BaRy

. W zeszłym sezonie jeźdzłem w tamtym rejonie z Darasem, Gonzem i Wilkiem, może ich znasz :?: Śmigaliśmy na takim torze w Pobiedziskach wytyczonym na chałdzie i było całkiem si. Na tą sobotę raczej nie uda mi się wyrwać tak wcześnie ale może innym razem. Ja zapraszam w prawie każdą niedzielę na poligon Biedruski i okolice.

O i kolejny szczęśliwy nabywca. Gratulacje, niech Ci dobrze służy. :!:

Dzięki Panowie :evil: Tak kopa ma niezłeg, zobaczyomy jak pójdzie mi utrzymywanie się w siodle. :evil: Zawias narazie bez zastrzeżeń ale jeszcze nie testowałem go na torze.

I u mnie przyszła pora na zmiane sprzęta. :buttrock: Tym razem wybór padł na Honde CR F450R rocznik 2003. Pierwsze rundki już odbyłem i powiem, że mocna z niej gadzina. Fotki co prawda marne bo komórkowe ale zobaczcie: [/img]

Wygląda na bardzo zadbany sprzęt. Gratulacje :!: : Do panów Modów: Ostatno zalewaja nas posty w których to użytkownicy chwala się nowymi nabytkam :arrow: oczywiście to bardzo dobrze, forum się rozwija. Ale można by do tego celu stworzyć jeden temat i do niegp powklejać pozostałe. Co myślicie :?:

Z tego co piszesz furka zajebista i ten zawias porobiony to już wpgóle. Teraz czekamy na testy z jazdy. ;) A wygląd niby nie najważniejszy ale IMHO bardzo fajnie się prezentuje, nie jest przebajerowana. :P Życzę udanych lotów na nowym przęcie.

Dominik zdajesz sobie sprawę, że przyjacielem nie zostaje się od tak z dnia na dzień. Ale rozumiem, że użyłes tego słowa dość luźno. Sama Inicjatywa według mnie świetna. :) Ale narazie nie chciał bym się deklarować, podstawowa sprawa to jak się będą na to zapatrywać chłopaki z którymi do tej pory jeżdziłem bo napewno ich nie zostawie samych. No i z tego co widzę wy dużo więcej jeździcie Enduro przeprawy itp. a my skłaiamy sie nieco bardziej na MX, chcemy dużo trenować w Obornikach, robić wypady na inne tory i postartowac w Cross Country czy MX. Zebralismy też grupę chętnych i mam nadzieję, że dzięki temu ruszą gruntowne zmiany na naszym małym torze. A właśnie czy wy równiez macie jakieś plany względem startów?? Pewnie jeśli już to Enduro?? Mam nadzieję, że mimo wszystko w tym sezonie nie raz się spotkamy na poligonie, torze czy na piwku w Kuźni i pośmigamy razem, tylko najpierw muszę poszukac nowego sprzęta. ;) Pozdrawiam

Aktualna popularność KTMa IMHO wynika z tego, że to napewno całkiem dobre motocykle, które mają dobry marketing atakujący szczególnie rynek Enduro i Cross (troche mniej) . Dopiero od niedawna starają się rozszerzyć działalność. A prawie każda Japonia od dawna produkuje motocykle róznych typów bez większego nacisku na jakiś segment i dlatego być może ich działania marketingowe się nieco rozmydlają. Jak szukałem moto a chciałem wyłącznie pożądne Hard Enduro to rozsądnym był wybór EXC lub WR. Z początku skreśliłem WR ponieważ dane katalogowe podawały iż jest wiele wyższa od pomarańczowej konkurencji i dlatego nastawiłem się na EXC. Ale jakoś tak się stało, że kupiłem zarejestrowaną YZ, którą przekulałem się 2 lata a teraz właśnie zmieniła właściciela. Może gdybym wtedy znalazł KTMa to teraz też bym go tak wychwalał pod niebiosa jak niektórzy. ;) I znów stoję przed wyborem. :roll: Skupiam się głównie na Japonii (auta z tego kraju są dla mnie nr 1) a szczególnie interesuje mnie Yamaha YZ450F i Honda CRF450R z roczników 2003/4. I mimo, że wszystkie graty mam niebieskie to minimalnie bliżej jestem wyboru Hondy. Dlaczego to trudno mi wyjaśnić :arrow: subiektywne odczucia i pewnie stosunek cena/stan pojedyńczych egzemplarzy. Ale co to bedzie to okaże się niebawem. :) .

