Arni

Możesz olejem, łatwiej będzie Ci wsunąc wałek do łozyska.

Jeszcze ciekawiej to wygląda jak ktoś napryska samostartu i zaczyna świece grzać zamiast od razu kręcić. Przez cos takiego kolega z roboty omal nie podpalił silnika jak zajał sie filtr powietrza ( W Dukacie jest on niecałe 30 cm od kolektora dolotowego i zaworów)

Jak byś święcona Forda skropił, to dostanie rdzawych plam tam gdzie kropki spadły :D

Zaciski Brembo ma...wiec szansa na klocki jakas chyba jest :P

Samostart to stosowało sie u mnie w firmowych busach w zimie (zajechane diesle, ze słabym st. spręzania). Dzwięk silnika na chwile po starcie na tym specyfiku był jednorazowy..... Generalnie w moto raczej bym tego nie stosował, można o wiele delikatniej jak Ci tu koledzy radzili powyżej - musi odpalić. A jak juz chcesz, to uważaj z tym samostartem - wyjątkowo łatwopalny środek.

A co z ramą chcesz robic? Bo chyba nie uzyc do postawienia na niej moto od nowa. To, że metal po takim spaleniu dla Ciebie wydaje sie sztywny to nie znaczy że nadal taki będzie pod obciążeniem. Silnik, jak tu kolega pisał korbowody,el. głowicy, skrzynia biegów to da sie odzyskac. Kartery chyba nie bardzo będa sie nadawały do czegos, bo mogły się odkształcic od temperatury. Wszytsko zalezy od ceny wraku. Jak ma to papiery, a ktos chce za pare groszy sprzedac to warto, potraguj sie. Chocby dla samego podłubania z ciekawosci.

Gratulacje. Miałem okazje upalac taką fzr'ą i sprzęcik pomimo wieku daje mocno do przodu. Oby sprawował sie jak najlepiej!

Ja tez nigdy nie jezdziłem na musach po asfalcie, wiec nie wiem jak ta sprawa wygląda w kwestii wygody podróży. Tylko zasugerowałem taką mozliwość jako bezawaryjną alternatywe dla opon dętkowych.

Panowie...macie enduro. Co to za terenówka jak rys na sobie nie ma :P

Niemniej, fajnie jakby na forum pojawiła sie jakas historia jak to sie robi w desmo. Skoro zwykły rozrząd dało sie nieraz tu wytłumaczyć jak przeprowadzać regulacje, wiec na pewno duzo ludzi chocby z ciekawosci poczytałoby "co i jak".

Lepiej jak będziesz kręcił samym rozrusznikiem bez świec. Wtedy nic nie ryzykujesz, a poźniej go dopiero odpalić. Pokrycie samym tylko olejem nie wiem czy w pełni wystarczy jak silnik był totalnie suchy.....smar byłby pewniejszy. PS> i nie pisz z zablokownaym caps-lockiem.

Turbinka Kowalskiego to do Malucha wynalazek jest/był ;) Ciekawe czy dawało to jakas odczuwalną poprawe. Co do turbo diesla - Im nowoczesniejszy, tym łatwiej mu zaszkodzić, jest tu o tym temat. Ogólnie sa może bardziej awaryjne od benzyny ale i duzo bardziej oszczędne :) Mam 2 tdi'ki i uzywam z powodzeniem jak do tej pory. No i benzyna nie ma tego pier*** z turbo :P hehe

Zawsze możesz kupic turbo diesla :bigrazz:

Możesz to jeszcze raz po Polsku napisać?

Byłbym skłonny stwierdzic, że musy bardziej dostają po dupie w terenie, gdzie sa poddawane ciągłym zmianom obciążenia. Inaczej niż w przypadku asfaltu, gdzie obciązenie jest raczej stałe, a opona sie tylko nagrzewa, ale przy predkosciach jakie osiągaja enduraki nie sa to jakies wysokie temperatury.

Ja sie spotkałem z określeniem, że jest to dodatkowa komora rezonansowa, zmieniająca charakterystyke pracy wydechu z enduro na cross (lub odwrotnie).

Ja w ramach wolnej soboty, dziś walczyłem z tym do czego VW/Audi nie przyłozyło sie zbyt dobrze, a mianowicie elektryki. Zanik napięcia na lewym postoju, przepalone żaróweczki, nie działa pompa spryskiwaczy xenonów (też zanik napięcia), wariuje wskaźnik poziomu paliwa....za to silnik idzie dzielnie do przodu :D

Zaniedługo z autami będzie jak z winem. Im starsze tym lepsze ;)

To, że komuś wystarczy to nie znaczy, że tak ma być.Te moto powinno pokazywac znacznie wiecej, a skoro tak nie jest to własnie starmy sie dojśc tutaj czemu. Tylko własciciel mógłby czesciej tu zaglądac bo inaczej nici z gadki....

Własnie tego preparatu m.in używalismy z powodzeniem podczas jazd w terenie. Instrukcję kolega wyżej podesłał dokłądnie co i jak. A to jest drugi preparat, Holts. Ten nie wymaga używania pompki do kół. http://www.motofakty.pl/artykul/sposob_na_...bita_opone.html.

Tak dla próby, wrzuć akumulator z innego moto i sprawdz jak sie bedzie zachowywał.

A próbowałeś na 5 biegu ile osiągnie? tzn, czy na 5 biegu wykrecisz wiecej niz te 10 tyś. obr.

Cholera, ktoś juz kliknał kup teraz :/ A szkoda ;)

Patrząc na starą beczkę od kolegi smiem stwierdzic , że to auto przezyje moją A4, Punto i Escorta razem wzięte :lalag:

Hehe niezłe. Kiedyś taki chłopaczek przywiozł na serwis do kolegi YZ 450, bo silnik stanał i nie kręci. Zdjęliśmy dekle, i przez dziure po łozysku wyjmowalismy magnesem po kolei wszytsko co było luzem w silniku :D Nazbierało sie pół skrzyni, korbowód, wałek wyrówn.