Patriko

Ale kto kogo? Motocyklista motocyklistę czy jak?

Ja też bardzo dużo jeżdżę rowerem tyle, że wolę w "dziczy" a nie mieście... Jazda w mieście przyjemności nie daje :biggrin: Nic do nich nie mam, tylko do niektórych wyjątkowo tępych osobników, którzy usilnie się pchają w mieście na szosę, pomimo znikomych znajomości przepisów ruchu drogowego. Do tego jeszcze czasami taka pi*da Cię zablokuje i wielce zadowolony. A o przejeżdżaniu na czerwonym nie wspomnę bo to już naturalne.

No tak, tylko wiesz, goś patrzy i wie, że to nie jest pojemność, która jest w dowodzie czy tam w briefie. Wydaje mi się, że mogą przecież skierować na badanie techniczne w celu stwierdzenia prawdziwej pojemności silnika.

A jak taki fotoradar trzepnie mi fotę z przodu, akurat w momencie kiedy napie*dalam na pełnej pi*dźie, to co wtedy???

A gdzie miałeś już okazję na niej siedzieć i do tego jeszcze z Yoshimurą na pokładzie???

Lime, ale niestety nie wiemy jakiej budowy jest ten mężczyzna? :D Bo skoro mu ciężko... To na komarka :) Tego akurat sam jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś narzekał na Bandita w mieście... A poza tym kto powiedział, że motocykle są dla "miętkich"? :crossy: :)

Tylko 220? Przez moją wieś można zamykać spokojnie licznik, tylko trza obstawić chopokami skrzyżowanie :crossy: :)

Ciekawe co by zrobiła Policja gdyby go zatrzymała...? Trudne do przewidzenia...

Akurat co do skuterzystów też nie mam zbyt pochlebnych opinii. W Poznaniu też jeżdżą jak chcą i gdzie chcą. Uprawiają skuterowy free style :D Czasami ma się ochotę przyłożyć takiemu w łeb... A jeszcze gorsi są rowerzyści - uważać na mnie bo jadę! :P

A mnie się wydaje, że to każdego wku*wia i to nie miłosiernie. Tylko co z tym fantem zrobić? Nic. Tak jak z całą resztą absurdów w tym kraju. A najbardziej debilne jest klejenie w tym kraju dziur i posypywanie żwirem... Można tak w nieskończoność...

Dodajmy, że przeciętny polski rolas (co nie znaczy, że każdy) z reguły jest wyjątkowo złośliwą i toporną bestią, która na dzień dzisiejszy może uważać się niejako za śmietankę w polskim prawie. Ogólnie nic do nich nie mam, ale 2 razy słyszałem z ust, niezbyt wypełnionych zębami: "kup se trumne"... No i jak tutaj takich lubić? :wink: :)

Nie zawsze. To jest bardzo śliski temat, nie mam zamiaru nikogo obrażać, ale znam przypadki, że z wymienionej przez Ciebie "biedy" nie lubi się, nie nawidzi, kieruje nienawiścią w stosunku do kogoś kto ma "więcej". A może tych mężczyzn, którzy piszą takie komentarze boli to, że żonie siedzącej obok bardzo się to podoba...? Dróg i możliwości jest multum. W każdym bądź razie uważam, że pod tą twardą skorupą zatwardziałego przeciwnika motocyklistów kryje się zwykła zazdrość.

Akurat nie do końca to mamy na myśli. Zauważyłeś jak czasami patrzą na Ciebie ludzie na ulicy? Z jaką cholerną wrogością...

Akurat tutaj trzeba mu oddać honor :flesje:

Bardziej właśnie to... Ale to chyba z reguły bywa tak, że ludzi, delikatnie określając, których nie stać są bardzo złośliwi i pałają ogromną nienawiścią do tych, którym wiedzie się lepiej... Dlatego twierdzę, że wszystkie beznadziejne komentarze pod tamtym filmikiem napisali ludzie, których stać jedynie na komputer. Biedacy umysłowi, których życie jeszcze dobrze nie pokopało po tych pie*dolonych dupskach. :flesje:

A czy prawdą jest, że jeśli uderzysz zwierzynę i zaczekasz na Policję to możesz domagać się odszkodowania? Bo właśnie takie słuchy mnie doszły, że jeśli wezwiesz Policję i na miejscu zaczekasz z oczywiście martwą zwierzyną to niby masz prawo do odszkodowania. Tylko zastanawia mnie bo czasami ta zwierzyna potrafi zbiec z miejsca zdarzenia... Nie wsiadać na mnie - tak zasłyszałem.

Ale popatrzcie jeszcze raz na komentarze... Ile złości nienawiści i ZAZDROŚCI w stosunku do motocyklistów... Sam znam takich, którzy dzięki temu, że ich nie stać / boją się motocykli są ta zawistni, że szkoda gadać...

Zatkało mnie... Filmik tragiczny :( Tak jak ktoś powyżej napisał, tępy ten nasz kraj... Ale miał pecha... :( I ten komentarz >> "jednego śmiecia mniej" :icon_eek: :eek:

:icon_twisted: ;) ;) To ulepiłeś ;) :P

To muszę Ci przyznać, że kozak jesteś... Młodość, oj ta młodość :icon_twisted:

130 to jest dla mnie takie tempo spacerowe... :icon_razz: :D Właściwie wtedy nie czuję, że jadę ;) Żarty żartami, ale powyżej 130 zaczynam powoli czuć się jak pocisk... A to jest dopiero przedsmak... :buttrock: :)

VIPER... W dobie internetu każesz chadzać po świerszczyki :) :) ;) :buttrock: :clap: :biggrin: :lalag:

Widziałem już te filmiki wcześiej ;) Lecsz sobie na autostardzie... A tutaj szalony bączek zaczyna wymiatać agro tuningi :icon_biggrin: :icon_biggrin:

ZAPODAJ FOTY :) :)

Ciekawe czy takie fajne, "aby do łapy"...? ;) :buttrock: :icon_mrgreen: :buttrock: :crossy: