Shuy to test przeprowadzony przez zawodowców, którzy 500tki mieli w łapach jak ty na chleb mówiłeś beb a ptaki "plapta". Maszyna ma 210 KM pod tyłkiem. Ale test nie był na torze tylko na krętych asfaltowych ścieżkach. Bardzo krętych. I nic nie miał wspólnego z zawracaniem. Czekam na resztę tłumaczenia przez fachowców od 2oo i przysiegłych tłumaczy. Na pewno nie chodzi o jazdę na torze i hihgside.
Już jest "W maszynie o omawianej konfiguracji podwozia ważne jest, aby przy dynamicznych przekładkach pilnować gazu, bowiem jego zamknięcie w chwili zmiany kierunku jazdy może skutkować reakcją zawieszenia „podrzucającą" kierowcę w chwili przechodzenia przez punkt równowagi. Nie zmienia to jednak faktu, że informacja zwrotna docierająca do kierowcy z zawieszenia jest czytelna i jednoznaczna. Stabilność na hamowaniach i wejściach w zakręty, oraz płynne, pozbawione pompowania i myszkowania tylnego zawieszenia, dynamiczne wyjścia z winkli."