Ja używam Renthala Fatbara i 2 sezon bez problemów ale jakichś mega kozłów też nie fikałem. A właśnie skoro o przekaładaniu kiery do następnego moto. To chętnie bym sobie tą zostawił zanim sprzęt pójdzie w ludzi. Może ktos ma po taniosci sprzedać jakiegos zwyklaka z mocowaniami :?:

smoky ale którego Arala masz?? Bo oni robią rożne chyba do 30W którego później się miesza w różnych proporcjach z 5W aby uzyskać odpowiadającą sobie gęstość. Ja do YZ 400F leje Castrola 10W bo znowu za twardy też nie dobrze.

Same piasty mogą sie różnić. Jak kiedyś zamawiałem łożyska do piasty w YZ to w zależności od pojemności/rocznika były inne wymiary ale najprawdopodobniej najważniejszy wymiar wewnętrzny był taki sam czyli powinnien pasować ten bolec i kurzawki. Najlepij jednak jak sprawdzisz to na 100% u delera lub przymierzając taki zestaw. Albo dryndnij do firm które sprzedaja felgi SM i zapytaj jak to jest.

mx-wulkan witam na forum i skoro już odświeżyłeś ten temat to ja się podłącze i troche Cię pomęcze jeśli można. :evil: I zamiast na GG podziel się wrażeniami o swojej CRFie na forum. :banghead: A interesuje mnie praktycznie wszystko , ponieważ właśnie planuje zmianę sprzęta i poszedł bym dalej w Yamahe ale mój kolega mocno naciąga mnie właśnie na Honde. Ograniczam się tylko do tych dwóch producentów ze względu na to, że mam dość dobry dostęp do ich części. No właśnie skoro już zamawiałeś części to jakie usterki wystąpiły? I gdzie je zamawiasz, w Poznaniu? U Budzyńskiego czy w MotoRexie? Co z tymi zaworami bo często się słyszy, że te tytanowe bardzo szybko się wycierają i najlepiej je szybko wymienić? Czy luzy zaworowe ustawiane sa płytkami czy śrubami i co ile trzeba je regulować? CRFa od kilku lat niby wygrywa wszystkie gazetowe i nie tylko testy porównawcze motocrosowej klasy 450 4T. Jak sie jeździ w porównaniu do poprzedniego moto i co to było?? Jaki ma osprzęt seryjnie montowany w rocznikach od 2003 czyli m.i.n: kierownica, wydech?? Najchetniej to bym się na takiej CRFie przejechał przed zakupem aby zobaczyć czy mi poprostu pasuje. Czy jest możliwość żebyś dał mi rundkę swoją maszyną na jakimś torze, no właśnie a gdzie w ogóle ujeżdżasz swojego potworka?? Pozdrawiam Bary

Tymbardziej, że w liczeniu moto godzin chyba bardziej chodzi o te podczas jazdy a nie na postoju.

Też mam MX-5 i jestem z niego zadowolony, jedynie płetwa odpadła bardzo szybko i nawet nie wiem kiedy i gdzie. Tylko, że ja mam modelz 2003 roku który waży 1400g a MX-6 1250g więc może czas na zmiany tymbardziej że jest teraz na niego dobra cena. Co do gogli to miałem Progripy takie najprostsze z pojedynczą szybką ale je utopiłem w bagnie na poligonie i zakupiłem Scotty 89X Enduro z podwójna szybą. Na początku myslałem, że Scootty są dużo lepsze bo przedewszyskim nie parowały tak jak te poprzednie co było efektem oczywiscie podwójnej szybki. Ale po dłuższym używaniu (jeden sezon) okazują się mało wytrzymałe, pianka mi się rozdziera i szybka rozdwaja na końcach co powoduje nabieranie kurzu, no i uciskaja trochę nos. Trzeba będzie je jak najprędzej zmienić i zastanawiam się nad powrotem do Progripa i dokupieniem do niego podwójnej szyby bo chyba w standardzie nie ma przynajmniej w tych podstawowych i srednich modelach. Na + Progripa przemawia jeszcze to, że jego wszystkie szyby mają możliwośc montowania zrywek bez dokupywania jakichś dodatkowych pierdułek. Mam tez rekawice Scotta Anheim 2005 i nie powiem bo sa dość wygodne ale też zaczęły sie sypać po jednym sezonie.

