heniek128

Slicki nie są takie dobre bo trzeba je dogrzać, Jak ci blokuje podczas palenia to opcje są cztery albo gówniana opona albo zużyta zawiecha albo za mało gazu/ za bardzo przenosisz ciężar na przód, Ewentualnie opona z tyłu łapie przyczepność i nawet z dobra z przodu będą problemy. Ogólnie to praktycznie każda sportowa opona da radę. A na tył to broń cię panie boże od slicka bo przy palonku można się zdziwić:)

Zazwyczaj jak do normalnego ale lepiej najpierw wyjmij stare i porównaj.

W crossie najlepiej założyć węższą oponę. Natomiast ja mam supermoto i tam to standardowy problem. Tu masz link jak sobie poradziłem http://forum.supermoto.pl/topic28288-crf-450-2005-przelozenia-i-dystanse-p2.html

Zobacz jakie ładowanie masz na odpalonym silniku. Przy 13v to powinien odpalać elegancko. Sprawdź aku miernikiem bo może ładowarka pokazuje zawyżone wartości przez to, że ładuje. Jesli ładowanie na odpalonym silniku jest w okolicach 14v to tylko aku do wymiany. Jeśli poniżej to regulator napięcia.

Prawda. Zawsze podejrzewam ludzi wolno jeżdżących na sportach o masochizm, bo to po prostu się do tego nie nadaje.

Mnie w wieku 19 lat było stać na cbr 600 więc i ją może było stać na r6. Codziennie ginie kilka osób na drogach a tu nagle sensacja, że laska i r6. A jakby siedziała w passaciku albo jechała na skuterze to coś to zmienia? Śmierć jest śmiercią i takie "obgadywanie" nie powinno mieć miejsca. Może któryś z was się w przyszłości wysypie i jak będzie w szpitalu czytać "mądrości" jakie ludzie wypisują w internecie to zmądrzeje. Bo inaczej to chyba nie zrozumiecie.

strata kasy

Po 250 2t o ile był to wyczyn to na pewno cię moc 450 nie zaskoczy a wręcz możesz się rozczarować bo w 4t nie ma takiej petardy na wysokich obrotach.

To było mierzone gps z próbkowaniem 10razy na sekundę - nie telefonem. A wcirów bym nie dostał, jak ktoś nie trenował szybkich startów a ten na filmiku widać nie trenował to i moc nie pomoże. Dopiero powyżej setki czuć dużą różnicę w mocy.Przy pierwszych próbach to mi wychodziło 6 sekund.

Lc4 i wygoda to dwie różne rzeczy. Jak chcesz wygodny to raczej ten xt, bierz wersje enduro bo z supermoto takie kloce mają wspólny tylko wygląd a enduro zawsze będzie uniwersalniejsze.

Coś mi się nie chce wierzyć. No chyba, że pyrkania po lesie. A crf wersja x to dobry wybór, tylko nie pomyl z wersją R, bo to jest cross. No i nie porównuj 450 z 250. Bo ćwiartki mają żywotność mniej więcej dwa razy mniejszą od 450.

To słabo leci do setki. Mi się udało na er6 zrobić lepszy czas i to mierzony gps, gdzie po drodze trzeba zmienić jeden bieg.

3k to bez wybuchu. Jak z wybuchem to 5-6. Około 50 godzin do wymiany tłoka.

Mv augusta 675 też chyba ma. A z litrów w stronę sportu to obecnie prawie każdy ma TC.

Pompa najlepiej radialna o małeł średnicy tłoczka ale ogólnie to podpasuje każda. Zacisk też można zapodać dowolny ale będzie wymagać to dołożenia adaptera, który ktoś musi ci wykonać no i pewnie trochę trzeba będzie porzeźbić.

Wszystkie te przepisy to bzdura. Wrócić do tego co było przed 2003 rokiem i jazda znów stanie się przyjemnością. Jak tu się dziwić, że łupią nas na każdym kroku skoro nawet na motocyklowym forum sami zwolennicy pchania się pod Pański bat.

Najtańszy z wymienionych. A że są to w miarę dobre łańcuchy które latają w motocyklach o dużo większej mocy to raczej taka sytuacja nie nastąpi.

Do gs to ja bym brał najtańszy z wymienionych - każdy z nich przy takiej mocy sporo wytrzyma.

Raczej więcej jak jednego motocykla to nie radziłbym ci tym ciągnąć.

W kiwaku jest ok. Wyraźne luzy ma amor. Łożyska już rozebrałem i na oko to żadnych uszkodzeń nie ma.

Ta wypowiedz świadczy tylko o tobie i to niezbyt dobrze.

Robię sobie mały remoncik i usprawnianie crf 450 SM 2005. Okazało się, że mam luzy na wahaczu, góra - dół, winne łożyska amora. Oraz na boki a więc winne łożyska wahacza. Problem w tym, że luz na boki jest na tyle mały, że nie wiem czy tak powinno być czy nie, szczególnie, że przeczytałem, że nawet po założeniu nowych łożysk gorszych firm np. all balls i tak da się wyczuć luzy. Ogólnie to jak ruszam wahaczem to słuchać lekki stuk a sam wahacz na końcu na oko przesuwa się max 1mm. Czy to już kwalifikuje do wymiany te łożyska, czy jeszcze jest w nomie?

Odcięcie zapłonu to można robić ale nie na pilota tylko np. przy 4tys-5tys.. obrotów. Chociaż w sumie to głupie są te przepisy. Jak ja miałem ogarniętą 80ccm to nie miałem później żadnego problemu z jazdą na 600ccm, więc nie rozumiem tego ciśnienia na naukę na dużych pojemnościach. Jak ktoś dobrze ogarnie małą pojemność to i z dużą da sobie bez problemu radę.

Zabytek - 740. Ale i te nowsze nie wciągają mniej. Na trasie poniżej 12 litrów się zmieści.

Mała pojemność ma sens w mieście. Mój Volviak wciąga 19l lpg na krótkich dystansach a więc wychodzi dwa razy drożej niż małolitrażówka.