Skocz do zawartości

WLD_Wlodi

Forumowicze
  • Postów

    2491
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez WLD_Wlodi

  1. O to , że Quadowcy(bo tak chyba ICH się nazywa) nie będą musieli jeździć w kasku. A pewnie z 5-10 % będzie zakładać kask. A głowa jest bardzo wrażliwa na wszelkie uszkodzenia, co przeważnie kończy się źle.
  2. :banghead: Majster(założycielu tematu) - jak coś jest do wszystkiego , to jest do niczego... U Ciebie pewnie będzie podobnie i cała akcja z wyścigami/zawodami pewnie do wiosny Ci przejdzie. A co do motocrossu, to są klasy: - 85cm3 2T/150cm3 4T -do 15 lat -125cm3 2T/250cm3 4T - 15-19 lat Itd...(To są dane z mistrzostw strefy zachodniej). Cross to w zależności czym chcesz latać; strój ok 1000-2000zł; wpisowe - przeważnie ok 100zł za jedną runde(2 biegi przeważnie) ; badania lekarskie - 100złotych co 3 miesiące; do tego dochodzą naprawy motocykla, dojazdy, kasa za treningi itd. Nie trzeba szlifować od młodości :P Z tego co widze to udział w pucharze Zippa jest w miare tani :lalag:
  3. To teraz sobie pomyśl że 75% wypadków z udziałem Quada będzie śmiertelnych.
  4. WRE ma gorszy zawias, słabszy silnik ,jest cięższa.
  5. Tylko że : -Jeżdżąc autem nie musisz mieć kasku - a na Quada powinien być obowiązkowy. -W samochodzie musisz mieć apteczke i trójkąt ostrzegawczy. - wtedy do tego przepisu będą musieli się stosować właściciele Quadów.
  6. Kumpel kiedyś miał taką Jawice. Jak na owe czasy(poruszałem się wtedy motorynką :D) jawica miała zajawke niemiłosierną:) Szła coś pod 120km/h, ale u nas w powiecie krążą legendy, że jest tu taka Jawa, która idzie 140km/h :)
  7. Ja siedziałem tak, że miałem obie nogi na ziemi. Ale są różne sposoby, zeby dosięgnąć do ziemi :icon_mrgreen: Np podpierasz się jedną nogą, a udo (nie tyłek) od drugiej nogi jest na siedzeniu. Tak do ziemi mój kumpel (170cm) , na którym ja sięgam palcami do ziemi.
  8. Ja niestety mam coś nie tak z moto(DT 125), bo na baku(9 litrów) w terenie (moto raczej chodzi powyżej 7 tys obr)zrobie około 40-50 kilometrów. Zubożenie mieszanki nic nie daje, paliwo nigdzie nie "ginie". Normalnie soft enduro palą 5-10 litrów w terenie.
  9. Prawidłowa kompresja to ok 10 BAR No i kompresje mierzy się bez wlewania oleju do cylindra. Jak zmierzysz bez, a wlejesz i będziesz mieć większą kompresje, to pierścienie są wytarte. Moje poprzednie moto(50tka), przy 7 bar miało bardzo słaby dół, przy 4 bar palił od kopa(i jeździł), przy 3 bar trzeba było troche mocniej kopnąć, nie można było ustawić wolnych obrotów.
  10. Podobnie jest w USA. Moto ma każdą glebe, każdy szlif wpisany w papiery(tzw. Vehicle title).
  11. Ta przerobka uchwytu przy cylindrze zmienila kat tuz za mocowaniem do cylka. Jest on teraz ostry a oryginalnie jest pod katem okolo 90 stopni. A po zaspawaniu tego uchwytu pojawily sie progi na laczeniach. Czy to moze byc spowodowane zmiana tego kata?? Moja DT na dyfuzorze kolegi Tez przerywa a dzis udalo nam sie "wcisnac" moj dyfuzor do DT kolegi i......... chodzi pieknie.
  12. Wydech a konkretnie to dyfuzor jest od DT 125 z tym ze koncowka jest od DT 80 i tutaj pojawia sie "kiwka" mianowicie do dyfuzora zostala dospawana rurka ktora laczy sie z koncowka a zrobilismy to dlatego, ze od DT 125 ma wieksza srednice i by nie pasowala dlatego zlacze zrobilismy z dyfozora od DT80.