Te preparat do zmywania to właśnie jak ktoś napisał najpopularniejszy SCANSOL, a także Techsol niebieskawa zawiesina w butelkach 0,5l, Abeiser czy jak to się pisze Dufy, zmywacz do powłok lakierniczych firmy PROFIT, i pewnie jeszcza kilka innych.

DrDredd tak jak Ty mam ciśnienie żeby wiele rzeczy w moto robic samemu, szczególnie w Endurakach sie to przydaje. Mój staruszek jak na amatora jest nawet niezły w mechanice i powiedzmy, że conieco mnie nauczył ale jego już za bardzo nie chce męczyć, dość mi zakatowanych motorynek i innych pierdzitek ponaprawiał w dzieciństwie. :lol: Dlatego ostatnie rozkładanie silnika robił mi mój koleszka mechanik. Ja wymontowałem silnik z ramy i częściowo sam go na drobne rozkładałem a później asystowałem przy składaniu. Dzięki temu coś tam niby więcej wiem ale nadal nie porwał bym sie na robienie tego samodzielnie. Np. jak rozebraliśmy dwa wałki skrzyni biegów to nie wiedziałem co do czego :arrow: normalnie łamigłówka na kilka wieczorów przynajmniej dla mnie. Nie wiem jak dużo czasu by mi zabrało wpadnięcie na to jak się wyciąga zawory i inne takie tam hity. :oops: :) Inna sprawa, że zanim tego nie zobaczyłem to nie kminiłem dokładnie jak to wszystko działa. :) Według mnie dobry patent na początku żeby się nauczyć jest taki, że rozbierasz jakiś element i od razu składasz, bez naprawiania tylko dla treningu aby zapamiętać co z czym jak po kolei szło. Bo jak rozbierzesz już coś grubo dalej i zostawisz na kilka dni to ani fiszki ani manuale mogą czasami nie pomóc. :P No i trzeba to robić jeszcze tak aby przy okazji nie uszkodzić czegoś dodatkowo. :!: :!: Przygotuj sobie pudełka w które będziesz pakował części, śrubki, podkładki, uszczeliki itd. osobno od każdego elementu i najlepiej po kolei jak szły. Dzięki temu się nie wymieszają z innymi i jak poskładasz klamoty z danego pudełka a coś w nim jeszcze zostanie to już wiadomo, że gdzies jest kucha. Bywa też tak, że zdejmujesz jakiś element a na stół wysypują się graty (sprężynki, półksiężyce, podkładki, blaszki itd.), których nie zdążyłeś zobaczyć gdzie powinny przyjść i trzeba rozkminiać to samemu. Niby w manualu wszystko jest ale jak nie masz doświadczenie to i tak patrzysz na to wszystko jak szpak. 8O :P Do samego rozbierania oprócz dobrych narzędzi (o kluczu dynamometrycznym nie wspominając) czasami potrzeba ściągaczy i innych ustrojstw, jak ich nie ma to trzeba wiedzieć jak sobie radzić róznymi mykami i własnymi patentami :arrow: my mieliśmy problem ze zdjęciem magneta to kolega w minutę skonstruował prosty ściągacz. Nawet jak uda się wszystko pięknie rozłożyć to trzeba jeszcze wiedzieć co się popsuło, co wymienić i jak to posprawdzać a do skontrolowania stanu wielu rzeczy w silniku potrzebne są często specjalne przyżądy pomiarowe: szczelinomierze, mikromierze itd. No ale powiedzmy, że z tym można podjechac do specjalistycznychzakadówm aby posprawdzali. Później to co jest chyba najtrudniejsze :arrow: trzeba wszystko poskaładać sprawdzając po kolei czy dobrze działa. Nie pisze tego aby Ciebie zniechęcić wręcz przeciwnie ale lepiej wiedzieć na co się człowiek rzuca. Dużo łatwiej to pójdzie jak na początku pokaże i wytłumaczy Ci to wszystko jakiś zaprzyjaźniony mechanik. Tak jak to juz gdzies pisałem: DOŚWIADCZENIE - BEZCENNE, za wszystko inne zapłacisz kartą MasterCard :!: :lol: Ale i bez tego jeżeli nie jesteś totalnym beztalenciem i będziesz miał trochę samozaparcia i czasu to podołasz. :P .

