brutus333

Miałem podobnie w Pegaso, u mnie padła pompka paliwa. Jeśli u Ciebie jest to samo to współczuję, ale oby nie. Mana to nowy motocykl naszpikowany elektroniką, trzeba by podpiąć pod diagnoskop i sprawdzić ewentualne błędy, albo uzyskać kod serwisowy i sprawdzić w komputerze pokładowym.

Posmaruj uszczelkę olejem silnikowym i zwyczajnie przykręć. Tylko nie moczyć jej w oleju, ale trochę zwilżyć.

Za raz, nie bardzo rozumiem. Wypinana membrana Gore-Tex, czy wypinana podpinka???? Po kiego grzyba robić wypinaną membranę skoro ona jest tam po to żeby utrzymywać parametry zbliżone do naturalnych ludzkich warunków.

Używałem nawigacji samochodowej w mapniku - tragedia. Klikasz w coś a włącza się całkiem inna opcja. Teraz mam nawigację motocyklową i jest bajera. Poza tym nie wiem jak smartfon, komórka, czy inny sprzęt tego typu zachowa się w czasie deszczu. Przypuszczam że przestanie działać bo zamoknie.

podłączę się do tematu. Co sądzicie o tych rękawiczkach, wyglądają na dość solidne i z opisu wypadają też nieźle. http://www.bartini.pl/rekawice-rekawice-motocyklowe-racer-sicuro-o_l_76_1039.html

Poczytałem o zaworach od firmy "Paradowscy". Według opisu wydaje się to dość solidne. A jak w praktyce się one zachowują????

O ile dobrze kojarzę Aprilie mają wkłady filtrów. Może odwrotnie założyłeś wkład?

---iZohan--- nie ma tanich i dobrych mechaników. Tanio i dobrze to jest jak sam sobie potrafisz naprawić. Skoro moto naprawione to tylko szerokości pozostaje życzyć.

Nooooo, spektakulare de trawerso :buttrock:

Przejrzałem cały temat, u mnie w poprzednim motocyklu też miałem problemy. Świece zarzucało na czarno, spalanie stukowe, czarny dym z rury. Miałem luzy na przepustnicach i tamtędy ssał lewe powietrze.

Napiszę tak: Najcichszy, najlżejszy i najwygodniejszy kask jaki kiedykolwiek miałem to TIGER. Niestety nie nadaje się nawet na skuter z uwagi na wykonanie. Czy firmy produkujące kaski po 1000zeta i droższe nie mogą zrobić "czapki" cichej, lekkiej i wygodnej????

Kierowcy zawodowi :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: . Tacy sami zawodowi jak każdy kto się nauczył jeździć.

Na filmiku ten z Omegi powinien dostać mandat za stwarzanie niebezpiecznej sytuacji na drodze. Pewnie jakiś frustrat z małymi jajkami który ma żal do całego świata o jakieś pierdoły.

Ja zawsze odpuszczam, najgorsze są łyse pały w dresach turlający się 20-to letnimi burokowozami. Ostatnio mnie taki właśnie wyprzedzał---na podwójnej ciągłej, bezpośrednio przed zakrętem, i na wysokości Straży Pożarnej. Ale wiózł wypindżoną lampucerę w kolorze platynowa blondi. Oboje może po 23 - 25 lat.

Dajmy już spokój kto jest kim, wszystkich nas łączy jedna pasja - MOTOCYKLE. Dobrze że się chłopu nic nie stało, i oby dalej śmigał bez nieprzyjemnych zdarzeń i niebezpiecznych przygód. Tego życzę wszystkim motocyklistom, Polakom, Niemcom, Ugandyjczykom, nie ważne jaka narodowość, ważne że to my. Sobie też tego życzę :notworthy:

Dajmy już spokój ks-owi, chce być Niemcem niech nim będzie. Ja bym chciał być Szwedem, nie ma ktoś układów żeby mnie tam ściągnąć???? :icon_mrgreen:

Sorki, przejęzyczenie-----rexar-----. Skoro tak pochlebnie Wypowiadasz się o naszych służbach, to rzeczywiście nie wiele jeszcze Widziałeś. Ale temat nie o tym.

----rextar----za mało Widziałeś żeby cokolwiek wiedzieć, bez obrazy.

Nawet jak byś potrącił takiego na pasach, jest coś takiego jak wtargnięcie. Zboczę trochę z tematu ale to też się go poniekąd tyczy-----co za debil maluje pasy prawie na środku skrzyżowań, rond, i tym podobnych, kto takie coś w ogóle zatwierdził------????

Mogę się mylić, ale mnie to wygląda na ustawienie szczelin w pierścieniach w jednej osi (bez przesunięcia o 3/4).

Moja suka nie chciała jeździć na innym paliwie jak tylko V-Power Racing 100 okt. Na 95 się dławił, jechać nie chciał i inne takie. Kiedyś lałem do seicka tę benzynę, ciszej pracował, mniej palił, i dużo lepiej się nim jeździło.

A widzieliście ten filmik gdzie w USA motocyklista pocina bokiem autostrady, odbija się od auta i ląduje na środku pasa ruchu???? Policja stawia moto, nakrywa pokrowcem, zajmują się gościem jak człowiekiem. U nas.............szkoda gadać.

Spoko, nie kłućmy się kto jest kim, "tam dom Twój gdzie serce Twoje". Widać ks-rider oddał swoje zachodnim sąsiadom i tak mu dobrze. Amen.

Wychodzenie z opresji, hamowanie awaryjne, składanie się w ciasne zakręty, itp, itd to lata praktyki i zdartych lakierów. Ja jeżdżę zachowawczo, i staram się myśleć za innych, trzymam się w mojej ocenie w odległości umożliwiającej wytrącenie prędkości w razie czego tak żeby nie przydzwonić ani nie położyć motocykla (mam taki uraz od ostatniego zdarzenia). I mam taką fobię że obserwuję pojazd jadący np. jako trzeci przede mną, jeśli jemu się zaświeci światło STOP, to i ja naciskam na hamulec. Jeśli będę patrzył tylko na tego bezpośrednio przede mną, to jak zobaczę czerwone światło może być za późno. Ale wiele z opisywanych technik stosuję i się sprawdzają.

A Niemcy niby jak się wyrażają o Polakach? Jak oni nam, tak my im i nie ma się co obruszać. Co do tematu, dobrze że się skończyło na spokoju a nie niemiłą przygodą. Życzę wszystkim samych miłych wspomnień po powrocie z przejażdżek, bez niebezpiecznych sytuacji. Wszystkim bez wyjątku.