-
Postów
11002 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
84
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Buber
-
gdzie w EU najlepiej kupic moto?
Buber odpowiedział(a) na JVC temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Prywatnie to radzę Niemcy. Ceny dobre, mobile.de działa, a i nie tak daleko jest. Tam kupowałem i mi się podoba..... ;) -
Oj, Adu, Adu, wyluzuj, przecież tak sobie tu żartujemy, ten post już jakieś 2 strony temu przestał być poważny.... :crossy: Jedni piszą już o stringach, drudzy o żonach na łańcuchu.... no sama zobacz! Spoko, spoko, fajnie że same sobie zorganizowałyście wszystko, bo to dobrze o was świadczy. Ale widzicie kto jest z Marsa a kto z Wenus? jakbym powiedział że kupiłem kwiatów za 700 stów to byłoby "aaaaaaaa" a jak sponsoruję prawko to "a my SAME sobie płacimy!" No dajmy juz na luzik i zajmijmy się organizacją. My (ja i Piaffe) co prawda z Jeleniej Góry, ale jak chcecie to wam tu takie miejsce znajdziemy że będziecie szczękopad mieli (turystycznie). Ja chętnie, ale wiem że od nas to WSZĘDZIE daleko, także się nie narzucam. Hejka!
-
A z kolei z amerykańskich forumów to mogę wam podpowiedzieć że na dzikim zachodzie to sprzedają jakieś takie elektromagnetyczne nadajniki co uruchamiają światła. Nie wiem jak to wygląda, ale o takim czymś czytałem.... Pozdro.
-
A ja taki gupek i uzyłem skrótu myślowego - DO JEJ MOTOCYKLA ŁAŃCUCH PRZYCZEPIĘ żeby mogła sobie SAMA na zlot przyjechać. A ja tam muszę być, bo Madzik z Adu jej go głowy nakładą i będzie chciała 150 jeździć albo co? No kurka wodna, ale teraż szczerze - kóra z was ma chłopaka który WAM kupił motor, WAS zachęca żeby robić prawko (a wiecie na co poszła kasa za mój stary motur co w zeszłym tygodniu sprzedałem? tak, tak, na kurs, i to nie mój) tak więc mi tu nie podksakiwać tylko w uznaniu zasług szykować końkurs mokrego podkoszulka! :) :) A moja Ania już łańcucha nie ma.... zerwała franca... :D :D POzdro!
-
No patrzcie, a ja myślałem że my podrywamy na motory, a dziewczyny na ładne, proste nogi... O kurka, znowu mi się wszystko kojarzy..... :icon_razz: No i co wy macie z nami, chopami, zrobić :notworthy: No róbta ten zlot! jak trzeba to odczepię mojej kobiecie łańcuch od kuchni i przyczepię do motocykla :cool: ! Pozdro!
-
Czy to może być dobry pomysł?
Buber odpowiedział(a) na mierzwa2 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ahem, no te teksty o grzybiarzach.... Umówmy się że zrobisz tak jak grzybiarze, tj. wjedziesz do lasu (powolutko! zawieszenie w maluchu!) koło 8 rano, pójdziesz na grzyby i o 3-4 po południu wyjedziesz. To ja cię zapraszam każdego dnia stary! No bądźmy poważni, nie porównujmy grzybiarzy do endurowców. A propos endurowców - przeżyłem dwukrotnie mistrzostwa świata ENDURO na moim terenie (za drugim razem jako tłumacz Jury, jeszcze mam kurteczkę TEAM USA) i wpływ motocykli na lasy JEST BARDZO DUŻY. Oprócz tego lubię góry i dużo kiedyś po nich chodziłem (teraz mam góry na podwórku, to mi się nie chce :notworthy: ) i szlak po którym przejechały motocykle BARDZO się różni. Tak więc (wg. mnie) to tutaj dyskusji nie ma. Chcesz szaleć lub się czegoś nauczyć - jedź na tor. Nie ma toru - zorganizujcie się i wystąpcie do władz (gmina, etc) i na pewno coś sie da zrobić. Tak zrobili chłopaki w Siedlęcinie k/jeleniej oraz w NOwym Kościele - tory są, brać i jechać. Takie samo zresztą mam podejście do "miastowych, plastikowych" lanserów - chcesz się kłaść na kolanko, to pokaż co potrafisz na torze. Od nas (zachód polski) to tylko jakieś 200km do Berlina - każdy szanujący się (lansujący się :icon_razz: ) ścigacz zrobi tą traskę w godzinę, nie? POzdro dla endurowców - wy przynajmniej macie formę, nie to co ja - dojeżdżacz do pracy..... -