Tu jest o tym szarym kabelku: http://www.thumperfaq.com/gray_wire.htm I jeszcze jakieś ograniczenia w gaźniku: http://www.thumperfaq.com/throttle.htm http://www.thumperfaq.com/acv.htm A także inne ustawienie rozrządu: http://www.thumperfaq.com/yz_timing.htm

Nie ma czegoś takiego jak YZ zarejestrowane na WR. Jak już to YZ z homologacja zarejestrowana i tak powinno byc w dowodzie rejestracyjnym. Z resztą co masz za model łatwo sprawdzić po nr. ramy u każdego kto zamawia części do Yamahy no i można pspróbować poszukać w necie . Yamaha oprócz zakodowanego modelu, rocznika itd w nr. ramy ma także własne oznaczenia, które są wybite na wielu częściach i tez mówią o modelu i roczniku. Najłatwiej sprawdzić kopytnik, dźwignie zmiany od biegów, airbox na górze pod siedzeniem i wiele innych o ile nie były te części juz wymieniane. W mojej YZ oznaczenie to 5BE. Zbiorniki 8 litrowe też występowały w WRkach no i tak jak kolega Nitomen napisał klajstrowanie we własnym zakresie jakimis "super glu" to nie to co pożądne spawanie za które zapłacisz max 50 zł zamiast wydawać kilka stów na zbiornik.

Róznia się w zależności od rocznika i pewnie opcji. Zakładam, że masz u siebie najczęściej spoptykany w WRkach 12l. Niektóre maja nawet specjalnie powiększane zbiorniki ale to juz w ogóle przeszkadza w ostrej jeździe ponieważ ciężko jest się wgramolić na ten bak w zakrętach. W YZ bak ma 8l i jest bardziej spłaszczony, rózni się też siedzenie ponieważ nie musi podchodzić tak wysoko a dzięki temu łatwiej jest się odpowiednio przesuwać do przodu w zakrętach. A nie idzie tego zbiornika jakoś naprawić: zklajstrować czy pospawać. Sam jeszce się z takim uszkodzeniekm nie spotkałem i nie wiem czy naprawianie będzie skuteczne i bezpieczne ale warto zapytać jakiegś fachmana od spawania plastiku.

Nie no sam nie mam zamiaru grzebać.Ale dzięki za info może zmienie fachowca od wydechów i uderze do tego Jędrzeja. Twojego Monstera słyszałem tylko raz ale to było "sto" lat temu jak te policyjne kufry z niego zdejmowałeś więc rozumiem, że teraz brzmi dużooo lepiej.

Ja mam podobny dylemat. Bardzo mi sie podoba ta moc na wydechu przelotowym dźwięk w sumie też ale on na dłuższą mete z lekka zabija uszy moje i tych co za mną jadą. :P Dlatego dałem mój tłumik do wyciszenia czyli wyłożenia boków specjalną watą. No i powiedzmy, że jakaś różnica jest ale nie drastyczna, to stłumiło jakby te najbardziej dokuczliwe dźwięki. Teraz się dowiedziałem, że ta wata nie powinna być na maxa upchana bo słabiej tłumi a ja chyba mam upchaną no i zamiast waty do tłumików crossowych jest specjalny materiał ale kosztuje sporo kasy. Myślałem tez o zamontowaniu wewnątrz jakiejs stalowej siatki tylko nie za drobnej. To powinno trochę rozbić i zmiękkczyć dźwięk ale zostawić ten fajny clang i nie zabić totalnie mocy. Zobacz tego linka, tam co prawda uwalniaja wydech ale widać tą siatke. http://www.thumperfaq.com/not_free_exhaust.htm Na zawodach niektórzy ładują do tłumików różne rzeczy aby przeszedł badanie techniczne np. takie szczotki do mycia butelek. :lol: Będe jeszcze kombinował ale do seryjnego napewno nie wróce bo to kawał złomu i nic więcej. :D

