Buber

Dobra nasza, jakoś się umówimy. Ja jadę po to, by moja lepsza połowa mogła fatałaszki poprzymierzać - bo kupic coś z Louisa w Polsce to nie problem, ale przymierzać się nie da. A dla nas, na "ścianie zachodniej" wyjazd do Berlina to raczej pestka.... Dzięki.

O kurde, ja bym tez się chciał do tego przedszkola, gdzie kolega chodzi, zapisać.....

Tak w kwestii technicznej - dlaczego? jakie sa wady/zalety odpalania na pych w takim wypadku? Po prostu mieszkam na górce i pierwsze odpalenie (nie pozimie, ale po 2 zimnych dniach) na ogół mam z górki. Dzięki.

hmmm, wszyscy już się obkupili, czy co?...... No nic, pojadę sam....

Ahem.... ja właścicielem Virago też jestem, tylko że w papierach, bo to moto mojej lepszej połowy. Tak więc posiadacz/sympatyk (bo chętnie się popytam jak się pewne rzeczy robi... :crossy: ) ale jeździć to ja wolę moją CBką :wink: Tak czy inaczej miło będzie!

ahem..... poczytaj najpierw instrukcję (po tym jak ja sobie ściągniesz internetu) A poza tym popatrz pod gażnikami czy ci jakaś śrubk anie wystaje - to na ogół jest to....

Fajnie że widziałeś choopera. Ciekawe co choopował? Może cruiziera? :icon_mrgreen:

A ja wynalazłem coś takiego. trzeba spik english, ale tylko popatrzcie na zdjęcia, również na dalszych stronach tego postu http://www.vintagebmx.com/cgi-bin/ultimate...ic;f=4;t=004702 To jest kwas szczawiowy, jak widać usuwa wszelaką rdzę, ale trzeba moczyć przez noc. POdobno nawet naklejki zosatwia w idealnym stanie. Tak czy inaczej juz tego szukam w polsce.

Zapytaj tutaj. Wygląda rozsądnie... http://moto.allegro.pl/item168371096_stela...ha_i_honda.html

Poptarz na zdjęcia - jak nie szpik inglisz, to środek o którym mówią to kwas szczawiowy - podobno pszczelarze tego uzywaja, ale szukac możesz też w internecie. Ja osobiście juz próbuję takie cos kupić. Te zdjęcia są baaaardzo przekonywujące http://www.vintagebmx.com/cgi-bin/ultimate...ic;f=4;t=004702 I popatrz na następne stronki - o wiele więcej zdjęć odrdzewiałego chromu... generalnie piszą tak - zrób roztwór i mocz przez noc, potem wypłukaj i pojedź jakąś konserwcją. Błyszczy się jak psu.... Pozdor.

Jak juz było to do kosza. A jak nie - to niech zyją lanserzy et consortes! Prędzej czy później sami się w taki sposób wyeliminuja ze społeczeństwa. Muzik jest niezły - gotta be a star, gotta go far.... :icon_mrgreen: http://www.youtube.com/watch?v=1zBtemYWuTU

Veni, vidi, zjadłem, było OK. Popieram...

no są ludzie z Jelonki, są.... trzeba się na mapie Frappr zarejestrować.... Dawaj znać gdzie i kiedy się wybierasz, to coś się ukręci... Pozdro!

No torche sobei sam odpowiedziałeś. Wg. mnie ( a jak wszyscy mogę się mylić niestety...) rzeczą świętą jest wyniemiać rzeczy eksploatacyjne - olej, flitry, w sumie świece też. Ale jeżeli wszystko działa, nic nie stuka, moto bierze ile powinno, zapala, itd, to kak goworiat awstrijcy - better is the enemy of teh good. I ja bym sie tego trzymał (jakkolwiek zawsze pokusa żeby pogrzebać jest.....) No chyba że masz motor bo lubisz przy nim robić. Ja na moim wolę najpier jeździć, a dopiero jak już nie mogę jeździć, to robić. Pozdro.