I to pewnie dlatego w zawodach (wszelakich) jeździ tyle i tyle Hond i tyle i tyle Suz-sucki? :P
-
Oj, no dzięki za :P ale poniżej znowu zaczynasz o barykadach, itp. No kurka, przestańmy walczyć bo nie ma o co! Znaczy jakby wszyscy byli tacy sami i mieli takie same ubranka to w chinach byłaby pełnia szczęścia, a (wg.mnie) tylko naked to prawdziwy motocykl. Także umówmy się że nie ma barykad a my nie walczymy (przynajmniej tak postuluję!) A teraz małe zwierzenie - bo coś tak ode mnie trąci pro-feminizmem, wiem... :crossy: Po prostu niedawno kupiłem żonie motor i poznajemy teraz uroki jazdy we dwoje, ale nie jako plecak. Ja się jeszcze cały czas wkurzam że spalanie mam za małe (bo jeździmy poniżej 90) i jak mamy gdziekolwiek jechać to ja wyciągam motorki z szopy i to ja będę Virażkę naprawiał, i ja, i ja.... Ale jestem i tak niesamowicie szczęśliwy! Tak więc cieszę się z każdej kobiety na motorze, bo mam nadzieję że inni faceci też będę tacy szczęśliwi. Ale żyjemy zdrowo i z zrozumieniu że na wycieczce to JA mam tachać ciężki plecak. I nie jestem przez to szowinistą, tylko z uśmiechem zjadam zrobione przez lubą kanapki (doooobre :crossy: ) Aha, i Madzik, no już daj spokój. Boję się o Ciebie że ci kobiecość ucieknie od tej "walki o uznanie i prawa".... I jeszcze a propos feministek - miałem okazję pracować na statku wycieczkowym na kórym jeden z tygodniowych rejsów to był czarter "pań kochających inaczej". A przed nimi miałem 2 tyg "panów kochających inaczej". Wiecie jaka była najbardziej rzucająca się w oczy różnica? geje byli tam żeby się bawić i cieszyć swoim towarzystwem co robili wyśmienicie (bez żadnej chamówy, po prostu never ending party) natomiast panie starały się ciągle coś komuś udowadniać. O ile ja byłem żartobliwie przez gejów podrywany non-stop, to panie dziewczyn nawet żartem nie podrywały, bo "siostry były skupione na walce o sprawę" Serio! To było smutne.... tak więc zróbta dziewczyny ten zlot (może byc w przyszłym sezonie), siądźmy przy ognisku, może nawet gitarę przywiozę (a jak myślicie że wyrwałem taką laskę jak moja żona?) i będzie pięknie! POzdro!
-
Czy to może być dobry pomysł?
Buber odpowiedział(a) na mierzwa2 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
A wg. mnie, to obecnie enduro w Polsce to bardzo dziwna rzecz. Znaczy jak jadę ulicą 90 zamiast przepisowych 50 to robię to legalnie, ale łamię jakieś przepisy, natomiast w obecnej chwili w naszym kraju do lasu LEGALNIE wjechać się nie da. A ilu jest endurowców jeżdżących tylko po torach? oj niewielu.....Nota bene z tego co mi znajomi mówią to tylko jazda po torze może cię nauczyć czegoś solidnego. A mi, mieszkającemu 200m od granicy parku narodowego otwiera się nóż w kieszemi jak słyszę łomot (tak, bardzo głośny łomot) enduraków jeżdżących po parku. I tak wybijamy te zwierzęta gdzie się da, to dajmy im chociaż chwilę spokoju w ich jedynych ostojach. Pokrótce - choć wiem że wielu ludzi zwracających na to uwagę się z leksza obrazi ( i sorki, nie chcę nikogo obrażać) to enduro w Polsce jest czymś dziwnym. Policjanci i złodzieje, a przyroda na tym traci. Ech, chyba za blisko tego parku mieszkam. Jakbym mieszkał w betonowej dżugli, to może byłbym mniej wrażliwy? :biggrin: Pozdrawiam! -