Moglbys kawalek tego zamiescic ? Nie moge znalezc "owner's manual" do yz250f :oops: Pozdr. Udało się odszukałem tą stronkę. :) Dużo ciekawych rzeczy jest w Tech Articels' date=' większość dotyczy YZ 426F ale do 250 też coś odnajdziesz np. o tym kabelku jest właśnie odnośnie modeli 250, 400 i 426 98-02. Niby po jego odłączeniu większe napięcie idzie na świecę podczas odpalania, kto wie może warto to sprawdzić. http://motoman393.thumpertalk.com/tech/bluewire.html lub tu: http://www.thumperfaq.com/blue_wire.htm Nie sprawdzałem i nie wiem jak to działa poniewaz jeszcze nie miałem problemów z odpalanie podczas wypadów. Jak już to tylko na zimnym silniku i to dla mnie oznacza od razu wymianę świecy. Raz się pokusiłem o wypalanie, czyszczenie itp. ale starczyło to na niezbyt długo. Na YZF mówią, że to mordercy świec ale ja zmieniam może 2 razy na sezon, wiadomo to zależy od tego ile kto i w jakich warunkach jeździ. A tu jest manual do 426 ale znalazłem też do 250 patrz niżej. http://motoman393.thumpertalk.com/tech/fil...426_manual.html Jest tam właśnie o tym odpalaniu ze ssaniem, bez no i z gorącym startem w zależności od temperatury itp. O doborze ciepłoty świecy i ustawień gaźnika też w zależności od temperatury i wysokości n.p.m. ale mimo wszystko radził bym odszukac manual do Twojego modelu. :arrow: Mam do modelu 2003: http://www.thumperfaq.com/oemmanuals.htm A jak nadal będziesz miał problemy to przyjedź do wuja Barego na korepetycj w odpalaniu. :) O i znalazłem poradnik odpalania :!: :!: :!: http://www.thumperfaq.com/starting_drill.htm Przeglądnij dokładnie tą stronkę bo jest wiele fajnych i przydatnych rzeczy. .

Wszystko tylko nie gazz :!: :!: :!: :!: Po glebie trzeba nawet sprawdzić czy rollgaz nie zblokował się odkręcony ponieważ YZF jest wyposażona w pompke przyspieszającą, która nawet na wyłączonym silniku podaje paliwo. Zasada jest taka, że gazu sę nie tyka póki moto nie chodzi :!: Ciężko to pewnie na początku skminić szczególnie po przesiadce z 2T gdzie podczas kopania trzeba dodawać gazu. Z otwartym dekompresatorem przekopac można dopiero wtedy kiedy kilkakrotne zawodzi normalne odpalenie z gorącym startem lub bez. Gorący start to nic innego jak podanie dodatkowego powietrza i czasami nawet trzeba go używać w upalne dni po ostrym katowaniu :!: W manualu jest rozpiska kiedy i co dusić podczas odpalania w zależności od temp. otoczenia i okoliczności. Ja po glebie nawet nie sprawdzam czy zagada bez tego. Odrazu wyciagam ten czerwony dynks kopie i nigdy jeszcze nie było problemów. fik554 a jak Ci pali moto normalnie bez glebowania :?: Na jednej stronce znalazłem instrukcje co należy zrobić w YZ jeśli często występują problemy z odpalaniem i było coś o odłączeniu jednego niebieskiego kabelka ale nie wiem czy dotyczy to wszystkich modeli. Bede miał chwile to postaram się to odszukać. A w ogóle zmieniłes już tą świece :?: Bo bez tego w ogóle nie ma co podchodzić do tematu.