Skocz do zawartości

Buber

Forumowicze
  • Postów

    11003
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    84

Treść opublikowana przez Buber

  1. Niom. Jak takie rzeczy piszesz to na nartach nie jeździłeś. 100 na nartach to nich wielkiego. Tyle chyba nie jechałem, ale 80, to spoko. Ale fakt, człowiek sie rusz i energii zużywa baaaardzo dużo. :) Obecne rekordy świata Official World Records The following are the records under the F.S.V. (France Ski de Vitesse, www.kl-france.com) rules. As of April 29, 2005, there were 328 speed skiers who had skied faster than 200 km/h. Men Simone Origone (Italy) 251.4 km/h; Les Arcs France, April 2006 Disabled men John Guilmartin (Kenya) 213.65 km/h (132.76 mi/h); April 19, 2006 Women Sanna Tidstrand (Sweden, 242.59 km/h (150.74 mi/h); Les Arcs France, April 20, 2006 [3]
  2. Ale do czego? Bo dla mnie to metzeler... :notworthy: To tak jakby zapytać "jaki motocykl najlepszy.." ale do czego motocykl ma być? W hamenryce robiom panie, opny, co na dany kolor siem palom... To fakt. Można kapcia na zielono lub czerwono i inaczej spalić. Jak ktoś pali gumy - te są najlepsze!
  3. No to ja się chyba na nartach zahartowałem. Kupilem takie sobie spodenki u Louisa, z podpinką i ochraniaczami na kolana, jeździłem nawet w 0 stopni, i tylko łapy marzną. Kolanka spoko. Choć na jwace to kolana mi marzły trochę też... hmm... wyraźnie Japonia lepsza :notworthy: Ale teraz (generalnie) to pikuś. Cały czas powyżej zera, dziś deszczyk, to całą sól wypłukał... Miodzio!
  4. Ale troszkę mnie wasze wypowiedzi rozśmieszyły. te 130 to on może na tym filmiku przez 5 sekund jechał. Nie umie wyprzedzać, a jak juz sie wziął za wyprzedzanie (skuterka :banghead: ) to prawie pod wyjeżdżający samochód. Dzieciak jakiś i tyle. Zresztą widać jak mija niektóre pojazdy (bo inne jego mijają) to prędkość jest wręcz poniżej 100. Nie wiem o co H w temacie. Łepek wcale szybko nie jechał.
  5. No, i niech WAM jeszcze ONI motorki kupia i dobre ciuchy i koniecznie ambulans z fajną pielęgniarką.... no weź nie rozluźniaj.... Po to własnie się zakłada kluby, które mają osobowość prawną, zeby wystąpic do gminy o jakieś tereny i SAMEMU zrobić sobie tor. Jeżeli u nas tak się da, to gdzie indziej też. http://www.endura.neostrada.pl/klub.html Trzeba (jak zwykle) tylko chcieć...... czy klub Bembenika w Nowym Kościele.... To się SAMO nie zrobiło.... Powodzenia w organizacji i budowie własnego toru!
  6. Co tylko dowodzi kondycji naszego motocyklowego dziennikarstwa, a co za tym idzie rynku. Ale może będzie lepiej.... :icon_twisted: I tym pozytywnym akcentem... A na poważnie - chodziło mi o formę. O to nieszczęsne ..my. Bo forma zawsze w jakiś sposób zmienia postrzeganie treści. Bo bardzo mi na nerwy działa jak wszelakie media podając informację zawsze starają się wpłynąć na jej treść. Peace.... P.S. A piszę to wszystko bo czytuję angielski Superbike Magazine i Classic Motorcycle Mechanics. I widzę co widzę....
  7. A czy ktos używał Tsubaki? Słyszałem wiele opinii że są the best.....
  8. Kurde, aż sie zaśmiałem... testujeMY.... No... siadła mucha na wołu i mówi - orzemy! Po prostu tłumaczenie przedruku. Ale brzmi jakby to autorzy stronki scigacz mieli tym jeździć... Jeszcze na BARDZO daleko zanim jakiś polski dzinnikarz usiądzie na prawdziwym moto. Dziawer tez nie jeździ na niewiadomo czym... No nic. Ale testujeMY......
  9. Ahem, ja staram się przynajmniej dobre wrażenie robić, że się z właściwej choinki urwałem. Poprzednie świece (standard NGK) były też zakładane na wiosnę 2007), i do tego zrobiłem im "side-gapping" - nie wiem jak to sie po naszemu nazywa, ale poprawia iskrę. Także nie powrównywałem do jakiś wychechłanych zwłok, tylko do analogicznej sytuacji. Ok, jest różnica, w zeszłym roku zacząłem jeździć w lutym... :)
