Patriko

I przy okazji się zabić? Tak dosłownie. Nie bawią mnie uliczne wyścigi ;) Jedynie napie*adalanie na pełnej pi*dzie :icon_mrgreen: ;) Ognień, ogień... Mniam, mniam... LECĘ SIE PRZEJECHAĆ :buttrock: :crossy:

Ja uważam, że w takich samochodach siedzą ludzie, których spokojnie można nazwać debilami. Każdy kto ma mózg w gowie zamiast gó*na nawet nie będzie próbował startować z motocyklem... Ja w mieście nie czuję się bezpiecznie. Nie lubię motocyklem jeźdźić po mieście, za dużo dziur, nieprzyjemnie, ekstremalnie niebezpiecznie jak dla mnie, zostało mi po wypadku strasznie dużo schiz, że ktoś zajedzie, wyjedzie itd, itp... Dlatego jeśli się już zapuszczę do miasta to śmiało można powiedzieć - pi*da na Bladym :icon_exclaim: :icon_mrgreen:

Tragedia okropna :buttrock: Tragedia za tragedią ;) Może przepałował i trafił w te dzieciaki... :) Mam kolegę, któremu do dzisiaj zrasta się noga bo przesadził na winklu, nie wydało... Żeby nie trafić w dzieciaki idące poboczem, trafił w barierki...

Młody gniewny ;) :wink: ;)

Moniu, to był żart ;) Dlatego do dzisiaj cieszę się życiem ;) A szerokości i bezpieczeństwa również Ci życzę :wink: A szczerze mówiąc nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie grzał np. Głogowską w, tudzież Grunwaldzką 200 km/h bo przecież tego chyba nie trzeba nawet komentować... Choć miałem kilka dni temu pewną sytuację kiedy miało dojść do starcia Tytanów - moja CBR vs R1 AD2008 - oczywiście nawet nie próbowałem...

Przecież ta cena jest CHORA. Super sprawa, ale nie za takie pieniądze... Maksymalnie gdyby kosztowała 300 złotych.

Załamka trwa krótko, bo chęć i potrzeba dosiadania motocykla jest tak silna, że zrobisz wszystko by kupić następny... :icon_exclaim: Doświadczenia własne :icon_exclaim:

No bo przecież o to chodzi! >> "Napie*dalać na pełnej pi*dźie" :icon_exclaim: :icon_exclaim:

Dzisiaj stoję sobie na zwężeniu, grzecznie na czerwonym świetle czekam aż będzie kolej na jazdę. W oddali widzę, że leci jakiś biker. W odległości z 15 metrów przed moim samochodem patrzę co on robi, po heblach, pisk opon i do rowu... Odwracam się i widzę tylko kupę kurzu. Patrzę w lusterko, a za mną jakiś zapier*olony sku*wysyn Civiciem chciał ominąć kolejkę i pchać się na czerwonym. Jeszcze bardziej wku*wiło mnie to, że ch*j nawet nie spojrzał do tyłu tylko spie*dolił jak ostatni tchórz :icon_exclaim: :lapad: A wiedział co zrobił KU*AS :icon_exclaim: Przez chwilę myślałem, czy za nim nie gnać i mu nie napie*dolić, ale zdecydowałem sie wyskoczyć i sprawdzić co z bratnią duszą ;) Na szczęście nic się nie stało. Widziałem tylko jak dał po gazie i wyjechał kawałek dalej na drogę. Oczywiście sprawdził czy w ogóle sprawca się chociaż zatrzymał... Niestety. Posta napisany pod wpływem bardzo negatywnych emocji - proszę wybaczyć wulgaryzmy, ale takich ludzić tępić jak karaluchy :lapad: :lapad: DNO :lapad: A na koniec życzę Wam szerokiej drogi i uważajcie na siebie, bo dzisiaj po raz kolejny się przekonałem jak łatwo mieć wypadek na naszym kochanym motocyklu. A co do walenia kaskiem, jeszcze raz zobaczę takiego buraka to kaskiem wypie*dolę szybę i powybijam przednie zęby :icon_exclaim: Za co? ZA OBOJĘTNOŚĆ.

