Skocz do zawartości

konrad1f

Spec
  • Postów

    6531
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez konrad1f

  1. tematów o tych motocyklach było sporo nie wiadomo czy zaraz jakiś mod tego w kosmos nie wywali ale co tam przez ostatni rok zrobiłem tym motocyklem minimum 18tyś km więc mogę podzielić się wrażeniami niewygodny (dla każdego -ja mam 172 ale nie pasuje także dla osoby ok 180 jak i 190cm wzrostu), japońce jakoś naprawdę do dupy ustawili trójkąt podnóżki/raczki kiery/kanapa (próbowaliśmy różnych pozycji kierownicy-bez rezultatu) sama kanapa to też dramat -dupa boli po godzinie na dalsze wypady się nie nadaje głównie ze względy na powyższe no i ciężko się na niego spakować ja ogólnie jestem nastawiony na nie jeśli chodzi o kawy konstrukcyjnie z lat 80tych i 90tych ale ta, która jeżdżę naprawdę mnie zaskakuje przez ostatnie 30tyś km(w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy) nic się jej nie stało, żadnej konkretnej awarii oczywiście jest na bierząco serwisowana i wymiany eksploatacyjne są robione w miarę na bierząco największym problemem są oryginalne części, na klosz tylnej lampy czekaliśmy minimum 2 miechy (motopoint budzyński poznań)
  2. pozycja obowiązkowa krotoszyn to w sumie taki ostatni bastion :)
  3. niestety czasem w niektórych urzędach trafia się na kretynów często pomaga zarejestrowanie sprzęta w innym urzędzie (na kolegę) a następnie przerejestrowanie na siebie faktycznie to trochę kombinacja ale czasem się sprawdza a jeśli chcesz postawić na swoim to poproś o uzasadnienie odmowy rejestracji (ale to tez trwa)
  4. kiedyś jeździłem w polskich butach wojskowych, były OK ale ich wada była potrzeba docierania (przez kilka tygodni były niewygodne) teraz latam, jak koledzy powyżej, w papciach bundeswehry i jestem naprawdę zadowolony wygodne, mocne (już dwa konkret szlify, jeden przy ok 130km/h i drugi przy ok 100km/h) i uniwersalne z ta nieprzemakalnością to troszkę przesadzone, przy dłuższym deszczu, niezależnie od tego jak buty będą wypastowane, i tak przemokną w miejscu styku palców z dzwigienką zmiany biegów
  5. ale moja nie jest w idealnym stanie :bigrazz: nie jest nawet w stanie dostatecznym :notworthy:
  6. z tymi dwoma dniami moczenia to zdrowo przesadziłeś
  7. jak opuścisz moto na zawiasie to straci na prześwicie i nie będzie chciał skręcać :biggrin:
  8. chyba już zapomniałeś jak wyglądają polskie drogi
  9. a może daj sobie spokój, może motocykl to nie jest zabawka dla Ciebie?
  10. to nie eliminuje problemu zaworki mam myślę ok, poziom oleju się nie podnosi ale wiem że kranik jest niesprawny i chcę coś z tym zrobić zanim faktycznie zaworki puszczą
  11. wiesz, dobrych zlotów jest w sezonie kilka a woodstocków nie:) a i tak wątpię żeby debrzno było lepsze niż krotoszyn:)
  12. czy oni specjalnie co roku wybierają termin zbieżny z woodstockiem? z tych samych powodów jak co roku mnie niestety nie będzie niestety, ponieważ słyszałem że jest nieźle
  13. no dobra chłopaki mam ten sam problem tzn problem tkwi w kraniku który jest oczywiście podciśnieniowy ale bez możliwości przeżucenia na rezerwę bądź otwarcia mechanicznego (pozycja pri) nie mogę go rozgryźć kurna wymieniłem zestaw naprawczy (membranka z tłoczkiem, sprężynka) ale kranik dalej zachowuje sie tak samo dodam że stara membranka jest OK czyli po kolei: kranik montuję do kupy i jest zamknięty -czyli wydawałoby się ok ale jak zapodam mu podciśnienie (ustami przez wężyk) otwiera się i niby dalej wszystko ok jednak gdy przestaję zapodawać podciśnienie skurczybyk się nie chce zamknąć najpierw myślałem ze może kanalik, który łączy membrankę z ciśnieniem atmosferycznym jest przytkany ale jest drożny także tłoczek zamykający się nie przyciera, bo membranka nie powraca nawet gdy wszystko mam rozmontowane oczywiście membrankę zakładam prawidłowo (drożny kanalik) jedyne co mi przychodzi do głowy to zastosować może jakąś mocniejszą sprężynkę ale nie wiem czy podciśnienie z króćców ssących będzie wystarczające aby otworzyć kranik
  14. Jaroz -chyba Ty się ośmieszasz! przecież ten artykuł napisał Alterego
  15. wilczak, słowiańska, mieszka I, solidarności, serbska, wilczak
  16. od kilku laty jestem na woodstocku na moto ale jak zwykle we wiosce motocyklowej raczej się nie zaloguje :rolleyes:
  17. dlaczego od razy wykreślać? myślę że jednocylindrowe enduro tej klasy to dobry wybór na pierwsze moto ale faktycznie raczej dla kogoś większej postury
  18. Jeszua - z ta wysokością siedzenia nie masz racji pytają mnie czasem ludzie co na pierwsze moto i najczęściej na myśl przychodzi gs500 ale co jak gościu ma 2m wzrostu? - przecież nie będę mu na siłe wciskał gs-a bo raz będzie mu niewygodnie a dwa będzie wyglądał co najmniej dziwnie
  19. lecimy ekipa jutro będziemy na miejscu późnym wieczorem i balet do poniedziałku :icon_mrgreen:
  20. ja nie psize o 696 600 miał ciut ponad 50KM 620 to jakieś 60KM 695 ciut ponad 70KM więc to nie jest jakiś dramat poza tym te motocykle nie sa "wściekłe" i jeśli kogoś na to stać to na pewno sa lepsze na 1wsze moto niż jakieś stukonne gsr bądź fz6 i jeszcze np xf freewind, fmx aha -no i nieśmiertelna 535 rebel 125/250
  21. junak millenium to nie jest hyosung gt tylko gv aquila z yamahy to jeszcze oczywiście nieśmiertelny xt 600 chłodzony powietrzem i ewentualnie tt-r600 jeśli była tutaj wspomniana ybr 125 to od hondy np. cg125 cagiva river oraz w16, canyon 500 i 600 kawa el 250, w650 tez myślę dla początkującego byłoby ok mały monster ktm lc2/sting i lc4 400
  22. ja w e30 nie bawię się w kasowanie z moich ostatnich dwóch lat eksploatacji i tak średnio wychodzi że zmieniam co jakieś 5tyś km:)
  23. konrad1f