  13. Kompresja napewno jest dobra, bo moto rwie jak głupie na niskich obrotach, bez porównania z moim. Własnie zaraz po kupnie próbowaliśmy go odpalić bez filtra powietrza, i pamiętam że troche pluł. A filtr powietrza jest od DT 80, ale kolega próbował z gąbką, bez i nadal to samo.
  14. Witam. Kolega robił swap silnika w swojej DT80(teraz ma silnik od DT125) no i mamy mały problem. Moto odpala bez problemu(elektryka, moduł z innej DT125), ale na biegu jałowym po dodaniu gazu na maxa moto wkręca się na bardzo wysokie obroty, jednak po chwili schodzi z nich i zaczyna przerywać. Podczas jazdy wygląda to tak: Moto przerywa już na pierwszym biegu(nie wkręca się na obroty). Gdy jedziemy na niskich obrotach na np 4 biegu(gaz lekko odkręcony) i odkręcimy do końca, to moto przyspiesza, lecz po chwili traci obroty, przy czym przerywa. Przełożyliśmy z mojej DT 125 takie rzeczy jak: -moduł -elektryka(podpinaliśmy jego silnik pod moją elektryke) -gaźnik -świeca -cewka -zapłon -czujnik położenia wału Objawy jakie były, takie są. . Napewno wykluczamy zbyt małą dysze(moje moto na moim gaźniku jeździ rewelacyjnie). Czy to może być simmering od strony zapłonu, lub membrana? Prosze o szybką odpowiedź. :crossy: WLD_Wlodi
  15. Ile wam wytrzymuje tłok w YZ 125, lub co ile wymieniacie(prosze napisać w mth). ?
  16. Jak wygląda latanie po torze na EXC 125 w porównianiu do np SX czy YZ? Wystarczy założyć z przodu panel przedni zamiast lampy i już mamy SXa? Dodam że przeczytałem całe 19 stron ;)
  17. Ja bynajmniej siedziałem na nowej 250F i pierwsze co powiedziałem to : "O kurde, wysoka jak cholera!!". Do ziemi sięgałem palcami, a mam 185 cm wzrostu.
  18. Niestety, to jest częsty problem w DT. Sprawdź kompresje. U mnie tłoczek jest już niezbyt świeży i jak 3 dni i więcej postoi to moge kopać i kopać, odpali, pochodzi 2 sekundy i gaśnie. I tak pare razy, aż moto chodzi normalnie.
  19. Problem rozwiązany. Pokręciłem troche ośką na lewo i na prawo, zacząłem ją naprzemian wbijać i wybijać, aż w końcu poszła. Miałem racje, w miejscu gdzie ośka przechodziła przez zacisk hamulca zrobił się taki próg. Papier ścierny i jazda. Moto poskładane :(
  20. Mam pytanie do znawców EXC 98-08. Czym wyróżniały się poszczególne roczniki? Wiem tylko że ok 2000r wprowadzono USD, od 2002r był bodajże nowy silnik, a od 2004 r wprowadzono inny wygląd.
  21. Sciagnalem cale koło razem z zaciskiem od hamulca i ośka zapiekła się na tym zacisku. Jak narazie spryskałem WD40 i czekam do jutra.
  22. Jest możliwość obrócenia ośki, ale baaaaaardzo ciężko to idzie w dodatku porządnym kluczem. Próbowałem napsikać, ale za bardzo nie ma gdzie. Młot jest, para w łapie też raczej(No bo jak mocno można walić?), doświadczenie gdzieś tam jest, bo już w tym sprzęcie ściągałem koło z 5 razy. Spróbuje jeszcze napsikać i dam znać.
  23. W taki że rozbierzesz i sprawdzisz.
  24. Witam. Nadszedł u mnie czas zmiany napędu, więc odkręcam koło z tyłu, powoli wybijam ośke - ani drgnie. Zacząłem walić na hama no i z 2 cm się ruszyło, a dalej ośka nie chciała iść. W końcu jakoś udało mi się przełożyć nową zębatke i ją przykręcić, i myśle sobie : Hmm... Wbije ośke tak jak była i przykręce... Ale teraz ona ani drgnie:/ Ani w jedną strone, ani w drugą :/ Prawdopodobnie ośka zatrzymała w miejscu, gdzie przechodzi przez zacisk hamulca. I teraz co robić? :/ Na hama już waliłem młotem, jednak to gówno dało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...