Ale się jajca zrobiły z tego tematu. Ot i mamy męskich szowinistów i palące cyckonosze feministki. A o co wam właściwie chodzi? O to że kobiety i mężczyźni się różnią? No pewnie, bo się różnią. Napisałem o tym na początku, ale widzę że lubicie się spierać o rzeczy niewarte sporu. No więc (wg. mnie) jesteśmy różni, i choćby nie wiem co nic tego nie zmieni. Drogie Panie! Co do sportu, to nie obrażajcie się, ale w konkurencjach silnikowo-motorowych dominują mężczyźni, ale w takiej gimastyce artystycznej już nie. Ba, spójrzcie na tak popularny w niektórych miejscach tgo forum temat koni. O wiele więcej kobiet! I moglibysmy tak długo. Przytoczę małą historyjkę - kiedyś dużo chodziliśmy z przyjaciółmi do takie chatki w Karkonoszach - bez prądu, woda w strumyku, bajka. Więc zawsze po przyjściu panowie brali siekiery i szli po drzewo a panie brały się za kolację. Pewnego razu (przez kogoś podpuszczone) nasze panie stwierdziły że tak dalej byc nie może, po czym wręczylismy im siekiery i piły, i wzięliśmy się za robienie jedzenia. Po 20 minutach panie wróciły żeby zająć się kuchnią a my do drzewa. I teraz niech mi ktoś powie co jest w tym złego? No co jest złego w tym że ktoś robi coś lepiej od innego kogoś (kolacje pań były ZAWSZE super)? Spieracie się nie wiadomo o co! Jest faktem (bo jest) że Panie (statystycznie) nie są ścigantami. Jest też faktem, że są lepsze w innych rzeczach. Jako płcie (a z histotyczo-kulturowego punktu widzenia to w większości kobiety) staramy się sobie nawzajem udowodnić że każdy wszystko może. A pewnie! Bo wszystko można! Tylko po co? Tak więc Panowie - kochajmy nasze Panie bo są tego warte! Panie nasze drogie - przestańcie się przejmować takimi podpuchami jak cały ten temat - róbcie swoje! A cokolwiek robimy zastanówmy się nad jednym - robię to bo mi to sprawia radochę, czy robię to żeby coś udowodnić innym? Bo jak chcecie (Panowie i Panie po równo) udowadniać coś innym, to lepiej dajcie sobie spokój. Ja bym to podsumował starym, hipisowskim zawołaniem (nie że jestem taki stary, ale to do mnie trafia) - MAKE LOVE NOT WAR (but use condom, please) :biggrin: No, nie bijcie się już, nie warto ;) Pozdrawiam!
-
Jakby co, to nieaktualne. Poszła w świat....
-
Wiercenie otworów w tarczy hamulcowej
Buber odpowiedział(a) na Klaus temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Dwa pytania: 1. Po co? 2. Jak? Jeżeli konstruktor nie przewidział, to ich tam pewnie nie powinno byc. Natomiast na ile ja wiem, to będziesz miał DUUUUŻY problem taką tarczę ugryźć. Twarda stal, ot co. O ile wiem to tarcze najpierw są robione (dziury czy nie dziury) a dopiero potem utwardzane. Powodzenia w każdym wypadku. -
Idź do pierwszego z brzegu aeroklubu i zapytaj mechaników. Samoloty czasami do 90% są zrobione z duralu. Koło mnie (Jelenia Góra) jest zakład naprawczy szybowców i tam takie cóś by zrobili..... Pozdro!
-
Właśnie, a może mnie kto oświecić o co H z tymi orzełkami, czaszkami, "live to ride" etc.... Przecież to tak jak walniętynki - święto kótre jest z powodu sprzedaży a do tego całkowicie oderwane od naszych tradycji i zwyczajów - no czysty import. Kto z was widział w Polsce orła na własne oczy? A nie mozna by tak bardziej ze smakiem i oryginalnie? A... sorki, jakoś tak mnie poniosło, bo jakby nie patrzeć to tego po prostu nie rozumiem, a nie znoszę ślepego naśladownictwa. Żebo to jeszcze na H-D, ok, amrykański motor, amerykańskie bajery, ale tak? No już, skończyłem...... :D
-
Śnieg i lód niegroźne. Teraz możesz jeździć okrągły rok.
