Damiano

Czy ta 1-ynka wchodzi z takim trzaskiem jak odpalasz po nocy i na zimnym silniku wbijasz bieg? Jeżeli tak to jest to normalne zjawisko ponieważ tarcze sprzęgłowe po postoju sklejają sie ze sobą, możesz przed odpaleniem wbić bieg i poruszać w tył i przód aby tarcze sie rozkleiły. Olej też możesz zmienić na taki jak zaleca producent.

Musisz ściągnąć dekiel prawy, przy wałku kopniaka jest pośrednie koło zębate łączące kopniak z koszem sprzęgłowym, Jest osadzone na tulei która często sie wyciera i dlatego masz problemy, musisz je ściągnąć idziesz do tokarza i dorobi ci tuleje na odpowiedni wymiar składasz wszystko do kupy i będzie trykać.

Dlaczego nie chcesz 2t za 5000 znajdziesz już coś sensownego, masz duży wybór maszyn, a 250 4t są drogie, a jeżeli już tańsze to stare. Pomyśl o tym po 50ccm 125 2t w zupełności ci wystarczy.

Moge powiedzieć kilka słów o KLX, miałem okazje pojeździć troche tym sprzętem w wersji R czyli tej bardziej terenowej. Jest bardzo lekki ok 100kg , dobre prowadzenie, hamulce, zawieszenie, moc na prawde wystarczająca dostępna już od niskich obrotów a po wkręceniu rwie jeszcze lepiej. Ogólnie polecam to moto, poczekajmy na wypowiedź forumowego kolegi Kamsela on ma KLXa którym to jeździłem, napewno powie ci więcej o nim.

Już w poprzednim temacie kilka osób pisało że zawór membranowy musi być szczelny, listki nie mają prawa odstawać ponieważ mieszanka cofa się do gaźnika. Jeżeli wszystko inne jest ok pozostaje ci wymiana membrany.

Zrobiłem tą dętke, tak jak wymyśliłem i jak pisał damian-kmx z tym że wentyl u podstawy i podkładke posmarowałem dodatkowo mocnym klejem, moto stoi już miesiąc, pierwsza jazda zaliczona kilka krawężników pokonałem i powietrze nie schodzi. Więc jak widać nie w każdym wypadku trzeba od razu kupować nowe, oczywiście nikogo nie namawiam do takich napraw, ale u mnie sie sprawdza.

To jednak pozostanie jak jest, myśle że po kilku wypadach w teren sie przyzwyczaje do tego, będe zmieniał biegi szybciej o ułamki sekund :bigrazz:. Teraz wiem dlaczego nie mogłem znaleźć luzu bo szukałem go pomiędzy 5 a 6, teraz nie mam z tym żadnego problemu. A najlepsze było odpalanie, bo bez luzu musiałem na biegu jak odpaliłem na 6 myśląc że to 1, jak sie zdziwiłem gdy to nie chciało jechać, dopiero po krótkiej przejażdżce jak zacząłem wbijać biegi w góre skapowałem o co biega :buttrock: .

Czyli ładowanie masz, moja trykała nawet na najniższych obrotach, możesz jeszcze spróbować wyregulować regulator napięcia chociaż jest z tym troche zabawy i efekty nie zawsze są zadowalające. Żeby mieć 100% pewność że nie staniesz w trasie z padniętym aku podjedź na jakiś warsztat mechaniczny i poproś o zmierzenie ładowania specjalnym miernikiem na włączonych i wyłączonych światłach.

No więc tak dzisiaj pierwszy raz odpaliłem swoją maszyne, wszystko ładnie pięknie, lecz jest jedno ale :bigrazz: mam odwrotnie biegi 1 mam na górze, a 6 na dole bo w NSR nóżka biegów jest do tyłu. Da sie to odwrócić czy pozostaje mi sie przyzwyczaić do tego.

Ściąg dekiel od akumulatora, odpal Etke i odkręć przewód od zacisku akumulatora, jeżeli dalej będzie chodzić znaczy że masz ładowanie.

