Wiertara

Jeżeli mocowania podpasują i się zmieści jak trzeba to będzie git. Żeby to sprawdzić trzeba przymierzyć :biggrin:

Ja mam założone 2 różne. W poprzednim sprzęcie miałem takie same. Nie widzę żadnych różnic pomiędzy obydwoma zestawami. Jeżeli nie jesteś ścigantem i nie potrzebujesz extremalnych przyczepności to 2 różne spokojnie się nadadzą.

Nie wszystkim przecież zależy na mocy!!! Jeżeli chłopak chcę mieć bezawaryjne w miarę żwawe wozidełko to bardzo dobry wybór. Ja nie jestem fanem małych 4T i nigdy bym takiego nie kupił co nie znaczy, że mam zniechęcać gościa do zakupu DR

Ja załatwiłem już 3 koty. Na szczęście wszystkie jak jechałem na enduro i tylko trochę podskoczyłem... Wszystkie stały przy drodze i jak usłyszały huk mojego motoru to przebiegały przez jezdnie pchając się prosto pod koło :-/

Naprawdę sprzęt jest ok. Ja nigdy nie widziałem z licznikami do 120 motoroweru. To chyba coś tam o przepisy chodzi. Obrotomierz jest, ale urwała się w nim wskazówka (nie mam pojęcia dlaczego), dodaje za to sprawny (kupiony na allegro też od Aprilli Pegaso :) ) Nie montowałem go bo nie mam odpowiednich zawleczek. Koledzy montowali takie na gwoździe, ale mnie ta metoda nie bardzo się podobała i w końcu go nie zmieniłem.

Siema, to ja sprzedaje ten sprzęcik :) Jeśli chcesz coś wiedzieć więcej to pisz. Jeśli chodzi o spalanie to 4.5 l to wartość uśredniona. Spokojnie może spaść do 4 a najwięcej ile mi spaliła to 5.5. Części jest mnóstwo, a mieloch nie wiem dlaczego nie umieszcza części pod "MX", ale za to są pod "RX". One różnią się tylko kołami :D Cena jest dlatego niska, że mam już większy motor i mam problem żeby to wszystko zmieścić w garażu. Aczkolwiek ta cena nie podlega już negocjacji. A jeśli chodzi o ten licznik to kupiłem używany od Aprilli Pegaso. Jest on barwy czerwonej wyskalowany do 120km/h a seryjnie montowane są czarne do 80km/h

Bo tak się powinno jeździć nie zależnie czy to motor czy samochód.

Są tematy już od DR. DR to 4T a DT 2T. DT szybsza, mniej oszczędna i bardziej awaryjna. DT nie jest lepsze, jest inne.

Takie zjawisko jak ty opisujesz to jest klasyczne zjawisko zatartego motoru. Dopóki temperatura jest dość niska wszystko jest w porządku a jak się ugrzeje to traci moc.

Zawsze rejestracja 125 na 50 jest problemem...

A ja może powiem coś z własnego doświadczenia :icon_biggrin: Raz miałem za małą dyszę i był taki efekt a drugi raz miałem za mocno napięty łańcuch :flesje: Sprawdź takie rzeczy, może to i głupie ale czasem rozbieramy cały silnik nie zauważając jakiegoś małego problemiku :cool:

W motoromie mają takie uszczelniacze. A olej to wlej jaki chcesz, jak chcesz żeby był bardziej miękki to raczej 5-10W a jak twardszy to 15-20W

Że 130km/h idzie to jakaś bujda... Te 100km/h dużo bardziej prawdopodobne. Ludzie piszą różne bzdury. A MZ to chyba jest niemiecka, przynajmniej kiedyś była :bigrazz:

Jeżeli filtr nie jest zniszczony, to wystarczy go wymyć i nasączyć olejem i będzie bardzo dobrze. Ja tak robię i robiłem we wszystkich moich motorach i zawsze się to sprawdzało.

Siema Sporo jeżdżę po mieście i mój sprzęt czasem w lecie się trochę za mocno nagrzewa (zwłaszcza jak stoję w korku.) Gdzie można kupić taki wiatraczek i ile taka zabawa kosztuje??? Czekam na odpowiedzi :buttrock: Sory, ale pomyliłem działy :-/ Miało być w mechanika...

Zgadza się, te pierwsze modele 750 nie miały widelca upside-down i ogólnie dużo gorsze miększe zawiechy. Czytałem i słyszałem kiepskie opinie na temat tej starej 750, ale ta nowa to podobno zupełnie inna bajka. Dla chętnych w nowym "MOTOCYKLU" jest artykuł właśnie o tym modelu :D

Ta nowa CBR 125R też ma wg. producenta 15KM, ale jest na wtrysku :rolleyes: a ten nie wiem czy jest. Jeździłem na CBR (tej starej) i na MZ tyle że chyba na wersji RT z tego co dobrze pamiętam i moim zdanie CBR jest mocniejsza. A ta nowa ma więcej mocy jak ta stara ;)

Ale mnie nie chodzi o lepszy dźwięk tylko o wzrost mocy i poprawę charakterystyki silnika.

Z 1000 jest nie wiele mocniejsze od Z 750. Tylko 17 koni różnicy. Ale za to jest cięższe i dużo droższe... Też bym wziął 750

Już się w zasadzie zdecydowałem :notworthy: Teraz muszę tylko Aprilie sprzedać i będzie kasa to biore :crossy:

Jeden ząb wiecej z przodu i będzie dobrze smigał. Jak zmienisz więcej to 50 dostanie muła.

To naprawdę motor rewalacja :notworthy: Zwłaszcza za tę cenę 27 tyś za nakeda 750... dla mnie bomba :crossy:

Owszem wygoda jest i to bardzo duża... Ja sobie nie wyobrażam powrotu do czasów simsona i ogóra kiegy trzeba było upychać gdzieś ten olej, pamiętać żeby mieć go ze sobą, brudzić sie i spędzać pół godziny na stacji. Te czasy mam już na szczęście za sobą i na pewno dopóki będe jeździł 2T z dozownika nie zrezygnuje.

Bardzo fajny tylko jakiś kloc włożył tam oponę enduro :wink: A swoją drogą to powiedz mi ptasior jak Ci się sprwuje ten sportowy tłumik. Mam zamiar kupic sportowe Gianelli. Jak Ci na nim chodzi??? Bardzo głośny jest??? I jak z elastycznością??? Ogólnie powiedz jak Ci się na nim śmiga :icon_question:

Ja też we wszystkich swoich sprzętach nigdy nie miałem problemów z dozownikami. Jak wszystko, mogą się popsuć, ale jest na to prosta metoda. Codziennie rano jak wyjeżdżasz z garażu i włączasz ssanie patrz czy Ci dymi. Proste i skuteczne