Jeżeli to cię jakoś uspokoi, to JMC jest sprzedawany jako "tani olej" przez larssona. Tam swój kupiłem, (mineral 20w50) i dobrze jest. I tanio.... No ale ja mam starego sprzęta do którego taki olej pasuje....

PO prosty poszukaj i popytaj w okolicznych sklepach. Ja wczoraj za 120 zeta (hmm, to byla jednak sobota) załozyłem leżakowanego nowego Metzelera. Ja się na tym ścigać nie będę (bo i tak sie nie ścigam), ale mam za to oponkę z całym mięskiem tam gdzie trzeba.....

Tak se czytam i czytem, i wiecie co? Nie ma to jak na zapyziałej prowincji. Zanim u nas coś takiego wejdzie to... ee tam, u nas chyba to po prostu nie wejdzie. Jakoś tak nigdy nie miałem miłości do dużych miast a zwłaszcza "stolycy"... No ale rady ni ma - jak się łamie przepisy to sie od mandatu ginie....

Witam! W bliżej nieokreślonej przyszłości (znaczy do połowy kwietnia, i pewnie w jakąś sobotę) chcę sie wybrać do Giga-storu Louisa w Berlinie. Wyjazd z rańca powrót po południu. Jakby co to mam 2 miejsca w samochodzie (partycypacja w benzynce co łaska). Będę jechał z Jeleniej przez Zgorzelec. Jakby ktoś był chętny to dajcie znać. Pozdrawiam.

Spokojnie ściągaj. Materału jest tam dookoła dosyć. Właśnie na dniach miałem taki sam przypadek, tylko że mi pan fachowiec za pół litra zrobił. Nawet nową śrubę zrobił na tokarce skubaniec...

Egzamin to nie wiem, ale kursantów to już 2gi tydzień widzę na drogach (Jelenia Góra) To jest start w karierę...... 4 st i deszcz, a oni na trasę.... znaczy instruktor w samochodzie rozumie się :crossy:

ostatni obrazek na drodze - jest uczciwe 5 st, popaduje raczej dobrze, a tutaj... kursant z Lką na plecach! No to jest to! POpieram takich hardcorowych uczniów!!

Znaczy dzięki, ale jeszcze nas nie wpisuj na stałe. Kwestia pracy, itd. A jakby co to coś sobie znajdziemy. W tamtych okolicach (jak pewnie lepiej od nas wiesz) pełno pokoi na wynajem, a w tak niskim sezonie to już w ogóle powino być niet problemski. A w ogóle to może tez tak być że pojedziemy z Krasnalem w piątek i wrócimy w sobotę po południu (pogadać to my tak, ale popić to juz nie.... sorry). Tak czy inaczje muszę się wreszcie dowiedzieć jak wygodnie samemu w tej Virażce poziom oleju sprawdzać : :) Pozdro

A jak one wyglądają w trakcie jazdy? czarne? jasne? bo może masz tam za gorąco i powinienieś po prostu zimniejsze wstawić?

Krasnal, problem w tym że my jeżeli to tylko na sobotę, na jedną nockę, coby na dzieciaki z głodu w domu nie pomarły a i dziura na koncie (czaaarna) się nie powiększyła... Ale plan jest i tego się będziemy trzymać. Dzięki!

eee, nie wiem :) ja tam tylko z grupami chodziłem.... Na pewno jest to bajer, ale na pewno jest ona uzywana do celów zdrowotnych - zaraz obok kopalni jest spa - jedno z chyba 10 na świecie inhalatoriów radonowych... Ale tak w temacie - namawiam lepszą połowę, bo ma Virazkę, a ja CB 650, tak więc kto wie, moze się pojawimy, z Karkonoszy to taka prosta przejeżdżka... Oby pogoda była! Pozdro..