No może ciągle nie trzyma sie max obrotów, jak by popatrzeć to na dłuższych trasach tylko do przyspieszania kręci sie silnik później trzyma sie niższe obroty, ale w jeździe po lesie gdzie są kręte drogi i ciągle trzeba hamować i przyspieszać gazu używa sie jak on/off . Nawet w wersji z mocniejszym dołem nie będzie dało sie jeździć w terenie na niskich obrotach, bo te silniki są do tego żeby je kręcić i tyle, oczywiście da sie na niższych jechać ale nie ma zabawy :bigrazz: . Jak ktoś nie chce kręcić silnika wybiera 4t.

Ja w kółku mam 8 czyli data produkcji wychodzi na 1998 bo 20008 to to raczej nie jest :bigrazz: . Wychodzi na to że mam lepszy dół lecz gorszą góre, no trudno trzeba sie z tym pogodzić, ten dół raczej mi nie będzie tak potrzebny bo w terenie i tak sie kręci na maxa.

Tylko takie małe sprostowanie, mam silnik włożony od NSR :bigrazz: , nie wiem czy cylinder został ze starego silnika czy był włożony komplet. A data produkcji gdzie jest wyrzeźbiona?? To pójde jeszcze dzisiaj zobaczyć, a po ciemku nie łatwo tam dojrzeć :cool: .

Odnośnie napisu na cylindrze ja mam GILARDONI 2.

Musisz mieć nieźle pokopaną instalacje do akumulatora powinny iść kable: plusowy i minus, nie ma prawa być luźnych, zwisających kabli. Poszukaj schematu instalacji i kogoś kto miał więcej styczności z moto aby ci pomógł doprowadzić ją do stanu używalności.

To co napisał radziok16 plus sprawdź akumulator bo jeżeli mówisz że długo stała to na pewno jest padnięty nie jestem pewny czy w 150 prąd na iskre idzie z akumulatora, jeżeli tak to wyjmij go i porządnie naładuj, chociaż po długim postoju może nadawać sie tylko do wymiany. Wyczyść porządnie gaźnik i filtr powietrza lub go wymień, zmień świece, po tych zabiegach powinno być dużo lepiej jeżeli dalej nie będzie odpalać pisz będziemy myśleć dalej.

Co do tego czujnika, nie wiem jak tam jest bo go nie mam, ale może spróbuj go poluzować i cofnąć żeby stopka nie wciskała tego dzyndzla lub pokombinuj coś podobnego :icon_razz: . Łopatki wkładaj kanałem wydechowym miejsca jest rzeczywiście mało, ale gdy będziesz robił to na spokojnie to wszystko złożysz jak trzeba.

Tyle zabawy z taką stopką, mi w KDX-ie kiedyś patyk wyrwał te kable i stanąłem w lesie, skręciłem je razem i było bez czujnika :cool: a w CRM tyle kłopotu.

Weź to co jest w lepszym stanie technicznym bo to nie młode sprzęty i ważniejsze jest jak o nie dbano, a nie jaka to marka.

Co do zaworu to jak będziesz wkładał to zobaczysz bo wchodzą tylko w jednej pozycji i jak spojrzysz na cylinder i zawory to załapiesz, wydaje mi sie że tak jak na 2 focie łopatkami do dołu, sam nie dawno skręcałem zawór dość prosta robota tylko trzeba robić na spokojnie i wszystko sie schodzi elegancko. Co do czujnika stopki to musisz zmostkować kable ze sobą.

Panie archeolog ten temat umarł 6 lat temu. Proponuje patrzeć na date ostatniego posta zanim sie coś napisze.

Obniż iglice to powinno pomóc miałem w swojej ten sam problem, gdy była źle ustawiona zeżarła mi 4l na 40km po obniżeniu iglicy paliła mi ok 5l/100.

Poszukaj kolego bo o docieraniu było napisane już bardzo dużo, i wszystko zostało wyjaśnione.

Tak ponieważ będzie ciągnął powietrze a nie zaciągnie paliwa, będziesz miał bardzo zubożoną mieszanke i nie będzie chodził jak powinien.

Jeżeli nie ma pogody na jazde to po co go docierasz? Silnik trzeba docierać pod obciążeniem, później będziesz płakał że moto nie ma pełnej mocy.