    L-ki w Pile~!

    a mnie wk....a jak jakiś debil próbuje zamordować mojego kursanta na motocyklu(jedziemy przepisowo - nie zamulamy) wyprzedzają na chama, zajeżdżają drogę, spychają na pobocze i tego typu historie w poznaniu problem wcale nie jest rozwiązany, winogrady są po prostu za*eb.ne od elek i raczej to się nie zmieni bo w tamtych okolicach jeżdżą egzaminy najśmieszniejsze jest to że ludzie trąbią na delikwenta w aucie ale nie zdają sobie sprawy że przez to będą czekać jeszcze dłużej osrany kursant nie jest w stanie ruszyć jak dostaje mega stresa
  24. ja lubia:) miałem mini i myslę że za jakiś czas spowrotem sprawię sobie to autko oczywiście mówię o starym, dobrym mini classic a nie o jakimś tam bmw/mini zalety: -ekonomiczny (ok5l/100km) -sztywny niemal sportowy zawias (prowadzi się jak gokart) -jak na litrowy piec nieźle się zbierał ale to tez zasługa niskiej masy -niby mały ale w środku naprawdę sporo miejsca wady: -gnije i ciężko temu zapobiec (jak mini jest ładne to znaczy że albo świeżo po remoncie blacharki albo tylko tak z wierzchu wygląda) -dziwne pionowe ustawienie kolumny kierownica (ale można sie do tego przyzwyczaić) no i nikt obok tego autka na ulicy nie przechodzi obojętnie - każdy na jego widok ma uśmiech na twarzy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...