  10. No dobra (aha, ja w sumie jestem za używkami) a jest ktos kto wyglebił ewidentnie przez oponę? Znaczy nie że wyglebił, bo miał łysą, albo kocie ... odchody przejechał, ale tak uczciwie, przez złą oponę? Niech się odezwie. Bo jak nie, to to są znowu teorie z baru.... a nie z praktyki. BTW, ja o takich przypadkach nie słyszalem.....
  11. Każda pliszka.... Cb 650 albo CBX 650 - ja swoją robię 4,5 w mieście bez problemu. TYlko że czymś takim 180 nie pojeździsz.... A w tej cenie się zmieścisz. Do tego proste silniki, samemu można wszystko robić, i no małoawaryjne - dopracowane są.
  12. żeby się nie powtarzać i spamować - cena 20 zł sztuka. Wszystko jest tutaj http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=86104
  13. Tak sobie czytam.... i pierwsze co widzę (zakładając że ludzie w profilach piszą prawdę) to fakt że Kris2007 juz parę latek jeździ, a 90% uwag nt. "co i jak" zostało dodanych przez, lekko mówiąc, młodych ludzi. Ja jestem pośrodku i powiem tak - Kris - wszystko pięknie i ładnie, i masz rację, tylko.... takie jeżdżenie jak proponujesz doprowadzi nas do domu w jednym kawałku, tylko czy aby zadowolonych? :wink: Ja nie stawiam na gumę i mój sprzęt 200 nie lata bo nie umi... :icon_mrgreen: ale, gdybyśmy tak myśleli (bezpieczeństwo przede wszystki) tobyśmy nawet z domu nie wychodzili. Tylko że większość z nas ma moto żeby miec frajdę. Mój wniosek - Kris ma rację, ale prezentuje podejście, jakby to rzec, krańcowe. Tak, trzeba patrzeć w lusterka, uważać na skrzyzowaniach, ale puszczać całe buractwo przede mną, jak mogę ich myknąć? No tu są już limity. jechać 50km wolniej? Jak ktoś jeździ 200 to tego postu wogle nie przeczyta, a jak ktos jeździ 90-100, to jak zredukuje do 50, to może w domu moto zostawic i komunikacją miejską jechać. Moja opinia - złota droga środka, a i tak dopiero wiek i doświadczenie nas nauczą, bo człowiek taki jest, że innych nie słucha.. Ale inicjatywa dobra, zwłaszcza wiosną (znaczy teraz :icon_eek: ) kiedy jest mokro i ślisko... Cza uważać! Szerokości...
  14. Zainwestuj w tiktaki... :icon_mrgreen: eee, w irydowe świece. Problem słabej iskry, czy "podlanej" świecy znika..... :wink:
  15. Małe odświeżenie tematu. Ponieważ się ciepło (powyżej zera i lodu już nie ma pod domem!! :icon_mrgreen: ) zrobiło, ostatnie parę dni wyjeżdżałem do pracy, w okolicę, itp. Założyłem irydki (tanio kupione na ebayu, 20zł/szt) i jakie różnice widzę - zaznaczam że moto mam długo i go dobrze znam... 1. odpalanie - największy plus świec. Sytuacja prawdziwa - odpalam moto po 2 dniach w nieogrzewanej szopce, tem w nocy ponizej zera, start 7rano. Normalnie musiałbym go trzymać na dużym ssaniu przez pierwsze 500-600m, potem mniejsze, itp. Normalna procedura na takie warunki, generalnie "jak co dzień". Z irydkami - odpał, 200m na ssaniu, po 500m, ssanie WYŁĄCZONE i moto się kula na wolnych obrotach poniżej tysiąc, ale stabilnie. Do tego pierwsze 3 km mam z górki, więc albo w ogóle nie odpalam (lato) olbo tylko sobie pyka i się toczy. W zimie tak jak teraz, silnik nie ma prawa sie zagrzać (chłodzony powietrzem) i normalnie mi zdychał, dopóki nie zacząłem normalnie jechać (po płaskim). teraz kula się na sam dół na wolnych obrotach, nie zdycha, no po prostu DZIAŁA! 2. Silnik się lepiej wkręca na obroty - bez 2 zdań, lepsza praca. 3. Spalani - jeszcze nie wiem bo zbiornik był zalany na full :wink: , to go muszę najpierw wyjeździć, ale mam nadzieję że się poprawi. Ogólnie - w sytuacji kiedy można je kupic po 20zł sztuka, nie wiem kto niechciałby takich wstawić. BARDZO polecam - motorki wam podziękują.
  16. Jeżeli nie zamierzasz jeździć, to nie odpalaj. Źle ci mówili. Jeżeli silnik się nie rozgrzeje - porządnie rozgrzeje - to mu to szkodzi. Niejasno piszesz - rozrusznik kręci? Jeżeli tak, to pierwsza rzecz to sprawdź czy jest paliwo podawane - wykręć świece i obejrzyj. Jak paliwo jest to sprawdź czy swiece dają iskrę. I się odezwij co wyszło.
