brutus333

Nie wiem czy Możesz spać spokojnie, trzeba to sprawdzić. Na pierwszy ogień skontroluj czy nie ubywa płynu z chłodnicy, i czy nie pojawiła się woda w oleju. Jeśli nie to dalsza diagnostyka.

Albo wpadła elektroda od świecy.

To drugie to jakaś kaszana, wydumka totalna. Pierwszy jest fajny, ale drugi chyba z ciągnika wyjęty, posmarkany, poklejony i połatany.

Niech Ci ciemnoty nie ładują z rozrządami i zatartymi panewkami, trzeba rozrusznik sprawdzić a nie doktorat pisać. Znałem kiedyś takiego magika, władował mnie w koszty za coś czego nie zrobił.

http://allegro.pl/sprzet-spawalniczy-i1765348620.html Cały zestaw gotowy do pracy.

A sprawdź kolor iskry na ciepłym, może świeca jednak niedomaga?

W Citroenie BX 1.4 wymiana co 6 tyś.km. Tak jak w motocyklach tam jest jeden olej do smarowania silnika i skrzyni.

Może padł czujnik ciśnienia paliwa?

Korzystając z rozpoczętego tematu chciałem zapytać jaka jest prawidłowa temperatura kolanek mierzona pirometrem i jakie są dopuszczalne różnice w poszczególnych wylotach????

http://przemysl.intercars.com.pl/show_str.php?id=65&od=1&grut=&kod=W442&khkod=002540&n=&sta=0&sts=&rootkod=WWWWW Znalazłem takie coś, może się komuś przydać.

Wykręcając śruby dodajesz paliwa, czyli wzbogacasz mieszankę. Kolanka się grzeją bo masz za dużo powietrza, a dużo powietrza to wyższa temperatura spalania. Taki stan może się odbić negatywnie na silniku, wypalić gniazda zaworowe, wytopić dziurę w tłoku, albo doprowadzić do zatarcia tłoka w cylindrze. Sprawdź też dysze główne, mogą być nie takie jak powinny.

Najczęstszymi usterkami są niedomówienia :icon_mrgreen: Szerokości.

No to trzeba napisać do wystawiającego aukcję co to za ustrojstwo. Skoro sprzedaje to powinien wiedzieć.

Witam, kolega prosił mnie żebym popytał. Chce sprzedać MZ 250, poprzedniczka ETZ. Silnik pali, pomalowany paskudnie nawet nie wiem na jaki kolor, papiery gdzieś ma ale musiał by poszukać. Mówił coś o 500zł, rok chyba 1981. Jak by ktoś był zainteresowany to pisać.

Nie będę dalej rozwijał tematu dla czego Kawasaki, bo znowu mnie zablokują za SPAM :buttrock: . Dopiszę się tylko do słów przedmówców, Szukaj innego silnika, albo wymień wał na nowy. Jest jeszcze trzecie wyjście, ale go nie polecam z wiadomych powodów.

Mam takie zapytanie: Co się dzieje z Kawasaki że panewki tak szybko się kończą? W żadnym innym motocyklu się nie słyszy o takich awariach tylko w kawach. Miałem kiedyś Suzuki GSX-R 750 z 1987 roku, jak rozebrałem silnik to na panewkach nawet grama konsystencji nie zostało, a wał był w wręcz fabrycznym stanie. Wymieniłem same panewy i śmigałem nim jeszcze ponad dwa lata i nic mu się nie działo. A w Kawasaki jak nie panewki to głowice, i pieron wie jeszcze co.

Ale co oni, z masła te łożyska robią? Może to nie wpływa na eksploatację, ale jest wkurzające kiedy coś szumi. Nie ma możliwości zrobić z tym raz a porządnie?

Witam szanowne grono, chciałem się dowiedzieć następującą rzecz. W mojej Hondzie tłucze się sprzęgło, nie jest to jakiś mocny hałas ale jest. Na forum CBR, w serwisie, w warsztatach powiedziano mi że takie rzeczy są częstym o ile nie nagminnym przypadkiem w niektórych modelach motocykli różnych marek (Honda, Suzuki, Yamaha). Mówiono mi też że wymiana sprzęgła pomaga na kilka tysięcy kilometrów i znowu jest dalej to samo. I tu mam pytanie: Czy nie da się tego wyeliminować na dobre, i co jest powodem takiego stanu że tak szybko to się zużywa, oraz które elementy są odpowiedzialne za hałas???? Pozdro wszym i szerokości.

Gdzieś wyczytałem że Benelli to manufaktura. Składają wszystko ręcznie tak jak Lamborghini, więc na chłopski rozum dokładnie. Ale życie pokazuje coś innego: Lambo jednoz najdroższych i zarazem najawaryjniejszych aut świata. Przerąbane.

Kolega miał podobny problem w Yamaszce, luźny i zaśniedziały styk przewodu sterującego automatem (ten przewód który leci od guzika na kierownicy do automatu). W miejscu wpięcia w automat fiszka mu się rozgięła i z czasem się wypaliła. Elektromagnes nie dostawał pełnego napięcia i nie zwierał styków z pełną siłą potrzebną na przesłanie do rozrusznika dużego prądu.

Dzisiaj była "Sprawa dla reportera", polska to chory kraj absurdów i debilizmu, a wysokie sądy to gnomy które na niczym się nie znają. W tym kraju nie ma prawa, są równi i równiejsi.

http://www.kmh24.pl/kmh24_newsWiecej_2971/Dogonil_motocykl.html Ale ten jest niepobity, jest moim guru :notworthy:

Mnie kiedyś w gikserze "mechanik" założył pod głowicę starą uszczelkę bo stwierdził że jest w bardzo dobrym stanie. Zużył w tym celu chyba całą tubę czerwonego silikonu, nawet kanały olejowe zasilikonował patałach francowaty. Jeśli to możliwe zawsze używam nowych uszczelek, a jeżeli się potargają wycinam z preszpanu, klingierytu, albo kartki bloku technicznego.

Smaruję albo olejem albo cieniutko smarem. Z preszpanowymi uszczelkami zawsze tak robię.

Poziom paliwa można też ustawić zakładając przezroczysty wężyk na króciec śruby spustowej z komory pływakowej. Wężyk powinien być wygięty w ten sposób aby jego wylot (wolny koniec nie założony na króciec) był powyżej komory i w tedy odkręca się śrubkę spustową i mierzy poziom paliwa. Zasada naczyń połączonych.