Buber odpowiedział(a) na Vatzeque temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
No a jak ma być? Twardo, ślisko, zimno i do domu daleko :icon_mrgreen: -
Jak ustawi rozrzad w Hondzie CB 650(SOHC)
Buber odpowiedział(a) na SEBA_08 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
A przecięż link do serwisówki podałem wyżej...... i do innych materiałów też.... :icon_mrgreen: -
Śnieg i lód niegroźne. Teraz możesz jeździć okrągły rok.
Buber odpowiedział(a) na Vatzeque temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
http://www.iceroadracing.net/ I wszystko jasne....... -
Suzuki GSX750 Inazuma
Buber odpowiedział(a) na zbyhu temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Zbyhu! A czemu nie pomyślisz o reichu? Nie to że tam nie przekręcają liczników, może i przekręcają, ale 50k po tamtych drogach to jak 15k po naszych. A z Rybnika AŻ tak daleko nie masz. Albo co ja mówię, ty raboczij angliczanin, da? No to tam coś poszukaj. Ja naprawdę nie kupowałbym nic w Polsce, no chyba że znam poprzedniego właściciela. No, ale to ja. Ale cała zima przed tobą. Spoko, spoko. -
Suzuki GSX750 Inazuma
Buber odpowiedział(a) na zbyhu temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Jako zagorzały fan tego typu Hond, jeżeli cię temat interesuje (potrzebny english) to idź tutaj http://www.sohc4.us Na tamtym forum jest ok 3000 posiadaczy takich hond. WSZYSTKIEGO się dowiesz. janciowodnik - jw. Dobre miejsce do szukania porad "co i jak" z tymi hondami. Pozdro. -
kombinezon ( kurtka ) TSCHUL? opinie
Buber odpowiedział(a) na S16 temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Właśnie się ich zapytałem co tak tanio, bo rzeczywiście asortyment ekstra. Dam znać jak coś mi odpowiedzą. Pozdro. -
No nie wiem..... ostatnie 7 lat za biurkiem, włosy mi się przeniosły z głowy na plecy..... no nie wiem..... Ale - jak będzie miejsce i data, to ko wie? :) Zróbcie zlocik, zróbcie! A ty coś Asiek dzieci nie lubisz, tylko motocykle, tak? :biggrin: No poczekamy, poczekamy.....
-
"wszystko można co nie można, byle wolno i z ostrożna" jak mawia przysłowie. A ja powiem tak - dziewczyny, skąd wyście spadły? Ja jakbym mógł, to bym kbietam zabronił wszystkiego w czasie ciąży (moim kobietom, no z wyjatkiem spaceru)! Wszak wtedy nosicie w sobie coś tak delikatnego i kształtującego się, że to nawet strach pomyśleć! A zresztą, analogia do motocykla - kto inteligentny będzie palił gumę i robił wheelie motocyklem na dotarciu? Jak się dotrze (czyt. po porodzie) to róbta co chceta! To TYLKO 9 miesięcy, to nie całe życie, a zobaczycie jak potem błyskawicznie latka lecą :) Nie, poważnie, żadna z was która chce się nazywać inteliginetną nie powinna nawet o tym myśleć. Dziure w samochodzie odczuwane tak samo jak na motorze? Hmmm, to chyba jednak przesada. Dziewczyny - za dużo mozecie stracić! Mam takie 2 znajome w moim wieku (połowa 30) które desperacko chcą zajść w ciążę. I co? zmieniają facetów, cudują, i NIC. Bo już wiek i zdrówko nie to. Także szanujcie swoje (a w ciąży i nie swoje) zdrówko. Nie warto ryzykować. POzdrawiam! Oops, nie zdążyłem na zamknięcie tematu. Sorry! I zróbcie ten zlot! Namówię żonkę i też przyjadę. A będzie striptiz? Albo lepiej - konkurs mokrego podkuszulka uczestniczek! (ech, nam to tylko dupy w głowie..... :biggrin: )
-
Suzuki GSX750 Inazuma
Buber odpowiedział(a) na zbyhu temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
A patrząc na Twój wpis to co, CB750 ma zniszczalny olejaczek? Tu bym się spierał. Aha! A suz sucki ma hydrauliczną regulację zaworów? Pozdro! -
Suzuki GSX750 Inazuma
Buber odpowiedział(a) na zbyhu temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ooops, zawsze mi się to rypie. Sorki. Ale i tak. Pokaż motor który...... itd. Pozdro. -
Tu był http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...26&hl=wakuometr POzdro.