  17. Nie no, rozwalacie mnie ;) Prawo Kalego - jak Kali ukraść krowa - bardzo dobrze, jak Kalemu ukraść krowa - bardzo źle. Jeszcze raz powtórzę - bo chyba nie dociera do wszystkich - jakbyście nie zaczęli (łamać prawa i denerwować innych LEGALNYCH użytkowników dróg, lasów, łąk, itp) to i z wami by nikt nie zaczął.... Owszem, na enduraku nie jeżdżę, ale się interesuję sprawami, jakby to rzec, organizacyjnymi. I są kluby, tory, miejsce i możliwości na podnoszenie umiejętności. I żeby nie było - nie jeżdżę na 100% według przepisów, ale ordynarnej chamówy (9 rano w niedzielę, droga w PARKU NARODOWYM, płaska, że i ja bym pojechał, a tu leci 3 narwańców. Też mam ochotę im kija w szprychy wsadzić) NIE ROBIĘ. I nie spierajmy się o detale, mniej więcej co to jest chamówa to każdy wie. To wy wykonaliście pierwszy ruch wjeżdżając do tego lasu/na to pole. To macie to co macie....
  18. życie, zycie, zeb't miało dupę, tak ja'b ci nakopał...... :icon_razz: (tu powininen byc lwowiacki akcent, ale mi z klawiatury nie wchodzi)
  19. My taky mluvimy cesky, pane! A Harrachov je jeno kousek od statni hranice, tak nam to vubec nevadi! Dla fanów czeskiego: http://pl.youtube.com/watch?v=hJhYevnP9rg (ja polewam :icon_razz: :crossy: ) Chociaż prywatnie bardzo ścianę lubię, ale tam jeszcze mało śniegu. Hala za to jest w bardzo wporzo stanie. Ale i tak kupa - własnie się dowiedziałem że muszę popracować.... Asiu - to się do pracy i z pracy dojeżdża - przyjemne z pożytecznym. O cholera, no tak, wy tylko po mieście możecie w ten sposób.... Nigdy mi się duże miasta nie podobały.. :icon_razz:
  20. No właśnie sobie spojrzałem na stolycę w icm - ludzie! Co wy wiecie o zabijaniu! Plusy całą dobę, tam powino ino furczeć! ja mam tak, i z rana trzeba ostro lód omijać! http://meteo.icm.edu.pl/java2/mgram.php?x=...0&ver=&ikonka=1 Ale za to w weekend mogę na nartki :bigrazz: :bigrazz: :D
  21. Wy cały czas nie łapiecie, że z wyjątkiem lasów prywatnych (jezeli właściciel się zgadza) to jest po prostu nielegalne. Więc ludzie stosują do was środki nielegalne i mają do tego pełen prawo. Endurak, cross - jedź na tor, albo kup sobie parę hektarów łąk i lasów. I sprawy nie ma. Wtedy ty będziesz ludzi mógł z kosą gonić.
  22. No tak, to najpierw mnie jak burą suke że spotkanie utknęło, a teraz "nie bede jeździł.... :) " Się facet lecz i napieraj na moto. A z pielęgniarkami to ci może nie wyjść. Wszystkie ładne i inteligentne wyjechały dawno do Anglii i Włoch (z wyjątkiem mojej lubej ;) ) I jak spojrzysz to terminy takie proponuję żebyś się wykur....ował :crossy:
  23. No, no, tylko pod koniec stycznia może być z powrotem chłodniej - ale przejściowo ;)
  24. Nie robocop, tylko musze żonce nowe moto rejestrować :icon_biggrin: a trzeba było na badania pojechać :lapad: Ale w sumie fajnie było. Dziś to bajka - +7....
  25. Przekopałem się przez parę stron tego postu i normalnie jest rozwalający. Cały świat atakuje biednych endurowców. Dlaczego? A może właśnie dlatego, że ogromna większość waszych popisów to jazda na: - nielegalnym (niezarejestrowanym, bez przeglądu, nie spełniającym warunków technicznych do poruszania się na drogach publicznych) sprzęcie - nielegalnych terenach. ja tam się za bardzo na temacie nie znam, tylko 2 razy u mnie w mieście były mistrzostwa świata enduro :biggrin: , ale spytajcie kogo chcecie z ludzi zajmujących się na poważnie tym sportem i wam powiedzą, że w lesie to się grzyby zbiera, a jak się chcesz czegoś nauczyć to na tor. To się nie dziwcie że wszystkich w okolicy to wpienia. A zwłaszcza tych co chcieli pójść na spokojny spacer, lub właścicieli terenu. Ale wiem że to nic nie zmieni - tylko po prostu jak sobie pościelesz.... to tak macie. Druty w lesie....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...