Skocz do zawartości

Buber

Forumowicze
  • Postów

    10960
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    82

Treść opublikowana przez Buber

  1. Kurde, natomiast ja słyszałem, że najbezpieczniej sie lata tzw. korytarzami powietrznymi, ale to głównie dla samolotów komunikacyjnych. Mniejsze latają, po zgłoszeniu trasy do lokalnego kontrolera lotów, więc nie powinno być problemu ze środkiem. No może ze środkiem pasa lądowania. A jeżeli chodzi o jeżdżenie motocyklem po drogach publicznych, to stanowczo środkiem SWOJEGO pasa. Jeżeli nie ma pasów na drodze, to sobie wyobrażam sój pas (a la "motocyklista doskonały) i środkiem jego jadę. Miejsce wtedy powinno wystarczyć na jakieś gwałtowne manewry. A o co H z tym lataniem? Znaczy że tak szybko? To się nie dziwcie że miejsca na manewry zbraknie.
  2. Sorki za :icon_twisted: , ale.... To ty nie słyszałeś że zima odwołana? Sniegu prawie już nima... Chyba że do austrii lecisz...
  3. Ale tak, by zachować jaką-taką kólturem i jasnoźdź wypowiedzi.... :icon_question: Sprawiedliwie toby było jakbym miał 25 lat i był synem milionera :icon_question: . A będzie nie sprawiedliwie, tylko demokratycznie - patrz sonda. 20lat - liczy się. Dziewczyny też powinny być tak tylko ciutkę ponad 20 lat . Moja żona jakoś tak całkiem niedawno 20 skończyła.... :rolleyes: No tak, zaraz się wyda że jestem łysy cyklista/faszysta. Chodzi o to z tym pyfkiem, żeby było miło, ale żeby zachować jasność umysłu - żeby była jasność - ja jestem asocjalny i nie piję, ale nikomu nic nie zamierzam zabraniać. Tylko że mnie się widzi tak spokojniej, coby pogadać, a nie rycząc, spadać pod stół.... :smile: W każdym wypadku - dzięki za oddźwięk. Jeżeli finalnie na mnie padnie, to obiecuję naprawdę fajne winkle (w spokojnym tempie na naszych babciach :biggrin: ), ciszę i spokój 300m od granicy parku narodowego. Jak będzie ciepło, to rozłożymy basen :crossy:
  4. no nie doczytałeś wyżej, czy co? Bo niemiecki motocykl jechał po niemieckim torze, więc musiało być git. Jak jechały inne motocykle to trolle rzucały pinezki i mięsem! Co innego jakby shlka poleciała po torze w Poznaniu, to by wtedy wszystkim pokazała... Od dawna wiadomo, że to nie motocykl, tylko jeździec stanowi. I jakby kto chciał, toby spoko skrolil tyłek tej BMW. Kwestia kierowcy i maszyny SBK, ale bardziej kierowcy. Najlepiej australijskiego albo włoskiego :smile: Siema!
  5. Gdzieś na jakims forum (chyba bmw) widziałem post o tym jak ludzie biorą sonde lambda od samochodu, montują gdzieś w wydechu, do tego jakis prosty układ elektroniczy i masz ciągłą kontrolę mieszanki. Mozna takei gotowce tez kupić w internecie.
  6. Ahem. Jako domorosły moderator tematu proszę o nie spamowanie. Jak rownież o konkretne deklaracje, tzn. kto na pewno chce przyjechać. Ponieważ póki co moje skromne progi cieszą się popularnością, to wolałbym znać liczbę ludzi (+ -), bo jakby miejsca zbrakło, to dosłownie za płotem mam ośrodek wczasowy i zawsze coś się załatwi. No i jeszcze raz (żeby potem nie było ;) ) - Japonia pow.20 lat i jest to SPOTKANIE, nie ZLOT, znaczy nie przewiduję konkursów, ostrych popijaw, etc. Palenie gumy - możecie spróbować, ale u mnie jest tylko trawa pod domem :D Za to macie gwarantowaną piękną przejażdżkę i (mam nadzieję) fajne towarzystwo).
  7. U nas słowo droższe piniędzy (koniec cytatu). Moto 20lat Japonia - może jechać. :buttrock: Greedo, nie ściemniaj, ja swoim robiłem w 1 dzień do Krakowa i nazad i było git :flesje: , a ode mnie to 400km w jedną stronę. Spoko dasz radę :icon_razz:
  8. Kosin - sorki, w Kletnie na Viragowni się zobaczymy. Dla tych co chcą po górkacj jeździć, wstępnie planujemy wiosenną edycję "Dookoła Karkonoszy", vide http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=75370 A to spotkanie (w moim zamyśle) jest nie po to, żeby wątrobę męczyć, tylko w cywylyzowany sposób pogadać o tym co lubimy - starych japońcach. Teraz od dawna wopistów nie ma :P i w planie jest jazda po czeskiej stronie. Jakkolwiek opcji jest naprawdę dużo, i w sumie gdzie pojedziemy zależeć będzie od was - ja przedstawię opcje.
  9. Nioooo, ja mam już swoje (dziewczyny), ale.... to jest spotkanie Starej Japonii, w związku z tym młode dziewczyny (się spoko łapiesz) się kwalifikują :) :flesje: Co do terminu (i miejsca) to jest (jak wyżej) demokracja.....
  10. Tak sobie spamuję, w piątek, żeby temat odświeżyć.... Jedzieta chłopaki?
  11. My nato to: http://forums.sohc4.net/index.php?topic=28201.0 To w moto akcesoriach to dla leniwych niemców, co nie mają nafty i szczotki. A wyżej w linku wersja leniwego Bubera :crossy:
  12. Już usłyszał. Znajdź moto FABRYCZNE co przekracza 300km/h.... nie ma, bo jest "niepisana umowa" producentów. Oczywiście nie ma sprawy jak się zamieni komputer na power commandera, i inne drobiazgi..., ale wtedy nie jest fabryczny.
  13. nie "besztasz", tylko się nudzę i to tak troszkę śmieszne było. Dobra, końkrety - zrobiłem sobie takie cos juz dawno temu. Moje zmiany - nie mam regulacji przepływu, bo to mi reguluje średnica igły - olej do pił łańcuchowych Pilarol, igła 0,6 i mam kropelke na 40-50sek. No i zawór elektryczny kupiłem najtańszy na allegro chyba za 20zł do powietrza i pięknie z olejem chodzi. Brudzenie - no troszkę brudzi ale i konserwuje felgę :biggrin: , znaczy łatwo się czyści. Z kolei nie polecałbym do crossa czy enduro, bo jak ci piachu w ten olej nałapie, to ... sam się domyśl. Ja osobiście uważam, że idea jest przednia, bo ZAWSZE prewencja jest tańsza od naprawy. To co, teraz dobrze?
  14. No, to jakaś wyższa polszczyzna bo nic nie kumam... :biggrin: Ja kiedyś poświęciłem nogę, jak mi się moto przewracało na parkingu (kafelki z piaskiem - debil ten parking robił) i złapało pięta do ramy, palce do gleby, i 3 kości śródstopia zrobiły pyk.... A motór i tak się wywalił - ale że na parkingu to nic mu się nie stało :biggrin: Tylko gips miałem długo..... reguły nie ma. jedyna reguła, to zachować spokój - łatwo się mówi, ale tak jest....
  15. Kurdę, Luca, pogdamy jak zmienisz motor. Sam zobaczysz, że na większym moto stówka wyskakuje "znikąd" i się w ogóle tego nie czuje. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia..... :biggrin:
  16. kurka, następny archeolog wykopalista.... moda jakaś teraz na forum, czy co?......
  17. Ja bym powiedział tak - po pierwsze trzeba się zastanowić co jest komu potrzebne. W tym wątku (i w ogóle) widac ze są 2 szkoły - czoperowa (chcą głosniejszy wydech), szlifierkowa (chcą więcej mocy). W obydwu pzypadkach jest to działanie (wg.mnie) czysto psychologiczne, bo na "odgłosie" sie nie jeździ, a podnoszenie mocy w szlifierce ze 100KM do 107 KM (optymistycznie po załozeniu zestawu) wiele nie zmieni, bo albo kierowcy takich motocykli nie mają gdzie tego wykorzystać, albo nie mają jak (umiejętności) - pomijam celowo kwestię tej niewielkiej grupki która jeździ na tor do Poznania, ale oni doskonale wiedzą co robią. Moim skromnym zdaniem - jak chcesz mieć głosniejszy motór, to wypruj mu wydech i podnieś iglicę (albo zmniejsz otwór wlotowy do filtra powietrza). Jak chcesz mieć mocniejszą szlifierkę, to kup mocniejszy model - gdyby tak podliczyć koszta rasowania, albo kupna większego, to mogłoby się okazac że tak daleko od siebie nie są. Chyba że, chodzi o dłubaninę dla czystej satysfakcji (ale z treści np. Route66 wnoszę iz nie pasjonuje się on dłubaniem), to wtedy sysko OK, bo po to jest hobby, zeby się nim bawić. Ale w innym wypadku, jak daje się całą robotę warsztatom i tak do samego końca nie wie o co H, to czysty, wiejski tjunink - ale to jest tylko moja prywatna opinia, z którą pewnie się i tak nie zgodzicie :icon_razz: I tym pozytywnym akcentem... Pozdro. :lalag:
  18. Niom. Jak takie rzeczy piszesz to na nartach nie jeździłeś. 100 na nartach to nich wielkiego. Tyle chyba nie jechałem, ale 80, to spoko. Ale fakt, człowiek sie rusz i energii zużywa baaaardzo dużo. :) Obecne rekordy świata Official World Records The following are the records under the F.S.V. (France Ski de Vitesse, www.kl-france.com) rules. As of April 29, 2005, there were 328 speed skiers who had skied faster than 200 km/h. Men Simone Origone (Italy) 251.4 km/h; Les Arcs France, April 2006 Disabled men John Guilmartin (Kenya) 213.65 km/h (132.76 mi/h); April 19, 2006 Women Sanna Tidstrand (Sweden, 242.59 km/h (150.74 mi/h); Les Arcs France, April 20, 2006 [3]
  19. Ale do czego? Bo dla mnie to metzeler... :notworthy: To tak jakby zapytać "jaki motocykl najlepszy.." ale do czego motocykl ma być? W hamenryce robiom panie, opny, co na dany kolor siem palom... To fakt. Można kapcia na zielono lub czerwono i inaczej spalić. Jak ktoś pali gumy - te są najlepsze!
  20. No to ja się chyba na nartach zahartowałem. Kupilem takie sobie spodenki u Louisa, z podpinką i ochraniaczami na kolana, jeździłem nawet w 0 stopni, i tylko łapy marzną. Kolanka spoko. Choć na jwace to kolana mi marzły trochę też... hmm... wyraźnie Japonia lepsza :notworthy: Ale teraz (generalnie) to pikuś. Cały czas powyżej zera, dziś deszczyk, to całą sól wypłukał... Miodzio!
  21. Ale troszkę mnie wasze wypowiedzi rozśmieszyły. te 130 to on może na tym filmiku przez 5 sekund jechał. Nie umie wyprzedzać, a jak juz sie wziął za wyprzedzanie (skuterka :banghead: ) to prawie pod wyjeżdżający samochód. Dzieciak jakiś i tyle. Zresztą widać jak mija niektóre pojazdy (bo inne jego mijają) to prędkość jest wręcz poniżej 100. Nie wiem o co H w temacie. Łepek wcale szybko nie jechał.
  22. No, i niech WAM jeszcze ONI motorki kupia i dobre ciuchy i koniecznie ambulans z fajną pielęgniarką.... no weź nie rozluźniaj.... Po to własnie się zakłada kluby, które mają osobowość prawną, zeby wystąpic do gminy o jakieś tereny i SAMEMU zrobić sobie tor. Jeżeli u nas tak się da, to gdzie indziej też. http://www.endura.neostrada.pl/klub.html Trzeba (jak zwykle) tylko chcieć...... czy klub Bembenika w Nowym Kościele.... To się SAMO nie zrobiło.... Powodzenia w organizacji i budowie własnego toru!
  23. Co tylko dowodzi kondycji naszego motocyklowego dziennikarstwa, a co za tym idzie rynku. Ale może będzie lepiej.... :icon_twisted: I tym pozytywnym akcentem... A na poważnie - chodziło mi o formę. O to nieszczęsne ..my. Bo forma zawsze w jakiś sposób zmienia postrzeganie treści. Bo bardzo mi na nerwy działa jak wszelakie media podając informację zawsze starają się wpłynąć na jej treść. Peace.... P.S. A piszę to wszystko bo czytuję angielski Superbike Magazine i Classic Motorcycle Mechanics. I widzę co widzę....
  24. A czy ktos używał Tsubaki? Słyszałem wiele opinii że są the best.....
  25. Kurde, aż sie zaśmiałem... testujeMY.... No... siadła mucha na wołu i mówi - orzemy! Po prostu tłumaczenie przedruku. Ale brzmi jakby to autorzy stronki scigacz mieli tym jeździć... Jeszcze na BARDZO daleko zanim jakiś polski dzinnikarz usiądzie na prawdziwym moto. Dziawer tez nie jeździ na niewiadomo czym... No nic. Ale testujeMY......
×
×
  • Dodaj nową pozycję...