Strzalek

Ja mialem styczność. Ten Polski sportowy to jest tylko z nazwy, pozatym z polepszaniem osiągów nie ma nic wspólnego.

Dziasiaj miałem przyjemność jeżdzić drz 400 wersja ta najcięzszą. Zgadzam sie z Adamem, że na poczatek to bardzo fajny motocykl. Silnik bardzo łagodnie i płynie oddaje moc. Zawieszeń niestety nie miałem okazji przetestować ale wyglądają solidnie.

WRki 250 4T robia od 2001 ale od 2003 jest elektryczny rozusznik co naprawde czasem ułatwia zapalenie WRki

Robi sie dwoma i 2,5 kg to na początek za dużo bo to sie robi na wyrzymałość a nie na siłe.

Ten motocykl to akurat porażka KTMa, oprostu nie wrato bo będziesz zawiedziony pozatym to wyczyn więc koszty urzymania do małych nie należą. Jeżeli chcesz coś w tej klasie to najlepiej bierz WR od 2003 w góre.

Ja slyszałem o takich i robie takie na warsztacie cały czas bo sie cały czas psują a na czesci czeka sie wiekami. quady max 3 miesięczne. Jednym slowem nie warto. Materialy użyte na budowe masakryczne, a wykoanie tragiczne

Bo jest strasznie udany. Mi chodziło o tego wczesniejszego EXC 250 4T

W DR zawiasy są całkiem całkiem a w klx ale w wersji R jeszcze lepsze. Mocy nie będzie Ci brakować, bo to 4t

Ja nie musze sie pytac, bo DT 80 przez moje rece przwineło sie klkanaście i kazda praktczynie na luzie kręciła do konca.

Ziolo, myśle ze jak teraz jest 105 to do 115 może jea dociągniesz

Na luzie każda tyle wykreci

Kręcisz drązkeim na którym jest sznurek do, którego przyczepiony jest ciężarek. Zwijasz i nawijasz go.

Zdecydowanie KLX, kjesdt dużo lżejszy od DR Mococwo 300 jest taka sama jak Dr a te 35 Km to bajka, bo 250 ma 24 a 300 poniżej 300 ale konie koniami a rzeczywistość jest taka, że klx chodzi naprawde fajne i w czasie jazdy ma sie wrażenie ze dysponuje większa mocą. Za DR przemawia cena bo kazwy są droższe i mają słaobo rowzinieta sieć servisową dlatego długo na częsci sie czeka.

Jeżeli chodzi o 250 4t to aktycznie ktm dał ciała. W innych pojemnościach jest tak samo dobry jak japonce a to jaki sprzęt ludzie wybieraja zależy od ich indywidualnych preferencji. Mi z 125 jeździ sie najlepiej SXem i dlatego go wziołem, innym moze sie lepiej jeżdzić KXem i wezmą kawe.

NIe bede zbyt orginalny i napisze gratulacje

Remy do 400 euro niestety takiej nie wyrwiesz

3 zęby z tyłu to tak jakby 1 z przodu. Różnica będzie mało odczuwalna jednak poczujesz już, troszke ożywienie motocykla. Jak Cie nie bezie to satysfakcjonowało to zawsze możesz zmienić jeszcze o jeen ząb z przodu. Ja w DRce po zmianie 2 zębów z przodu bardzo odczułem różnice.

Fajna furka. Skakac oczywiscie, że mozna tylko najpierw trzeba potreniować.

Dobrze Qpa napsial bo kolega robił 1:30 to ja zrobi 1:40 to bedzie mniej oleju. Poaztym dobry olej to podstawa.

Garulacje. Oby tych startów było jak najwiecej i coraz lepsze miejsca

Od 89 roku nazywa sie lc2 i ma tarcze z przodu i iny wahacz

Nie tylko w Polsce bo i w niemczech też KTM jest drogi. Pozatym to dobre moocykle które cały czas sie rozwijają anie tak jak np niektorzy japońscy konkurenci zmieniaja tylko kolory malowania bądź naklejek.

Ja teraz jeżdze sx 520 ze swiatłami w wersji SM na kołach 17 cali i nie ma zmnienionego zacisku ale ma inną tarcze. Hamulec pozwala na ładne stoppie. Kolega którego jest motocykl jeździ juz po kilka metrów na przednim kole.

Swoim jeszcze nie jeździłem bo silnik jest do roboty b( już rozebrany) ale jeździłem na sprzetach kolegów i dla mnie sx to najlepsza seta bo jako jedyna ma dół a jeździłem z set wszytkim z różnych roczników i mam porównanie. Dlatego szukałem tylko i wyłącznie SXa

NIeprawda ,bo nowe dt, rx, HM, rjeju, husqa mają te same silniki czyli czesci są tak samo dostępne do tych wszytkich modeli