

Aaaa juz pisalem, dol poprawi zwiekszenie pojemnosci silnika, a nie walki. Walki z calym dodatkiem ssanie i wydech poprawia tylko gore obrotow ( jak dobrze zrobione ).

A ja uwazam ze bez sensu, R1 z tego nigdy nie zrobicie :) Kupa kasy wawalone, a w realnym swiecie roznica w jezdzie bedzie minimalna. Robert J - od razu widac ze mame masz pierwsza klasa, a taki garaz tez bym chcial miec :).

Jezeli leje sie tylko podczas pracy silnika to sprawdz zaworki paliwowe w gaznikach, jak caly czas to napraw kranik.

No we Wrocku masz wlasnie Towdie - daj mu zarobic :) I to prawda co pisze - naprawa dosc powazna i kosztowna, a nie sadze zeby cie tak ostro skasowal jak kto inny bo dobra opinia na forum tez sie liczy :)

Qurim, ale on jest ze Slaska i do Piotrka ma blizej.

Nieee, za nowy. Zabijaja sie za pierwsza seria na kolach 18" :) tak ze jeszcze troche musisz poczekac.

W tych butach caly but wewnetrzny ma wszyty goretex. Dlatego bart_b nazywa je kaloszami :).

Mozesz.

Zadna zmiana nie bedzie cudownym lekiem, to tylko polityczny marketing rzadzacych. Za duzo jest do przebudowania od drog na mentalnosci ludzi konczac a to szybko nie idzie.. Poza tym mozliwosci materialne sa ograniczone i tylko tyle mozna zrobic w danym czasie. Oceniajac z boku duzo zrobiono, ale b.duzo jest jeszcze do zrobienia. Uwazam ze stopniowanie prawa jazdy i bardziej restrykcyjne przepisy dotyczace przekroczen predkosci to dobry poczatek, jesli chodzi o przepisy. Oprocz nich jest gora innych rzeczy wymagajacych zmiany.

Lysy, jak masz ochote cos napisac to niech to nie beda osobiste wycieczki, OK ?

Potwierdzam. Tak mam to zrobine w silniku mego 1150 i ladnie trzyma.

No pieknie ale nie rozumiem o czym ta dyskusja ? Polska zajmuje zaszczytne pierwsze miejsce w ilosci wypadkow w Unii i jest jedynym krajem w ktorym ilosc wypadkow rosnie ( zgodnie z ostatnim raportem Unii na ten temat ). W 2010r codziennie na polskich drogach ginelo 10 osob, razem zginelo ich prawie 4 tys, czyli ludnosc malego miasta. Zaloba narodowa powinna byc z tego powodu caloroczna. Kazda zmiana w prawie majaca na celu zmniejszenie ilosci wypadkow jest w swietle tych danych pozytywna, a ze dziura w portfelu najbardziej boli to nic dziwnego ze tam trzeba szukac "bodzcow zainteresowania materialnego" dla "uspokojenia" miejscowych ulanow. Ludziom jezdzacym bez prawka konfiskowal bym po prostu srodek transportu ( u mnie w Ontario jest to robione przy przekroczeniu szybkosci o 50 km.h ponad ograniczenie ), natomiast mandaty za szybkosc powiazal z wysokoscia ubezpieczenia. W Ameryce ten system dziala b.dobrze i polscy ulani nagle staja sie na tutejszym gruncie lagodnymi barankami. A ze przy okazji finanse panstwa sie poprawiaja ? To chyba tylko dobrze, specjalnie w okresie kryzysu gospodarczego :)

Tu nic sie nie poradzi oprocz wymiany uszkodzonych 2 kol zebatych i mozliwe ze wodzika. Trzeba rozpolowic silnik i to zrobic, a jest to w sumie droga naprawa.