Nie tylko Ty, ale jak widać, według niektórych to zwykły siersciuch. A ciekawe czy zdaje sobei sprawe, że tego siersciucha mógł ktoś kochać tak bardzo jak innego człowieka...

Niestety to jest wywołane naciskiem technologicznym, w każdym bądź razie uważam, że diesel na pompowtryskach jest dużo mniej awaryjny od układów common.

:banghead: :D ;) :icon_razz: Spokojnie, spokojnie Panowie, tylko bez kłótni :biggrin:

No i w jaki sposób zajmiesz się tym sam? Jak ukradli motocykl to na pewno stoi gdzieś w garażu więc czego szukać? Przecież nikt nie wsiądzie na sprzęta ukradzionego poprzedniej nocy - no chyba, że jakiś biedak umysłowy :D Wydaje mi się, że jak ukradną to jesteś bezsilny bo przecież nie będziesz przeczesywał garaży... ;)

Jeśli mnie pamięc nie myli to dyskusja na ten temat była nawet na naszym forum... Ale nie jestem do końca pewny.

Pamiętaj, że jest coraz więcej samochodów posiadających lusterka fotochromatyczne ;)

A to rozumiem, że uzasadniasz tym, że mają kiepskie silniki, tak :flesje:

Ja niestety miałem nieprzyjemność obcować z JTD Fiata i TDI Volkswagena. Fiat JTD - 170 tysięcy - padły wtryski - regeneracja - 1,500 zł VW TDI - 202 tysiące - bez najmniejszej awarii Morał na całe moje życie jeden - nigdy nie kupię żadnego diesla Fiata. A co do TDI - wcale nie są przereklamowane. Wolę mieć mniej kulturalny silnik i bardziej hałaśliwy ale przynajmniej bezawaryjny a nie jakieś gówniane wariacje na temat technologii common.

A ja na szczęście nie miałem żadnej przygody ze zwierzątkami. Co prawda często się zdarza wieczorami widzieć ślepia ;) Ale zawsze jadę na tyle wolno, że mogę zareagować - jak do tej pory zawsze wracały, nigdy nic mi nie wybiegło na całe szczęście. Czego Wam wszystkim również życzę:wink: Uważajcie na siebie.

Sytuacja ostra i skrajnie niebezpieczna... Na szczęście jesteś cały i nic się nie stało. Co prawda aż się prosiło o konfrontację, ale to Ty byłeś z góry na przegranej pozycji. Czasami lepiej dać sobie spokój tak jak to zrobiłeś Ty. Żyjesz i masz się dobrze - a to najważniejsze. Emocje to nie jest dobry doradca w takich sytuacjach, a jak widać bardzo trzeźwo oceniłeś sytuację :) :banghead:

Czym się przejmować... :banghead: Miałbyś coś stricte sportowego i panowie przed swoimi dziewczynami na fotelach obok robili by krzywe miny... :) A teraz już bez żartów. Lepiej puścić takiego imbecyla przodem bo ktoś przez głupotę może stracić życie. Nam powinna wystarczyć świadomość, która sama przez siebie mówi kto jest "szybszy"... :)

Te lusterka to dosłownie jakby projektowali je dla tylko i wyłącznie ludzi postury japończyków... Ogólnie lusterka to sraczka w japońcach :eek:

Dopadło mnie takie skojarzenie... Czy to nie Ty byłeś bohaterem jednego z ostatnich odcinków WYPADEK - PRZYPADEK :eek: Bo pokazywali pewną czerwono białą GPZtkę, której pewien bardzo rozkojzarzony kierowca zajechał drogę...

:icon_twisted: :banghead: Skąd my to znamy? :lapad: :bigrazz:

WIDZISZ DRANIU :) ;) ;) Z jazdy na motocyklu nigdy tak szybko się nie rezygnuje... :notworthy: :lalag: :clap: Do zobaczenia gdzieś na trasie :) Nie, mi się jedynie łezka w oku kręci ;)

Do tego jest ogromną pasją i nadaje prawdziwy sens całemu życiu... :crossy: