Buber

Ja to widzę inaczej - że Suzuki nie ufa swoim klientom, że potrafią myśleć, więc myśli za nich? Nie chcę nikogo obrażać, czy coś, ale mnie strasznie wnerwia jak jakaś firma (typu mcdonald - "gorącą kawą można się poparzyć") traktuje mnie jak bezmózga.... Ale - to tylko takie tam dywagacje.... w końcu cokolwiek jest sprzedawane na amerykańskim rynku musi być tak opisane. Cytat z manuala Piechoty Morskiej - "skierować lufę w stronę wroga i pociągnąć za spust".... To nie dowcip....

Czyli mam zbierać opał na ognisko, w sobotę, 9 sierpnia, tak? Jakieś inne życzenia? Skrzynka piwa (do podziału i opłaty, na sponsoring mnie nie stać, sorki.. :) )? No i zastanówcie się jaką traskę na sobotę chcecie - czy mają być górki, czy zabytki, czy lajtowo, czy długo, czy dużo zakrętów, czy dużo widoków? Są rózne opcje.... :wink: :lalag: My na sobotę z Piaffe będziemy - akurat wracamy z Mazur. No to siema!

A po synchro będzie jeszcze lepiej. Dlatego to jest potrzebne :lalag: Poziom paliwa znajdziesz w serwisówce - napisałeś że ją masz...... :wink:

No co jest do hu*a wafla? Czy ta ohujała, popierdolona młodzież bez uzycia k*rwy już sie nie może wysłowić? Jak jakaś pierdolona pi*da nie poleci, to żaden h*j nic nie zakapuje? Czy aby na pewno chodzi ci o to żeby uzywać takiego języka? Ludzie!! Co się z wami dzieje??? Czy naprawdę uważacie że rzucanie mięsem podczas normalnej rozmowy jest "okiej"??? Ja jestem w takim razie z innej planety. Uzywam inwektyw jak opowiadam kawały. POza tym są one w życiu niekoniecznie potrzebne. Oraz, Michale, ta sama uwaga - jesteś świeżym gościem w czyimś domu (nie chodzi mi o twoją wiedzę, czy umiejętności, pewnie masz i jedno i drugie, ale staż na forum) i popierasz w ten sposób ladowanie się do salonu w ubłoconych gumiakach. Jeżeli tego nie widzisz, to..... szkoda. Podkreślam - nie chodzi mi o treść (kopanie agresywnych psów, pewnie sam był kopnął) ale sposób przekazywania informacji. EOT.

No sorki, ale jakby tego nie czytać, to powyższe jest narzekaniem na małą widowiskowość.... Tak więc, nawet jeżeli cytujesz, to powyższe dla mnie jest jasne - obecnie jest mało widowiskowości. Może moja percepcja jest inna... Ale nie chodzi o to żeby się spierać. Uważam, że jest lepiej jak jest. tzn. z kontrola trakcji, itp. A swoją drogą - w końcu tzw. firing order to tez swego rodzaju kontrola trakcji - to co, tego też ma nie być? Taki przykład....

Ale nie myśl że WD40 smaruje bo tak nie jest. WD40 szybko się ulatnia (efekt smarowania jest krótkotrwały). Np w lotnictwie byłuzywany i został wycofany na rzecz ACF50, który konkretniej smaruje. Widziałem na webbike world zdjęcia łożysk "smarowanych" WD40 - makabra..... wyrdzewiałe zwłoki.....

Ahem, czyli co to znaczy "za mało widowiskowe"? Że teraz cięzko spotkać high-sida? Wiesz, bardzo się nie zgadzam. Jak chcesz oglądać krew i wypadki, to od tego byli gladiatorzy. Spójrz jak niewiele teraz jest wypadków, a ile ich było (czasami BARDZO poważnych) w erze dwusuwów. Nie powinieneś nawoływać do większej "widowiskowości" bo dla publiki to może i fajne, ale dla zawodników już nie.....

Ja też mam prośbę do moderatorów - niech ktoś da temu (świeżemu)użytkownikowi jakiegoś czasowego bana - nie za treść, tylko za formę. I nie chodzi mi tu o "zasrańców", ale o to mięso co się w powyższym poście przewala. Nie dyskutuję teraz stosunku do psów na drodze, nie zabieram głosu w temacie. Chodzi mi jedynie o niekulturalny (zupełnie niepotrzebnie) sposób wypowiedzi forumowicza. Rozumiem, że to mały staż na naszym forum - ale to jest bardzo słabe wytłumaczenie. Pewna kultura jednak zobowiązuje.

A czy zastanawialiście się nad tym? Bo tak - jak jest zimno, to siła do rozklejenia tarcz na pewno jest większa niż opór skrzyni na luzie - ergo, nie warto wciskac sprzęgła, bo bez sprzęgła kręci się pół skrzyni - łatwiej niż rozklejane sprzęgło. Jak moto ciepłe (i olej) to opór stawiany przez wałek skrzyni jest jeszcze mniejszy - mniejsze powierzchnie pracują w przeciwieństwie do wciśniętego sprzegła, gdzie tarcze mają duże powierzchnie. Ja mam takei wrażenie, że z technicznego punktu widzenia, to jeżeli to nie jest obojętne, to może nawet być lepsze, odpalanie bez sprzęgła. A dlaczego się tak zaleca i są te czujniki? To typowe podjeście "idioten-kamery" - bo zdarzają się ludzie co to nie wiedzą co to luz na skrzyni i mogą chcieć kręcić, jak moto ma jedynkę. Zakładam, że każdy świadomy swoich czynności motocyklista wie kiedy jest na biegu a kiedy nie. Takie tam dywagacje.... ale wg. mnie to typowe zalecenie działu prawniczego/reklamacji producenta pojazdu....

Wszyscy na urlopach, albo na motungach. Ale u mnie słowo droższe piniędzy - termin jest zaklepany, opał na ognisko się znosi - wy musicie (jeżeli chcecie) tylko się pojawić :wink: No i jeszcze trzeba tą cholerną trawę skosić.... :icon_eek:

Chodzi o to, że zasilasz cweki bezpośrednio z akumulatora. W większości takich starszych moto zasilanei cewek szło przez różne kable, często przez wyłącznik zapłonu. To są wszystko dodatkowe połączenia, ergo, potencjalny spadek napięcia. Cewka, to nic innego jak transformator, tylko że, jeżeli zamiast "obiecanych" 12,5v dotrze , np, 11v, to wysokie napięcie zamiast 20kV będzie 13kV, a to już jest duża różnica w jakości iskry. Stąd trzeba sprawdzić (na schemacie, na cewce) który z 2 kabelków po niskiej stronie jest zasilającym i tam podłączyć (póki co na próbę) prąd bezpośrednio z aku. Długofalowo - ja sobie tak zrobiłem - można podłączyć cewki poprzez przekaźnik sterowany właśnie tym pierwotnym, "słabym" kabelkiem. Jakby coś niejasno, to pytaj. Starałem się :icon_eek:

Jak masz podciśnieniowy - to może być otwarty cały czas. Jak masz kranik zwykły, oldskulowy - to zamykaj zbiornik, zaworki iglicowe w gaźnikach ci za to podziękują...

ja od dawna twierdzę, ze ta szukajka to do.... no, niedopracowana jest.. ;)

Sorki za offa, ale... To jak wy jeździcie? Tzn. Umawiacie się w mieście żeby "polatać" i tak od świateł do świateł? Tak z ciekawości pytam, bo ja to lubię w jakieś ładne miejsce, po ładnych winklach, czy ładnej okolicy... Ale tak po mieście? Dla mnie to nudno by było... I nie chodzi o prędkość, tylko o widoki :icon_twisted:

No i szukajka, panowie, szukajka.... http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=86104 W zeszłym tygodniu paczuszkę dostałem, bo się kumple ściepli a nie wiedzieli jak przez ebay... :icon_twisted: Działa. Ja już drugi raz dostałem świece w tydzień po przelewie. 7,29 U$ za sztukę, czyli... 15 zł... :crossy: :D

A spróbuj, tak na próbę, podać zasilanie na cewki bezpośrednio z aku, a nie przez instalację. Ja obstawiam słaby zapłon/lichą iskrę.

Nowy aku wiosny nie czyni. Jeszcze są cewki, regler, i dużo innych. "Iskra jest" to tak jak "Paliwo jest" Ale czy w odp. ilości przy danych obrotach? Iskra też może być licha..... Co racja to racja, została tylko elektryka. Bywa tak, że jak elementy elektryki się rozgrzewają, to padają (miałem takie coś!) a innym wibracje przy określonych obrotach szkodzą.... No i nie obrażaj sie, ale kiedys nawet w warsztacie (dobrym!!) to źle założyli - kable idą do właściwych świec? Nie są zamienione?

Aaaaaabsolutnie. Kwestia preferencji marki. Ja wolę NGK, bo mogę je kupic za 20zeta z przesyłką. No i nie narzekam od zimy na swoje, nie narzekam.... :bigrazz:

Dzielisz włos na czworo. Kup sobie DPR8EIX, będą najlepsze.

Będą. Jakby miały nie pasować, toby się nie sprzedawały. Mam Daytony na obydwu moto i jest git.

Ciaśniejsze luzy powodują cichszą pracę silnika, ale jest ryzyko że po pewnym czasie się za bardzo zacieśnią. MOże być tylko częściej sprawdzaj.] Luźniejsze - będzie bardziej klepać, ale spoko można jeździć.... Moment - 12-16Nm, na ogół. natomiast valve cover bolts to śruby od pokrywy zaworowej.

Pogadaj z Konrad1F. Ma w podpisie właśnie cebulę cafe racer do sprzedania... O ile to jeszcze aktualne, nie wiem...

Taka Honda to klasyczny zabytek. Części są, ale na Ebayu w stanach, albo na david. silverspares, w jukeju. Jak to ma być do codziennego jeżdżenia, to raczej nie, jak chcesz odrestaurowywać klasyka to jak najbardziej. Jak nie chcesz, to daj cynk Piotrowi Dudkowi.. :eek: Może weźmie na części....

AAAbsolutnie się zgadzam - tzn. co do delikatności. Ja czekam do jesieni na nastepnego... :biggrin:

Jak żłopie i na czarno wali z rury, i się dusi to mieszanka za bogata, ergo gaźniki/zapłon do przeglądu.